Myślę już jak za w miare przyzwoite pieniądze wyprawić sobie osiemnastkę. Znajomi mają "grzybek", jest drewniany, duży, pojemny, jest w środku mały barek, miejsce na Dj, stoliki i ławeczki drewniane. Super rozwiązaniem jest miejsce na ognisko w samym środku pomieszczenia. Nie martwie sie o to czy będzie zimno bo urodziny mam w lipcu :) można zrobić kiełbaski z grilla, ale co jeszcze do jedzenia?
Oczywiście dokupi się chleb, keczup, musztarde, chrzan, jakieś picie, alkohol, chipsy...
Myślałam żeby jeszcze zamówić pizzę, ale nie wiem czy ten pomysł jest okej bo jak zostanie to zimna bedzie już nie dobra...
Co o tym sądzicie?