No wlasnie ,jak tu nie dać sie upolować?!
Ja przez 15 lat małżeństwa nie wdawałam sie w romanse ,bo mam świadomość,ze z tych " głupich" jestem,którym do sexu uczucia potrzeba,a nie miejsca.
Juz sobie go wyobrażam,jak przyczajony rzuca sie na gotowa na wszystko ofiarę.Mam nadzieje,ze rozejdzie sie po kościach,ale ja taka nieodporna na niego jestem:-)))...........poczucie humoru,błyskotliwy,przystojny i ma brzydka zonę,no wprost ideał.