Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kawaiczekolada

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Kawaiczekolada

    Jak poderwać dużo starszego faceta???

    do skrępowany: świetnie, że tak się sprawy potoczyły. Życzę Wam dużo szczęścia! Nieco zazdroszczę Twojej partnerce, że ma takiego wspaniałego faceta - wnioskuję o tym ze sposobu, w jakim o niej piszesz. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i nie będziecie musieli długo zwlekać z ujawnieniem.
  2. Kawaiczekolada

    Jak poderwać dużo starszego faceta???

    Do doktorantka27: dziękuję za Twoją opinię i troskę. Rozumiem, że to ostrzeżenie to głos zdrowego rozsądku, który przemawia przez Ciebie po całej tej trudnej sytuacji. Mimo to faktycznie, Twoja wypowiedź dała mi wiele do zastanowienia. Oczywiście, jestem młoda, ale nie poszukuję żadnych romansów, kochanków itd. Raczej preferowałabym normalny, partnerski związek :) Równolatkowie tak jak pisałam, nie są dla mnie w żadnym wypadku atrakcyjni w tak szerokim znaczeniu, jak mężczyźni starsi. Rozumiem, że życie zweryfikuje te moje gusta i biorę sobie na to poprawkę. Na szczęście w wykładowcy nie jestem zakochana, najprecyzyjniej określiłabym, że bardzo mi się on podoba. Trochę już rozmawialiśmy, więc to nie jest raczej tak, że coś sobie wmawiam. Chociaż fakt, na tym poziomie naszej znajomości to wszystkiego można się spodziewać. Poczekam, zobaczę czy zmienią się moje emocje. Dam rozwinąć się sytuacji robiąc do tego czasu swoje (i pisząc tu na bieżąco) :)
  3. Kawaiczekolada

    Jak poderwać dużo starszego faceta???

    Od dwóch dni czytam z zapartym tchem historie opisane tutaj przez Was i przyznam się, że kamień mi z serca spadł. Myślałam, że ten temat dotyczy tylko mnie, a tu taka niespodzianka :) Mam obecnie 21 lat, od ok. 5 lat interesują mnie starsi ode mnie faceci. Na początku imponowali mi koledzy kończący właśnie ogólniaka, będący na studiach. Potem dopadło mnie kilka fatalnych zauroczeń w mężczyznach starszych ode mnie od kilku do nawet ponad 20 lat. Za każdym razem zduszałam w sobie te uczucia, podświadomie uważając je za coś niewłaściwego. Dużo zmieniło się, gdy moja siostra wyszła za starszego od siebie o prawie 10 lat faceta. Zobaczyłam wówczas, że takie uczucie ma rację bytu, a inni ludzie nie mają w tym przypadku zbyt wiele do gadania. Co imponuje mi w starszych mężczyznach? Na pewno doświadczenie, a także pewność siebie wynikająca ze znajomości własnego ciała, potrzeb, cech charakteru, pasji, co uważam za niezwykle pociągające. Uwielbiam mężczyzn niedoskonałych, którzy posiadają w sobie "to coś", którzy potrafią mnie zaintrygować. Takie znajomości są niezwykle inspirujące dla obu stron. Ostatnio zaczęłam ciekawy kurs związany z moimi zainteresowaniami. Jestem najstarsza w tej grupie osób. Kurs prowadzi niesamowity mężczyzna (ok. 30-35 lat), czarujący, oddany swojej pasji. Gdy wykłada temat aż mu się oczy świecą. W tym tygodniu miałam pierwszy dzień tych zajęć, od razu poczułam chemię (przynajmniej z mojej strony). Traktuje mnie nieco inaczej od innych kursantów, gdyż zdecydowana większość z nich uczy się jeszcze w ogólniaku. Bardzo chciałabym go bliżej poznać, podejrzewam, że w innych okolicznościach spróbowałabym nawet na kawę zaprosić. Onieśmiela mnie jednak fakt, że jest on bardzo dobrze wykształcony, a także myśl, że może on mnie traktować jak przeciętną uczennicę. Obrączki nie miał na palcu, na facebooku żadnych zdjęć z ewentualną partnerką, dlatego pod uwagę wzięłam dalszy rozwój naszej znajomości. Jaki obmyśliłam plan działania? Na początek zgłębić wiedzę w temacie kursu (który mnie również pasjonuje), wówczas w cztery oczy omówić jakiś ciekawy problem. Spróbować powysyłać trochę sygnałów, a jak przyjdzie taka możliwość to przejść ze sobą na "Ty". Liczę na to, że w międzyczasie on podłapie o co chodzi. Ogólnie nigdy nie miałam problemu z flirtowaniem z równolatkiem czy nieco starszym facetem, ale kompletnie nie mam doświadczenia ze starszymi o tyle mężczyznami. Wybaczcie, że się rozpisałam. Piszcie swoje opinie :)
×