Susan07

Uwielbiam hummus (Susan przelotem) :)

Agatka, nie gulasz, nie gulasz! Przeciez to beuf bourginion, klasyka kuchni francuskiej, ale by sie Francuzi obruszyli :D http://www.ninawkuchni.pl/2011/12/boeuf-bourguignon-czyli-woowina-po.html Tylko to na pewno nie jest danie dietetyczne, podstawa kuchni francuskiej jest maslo, maslo i jeszcze wiecej masla :) W kazdym razie jest to pyszne i maz mowi, ze nie jadl rownie dobrego beufa we Francji, wiec czuje sie spelniona :)

Ja sie wcale w sosach nie specjalizuje! Jedyne "sosy" to albo warzywne, albo takie naturalne z miesa, umiem jeszcze gulasz i wolowine po burgundzku. Mozesz z pewnoscia zrobic jakis sos pieczarkowy, no ale, tak jak Gerda pisala, po co Ci sos, skoro nie masz go z czym jesc!

Kase tez chcieli dac, ale odmowilam tym razem, bo mnie bardzo rozbawila mysl o takim rodzaju zaplaty:)

A ja dostalam w ramach zaplaty za prace kiszona kapuste (nie kwaszona) i w zwiazku z tym zapadla decyzja o bigosie. Lece wiec do sklepu po reszte ingrediencji i zaczynam, mmm, robie raz do roku, gotuje kilka dni i uwielbiam.

Dzien dobry :) Dzis mam duzo pracy w pracy, wiec mnie tu malo bedzie. Juz sroda, to ten dzien Gerda, tak? Czas swiateczny sie u mnie zaczyna, jutro przyjezdza do mnie siostra. Wybaczcie wiec okresy nieobecnosci, bede na pewno podczytywac, postaram sie tez pisac na tyle, na ile dam rade.

Dzien dobry! Brawo Deep! 30 dni minelo i twoj sposob zycia przeszedl na nowe tory, to wspaniale! To prawda, ze alko jest takim glupim przyzwyczajeniem (o ile nie jest jeszcze, jak u niektorych, uzaleznieniem) i czesto wystarczy po prostu wlozyc troche wysilku, zeby wyrobic sobie nowe, fajniejsze sposoby spedzania czasu. Myslalam o tym duzo, czasem wcale nie jest latwo to zrobic, bo bardzo duzo osob pije mniej lub wiecej, taki jest sposob spedzania wolnego czasu... a potem czasem jest juz za pozno. Ja tez cenie sobie zycie bez uzywek, jest o wiele fajniejsze. U mnie dwa kilo na minusie bez zadnego wysilku. Jeszcze dwa i jestem w domu :) Milego dnia wszystkim zycze!

Dzien dobry! Milego tygodnia wszystkim zycze!

Wierze Ci, Deep, ze wiesz co robisz :) Mozesz zaliczac:)

Ale Deep, nie przesadzaj z odchudzaniem, bo takie kompletne chudziaki to tez nie jest dobrze :) Mialam problem wczoraj, wyobrazcie sobie, ze w piatek rano obudzilam sie z nogami prawie w pozycji lotosu, dwa dni praktycznie nie moglam chodzic, koszmar! Nie wiem, dlaczego przybralam taka pozycje spiac. W kazdym razie dzis juz lepiej i nadrabiam zaleglosci.... Od czwartku mam gosci, czas swiateczny nadchodzi wielkimi krokami. Pieke wlasnie perliczke, pierwszy raz bede jesc, mam nadzieje, ze wyjdzie dobra. Jak sie czujesz, Gerda, lepiej?

I jak tam wyniki, Gerda?

Zaliczaj! Dzien dobry!

Zacisniete!

Oj szkoda, Gerda! A bedzie inne podejscie? Latalam dzis po urzedach, ale wszystko zalatwilam,ufff.

Zaliczaj Deep! Jestem grzeczna! Kurka, mam nadzieje, ze poczuje sie lepiej Twoja synowa, Gerda :(

Gerda, napisz co z wnuczkiem i synowa? Wszystko ok?

Dzien dobry! Wstawac!Gimnastykowac sie! Pic zdrowe soki! :P Dzisiaj prawie caly dzien nie bedzie mnie w domu, wiec bede pisac z doskoku. Milego dnia wszystkim zycze:)

Tak, tylko, ze ja juz z jednym dzieckiem siedze dzien w dzien nad lekcjami, czesto nawet do 21ej. To jest jeden problem. Drugi problem to taki, ze ja jestem, wedlug mojej corki, wrog numer jeden, ktory nie rozumie, o co w zyciu chodzi, a oczywiscie, nie chodzi w nim o szkole czy temu podobne glupoty.

2ga gimnazjum

Gerda, z tym sosem z marchewka i selerem to ja wlasnie gryczana jadlam! Sos grzybowy przeciez robisz, tez bedzie swietnie pasowac (mozesz dodac sojowego do niego, jesli juz nabylas). Albo udusic papryke z cukinia, dodac passate i masz takie jakby leczo, ktore na pewno bedzie swietnie pasowalo do gryczanej.

Sosik grzybowy do kaszy pycha! Albo rozne papryki podduszone, moze byc z cukinia, moze byc marchewka, pomidory, i tez bedzie pychota.

Ja kasze gryczana moge jesc nawet na sucho, ale mozna z warzywami, z sosem grzybowym, w pierogach, w golabkach... tak mi sie kojarzy :)

No, mi tez mozna zaliczyc :)

Lubie brukselke, ale surowa nie! Miesa to w ogole nie trzeba jesc codziennie, a co dopiero do kazdego posilku. Ja to tak gotuje, jak mi wena podpowie, jak mi cos przyjdzie do glowy Gerda, to na pewno Ci napisze :) Agatka, gratki za 9 kilo, to bardzo duzo! Popatrze na tego edymka, dziekuje za informacje. Ja dzis juz po fitnessie, na sniadanie jadlam mus z papayi i ananasa, na obiad piers kurczaka i brokul gotowany na parze, co dalej nie wiem, przejrze lodowke :)

Deep, wymiatasz! No i milo, ze o nas pomyslales :) Jedzisz w gory z zona? Dzien dobry :) I znowu poniedzialek.