Susan07

Dobra Pitko, oto moja lista: Anthony de Mello: Rozwiazac peta (on napisal pare ksiazek) Thomas Merton (polecam, to mnich trapista, napisal sporo ksiazek, trudniejsze niz De Mello, ale wartosciowe): "Nowy czlowiek" Mikhail Naimy: Ksiega Mirdada Nachman z Braclawia (pamietaj, ze nie mam polskich liter, wiec to l to jest "l"): Puste krzeslo Thich Nhat Hanh: Kazdy krok niesie pokoj To narazie ci starczy, jak sadze. No a poza tym polecam Sw. Jana od Krzyza i jego Droge na Gore Karmel, bardzo pouczajace, trudne, ale warto sie wgryzc. Choc nie wiem, czy szczegolnie podnoszace na duchu.

Dzien dobry! Policzylam dzisiaj, ze zrobilam w tym roku 35 sloiczkow powidel, o truskawkach i porzeczkach nie wspomne. Teraz przetwarzam maliny na konfitury. Chyba mi cos odbilo :) No ale z konfiturami koniec, bo nie mam juz sloiczkow, hihi. Teraz to juz naprawde bedzie tylko leczo, ewentualnie potem jakies jablka i gruszki, jak troche odsapne, czyli w pazdzierniku. Poza tym praca, dom, dzieci, i jakos dzien po dniu leci, ze tak zrymuje :) Musze sie znowu za fitness zabrac, ale ostatnio mam malo czasu przez te wszystkie przetwory. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, nie dajcie sie smutkom!

O, jaki pozytywny wpis z samego rana :) Brawo Jola! Pitko, ja tych powidel w zasadzie nie jem, ja je tylko robie! Jak sie czujesz po oczyszczaniu?

Dzien dobry! Czyli mamy kolejna Pitke w naszym gronie :) Dzis drugi dzien robienia powidel. To juz ostatnia tura, no ilez mozna :)

Ano :D

Wiele rzeczy stalo sie teraz jasne, hihi :)

Kochana Jolu, nawet w jeszcze wczesniejszym :) Taka natura :) Poza tym, ja jestem po filozofii, w tym wieku to ja juz czytalam Kanta , Leibniza i innych :)

Dzien dobry :) Ja czytalam "Przebudzenie" jakies 20 lat temu... bosz.... ale jestem stara :) W kazdym razie to bardzo fajna ksiazka.

Jak tam mikstura, Pitko? Smakowala? :D Jakie macie, kochani, plany na weekend? U mnie pogoda nieciekawa, wiec raczej bede robic rozne rzeczy w domu.

Powodzenia wieczorem Yola. Mozesz sie jutro spodziewac niewielkich sensacji zoladkowych, i to wszystko (przynajmniej jesli chodzi o mnie). Co poza tym? Powidla dzien drugi. Troche sa kwasne i rozwazam, ze smutkiem, dodanie cukru. A wolalabym nie.... W zeszlym roku nie musialam dodawac.

Dzien dobry, jestem juz po trzeciej porcji tej mieszanki. Yola, cos sie dzieje, ale trudno mi powiedziec co, moze to autosugestia :) Troche mi sie tylko w brzuchu przewracalo po tych miksturach, a tak to wszystko gra. Ciekawe, jak to bedzie u Ciebie. Milego dnia wszystkim zycze!

Czuje sie normalnie, zadnych sensacji. Wypilam drugiego o 20tej, a teraz zgodnie z zaleceniami ide sie polozyc.

Cholibka, nie przeczytalam Twojego postu o przekladaniu i wypilam bez ciebie :(

Pitko, wypilam Twoje zdrowie! Dobre nie bylo, ale mogloby byc gorzej! Za dwie godziny kolejny toast :) A poki co, wyciagam pestki z 8 kilo sliwek. Czas na powidla.

Tak, dzisiaj o 18 wychylamy nasz toast za zdrowie sola gorzka, haha :) Pracuje dzisiaj caly dzien, wiec narazie nie mam czasu pisac wiecej. Milego czwartku!

Dobry wieczor! Przerabiam kolejne 8 kilo pomidorow. Na tym chyba zakoncze, potem zabiore sie za leczo i powidla. Yola, ja sie troche boje tego oczyszczania, bo to sol gorzka, podobno strasznie ohydna! Tak czy inaczej, jutro o 18 zaczynamy. Wypije Twoje zdrowie, hihi.

Jest, mam! Pitko, moge zaczac detox juz dzis, albo jutro, kiedy chcesz. Daj znac! Przyszedl tez szybkowar!

Ta woda to chyba mi sie zebrala od tego moczenia sie w basenie :D

Kolejne 8 kilo pomidorkow czeka na przetworzenie, sliwki w weekend, w miedzyczasie leczo. Tylko sie zastanawiam, czy mam dosc sloikow, cholibka, ale jakby co, to skocze do kuzynki, ona dla mnie zbiera :D Dostalam dzis emaila, ze detox wyslany, dostane jak sadze jutro. Dzisiaj przyjdzie szybkowar, hura! Ja od trzech dni na jaglance plus warzywa, odtruwam sie po lecie! Narazie schodzi ze mnie woda, ale ile! 2 kilo wody w ciagu dwoch dni, az trudno uwierzyc!

Dzien dobry, ja narazie przerobilam 10 kilo pomidorow na zime. Zamierzam kontynuowac pomidory, zrobic jeszcze leczo do sloikow i powidla. Dzisiaj pierwsza wywiadowka, rok szkolny ruszyl pelna para. Milego dnia wszystkim zycze!

Ostatnia z choinka to bylam chyba ja :D Nie jak Pitka! Juz niedlugo stuknie nam rok razem! Trzeba bedzie imprezke zrobic ;)

U mnie leniwa sobota, jakos nic mi sie nie chce, ale kupilam sobie wlasnie szybkowar przez internet, takze bedzie rozpusta. Maz lubi jak mu robie taki specjalny belgijski gulasz, a najlepiej wychodzi wlasnie w szybkowarze, takze w koncu, po latach, postanowilam kupic. Niech ma chlop co lubi :) Trzymam za Ciebie kciuki kochana Pitko, i tak samo jak Deep, jestem dobrej mysli.

Nie placzcie, wszystko bedzie dobrze, obiecuje! Ja jutro na trening do firmy jade, bardzo dlugi ponoc pol godziny, hihihi. Nic sie nie dzieje bez przyczyny, wszystko nas gdzies prowadzi, trzeba miec zaufanie, ze w dobrym kierunku! Za dwa miesiace stuknie nam rok razem, na pewno u kazdego jest sporo zmian na lepsze, takze trzeba sie cieszyc, a nie plakac. Sciskam Was, dobrej nocy!

Dzien dobry :) Dzis pierwszy dzien pracy po wakacjach, nawet sie ciesze. Malinki to ja tylko zasypuje cukrem i potem pasteryzuje. Uzywam do herbaty lub dodaje do jogurtow. Zamiast zelatyny moze zdrowiej byloby agar agar? Ciesze sie, ze wszyscy powoli wychodza na prosta, mam nadzieje, ze Samsonka tez do nas wroci.

Za pozno, juz zamowilam na tej stronie do ktorej podalas linka. To teraz, jak chcesz ze mna, to musisz poczekac :)