Susan07

Bardzo sie ciesze, Gerda, ze smakowala ci grochowka! :)

Ten hummus z biedronki jest bardzo smaczny, ale oczywiscie zdrowiej jest zrobic samemu. Jak ktos chce, to moge podac przepis.

Ja sie staram nie jesc chleba, bo nie umiem poprzestac na jednej kromce, bardzo lubie! Tzn, czasem jem, ale staram sie unikac. Zamiast tego, jem ziarna pod inna postacia.

Moim zdaniem plywanie byloby dla Ciebie bardzo dobre.

Dasz rade Pitko, poza tym tam przeciez pokazuja, co robic :) I wcale Cie nia mam dosc! Jak Cie boli, to tego nie rob, albo rob tylko w jakims niebolacym stopniu! Poza tym, zapytaj lekarza, co mozesz cwiczyc, powie ci co robic a czego unikac. Ty masz specjalne wymagania, jakis terapeuta powinien ci doradzic jak powinnas cwiczyc, z tego, co wyczytalam, dla osob z dna sa specjalne zestawy cwiczen, takze sie kochana dowiedz.

"Ponadto, ogromne znaczenie w walce z dną moczanową mają ćwiczenia fizyczne, które pomagają w utrzymaniu sprawności ruchowej zaatakowanych stawów. Jedną z podstawowych metod jest codzienna gimnastyka (odpowiednio dostosowana) a także ćwiczenia w basenie, dające większą swobodę ruchów przy wykonywaniu ćwiczeń oraz rozluźnienia mięśni. Dobre rezultaty daje też podwodny masaż. Zapobieganie symptomom dny moczanowej uzyskuje się dzięki fizykoterapii, balneoterapii oraz kinezyterapii (leczenia ruchem)." Gerda, idz na basen :) Plywanie albo aqua aerobik :)

A tak w ogole, to ja wcale nie jestem specjalnie sportowa, ja po prostu wiem, ze to koniecznosc, jak mycie zebow. Nie chce byc niedolezna na starosc. Ruch to zycie.

W sumie ty chyba wszystko robisz, z tego co bylo napisane, tylko nie wiem, jakie bierzesz leki. Jeden facet w komentarzach pisal, zeby nie cwiczyc silowo tylko wykonywac energiczne ruchy, zeby pobudzic krazenie i zeby te krysztalki sie przemiescily. Jemu to pomagalo. Ogolnie to masz przechlapane z ta dna, ale sie nie poddawaj, w koncu organizm chyba dazy do tego, zeby sie uleczyc, mam nadzieje, ze uda Ci sie wyciszyc te chorobe.

Dzien dobry, Ty, Gerda, nie szukaj zadnych wymowek, tobie przy tej dnie, ruch jest absolutnie konieczny, musisz pobudzic krazenie, przeca sama wiesz Pitko! Poczytalam dzisiaj kilka stron o dnie, pisza, ze umiarkowany ruch jest bardzo potrzebny. Do dziela wiec! A ty Agatka, nie musisz zaraz isc na silownie, czy kupowac drogich urzadzen. Zacznij od przerw w nauce,na przyklad co godzine, zrob pare pajacykow, pare sklonow, kilka przysiadow. Jak zrobisz to kilka razy dziennie, to ci sie ten wysilek zsumuje :) A jak bedziesz miala wiecej czasu to pomyslisz o jakims powazniejszym ruchu. Wazne jest to, dziewczyny, zeby sie w ogole ruszyc, no!

Dzien dobry! Pospalam do 7ej, cudownie! Dzis dzien gospodarczy.Poza tym nie mam pomyslu, co ugotowac. Zakwitl mi na oknie tulipan, ktorego mam "od bulwy" i bardzo sie z tego powodu ciesze :) Milego dnia!

Zmordowalam sie dzis w pracy i bardzo zmarzlam w drodze do domu. Kiedy ta wiosna? :) Za to jutro ide do fryzjera, hura! Gerda, zabieraj sie za joge, bardzo ci pomoze na kregoslup.

Dzien dobry! Wstawac! Ruszac sie! (tak, to do Ciebie Pittko :) ) Bede dzisiaj mega zajeta, prace koncze dopiero po 19tej, takze dzisiaj bede z Wami z rzadka. Agatka, Deep, prosze sie zameldowac i napisac jak sie ruszacie i co jecie, no i, oczywiscie co poza tym slychac! Ja juz chce wiosny.

Ja dalam ziemniaki, ale ty nie musisz :) Po prostu daj co tam ci fantazja podpowie :) Groch daje taki normalny, polowki. Nie moczylam akurat, ale bardzo porzadnie wyplukalam i zebralam szumowiny po tych 20 min. Bardzo polecam z tymi wszystkimi przyprawami, szczegolnie ten cynamon, moze nietypowe polaczenie, ale bardzo dobre! I zupka pozywna i bardzo rogrzewajaca, akurat na taka pore.

A, jeszcze zapomnialam, ze jak sie dorzucam warzywa i kurkume, to jeszcze sie dodaje jedna lyzke masla.

Bylam Pito ty jedna troche popracowac! :) A teraz sobie pocwicze wieczornie. :)

Gotuje groch z lisciem laurowym i laska cynamonu, po jakis 20 min dorzucam warzywa pokrojone w kostke i lyzeczke kurkumy, jak juz wszystko zmieknie i groch sie rozgotuje, na lyzce oleju kokosowego podgrzewam kminek, chili, starty imbir i przyprawe garam masala(tzn olej musi byc rogrzany, rzuca sie kminek, chwileczke podsmaza, dorzuca reszte, doslownie na chwilke), to sie wrzuca do zupy i gotowe! Tzn ja jeszcze miksuje. Bardzo dobre i bardzo rozgrzewajace. Corka sie teraz zajada.

Niestety nie znam przepisow na cholesterol. Ja juz dzisiaj po pierwszej turze cwiczen, zaraz troche popracuje. Do tego dzisiaj na pewno przejde z 8 kiloskow, bo ide na masaz na piechote. Pada snieg, ja sie nie ciesze. Chce wiosny.

Ruszac sie trzeba, to fakt. Ja mam juz za soba 50 min na orbiteku i cwiczenia na ramiona (z odwaznikami). 2015 rokiem walki z nietoperzami :D

Wiesz, ten przepis nie jest taki zly. Wbrew pozorom jajka nie dzialaja zle na cholesterol, a maslo mozesz zastapic olejem kokosowym jak sadze.

Gerda, specjalnie for you! Chleb z maki kokosowej 6 jaj pol szklanki roztopionego masla 2 lyzki stolowe miodu pol lyzeczki soli 3/4 szklanki przesianej maki kokosowej 1 lyzeczka proszku do pieczenia Zmiksuj jaja, maslo, miod i sol. Zmieszaj make kokosowa z proszkiem do pieczenia i polacz wszystkie skladniki, ubijajac ciasto dokladnie, az nie bedzie w nim zadnych grudek. Wylej do natluszczonej foremki chleb o maksymalnych wymiarach 23 x 13 x8 cm i piecz 40 min w temp. 175 stopni. Wyjmij z foremki ostudz na kratce.

Popatrze :) Alem potu przelala, spalilam dzisiaj 500 kalorii na tym orbiteku. Do tego przeszlam dzis ponad 8 kilometrow, bo zalatwialam rozne rzeczy, jest dobrze :)

Tak, tyle zaplacilam. Po wczytaniu sie na temat jakosci itd chcialam takiego jednego za 1300, ale maz nalegal na tego :) Nie bede dyskutowac, skoro to jego prezent walentynkowy dla mnie :) Sa i takie za 400 zlotych, kwestia tego, czy jest stabilny, solidny i na dlugo posluzy, ja cwicze codziennie. Z tego, co wiem, wazne jest ciezke kolo.

Szaleje na orbiteku :) ¨Poza tym, dzisiaj jestem bardzo zajeta. Przyszly moje ksiazki, wgryzam sie :) Odezwe sie pozniej.

Dzien dobry, Zimno, ciemno i ferie sie juz u nas skonczyly. Czas rozpoczac nowy tydzien. Oby do piatku :) Mam nadzieje, ze glowy juz Was nie bola.

Zapytaj moze lekarza, jaka forma ruchu jest dla Ciebie dobra. Moze lepiej cos w wodzie? Aqua aerobic albo plywanie.