Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gdasonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gdasonia

  1. Melduje sie i ja. Czy to glodowka? Nie wiem ale mysle, ze jesli to chodzi o zmniejszenie zoladka, balonik, to dobra taktyka, przed a nie po juz przyzwyczajac organizm. Pomyslalam, ze ja mialam wielkie szczescie, ze przy calej mojej "nieporzadnosci"alarm zaczal mi w mozgu dzwonic tuz przed 80-kg, droga powrotna byla wiec o wiele krotsza :) Po rzuceniu rozdzielnej musze przyznac, ze odzyskalam wewnetrzny spokoj i co najwazniejsze, przestalam obsesyjnie myslec o zarciu. Od zeszlego piatku ubylo 50dkg, fajnie ale i tak musialam przykrecic srubke bo bardzo chcialabym nie przesuwac zaplanowanego terminu osiagniecia celu... Przed urlopem powinno sie miec czas na stabilizacje, inaczej wszystko moze pojsc w niwecz. Zjadlam fajne, rozgrzewajace sniadanko a teraz do listy zadan marsz!!!
  2. Izulek 2.01.2015...69,4.. ........-0,7kg.....67,3kg.....60....... 27 luty gdasonia 2.01.2015...68,9...........-0,5kg.....67,3kg.....61,8...... 6 marca
  3. I w dodatku, Basiu, w mojej ksiazce napisane, ze surowe mieso nalezy do neutralnych, moglas wiec zjesc z chlebkiem :)
  4. kuharka, podziwiam twoj zapal. Wakacje nad obcym ale morzem. Co to, jedziesz z drewnem do lasu ? :)
  5. Czesc wam. Oj, dzis przy sniadaniu tyle sie napisalam ale cos bylo, chyba tym razem z moim netem, ze za nic nie moglam tego wyslac. Teraz wiec tylko skrotowo. krystek, widze, ze jest sporo chetnych do rozdzielnej wiec ja chyba moge zlamac dane slowo i sobie ja odpuscic. Ja zwykle musze gotowac 2 obiady a na niej to i 3. Nie chce. Szkoda zycia i czasu. Wczoraj gotowalam skrzydelka, pol gara pysznego rosolku, az sie prosi, zeby znowu ugotowac makaron... no wiec ja sie wypisuje. W dodatku waga pomimo staran spada ciut, nie ma roznicy jakie to zywienie. Musze przesunac termin osiagniecia zaplanowanej wagi bo sie nie wyrobie ale... biorac pod uwage tytul naszego watku, zdaze bo to koncowka czerwca :)
  6. Czesc! U mnie kiepsko ze spadkiem wagi, bede musiala zmienic moj plan odchudzania czyli wydluzyc termin osiagniecia zamierzonej wagi bo proba drastycznej zmiany sposobu odzywiania daje niestety odwrotny skutek. Jak to Dyzma mowil- a do ch.o.l.e.r.y mi z taka miloscia, ja powiem- a do ch.o.l.e.r.y mi z taka dieta. Probowalam rozdzielnej ale rzucam to w diabla
  7. Hejka dziewczyny. widze, ze tu powstanie drugi watek na czesc diety rozdzielnej :) Tak, kuharka, tamten watek jest wnerwiajacy z powodu tych leniwych, pytajacych. Mam 2 ksiazki Tombaka ale jednak rozdzielnej w/g jego zasad nie stosuje, dla mnie zbyt rygorystyczne te jego zasady, ja musze stosowac tak, zeby sie jakos utrzymac email, musze pomyslec bo ten ktory mam nie nadaje sie do podania tak, na forum.... O koktajlu z zurawiny nic nie wiem, zurawine, tak Basiu, trzeba kupowac najlepiej swieza, ja ja zamrazalam. Teraz sobie przypominam, ze szykowanie wody nie bylo wcale takie uciazliwe tylko te male ilosci jedzenia.... krystek, selera gotowanego i wyjetego ot tak, z zupy ja tez nie rusze, ten ma calkiem inny smak. Ok, chyba wszystko co najistotniejsze napisalm. Jeszcze podam co jadlam i do roboty bo liste wypisalam dluuuuga....
  8. kuharka, zapomnialam ci napisac a to smieszne- syn wrocil w niedziele z Gdyni i mowi- pierwszy raz w zyciu bylismy nad morzem i morza nie widzielismy... :) Druga sprawa, juz mniej smieszna, zapomnialam, ze mam eurosport :(
  9. A co tam u was, dziewczynki, gdzie sie podziewacie? A malinka???? Kiedys duzo pisalas a teraz cisza... czy moze przeoczylam jakis komunikat? kuharka, na moje najukochansze miejsce na swiecie sniegu nie napadalo?
  10. krystek, przy takiej wadze to powinnas miec wspaniale efekty na tej diecie. Moja rada- nie jedz za malo, nie warto bo sie zemsci wczesniej czy pozniej, ty Basiu tez. Wlasnie... twoja dieta tez taka podobna do rozdzielnej. Jestes z nami? Salatka? To jest zwykla, jarzynowa salatka, kiedys sie mowilo wloska. Ona jesli chodzi o rozdzielna jest w zasadzie ok, nie liczac 1 jajka ale na 2.20 kg salatki bo az tyle mi wyszlo to nic nie znaczy. Wieczorkiem zasuwam po zakupy bo brakuje mi glownie warzyw ktore maja robic za ziemniaki :)
  11. I dobrze mowi ale wiem, ze musi ci ta czarna rozpacz troche sie rozwiac a do tego potrzebny czas....
  12. Jestem, przy 2 sniadaniu. Jak gotowalam pomidorowke w piatek to nie mialam pojecia, ze od dzis bede na rozdzielnej. No i co? No i nic, jem ja z odrobina makaronu bo obiecalam sobie nie szalec. Na kolacje bedzie jarzynowa salatka, tez cosik niezgodna z zasadami....
  13. Aa, rano wyszukalam ten jadlospis z 2012r. kiedy to w 11 dni spadlo mi 2 kg, zaraz wypisalam co musze kupic, wyszla cala lista i... wrocil mi rozum. Mam zapchana lodowke i musze komponowac posilki z tego co mam w domu byle bylo w miare zdrowo, niedrogo, kurcze czy to sie wzajemnie nie wyklucza :) no i rozdzielnie. Piwo- ja mam dobrze bo kalorie i jego objetosc zapelniaja mi zoladek i wcale nie musze duzo jesc ale widze po moim mezu, ze po piwie dostaje wilczego glodu. Tak czy inaczej piwo zamienie na wino bo do grilla na rozdzielnej lepiej pasuje, upieke bialkowy chleb, chude miesko i mam bialkowy posilek Zapomnialam sie dzisiaj pomierzyc, trudno, zrobie to jutro. krystek, ile wazysz, oczywiscie jesli chcesz o tym mowic...
  14. Czesc wam. Oj ale duzo napisalyscie, ja juz wszystkiego nie pamietam, zeby napisac, co wiem :) Ale tak- Ida radzila pic godz. przed i po psilku bo stosowala zasady prof. Tombaka, w mojej ksiazce nic o tym nie ma, faktem jest, ze ja sie tak nauczylam, ze do posilkow nie pije. Dalej- rozdzielna dr haya jest przeznaczona dla ludzi chorych, zdrowi nie musza tak skrupulatnie przestrzegac... Watek Idy cudownie wrocil do ulubionych czyli ok :) Koncze sniadanie. Niezbyt smaczne, nie mialam w domu bananow i platki ze sliwkami suszonymi, takie to wszystko bezsmakowe
  15. Melduje sie i ja. Weekend byl dla mnie troche meczacy bo inny. Dzis spadlo mi troche ale ogolnie to mam sporo nadwyzki w porownaniu z moim planem. Nic tam, jakos zwale. Wprowadzam na jakis czas rozdzielna ale bez szalenstw. Jak zaplanowalam, ze zrobie salatke jarzynowa, to ja zrobie i dzis zjem, nic sie nie stanie.
  16. Witajcie dziewczyny. Krystek, nie przejmuj sie, ja tez dzis mam o kilo wiecej niz powinnam, w przyszlym tygodniu bedziemy zwalczac nadwyzke. Juz pisalam, ze do niedzieli mam goscia w domu wiec wszystko u mnie do gory nogami. Dzis moc roboty z gotowaniem- zupa pomidorowa, galaretka z nozek, barszcz bialy z pluckami, fe, ale niektorzy lubia, kotlety mielone i golabki i nie wiem czy jeszcze o czyms nie zapomnialam .Wiec pa, kochane, milego dnia. Powiew znad morza czyli kuharka :) Moj syn z zona zawitali do Gdyni, jakis bilard czy cos....
  17. Moze i zakladac nowy, nie wiem. Mnie tu bylo zle tylko dlatego, ze cisza a jak juz jestescie to ok. Ja mam goscia do niedzieli wiec waga... a tam, nie przejmuje sie tym za bardzo, najwazniejsze, ze wyniki nie sa zle a od poniedzialku biore sie ostro za wszystko. Dzis moc roboty z gotowaniem- zupa pomidorowa, galaretka z nozek, barszcz bialy z pluckami, fe, ale niektorzy lubia :)kotlety mielone i golabki i nie wiem czy jeszcze o czyms nie zapomnialam....
  18. Izulek 2.01.2015...69,4.. ........-0,7kg.....67,3kg.....60....... 27 luty gdasonia 2.01.2015...68,9...........+0,4kg....67,8kg.....61,8.....27 luty :(
  19. Witam. O, odpowiadamy z Basia w tej samej minucie :) Dziewczyny, moje usg jest bez zmian, jest takie jak 4 lata temu a to znaczy, ze nie jest zle. Musze sie teraz zapisac do lekarza, z tymi wynikami, nie zrobilam tego od razu bo wole sobie dawkowac te przyjemnosci :) Do niedzieli bede miala goscia w domu a do tego zamiast myslec o odchudzaniu, stwierdzam, ze najwazniejsze jest zdrowie a reszta to p*****ly. Mam nadzieje, ze od poniedzialku rusze z dieta, u mnie to znaczy zdrowsze odzywianie oraz z cwiczeniami, tak jak sobie to obiecalam. No chyba sie nie oklamalam :) Kuharka, jak to jest, ty w zasadzie nie jesz nabialu a ja znowu sobie stale wyrzucam, ze u mnie w diecie go prawie brak....
  20. U mnie wszystko dzis pod znakiem badan.... Coz, woz albo przewoz
  21. Czesc dziewczyny! Dziekuje wam bardzo za wsparcie, jestescie kochane i niezawodne jak zwykle. Wczoraj bylam na pobraniu, tym barziej specjalistycznym. Dzisiaj obejrzalam sobie wyniki w necie, wyglada, ze wszystko jest ok. Jeszcze trzesa mi sie rece bo balam sie okropnie. Teraz jeszcze czeka mnie usg, tez dzis po poludniu....
  22. Czesc dziewczyny. Dzisiaj u mnie chlodno, smutno i ponuro i oczy w mokrym miejscu. Trzeba przeczekac....
  23. Hej dziewczyny. O tak, ja tez uwazam, ze przy 3-cyfrowej wadze absolutnie nie mozna szalec, zeby sobie nie zaszkodzic. Zawsze gdy czytam o aktywnosci to jest napisane jak byk, ze najpierw spacery a i to w wolnym tempie. Ja wczoraj pojechalam na dzialke ale spedzilam czas sportowo- gralam w kometke a poniewaz obie gralysmy jak nogi to mysle, ze ze 200 razy robilam sklon :) Potem jeszcze zrobilam porzadek w drewutni az sie dziwie, ze prawie nic mnie nie boli :) Dzisiaj tez pojade na dzialke i mam zamiar znowu grac tylko najpierw musze przerobic piers, wczoraj wieczorem kupiona. Mam zamiar zrobic z niej dietetyczne mielone kotlety ze starta drobno marchewka, swietnie to ktos wymysli, dzieki temu nie sa suche a z drugiej polowy przygotuje wsad na szynke do szynkowara i na 2 doby do lodowki. Milej niedzieli wam zycze!
  24. Witam. No wlasnie widze, ze Malinka jakas diete tu wpisuje ale nie czytalam dokladnie. Ja tez, jesli tylko usg wyjdzie w miare normalnie, biore sie za siebie, za cwiczenia. Czuje poklady energii ale musi byc ok ze zdrowiem inaczej zalamie sie jak stary dach..... A jesli bede cwiczyc to powolutku, po pare minut, po tak dlugiej przerwie to panny w naszym wieku nie powinny szalec :) Milej soboty wam zycze, dziewczynki
  25. Izulek 2.01.2015...69,4.. ........-0,2kg.....68,0kg.....60....... 20 luty gdasonia 2.01.2015...68,9...........-0,2kg....67,4kg.....61,8..... 20 luty
×