Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gdasonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gdasonia

  1. Wczoraj 1. chleb pasztetowa papryka 2. chleb kotlet mielony malutki salatka z cukinii/ przetwory/ 3. kopytka 120 gramow kotlet mielony w sosie buraczki 4. ciastka i 3 ptasie mleczka wiedomo dzien babki :) 4. szynka sporo ale chuda i bez pieczywa surowka z pekinskiej jogurt grecki
  2. Widze, Ania, ze twoj tata jest w o wiele lepszej kondycji niz moja mama. Mama je wszystko lyzka juz od dawna. Ten telefon, skoro z baza to jednak stacjonarny, prawda? Tez chcialabym kupic ale komorke dla mamy bo obecna lezy, mama nie jest w stanie odebrac, nie widzi Sisja witaj, na nic nie czekaj tylko zaczynaj, razem ze mna. Tydzien temu mialam falstart, teraz zaczal sie pierwszy normalny tydzien w tym roku i czas najwyzszy. O, widze, ze i barbarus dolacza z dieta, bedzie latwiej. Pomierzylam sie rano i porownalam z najnizszym zapisanym pomiarem. W brzuchu przybylo 22 cm!!!!!!!!!!! O ile nie stana mi na drodze jakies powazne sprawy, zwale to!
  3. Jola a w jaki sposob, za pomoca alkoholu mozna podniesc temperature na termometrze o 25 stopni??? Jesli taki znasz, to podaj tu, prosze bo ja glupia, moze niepotrzebnie mam spuchniete palce od rabania drewna...
  4. Ja tez sie usmialam po pachy :) Co tam jeszcze... Moj kochany maz dal mi dzisiaj wychodne i od 13.00 do 21.20 bylam poza domem. Myslę, ze jednak nie jestem taką starą babą za jaką się miałam... bo wybrałam działkę. Na termometrze było za oknem - 4,5 st. a w domu - 4,2 :) Myślę, że nawet młoda kobitka wymiękłaby a co dopiero stara :) Na pewno miało to tę zaletę, że wszelkie głupie myśli won, czysty atawizm- albo się poddasz i zamarzniesz albo walcz! Gdy wychodziłam, było 21 stopni na plusie a więc zwycięstwo!
  5. barbarus, pisz czesto, ze masz zgode dietetyczki na publikowanie diety, moze to przyniesie skutek
  6. barbarus, pewnie, pisz tu, tak bedzie najlepiej. Skoro nie mozesz sie zalogowac to moze jest to jakas chwilowa awaria i wszystko sie naprawi. Jeszcze raz was prosze, odniescie sie jakos do mojego poprzedniego wpisu...
  7. Teraz z innej beczki. Faktycznie, nawet po zalogowaniu nie widze watku barbarus. Alez jestem zla. Tyle razy cos mi mowilo- wydrukuj sobie te jadlospisy, przeciez moga skasowac temat! Nie zdazylam. Przepadlo Dziewczyny, tak jak ulinka pisala, moze tak byc, ze ktoregos dnia obudzimy sie a tu nie ma teleranka :) I dlatego musimy sie zabezpieczyc. Jola niejednokrotnie podawala swoj elektroniczny adres. Ja do niej pisalam wiec my kontakt mamy. Mam tez prawdopodobnie adres Ani, o ile nie zmienila(?) Na wszelki wypadek postarajcie sie wiec rowniez wymienic adresami, najlepiej z Jola i wtedy zadna zaglada nam nie grozi :)
  8. Tak, Jola, mysle, ze Krysia odeszla wlasnie po naszycvh wpisach ale moze czyta. Ja ja troche rozumiem bo tez nie bardzo sobie wyobrazam moje uczestnictwo w watku, w ktorym wiekszosc stanowilaby popleczniczki pisu. Ty pewnie tez nie wytrzymalabys. Tak to wiec polityka dzieli ludzi. Dzisiaj osiagnelam piekna wage- dwie szostki. Ja cie krece! Jeszcze nawet nie zdazylam odpowiedziec Ani jak sie czuje z nowa waga a tu juz nie ma o czym gadac :) Z drugiej strony nie zaluje bo od jutra bedzie nad czym pracowac. Jak sobie pomysle o ostatniej niedzieli, o tych 12 stopniach na plusie, naszej wspanialej rowerowej wycieczce i o dzisiejszych minus 15 st. Brrrr
  9. No nie! Niedoczekanie gosci!!! Widze, ze nawet jesli nie chce to musze tu pisac czyli- nie chcem ale muszem!!! W morde jeza, jak to mozliwe, ze mamy tyle cichych wielbicielek... Jola, dajemy czadu, nie pozwolimy, zeby zawistne ....... mialy satysfakcje, ze wygraly. W zyciu!
  10. Melduje sie i ja na posterunku Izulek, to przykre co piszesz ale co poradzic, takie zycie... Ania, fajnie, ze tata zadowolony. Moja mama tez zostala ubrana elegancko na wigilie ale posilek niezbyt jej wyszedl na zdrowie, chociaz podalam tylko 4 potrawy, wiedzac, ze moze nie byc ok. Za to prezenty dla niej bardzo udane, teraz spacer po mieszkaniu odbywa sie tylko z laska- czwornogiem, na rowerku tez cwiczy. Basen to moge sobie na podnozek zaadaptowac... Niewypal No, ja bez wagi to sobie zycia nie wyobrazam :) Od wielu lat codzienny rytual- wazenie, zapisywanie, porownywanie z 4 roznych lat i wpisywanie do kalendarza roznic. W wigilie osiagnelam piekne 63,6 a dzis ciut gorzej 64,6 Ogolnie jestem zadowolona
  11. W ulubionych jest ze ostatni wpis jest o 9 z minutami, pewnie ten cdn Joli. Niestety ja go nie widze. Jola, bardzo fajnie wymysliliscie te zamiane z bratem na mieszkania Barbarus, ja ten opis udanego, pracowitego dnia :) juz kiedys widzialam tylko on dotyczyl nie starczego zapominania lecz robienia porzadkow po partyzancku, rzucajac sie na to co popadnie. Mnie sie to niestety czesto zdarza, nie na taka skale ale jednak. Moim zdaniem jest to zwykle roztrzepanie, rozum sprawdza co tam w nogach sie dzieje zamiast tkwic nadal w mozgownicy. Kiedy sie skupiam na robocie, jest wszystko ok I niemila wiadomosc- in vitro do kosza. Guzik mnie obchodzi, ze jeszcze pol roku. Boze, jak mi szkoda tych biednych ludzi
  12. O kurcze, specjalnie weszlam, zeby przywitac Jole a tu juz mnie barbarus uprzedzila. No trudno :) Jola, witaj w Warszawie, pogoda w stolycy :) kiepska chociaz teraz widze, ze sloneczko chyba wyjdzie. Dzisiaj, chyba zeby uhonorowac twoj przyjazd, spadl pierwszy tej jesieni snieg ale na szczescie juz znikl
  13. Izulek, bardzo dobrze, ze wzielas sie za scianke :) Taka robota bardzo dobrze dziala na poczucie wlasnej mocy. Ja tez walcze z rozmaitymi domowymi zmorami, wczoraj bylo przestawianie mebli a dzis czeka na mnie sterta rzeczy do uporzadkowania a ja glupia, zadowolona :)
  14. gdasonia Do barbarus Wlasnie dlatego mialam tylko jednego psa... Za wczesnie na jakiekolwiek porady. Masz trudny okres, musisz miec czas oswoic sie z ta sytuacja, pospiech na pewno nie jest wskazany. Tak jak napisalas, zycie ulatwi podjecie decyzji. Nie bede pisac, ze ci wspolczuje bo to farmazony, tylko ty sama wiesz co przezywasz. Zycze ci tylkoduzo sily
  15. gdasonia Izulek, widze, ze jestes w tzw. temacie :) Zdrowka ci zycze Jola, pisz co chcesz, tylko... mialysmy nie gadac z goscmi. Zapomnbialas? Oni nie beda tu pisac o ile nie bedzie zadnego komentarza z naszej strony, w przeciwnym razie pada na podatny grunt. A pisac o d.u.p.i.e M.a.r.y.n.i.e j.a.k ...j.e.j b.y.l.o n.a i.m.i.e to ile mozna. Dlatego malo tu pisze, teraz poruszylas temat ktory chyba kazdego interesuje wiec i ja sie odzywam. IGNOROWAC GOSCI
  16. Dzien dobry Handzia ale mnie zaskoczylas opisem o zmianie nastroju taty! Ciekawa jestem czy to przypadek czy faktycznie zasluga tego specyfiku... Barbarus, jak tam twoja dieta? Juz ja stosujesz? Jestem bardzo ciekawa co sie zmienilo w podejsciu dietetykow. Izulek, wnioslas te pralke czy dopiero zamierzasz? Moze jednak ktos ci pomoze... Krysiu, stosujesz te 5- dniowa diete czy cos nowego? Wszystkich pozdrawiam. U mnie w zasadzie bez zmian, to ciepelko dobrze na mnie dziala, pomimo, ze sloneczka nie ma
  17. Izulek, przytulaski :) Ja jestem na tzw. urlopie od tego watku. Jeszcze sobie troszke odpoczne, wroce, tak jak napisalam...
  18. Witam, tym razem, przyznaje, bez entuzjazmu. rowniez mam nadzieje, ze to nie Jola pisala bo znowu ten ktos we wpisie zwracal sie do milego goscia, nas majac w glebokim powazaniu... Jestem zniechecona, robie sobie urlop, nie, nie odchodze, chce tylko odpoczac. Sisja, dziekuje, pogadam z lekarzem, moze przepisze Trzymajcie sie
  19. Moja mama bierze Coaxil ale chyba to jakis slaby lek... Tez sobie zapisalam ten Cital. Bede za 2 tygodnie u lekarza to dopytam. Diete trzymam, moze nie tak w 100 % ale staram sie. Dieta wlasna, normalne jedzenie ale jednak z tendencja do rozdzielnej, szczegolnie wieczorem. Upieklam znowu chleb z bialego sera
  20. Nie wchodzi moj wpis albo wejdzie 2 razy...
  21. Witajcie, moje kochane Chcialoby sie duzo napisac, niestety, moja bolaczka jest chroniczny brak czasu, uklad taki, ze teraz jest go jeszcze mniej, musze sie trzymac krotko za uzde, wiec poki co, napisze tylko zebyscie sie jakos trzymaly, doczytalam tylko do wpisu Handzi. Ciagniemy ten sam wozek, u mnie nie ma pretensji, za to sa łzy kilka razy dziennie, nie, nie moje, mojej mamy, chyba po to, zeby mi uzmyslowic jaka jestem okropna. Taaa a najgorsze z tego, ze przesladuje mnie mysl, ze kiedys... wyrzuty mnie zezra bo bede pamietac tylko to co bylo zle....
  22. Witajcie dziewczyny x Jolu, po pierwsze, jakos wolalabym, zebys odniosla sie do mojego wpisu a nie do wpisow gosci. Po drugie wypoczywajcie sobie w Walencji, nalezy sie wam i szczerze wam tego zycze x Do wszystkich, oczywiscie mowie o domownikach :) Dopoki nie nauczymy sie wszystkie ignorowac wpisow gosci, beda wlazic nam tu w buciorach do czystej poscieli. Nie komentuje ich, nawet wtedy gdy, rzecz niebywala, popieraja moje stanowisko. Powiedzialam kiedys sobie i was prosze, zebyscie tez robily to samo GOŚĆ= POWIETRZE........ POWIETRZE= GOŚĆ Tlumaczenie, ze forum jest otwarte obowiazuje gosci, NIE NAS. My mamy swoje prawa i ich przestrzegamy. x Jolu, juz kiedys pisalas, ze nie bedziesz im odpowiadac, moze po prostu zapomnialas... x Barbarus, smutne to co napisalas, wspolczuje. To dowodzi, ze kazdy z nas, widac, musi dzwigac jakies brzemie
  23. A teraz do rzeczy. Wchodze ci ja na wage, zastanawiajac sie ile tez mi spadlo a tu, w morde jeza 20 dkg do gory. Ludzie, trzymajcie mnie bo zaraz otworze okno i zrobie porzadek z tym lazienkowym wrogiem! Kiedys pewnie rzucilabym caly program ale... waga pokazala wyjatkowo wysoki poziom wody czyli- jestesmy w domu, jakies zatrzymanie i tyle. W ramach aktywnosci kilka godzin robilam porzadki w papierach, siedzac oczywiscie na d. To tez mi nie pomoglo. Zatem- nie ma zadnego zalamywania sie, jest program- dzien drugi
×