Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gdasonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gdasonia

  1. A, raczyla mi TERAZ wyskoczyc ostatnia strona wiec juz wiem co- jajco Izulek, zbieraj sie i jedz Krystek, jem sniadanie. Do chrzanu z takim odchudzaniem no ale co zrobic, nie bylo czasu wczesniej dla mnie. Ja tez mam juz warzyw po kokardy. Zawsze, za kazdym razem gdy juz jestem na takiej napisanej diecie widze czarno na bialym jak bardzo rozni sie to co my same sobie serwujemy, nawet bedac na diecie od tych ustalonych przez dietetyczke. Wczoraj przez caly dzien nie zjadlam nawet 1 pomidora, widocznie organizm musial odpoczac. Dzis juz ze smakiem 2 szt. Ja sie waze codziennie, d... nie urywa, za to u ciebie po 5 dniach to bedzie szok po prostu, wiadomo- im wyzsza waga... Basia, tez dzis widzialam program Gacy, przypadek, ja nigdy nie pamietam. Przez caly czas myslalam wlasnie o was, ze jak to jest, ze to nie podzialalo na was mobilizujaco. Moj Boze, gdzie juz bys byla, dziewczyno. No trudno, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, najwazniejsze, ze juz dzialasz. Tez witam powracajacych :) Jola, tracisz wage w tempie nastolatki, no no. Jestem zazdrosna
  2. Jem zupke z przepisu Basienki :) Basienka, albo nie odpowiedzialas albo nie zauwazylam, grunt, ze musialam sobie radzic sama. Robilam z potrojnej porcji, dalam cala pekinska- 70 dkg. Wiadomo, ona teraz mloda wiec ma duzo wody. 12 pieczarek starlam na jarzynowej tarce. Po wlozeniu do gara gotowalam jeszcze 10 min. Sprobowalam- oj, oj, jakas dziwna. Ale nic, trzeba jeszcze doprawic sosem sojowym, dodac szczypiorek. Pokroilam i zdecydowalam sie troche ja spolszczyc, posiekalam wiec tez koperek. Przed kolejnym probowaniem troche ja przestudzilam. I co? I REWELKA!!! Zagosci na stale w naszym jadlospisie. Basienka- dziekuje!
  3. Witajcie. Milo, ze kuharka sie odezwala. Witaj. Niepokojace dla mnie, ze nie ma Krystek... Mam nadzieje, ze wszystko ok a nawet jesli nie to prosze, napisz bo przeciez wszystko co ludzkie itd. Na diecie trwam wprawdzie ze znacznie mniejszym entuzjazmem niz wczoraj ale trwam. Teraz wiem dlaczego jest tak wazne zeby dietetyk ukladal diete pod dana osobe. U mnie teraz najwieksza aktywnosc przypada na pore gdy ludzie juz odpoczywaja zaszyci w domowych pieleszach Wczoraj musialam zastapic owoce kawalkiem chleba z serkiem bo spadlabym z roweru :) wczesniej bylo jeszcze gorzej. Podkusilo mnie, zeby tej potrawy obiadowej zrobic 5 porcji- na obiad dla wszystkich i 2 zamrozic. Wspaniale tylko ze mialam taki zasuw, ze szok a gdy juz bylo gotowe, zjadlam mieso i ociupinke sosu. Jechalam daleko na bazar, tam nie ma wc a po pomidorach... Dzis poglowkowalam i zdecydowalam dostosowac posilki do mojego trybu zycia. Malokaloryczne podwieczorki zamienie kolejnoscia z 2 sniadaniami. Poza tym jade dzis z jutrzejszym jadlospisem bo mam podsmazona piers, wiec ugotuje te zupe Basienki. Na sniadanie zjadlam 2 sniadanie :) bo organizm zareagowal wiadomo czym na mysl, ze znowu pomidory. Zjadlam kukurydziane+ otreby z jogurtem nat. i truskawkami. Smakowych jogurtow staram sie unikac
  4. Wpadlam przy 2 sniadaniu Krystek, dziekuje za przepis na golabki. Jeszcze nie wiem co zrobie bo z surowa kasza chyba beda lepsze, szkoda jednak tej mojej ugotowanej. Widze, ze bedzie mozna wyprobowac - jako zupe jarzynowa- te z przepisu Basienki, wszystko pasuje do naszej diety Basienka, fajnie, ze jestes :)
  5. Pamietaj, ze jeszcze wisisz :) mi dwa jadlospisy
  6. Krystek, ja tez musze zmienic. Jade do meza na dzialke o 18.30 na rowerze, jak zwykle, moge powiedziec, bo ostatno stale jezdze, juz sie nie boje. Przed wyjsciem zjem kolacje bo chyba bylabym glodna a potem podwieczorek. Troche mnie rozdelo po kalafiorze ale espumisan i amol pewnie mi to zwalcza. Ja do rybki dodalam 3 gramy oleju na porcje :)
  7. Izulek, szkoda mi ciebie ale nijak nie potrafie pomoc. Sluchaj, moze odpusc na chwile. Wiem, ze dopiero to robilas ale chociaz do tej wizyty u gin. Z tymi weglami to chyba nie do konca. Wydaje sie, ze to zalezy od organizmu. Mnie chyba nie szkodza, za to swiadomosc sytosci wieczorem bardzo wazna
  8. Krystek, moze niezrozumiale napisalam jak to ja :) wiec uscislam- dzisiaj jem w 100% tak jak ty czyli pierwszy dzien diety. Wlasnie jem obiad i jestem mile zaskoczona. To jest bardzo smaczne jedzenie. Na wszelki wypadek rybe przygotowalam osobno ale na talerzu lezy wszystko razem i wcale sie nie gryzie :) Mama rowniez mowi, ze wcale nie jest zle... Jesli chodzi o owoce to opieram sie na vitalii. Oni zawsze podaja propozycje zmiany czyli chyba mozna. Faktycznie, smieszna z nas para ale jak ci bedzie milo gdy bedzie lecialo 2 razy tyle co mnie
  9. Jem 2 sniadanko, rybka sie rozmraza, kasza gryczana w poscieli, mama uprzedzona" dzis obiad bedzie niesmaczny ale zdrowy" wiec moze nie rzuci we mnie talerzem :)
  10. Jola- nad twoim wpisem moje gratulacje :)
  11. Krystek, no widzisz, obie jestesmy prekursorkami :)))) dziewczyny, pamietajcie, ze Krystek podala tez rozpiske ogolna na 1 dzien, to jest bardzo pomocne Krystek, no po prostu nie moze nam sie nie udac :) Zaczelysmy razem i obie, jesli nic sie u ciebie nie zmienilo, do 24 czerwca, to znaczy pierwszy etap. Nie wiem jaka masz wage, ja rozpoczelam z 65,6 Jola, gratulacje, ale pieknie waga spada. Ten cholerny encorton to moja mama bierze od lat a wszystko w kosciach sie odklada
  12. krystek, przez ciebie lub dzieki tobie :) caly moj wczorajszy plan na najblizsze 2,5 tygodnia runal bo zdecydowalam sie stosowac diete, ktora tutaj podalas. Najpierw jak to ja, zaczelam szukac dziury w calym- e, 3 kromki chleba, nie ma wagi, e, plasterek wedliny, nie ma wagi, e, ryba do kaszy, fe, nie zjem. Wczoraj wydrukowalam pierwszy jadlospis a dzis mnie tknelo, ze przeciez podalas ile ogolnie i czego dziennie mozna zjesc. Dawaj do kompa, wydruk i znowu radocha. Na podstawie tej listy to mozna 1000 jadlospisow ustalic i w dodatku jesc to samo co wszyscy w domu. I stoi jak byk- 3x 50g chleba lub kaszy lub platkow, 3x 30g wedliny lub sera lub jajko itd. Dzis zjadlam sniadanie- wsio w/g rozpiski. Jak zrobie co musze to zabieram sie za wycinanki, wklejanki, slowem pobawie sie jak dzieciak. Otoz wymyslilam, ze te grupy dozwolonych produktow wyszukam w moim przogromnym archiwum, wytne z gazet i ponaklejam na tekturki. Dzieki temu bede mogla bezproblemowo komponowac posilki przezucajac z jednego koszyczka do drugiego to co juz zostalo uzyte Czekam na drugi jadlospis, zgodnie z obietnica :) izulek, tak to przykre
  13. Witajcie. Basia, widze, ze nasi mezowie- ta sama profesja Taa, ja kiedys nie mialam pojecia o jakims tluszczu wewnetrznym dopiero od 5 lat, od chwili pierwszego zetkniecia sie sie z ksiazka dpb Tutaj mam sukces- kiedys tluszcz najwyzszy 46 a dzis 37 z groszami. Jedno ale, juz kiedys pisalam, ja zawsze sprawdzam to rano, przy wazeniu a to blad, jesli pamietam to jakos wieczorem powinno sie to robic. Izulek, wieczorem to lepiej sie nie wazyc :) Tu kiedys wlazlam ok. 23.00 na wage- o, niewysoka! ale jutro bedzie ladnie. Wchodze rano- ta sama waga! Mysle, zepsula sie cholera, ale nie zepsula sie bo dziala...
  14. Ajsis masz pogode? Czytasz nas troche, czy nie masz czasu?
  15. Krystek, bardzo ci dziekuje za diete. Wyglada naprawde sensownie Basia, mysle, ze powinnas jej sprobowac. Dietetycy wylicza ci ile potrzebujesz kalorii x Caluski dla Mietka! :)
  16. Basiu idz koniecznie do tych dietetykow, skoro beda. Koniecznie... Czesc dziewczynki Ja juz nie jestem na rozdzielnej :) Latam z kwiatka na kwiatek, uwielbiam sie tak zapalac do czegos nowego, ze az mam wypieki Oczywiscie jutro moge zmienic zdanie izulek, ja wiem, ze odpowiadalas krystkowi, ze chodzilo o ten mniszek... Dobrze, ze sie zrelaksowaliscie. Basia, ok, dobrze, ze sie zapisalas na ksiazke, moze sie uda. To dobra dieta tylko ze moim zdaniem bardziej dlugoterminowa a nam sie spieszy :) Basienka, ja tam na grillu pilam to samo co wszyscy czyli maz :))) Twoja zupa faktycznie wyglada na smakowita. Ile tej pekinki dac? I czy imbir moze byc swiezy? Bo u mnie wlasnie dojrzewa w lodowce po diecie plaskiego brzucha Jola, u nas stal sie cud- maz po ostatnich wydarzeniach tak sie zniesmaczyl, ze nie ogladal tego meczu... dzieki temu moglam pojechac na dzialke, bo ja moge najwczesniej 0 18.20 Dobrze, ze zmodyfikowalas diete. Oby sie udalo!
  17. izulek, ja absolutnie nie poddaje w watpliwosc, ze cos sie u ciebie dzieje. Chodzi mi tylko o podejscie, ze to nie musi byc nic groznego Nie moge ci napisac, nie martw sie, byloby to nieuczciwe bo sama w takich przypadkach nie potrafie sie nie martwic. Dobrze, ze sie wybierasz do tej poradni, tam powinno sie wyjasnic A propos czy ktoras z was zna przeciwbolowe plastry, chyba ukrainskie?
  18. Jola, ja uwielbiam marynistyke no wiec rece na poklad!!! Tak pewnie bedzie, ze po paru dniach zmienisz zdanie ale... skoro mowisz, ze nigdy nie bylas na zadnej diecie, to chyba obciach :) w naszym gronie :) Probujac, bardziej sie przyblizysz mentalnie :))) Na kapuscianej zupe solilam, inaczej sobie nie wyobrazam. Pocic tez sie nie lubie choc mam to szczescie, ze tylko ja o tym wiem Jesli moge radzic- uwazam, ze podczas tej diety lepiej nie cwiczyc. Zastanow sie tez, moze gdzies cos dodac, zwiekszyc troche kalorycznosc. Moze jakies suplementy, farmaceuta na pewno cos doradzi
  19. Hejka Basiu, pisalam ci o diecie ale chyba nie czytalas. Uwazam, ze zrobilas bardzo dobrze, ze zrezygnowalas z tej kopenhaskiej. Natomiast nic nie szkodzi, zebys jednak zrobila jakis krok, tzn. wprowadzila jakas zmiane. Bylas kiedys na rozdzielnej? Co ci szkodzi sprobowac, to jest naprawde proste, otwierasz lodowke, jesz na co masz ochote byle to polaczyc w miare prawidlowo. O, teraz doczytalam, co napisala krystek. To sie calkowicie pokrywa z tym co ja wiem a czytam sporo na ten temat krystek, to przykre. Oczywiscie, tez jestem ciekawa tego 5-dniowego jadlospisu Basienka, ja czekam na przepis na wodzionke, normalny, nieodchudzony :) izulek, acha, moja krew :) Jeszcze nie wiem co bedzie ale juz wiem, ze bedzie zle. Dobrze, ze sie rozerwiesz ale macie fajnie. Kurcze, jak milo wspominam ten dzien kuharka, w morde jeza, czy ty mnie kochasz czy ty mnie nie kochasz????????? Gdzie jestes? :)))))
  20. Basia, tam jeszcze cos dopisalam wyzej, przeczytaj. Moj drugi posilek- kaczka faszerowana ale sama bez chlebka i truskawki z maslanka Jola zdejmij ze mnie klatwe pieknej pogody, blagam :). Wrocilam niedawno z bazaru, myslalam, ze zemdleje, za grubo sie ubralam. Jezdze na tym rowerku na dzialke ale nic nie robie bo goraco. Nie cierpie upalu Jola, to idziesz na kopenhaska? Jejku, przeczytalam teraz ten jadlospis, to jest naprawde katorga, jak tam ktos w komentarzach napisal
  21. O, Basiu to ja ci nie poradze. Chcialam cie wlasnie namawiac do kapuscianej bo ja te moja najwyzsza wage zbijalam wlasnie dzieki niej. Ona ma te przewage, ze naprawde mozna jesc kiedy sie chce i dlatego na niej daje rade. Kopenhaska- nigdy nie bylam, wiem, ze ludzie chwala ale ja jestem za krotka, nie wytrzymalabym. Jesli mialabys ja zastosowac to spiesz sie z decyzja, zeby przed weselem miec czas na regeneracje. Tak mysle. Tak, wiem z wlasnego doswiadczenia, ze zeby miec efekty na to wesele, trzeba sie przemeczyc i na wlasny garnuszek przejsc. Sluchaj a moze rozdzielna? Wlasnie dzis wracam do niej Zjadlam- chleb graham 60g, margaryna 10g, sos pesto ze sloiczka 22g i banan. Mam obecnie straszne problemy zwiazane z paradontoza wiec bede musiala jesc jak niemowlak... Ta dieta daje na 100% efekt a nie wyniszcza i jesc mozna wiele roznych potraw Jola, obejrze te odwazne babki podczas obiadu, teraz ide polezec :)
  22. Basiu, to jest siostrzeniec izulka. Ano tak, z tymi naszymi doroslymi dziecmi to czesto dosyc trudne relacje i czasami sie czlowiek zastanawia- podmienili w szpitalu czy co... :) izulek, caluski i zdrowka dla chlopaczka! Krystek, jesli chodzi o wnuki to ja jestem posiadaczka jednej, jedynej wnuczki, kurcze, zazdroszcze ci. Jesli chodzi o balagan to czesto sie wkurzam ale dopiero jak ona opusci moj dom :) Szczegolnie wtedy gdy mowie jej 2 razy, zeby posprzatala swoja garderobe a potem wchodze do pokoju a tam rozwalone majtki na fotelu, na pierwszym planie... ale tak naprawde to patrze na wszystko przez palce. Pisalam wam kiedys, ze to madre dziecko bo, trzeba przyznac madrze wychowywane. Niestety, zeby madrze wychowac dziecko, to oprocz milosci, cierpliwosci, tlumaczenia, zabaw trzeba rowniez egzekwowac wypelnianie przyjetych zasad. Dla mnie z kolei dewiza zyciowa jest zasada- brak zasad i dlatego pozwalam, zeby moja wnuczka miala u mnie calkowity luz, zeby w piatek i kawalek soboty po prostu odetchnela, wiec- pozna kolacja, obowiazkowo w lozku :), komputer, tv, rano sniadanie do lozka :). To sa wartosci, ktore ja cenie, pamietam, ze tak samo mial moj syn u mojej mamy przed laty. Nie, zeby byc sprawiedliwa, przyznam, ze mial lepiej. O 12 w nocy wolal- babcia, zjadlbym jajeczko sadzone. Babcia leciala i smazyla. Az tak dobra nie jestem... :) basieńka54 witaj w naszym gronie. Ja licze, ze podzielisz sie nie tylko dietetycznymi potrawami ale rowniez waszymi, regionalnymi, slaskimi
  23. Witajcie. Moj brat nigdzie nie wyjechal tylko ze dla mnie nic z tego nie wynika, niestety. Awokado,coz, chyba bylo dojrzale ale dla mnie niesmaczne, dziwne. Jola, oj czytam co napisalas i tak sobie mysle, ze ja tez zaraz ubiore mame i pojedziemy do restauracji na obiad i moze zostaniemy na kolacje. A ze pojdzie na to 30% pensji meza? Nie ma sie co tym przejmowac, najwazniejsze, ze mieszkamy w takim wspanialym kraju
  24. Jeszcze musze dopisac, zanim sie wyloguje, Jola, gdy pisalas o lęku a ja zrozumialam leku to absolutnie nie uwazalam, ze ty mnie pouczasz. Wrecz przeciwnie :)
×