Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Susan07

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Susan07

  1. Agatka, nie! 1000 kalorii to nieporozumienie! To gwarantowane jojo. W ogole to wyrzuc te kalorie do kosza i nie licz! Ja tam pomyslalabym o tym, zeby jesc mniej pieczywa, pieczywo, jak mawia moj Tato, to taki talerzyk, ktory mozna zjesc :) A nie lepiej zjesc rano, do syta, kasze jaglana np. z jablkiem? Albo muesli na wodzie z miodem i orzechami, owocami (wiem, ze nie lubisz owocow, no ale...) W ostatecznosci moze np. trzy jajka, ale bez chleba. Ja tam sie tym najadam. Jedz czesto, nawet 5 razy dziennie, ale mniejsze porcje, duzo pij. Masz nadwage, a to oznacza, ze Twoj organizm nie funkcjonuje poprawnie, po prostu jest zatruty. Musisz go odtruc, zmienic metabolizm, zadbac o jelita, o zoladek, pozbyc sie pasozytow, grzybow i innych swinstw, ktore masz w sobie. Jak sie organizm wyreguluje, to waga sama spadnie. Do tego umiarkowany ruch, taki jak lubisz. A w ogole, to zrob sobie badania, sprawdz tarczyce, bo moze cos jest nie tak. Chyba, ze na przyklad wiesz dlaczego przytylas: codziennie pilas, objadalas sie kalorycznymi, ciezkostrawnymi rzeczami, no to powod jest oczywisty. Bardzo polecam Ci robienie w domu sokow warzywnych czy owocowych czy mieszanych. Dodaj zawsze z jednego buraczka, to bardzo dobrze dziala na krew, poziom energetyczny, na wszystko. Ja na Twoim miejscu raczej bym myslala o swoim zdrowiu, a nie o kilogramach, zebys nie wpadla w obsesje, jak zadbasz o zdrowie, to i kilosy zejda. Maslo mozna czasem jesc, ale prawdziwe maslo, a nie jakies tam ramy. Nie miej tez wyrzutow sumienia, ze jesz woreczek kaszy, kasza dostarcza cennych witamin i mineralow, Twoj organizm Ci podziekuje na pewno! Moj szwagier schudl w ciagu roku jakies 20 kilo na diecie rozdzielnej. I w ogole jest teraz okazem zdrowia i energii. Co prawda on poszedl w sprawy zdrowia bardzo mocno, lacznie z oczyszczniem jelit w gabinecie (gleboka lewatywa) i hardcorowym oczyszczaniem watroby, ale odchudzila go dieta. Mysle, ze powinnas podjac decyzje, ze na przyklad, bedziesz jesc rozdzielnie przez pol roku. I po pol roku zobaczysz czy schudlas i czy lepiej sie czujesz, co to jest pol roku, zainwestuj w siebie :) No i proponuje Ci, zebys sobie kupila po prostu jakas fajna ksiazke na ten temat, bo w internecie to czasem mieszaja. Dieta rozdzielna na pewno nie mowi o kaloriach, wiekszosc mojej rodziny tak sie zywi, wszyscy chudzi i nikt kalorii nie liczy, wlasnie rozdzielnie to mozna jesc ile sie chce w granicach rozsadku. Moze Gerda zaproponuje Ci jakas ksiazke. A poza tym: powodzenia!
  2. Gerda, ja codziennie o 5 juz na nogach :) Lubie rano wstawac, ale tez maz wstaj***ardzo rano do roboty, a ja lubie z nim rano kawe wypic i pogadac przed rozpoczeciem dnia. Melduje, ze trzymam sie z dala od smierdziuchow i bardzo mi z tym dobrze! Bylam dzis na silce i pobilam wszelkie swoje rekordy, co prawda to dopiero pare dni, ale juz czuje, ze oddycha mi sie znacznie lepiej i nic mi nie swiszczy, cudo! Troche kaszle, ale to normalne, musze sie oczyscic. Poza tym zaczelam jesc blonnik witalny, ktory ponoc odtruwa, odrobacza i wspomaga prace watroby, na ktorej mi bardzo zalezy, niech sie regeneruje watrobka :D
  3. Dzien dobry, Deep, ja fitness praktycznie codziennie, rozkrecam sie po przerwie w cwiczeniach, ale chociaz te pol godziny dziennie musi byc, chyba ze jest jakas wyjatkowa sytuacja. Gruba, zrob sobie badania, moze to np. tarczyca? Idz do lekarza, bo wiesz, moze sie glodzisz, a to nic nie da, bo cos nie tak z organizmem jako takim. I faktycznie, nie pij piwa :)
  4. Ja tez gratuluje dwoch tygodni, Deep, brawo! Moze faktycznie sprobuj innej patelni, nie mam, co prawda, ceramicznej, ale slyszalam, ze w niej sie raczej rzeczy dusza, a nie smaza, inaczej sie jakos cieplo rozchodzi. Moze sie myle, ale cos tak mi sie chyba o uszy obilo.
  5. Mi sie zdarza robic na parze na dwa dni, potem na parze odgrzewam. Tylko mowie :)
  6. Jesli chcesz jesc beztluszczowo, po prostu przestaw sie na gotowanie na parze. Ja tak jem, bardzo lubie.
  7. Ja tam nie lubie produktow zero kalorycznych, uwazam, ze sa niezdrowe. Tluszcze sa potrzebne, tylko odpowiednie. Jestem zadowolona z tego piatego dnia, idzie mi coraz lepiej. Nie musze juz walczyc z pokusa siegniecia po normalnego papierosa, jakos sie przestawilam. Nie spodziewalam sie, ze to tak latwo pojdzie.
  8. hm , to nie wiem. Moze Gerda bedzie wiedziec.
  9. A z tym olejem kokosowym, to moze wina patelni? Albo niedostatecznie rozgrzales patelnie? Ja tez uwielbiam olej z pestek winogron tak BTW :)
  10. Ty mi Deep, tez zaliczaj niedziele :)
  11. Do soku, Gerda, nie obieram, tylko obieralam do musu jablkowego.
  12. Czyli fajny dzionek Ci sie zapowiada :) Fasola wyszla mi wspaniale :) Jakies ogromne ilosci zrobilam, wiec bede wekowac. 5 kilo to niby nie duzo, ale obrac na raz troche czasu mi zajmuje. Ty przeciez do soku ze skorki nie obierasz, nie :)
  13. Robie dzis mus jablowy, 5 kilo jablek przerworzylam, ufff... bedzie do jaglanki :D
  14. Choc oczywiscie teraz to wstaje rzeska i energiczna, roznica duza :)
  15. Ja pije czy nie pije, to zawsze wstaje o 5tej :)
  16. Ja juz po cwiczeniach, jak dobrze wstac skoro swit :D
  17. A propos chudniecia i piwa. Ja schudlam 1,5 kilo od kiedy przestalam wlewac w siebie piwo. Bez zadnej specjalnej diety :) Hura, Jeszcze 2,5 kilo i bede zupelnie zadowolona.
  18. Dzien dobry :) Deep, mozesz mi sobote zaliczyc :)
  19. Groszkowa polecam, jest naprawde bardzo dobra.
  20. Gerda, ja taka bede robic: http://www.olgasmile.com/fasola-po-bretonsku-z-warzywami.html Widzi mi sie ten przepis, ale jesli masz jakies porady, to pisz!
  21. Zupa groszkowa to banal, wywar z warzyw, mrozony groszek, opakowanie lub dwa w zaleznosci od ilosci wywaru, gotujemy, miksujemy, mozna dodac jogurtu. To tyle :) Namoczylam wlasnie fasole na warzywna fasolke po bretonsku. Pierwwszy raz bede robic, ale czuje, ze bedzie dobre :) Ja po prostu lubie brokuly, obgotuje troche na parze, polewam troszke oliwa i tyle. Niektorzy jedza z octem balsamicznym.
  22. A propos brokulow, ja uwielbiam! Jem przynajmniej trzy cale brokuly w tygodniu :)
  23. Ja mialam dzis na obiad zupe groszkowa :) Wrocilam wlasnie z zakupow, kupilam synusiowi buty na zime (rany, nosi juz 40tke!). Bylismy tez w Ikei po lampy. Ufff, nareszcie w domu :)
×