Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gdasonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gdasonia

  1. Witaj Ania! Cholercia, jak to mowi moja 96-letnia ciocia- no niestety, wylecialo mi z glowy, niewazne, chodzi o to, ze kazda faza opieki nad naszymi rodzicami ma swoje minusy. Mam strasznie z tym jej zalatwianiem ale te upadki... juz nie wiem co gorsze. Ja na dzialce a tu telefon- przewrocilam sie w kuchni,pelno krwii, glowa rozcieta. Mąż na rower, bo jak jest taka potrzeba to w 12 minut bedzie w domu, ja wszystko pozamykac, wracac, oczywiscie z piekacymi wyrzutami- zostawilam matke i pojechalam sobie...ich juz nie ma bo albo z bratem albo z synem juz na ostrym dyzurze, ja prawie mdleje w kuchni, wycierajac te krew, potem w szpitalu do 2 czy 3 w nocy. Takich akcji przezylismy chyba z osiem. Szczescie, ze Twoj tata ma te upadki takie bez konsekwencji...
  2. Przelecialam te strone ale to jest osrodek rehabilitacyjny. Daje spokoj.Skoro mam pare chwil slodkiego relaksu to sprawdze jakie tam wspaniale potrawy przygotowali dla mnie na vitalii :) a niektore sa faktycznie swietne, lecz cóż, my od jakiegos czasu wsuwamy z mezem to co da rade zjesc mama...
  3. Jola, co do kawalu to chociaz znam go dosc dlugo to jednak od czasu do czasu tez sie smieje sama do siebie gdy sie nawinie na mysl i tez uwazam, ze on jest wyjatkowo udany, z pewnoscia smieszniejszy gdy sie go opowiada a nie czyta ale na to nic nie poradze :) barbarus, mam tylko brata, mama dostaje emeryture ale niska Co do domow dziennego pobytu, mam mieszane uczucia ale zdaje sobie sprawe ze to z powodu mojej zjechanej juz psychiki, ze w takim ukladzie i tak nie odpoczelabym. Na te chwile bardzo zyczylabym sobie zeby mama byla u mnie kwartal, moze 2 miesiace a potem na 2 tygodnie do osrodka, niby obie na urlop... Przede wszystkim niech stanie sie ten pierwszy krok, pozniej zobaczymy Jola, szukanie domu to juz domena brata, ja moge mu tylko podsylac propozycje... Co do szukania mieszkania za kase, niestety nie pomoge, nie znam sie. Teraz sprawdze strone, gdzie przebywala Twoja babcia.
  4. e, wykropkowalo mi przeklenstwo a ono musi byc
  5. Dziewczyny, pieknie wam dziekuje, ze tak sie o mnie troszczycie. Jakie to mile! Musze was wieczorkiem poczytac porzadnie bo teraz przelecialam po lebkach a na dzis mam zaplanowane sporo rzeczy. Mąż pojechal do sklepu po zakupy ale wydzwania do mnie potem lazi miedzy regalami, ja musze czekac i widze ze juz szybciej zalatwilabym gdybym sama poszla... Jola, adresy juz wyslalam bratu, to moze byc faktycznie bardzo przydatne. Kawal znalam, fajny. Ten- węgiel przywiozlem pewnie znacie a jak nie to zapodaje :) Chlop jezdzi po wsi i wola węgiel przywiozłem!!! Koń sie odwraca i mówi Tak, ty k*******a przywiozłeś
  6. Dzieki dziewczyny. Tez boje sie o to miejsce bo to juz pozno no ale to juz nie moja para kaloszy. Jola, powoli, to nie na stale, poki co na moj wyjazd a potem to sie zobaczy. To jest kosztowna sprawa.Ale tam, nie ma co byc tym indykiem co to dumal o niedzieli :) Pozyjemy, zobaczymy. Oczywiscie ze nastroj zmienil sie diametralnie, jestem cala w skowronkach, wysprzatalam i jade na dzialke, dzisiaj do meza, na troche ale dobre i to Przyjemnego popludnia i wieczoru wam zycze
  7. Dziewczyny, oczywiscie teraz sie poryczalam bo chociaz powtarzam twardym trza byc nie miętkim to ja jestem nadwrazliwiec zwyczajny... Dziekuje Jolu i Tobie gosciu za duchowe wsparcie. Dziewczyny, moze i ja zobacze promyk nadziei. Zadzwonilam do brata, zeby go przestrzec, ze byc moze mama nie da rady juz sie zalatwic normalnie a on na to, ze najprawdopodobniej nie bedzie mogl sprawowac nad nia opieki, ze szuka osrodka dobrego, drogiego ale pewnego. Liczymy na to, ze oni umieja jakos takie sprawy rozwiazywac, ze maja jakies sposoby, ze, gdy wroce z urlopu to ewentualnie poinstruuja mnie jak to robic, zeby ulatwic sobie zycie. Mam tez nadzieje, ze mama przekona sie do ich opieki i zechce, od czasu do czasu tam sie przeniesc, zebym ja wreszcie mogla odsapnac. Tak sie ciesze bo najbardziej przerazala mnie mysl, ze jego dziewczyna zostanie z tym problemem a tego sobie po prostu nie wyobrazam. Ustalilismy, ze zadnych srodkow przeczyszczajacych nie bede podawac, niech zobacza jaki jest stan autentyczny. Moje czarnowidztwo objawilo sie oczywiscie w pytaniu- a nie boisz sie, ze jak sie dowiedza, co i jak, to odmówią? Brat jednak jest dobrej mysli... Dziewczyny, jeszcze raz wam dziekuje. Jola, Ty mnie czasami wkurzasz bo wychwalasz ponad miare wszystkich za wszystko ale trzeba Ci oddac, ze serce masz wielkie
  8. Ja na chwile barbarus, tez uwazam, ze powinnas zaufac tej dietetyczce bo nie masz nic do stracenia. Wydaje sie, ze powinnas wprowadzic na poczatek 4 posilki. Ona tego nie mowila? x Szybka, ja wyjezdzam, w morde jeza, zawsze trzeba dodac- mam nadzieje- ostatniego dnia lipca x Basia, gratuluje i zazdroszcze. Ja do konca zycia bede powozic rower :) x Ogolnie- wczoraj mialam znowu pieklo. Po xennie podanej na noc z czw. na piatek zapowiedzialam ze idziemy do wc gdy poczuje wyrazna potrzebe, moze wtedy uda sie zrobic NORMALNIE. Przez caly dzien potrzeby niestety nie bylo. Przed 19.00 lece zapytac- mamo chcesz isc siku? bo zaraz kolacja... a tu slysze- ja nie wiem jak ja zjem bo mnie sie chce zalatwiac. Ale to teraz dopiero mowisz? Czy teraz ci sie zachcialo?- Nie, nie teraz. To kiedy?- Jakies 3 godziny temu, po obiedzie. Myslalam, ze oszaleje. Wiadomo, ze po tej xennie nie ma przepros, trzeba wszystko odkladac i do lazienki. Na poczatku- normalnie, potem niestety jak zwykle ale to po xennie wiec mozna sobie wyobrazic, nie bede juz opisywac co sie dzialo. Przyjezdza do mnie wnuczka, postanowilam wiec zaprzestac podawania tych przyspieszaczy i dopiero po jej wyjezdzie znowu musze to wprowadzac. Ryczec sie chce a oczy jeszcze po wczorajszym zapuchniete. Przezywam koszmar i nie moge sie pogodzic z tym ze jestem z tym problemem calkiem sama
  9. barbarus, mozesz sie madrzyc do woli :) Mnie to wcale nie przeszkadza. Ja w ogole nie podaje srodkow a teraz zaczelam bo mus, bo ja wyjade a mama musi sie normalnie zalatwic, do takiej roboty to tylko ja sie nadaje... W zeszlym roku udalo sie a teraz nie wiem
  10. Szybka, mnie to obchodzi! Czesto tylko i wylacznie to. Przeciez ja w tej pulapce jestem non stop, Ciebie czasami wypuszczaja z klatki. Wczoraj dalam mamie te xenne, rano jak mi poradzili, dzisiaj a jakze, zalatwianie tylko ze stara metoda (NIE MOGE INACZEJ, JA BIEDNA) a ja do kur nedzy mam zmóc wszystko, rece po lokcie w g.ó.w.n.i.e. Dzisiaj podam na noc, chociaz nie wiem czy nie dawac od razu bisacodyl i miec to wszystko w nosie. Nie wiem co brdzie, ja sobie po prostu nie wuobrazam zebym z powodu gowna miala nie pojechac na urlop. Trudno, brat musi sobie poradzic jak bedzie uwazal, to juz nie moja sprawa Szybka, moze powinnysmy miec odrebny watek, my i Basia a moze znasz, ja nie moge jakos znalezc jakis juz istniejacy dla ludzi w naszej sytuacji, mnie tez odrzuca tu magiel zwiazany z goscmi
  11. barbarus, rece opadaja. 110 kg to dla nich za malo??? Nie mam po prostu slow, strasznie mnie to zdenerwowalo
  12. barbarus, mam nadzieje, ze wreszcie dobrze trafisz. Nie ma sie co zastanawiac nad lekarzami, wiadomo jakie u nas sa realia, niekoniecznie wszyscy maja tez zla wole... Najwazniejsze zebys wreszcie trafila na dobrego specjaliste. Tego Ci zycze
  13. Jola, nie gniewam sie, to nie jest kwestia obrazania tylko niezrozumienia... Tez bylam za Walia i wcale mnie to nie cieszy bo swiadczy o pamietliwosci a to jest sport... Teraz bede za Niemcami bo zawsze jestem za nimi, jak wiekszosc Polakow :) :) :) Sie usmialam :) Co do Niemcow jednak, to prawda, zawsze jestem za nimi o ile tylko nie graja z nami. Wczoraj mialam fajny dzien, choc pogodowo zwariowany to dzieki temu nie zgrzalam sie na dzialce, nie bylo ludzi, zrywalam wisnie z przerwami na ulewy, zrobilam grilla, wszystko spokojnie, bez pospiechu, 7 godz. we wlasnym towarzystwie to balsam na moja psychike
  14. Jola, to nie musi byc zaraz dieta, trzeba tylko w kazdym posilku spozywac te produkty i to w takich mikroskopijnych ilosciach, zeby nie wylac dziecka z kapiela :) O czekoladzie zapomnialam napisac, to tez MUFA, ma byc chyba az 45 gramow
  15. barbarus, liczylam, ze w jakikolwiek sposob odniesiesz sie do tego co napisalam
  16. Jeszcze dopisze, ze te ilosci sama sobie wyliczylam bo w ksiazce jest wszystko w lyzkach podane oraz kalorycznosc. Ja nie uznaje takich na oko wiec jest tyle gramow zeby byla kalorycznosc jak u nich
  17. Sisja mnie podlamala z waga ale trudno, ja ciesze sie z tego mojego- powolultku, powolutku az do skutku. Dzisiaj zobaczylam 63,9 i bardzo ale to bardzo sie z tego ciesze. dosc dlugo towarzyszyla mi czworka, tez dobrze bo dzieki temu waga sie utrwala Ale nie o tym nie otym xxxxxxxxxxxxx barbarus, ja o tluszczu wewnetrznym zaczelam myslec dopiero po przeczytaniu diety plaskiego brzucha. Sluchaj, wiem dobrze ze Ty musisz sie odzywiac wedlug wlasnych czytaj lekarskich zalecen ale skoro akurat bedziesz u lekarza to zapytaj czy mozesz wlaczyc do diety MUFA. Te zdrowe tluszcze spalaja wlasnie tluszcz wewnetrzny. Oni zalecaja 4 posilki i w kazdym MUFA ale lepiej stosowac 3 razy niz wcale. Zaraz Ci tu wypisze podstawowo ile czego trzeba. Mam nadzieje, ze mnie za to nie wsadza... pesto 22g lub pestki slonecznika 16g lub oliwki 31g lub orzechy wloskie 13g lub migdaly 17g lub pestki dyni 28g lub olej slonecznikowy, rzepakowy lub oliwa 13g lub orzeszki ziemne 20g Sa to male porcyjki, wazne zeby do kazdego posilku. Ty masz wage do pomiaru tluszczu, prawda? Ja po sobie moge powiedziec ze to dziala. Wazna jest tylko SYSTEMATYCZNOSC ktorej mnie czesto niestety brakuje. Tak czy siak mialam kiedys 46% nawet a obecnie mam 38, 37% wiec roznice widac chociaz u mnie sa cale tygodnie przerw bo zapominam lub nie dbam
  18. Co tu napisac? Wszystko po trochu. troche- spadek formy, troche- klopoty zwiazane z moim zdrowiem bo czasami strasznie zdziwiona musze przyjac do wiadomosci ze czeste wizyty z mama u lekarzy wcale nie swiadcza ze przy okazji i moj organizm korzysta..., troche nie chce mi sie. Tak jak juz nieraz pisalam, cesto jest tak ze nie zadzwonie do rodziny choc wiem, ze czekaja a tu zagladam i odpowiadam. Zdaje sobie sprawe ze to chore i postanowilam to ukrocic. Niestety, osiagnelam tyle ze tu nie pisze ale do rodziny tez nie dzwonie. No nic, moze wszystko wroci do normy Sisja, mnie sie zdaje ze te zegarki to obliczaja te zwykla codzienna aktywnosc, przeliczajac wszystko na kroki i dlatego taka duza ich ilosc. Na podstawie moich wieloletnich obserwcji zwiazanych z krokomierzem moge stwierdzic ze na 10000 tys. krokow trzeba sie niezle nachodzic.
  19. Moze i wypelnilabym ale nie pracuje od ladnych paru lat i niczego o ew. dyskryminacji nie wiem- to byloby nieuczciwe x barbarus, tak, wiem, ze to jest zamiast. W takim razie mam widoki na wiekszy plusik bo od 2 miesiecy dostaje emeryture ktora jest tylko troszke wyzsza od tego zasilku :) Nie pracowalam czyli nalezalo sie jak psu miska
  20. Jola, czyli wyszlo na moje. Juz dawno pisalam, ze powinniscie przeniesc sie w tej sytuacji do Madrytu. Nie rozumiem tylko, dlaczego do hotelu? Moze cos pisalas na ten temat a ja nie przeczytalam do konca a moze to chodzi o wnuczka, bo przyjezdza, o, chyba tak :) x barbarus, kiedys gdy mialam caly dzien do dyspozycji, jechalismy na dzialke z rana, rozpalalismy w weglowej kuchni i w duzym zeliwnym garnku gotowalismy zupe lub gulasz- caly gar. Potem studzilismy i na pare dni pychota jedzenie. Zeby nie wiem jak sie staral to nigdy potrawa ugotowana na gazowej nie miala takiego smaku. x O tym dodatku dla opiekunow slyszalam ale nigdy sie nie staralam uznajac, ze nie wypada brac pieniedzy za opieke nad wlasna matka. Wiem ze to glupie, jesli istnieje cos tam na gorze to moze choc jakis plusik za to dostane x Sisja, gwoli sprawiedliwosci musze dodac, ze ja musialabym z 5 razy dostac w d.u.p.s.k.o za rozmaite poczynania a raczej ich brak czyli uczyla Marta Marcina :)))
  21. Witaj sisja! Alez Ci waga leci. Prawde mowiac to czytajac Twoje obawy przeszlo mi przez mysl: wzielabym ja na kolano i przez d.u.p.s.k.o skreconym recznikiem. Wcale nie zartuje, nawet jesli sie obrazisz. Raz jeden w zyciu mialam wage bliska 80 kg i nigdy wiecej, pomimo mojej slabej woli i slomianego zapalu nie zblizylam sie do niej ponownie. Przeciez czujesz jaka to roznica. Bedzie goraco, przypomnij sobie te ocierajace sie uda, ten bol... Ja to pamietam dokladnie chociaz juz sporo lat minelo Wez sobie to powies na lodowce i nawet nie mysl o przytyciu. Nie denerwuj mnie dziewczyno :) Kociolek... co tu gadac kiedy albo sie czuje blusa albo nie x Jola, co do nowego mieszkania to nasuwa sie powiedzenie: Jeszcze tak nie bylo, zeby jakos nie bylo :) Kociolek to masz np. tu http://www.agito.pl/activa-kociolek-zeliwny-4-5-l-pl-1068363-19890/pd/DL44JMBBM/?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_term=&utm_campaign=PLA_All_Products&gclid=CNGervfNpM0CFYLNcgodxFABcw ja mam bardzo podobny jesli nie taki sam. Robi sie to w ognisku, raczej w żarze i jedzenie to jedno ale ten zapach, tego sie nie da po prostu opisac. x barbarus, czyli klasycznie. Pycha. Mialam cos jeszcze napisac ale juz mi wylecialo, niestety x Handzia, skonczylas dyzur?
  22. barbarus, zazdroszcze Ci i wedzenia i grzybow. Pal szesc czy beda czy nie, wazna jest ta wycieczka, to gotowanie pod chmurka- ja to uwielbiam. Co do tesciowej- widze, ze jestes na dobrej drodze. Jesli nie da sie pokonac wroga, lepiej starac sie zmieniac go w przyjaciela. Oczwiscie mowie o takim wrogu- z przymruzeniem oka bo przeciez ta pani nie chce dzialac na Twoja szkode. Dobrze, ze potrafisz ja rowniez zrozumiec. Trudna to sztuka ale trzeba czasami wejsc w skore drugiego czlowieka i, zrozumiawszy choc troche, latwiej tolerowac. Kurcze, musze troche bronic te kobitke, bo ja tez pare razy pielilam w truskawkach synowej a ona mowila to samo- ze jej mama nigdy nie pielila bo one leza potem na ziemi.... Ja juz sobie zapamietalam i od tamtej pory nigdy tego nie robilam :))) Fajnej wycieczki!
  23. Witam na chwile bo dostalam zgode na szybkie sniadanie- przed srankiem. Za chwile moc atrakcji. Ania a moze masz te bolce niewyregulowane jak nalezy? Moja ma wlasnie czerwony uchwyt :) Co do zegarka, kilka razy nie mialam 100% ale tylko kilka... Co do nerwow to moim zdaniem mozna pieknie odreagowac jesli spotkalo nas cos przykrego, RAZ, oddzialujemy pozytywnie na psychike, mowimy problemowi pa pa i z glowy. W naszej sytuacji trzeba po prostu zaczekac az minie. Handzia i Basienka i ja............. Owsiki trzymajmy sie kupy!!! Ja to nawet doslownie, w morde jeza
×