Susan07

I co, smakowal Ci?

Czy chodzilo Ci o ten sos do kaszy gryczanej, ktory ostatnio robilam.? Starlam kilka marchewek i selera, podsmazylam cebule z czosnkiem na oleju kokosowym, poddusilam starte warzywa, dodalam passaty (dwie), czerwona fasola, sol, pieprz, chili, tymianek, troche czabru, papryka wedzona i voila! Pyszne bylo, nawet corka sie zajadala.

Ten czarc***azur wyglada swietnie! Znam chyba kogos, kto to bierze i sobie chwali. Co do ziolek to ja go jeszcze zagadne jak go przydybie (tzn mojego Tate). Mysle, ze w przyszla niedziele bede sie z nim widziec.

Chetnie dam, ale jaki sos?

Ja dzisiaj oficjalnie zaczynam porzadki przedswiateczne, kiedys trzeba! :) Deep, nadal nie pale, choc mialam problemy techniczne z epapierosem. Nie zlamalam sie jednak :)

Gerda:Twoje menu wymiata :D

kafe mail rowna sie jakis mail, ktory sobie zalozysz, zebym Ci tego maila mogla przeslac, oczywiscie nie podawaj swojego zwyklego maila tutaj!

Gerda, probowalam wkleic maila Taty na kafe, ale wychodzi, ze traktuja jako spam. Zaloz se kafe maila, podaj mi to Ci przesle. Nie widze narazie zadnych ziol, no ale to wiadomosc dla Ciebie, chetnie Ci przesle :)

Zupe pomidorowa mozesz zrobic tak: gotuj bulion warzywny: marchew, pietruszka, seler, por, kilka ziarenek ziela angielskiego, listek laurowy dodaj wg upodobań - kartonik passaty pomidorowej - kupiony w sklepie z naturalną żywnością przecier pomidorowy w słoiku (chyba, że masz domowy, to w ogóle lux - karton soku pomidorowego (zupa będzie gęsta jak z dodatkiem passaty) (skopiowalam przepis z netu, bo mi sie nie chcialo samej pisac). Mozesz dodac jogurty greckiego lub smietany, no ale to juz nie bedzie dietetycznie (ta smietana)

A po co feta do tego lososia? Moje sniadanie: mus: banan, ananas, kaki ( generalnie tez nie przepadam za owocami, ale te musy sa dobre, naprawde). Obiad kasza gryczana z sosem z tartej marchewki, selera, pomidorow duszonych z cebula, czosnkiem, wedzona papryka i chili, pycha! Kolacja, jeszcze nie wiem co. Podaje swoje menu, bo moze sie, Agatka zainspirujesz.

Kostka rosolowa to zlo :) Ma np glutaminian sodu, a od niego sie tyje ! Ten argument Cie chyba powstrzyma. Dzien dobry!

DZiekuje Deep!

Przyszla dzis do mnie ksiazka pana Zieby pt; "Uryte terapie". Przepisze dla Ciebie, Gerda, fragment o cholesterolu. "Jesli poziom cholesterolu jest podwyzszony, to musi byc tego jakas przyczyna, ktora powoduje, ze organizm (glownie watroba) zaczyna przyspieszac jego produkcje. Tak sie dzieje, kiedy z jakiegos powodu organizm domaga sie wiekszej ilosci cholesterolu. Jaki to moze byc powod. Najczesciej sa to stany zapalne, ale nie tylko. Innymi slowy, najczesciej wysoki poziom cholesterolu we krwi jest wskaznikiem, ze cos zlego sie dzieje. Czyli wysoki poziom cholesterolu jest SYMPTOMEM stany chorobowego (najczesciej zapalnego). (....) To szalenstwo obnizania poziomu cholersterolu jak wiemy nie ma granic. Tak wiec, obnizanie poziomu cholesterolu, ktory zaledwie jest markerem, jest rownoznaczne z rozbiciem termometru liczac na to, ze pacjentowi "spadnie goraczka"." Jak wyczytam cos wiecej, to sie podziele, szczegolnie jak bedzie wiecej o przyczynach i ich leczeniu, narazie czytam dopiero wstep.

OJ, straszne wiesci o synowej! Wysylam jej cieple mysli! Mam nadzieje, ze dadza sobie z tym rade w szpitalu. Fitness idzie, Deep, wczoraj dalam z siebie wszystko, dzisiaj przerwa, bo mialam duzo urzedowych spraw do zalatwienia.

Ja juz w sumie troche mowie po fr, chodzilam jakis czas na kursy do Aliansa (pisze fonetycznie). Ksiazki tez juz nawet ze dwie po francusku przeczytalam... ale ja umiem zgadywac :) Mowie b. dobrze po angielsku, wiec jest mi latwiej. Ucze sie od corki mojego meza (poprzednie malzenstwo). Moj maz jest Francuzem, wiec mam inspiracje do nauki (tyle, ze cala rodzina mowi po angielsku, wiec nie jest to inspiracja typu noz na gardle). Ucze sie z nia przez skypa, bo ona nie mieszka w Polsce, rzecz jasna. Mile z pozytecznym, bo zaciesniamy wiezy nasze patchworkowej rodziny :)

Lub kaczke :) Dzien dobry! W ramach pozytywnych zmian w zyciu rozpoczelam ponownie nauke francuskiego, odbylam dzis rano pierwsza lekcje, wiec pierwsze koty za ploty :) A teraz lece zalatwiac sprawy w urzedach, nie chce mi sie strasznie, no ale jak trzeba to trzeba. Milego dnia wszystkim zycze!

Dzien dobry! Dzisiaj mnie prawie nie bedzie, bo mam strasznie zajety dzien, tak tylko Was uprzedzam :) Jedno despe to nic takiego, nie dajmy sie zwariowac! Milego dnia wszystkim zycze.

Jestesmy nie do pobicia :D

Yes!

Z ta fruktoza to chyba zalezy od osoby, jednemu zaszkodzi, innemu nie.

c to pewnie candidia, masz drozdzyce, pociesze cie, ze to powszechne, warto sie tym zajac.

To teraz bedziesz chyba musiala zrobic sobie pelny lipidogram, czy jak to sie tam nazywa. No, niedobrze...

Przeczytalam o tej lipemii tutaj: http://www.kardiolo.pl/lipemia.htm I co teraz, Gerda? To w koncu dna czy ta lipemia? Czy obie rzeczy naraz?

W przypadku groszkowej, groszek dodajesz jak juz dolejesz wody

Poza tym robi sie zimno, te Twoje potrawy Cie nie podgrzewaja, a gdzie zupy na przyklad?. Albo warzywne potrawy jednogarnkowe (mozna jesc z kasza, brazowym ryzem)? Jak bedziesz jadla podrzewajace potrawy to i zapomnisz o przeziebieniach.