tysiaa93

Kokardka dla staraczek najlepsze tsh to 1 do 1,5, skoro u ciebie wszystko jest w porzadku to moze po prostu zbij tsh do tej wartosci. ale skoro sa kobiety ktore zachodza w ciaze przy tsh 3 i wiecej to juz cholera jasna nie wiem ;/

wiem ze to boli bo jest ogromne rozczarowanie ;/ a mialas badana tarczyce?

bo jak sa starania to predzej czy pozniej beda efekty :)

a myslalam ze jak juz monitoring wszystko pokaze, to wystarczy tylko zadzialac w odpowiednie dni, a tu niestety ;/ uda sie w nastepnym cyklu, @ sie skonczy i bedziesz mogla dzialac :)

Kokardka nastepny cykl jest twoj!

Nell to baran ze mnie, zawsze myslalam ze mam cykle 28 dniowe a sa jednak 31 dniowe. ;p

kuźwa :< przykro mi ;/

napisz mi jak ty to obliczasz :)

przykładowo 10:00 to też jeszcze ranek :P a ja zgłupiałam bo doszłam do wniosku, że źle obliczałam długość swojego cyklu :D *głuptas* :P

Nell daj dziewczynie spac :D

No wlaśnie miałam pisać, że czym ty się przejmujesz, przeciez nie dostaniesz w ogóle ! :D

Ola ja też nie wiem czy dostanę @ 21 tak jak zawsze czy 24 bo tak dostałam po zabiegu, kij by to... :P

Ja sobie kiedyś cukrzycę i anemię w internecie wyszukałam :P A badania nic nie wykazały. Także nie panikuj :D

O masz ci los... Ale dopóki nie masz diagnozy nie ma się czym martwić :)

Nigdy nie miałam zapalenia pęcherza, więc nie mam pojęcia ;/

Ola @ masz dostać 12 więc to na pewno nie to. A na ból brzuszka najlepsze jest co? Czekolada! <3

No dobra! :D Dozujesz napięcie haha :D

Proszę jutro zrobić test i proszę dać nam tu znać! :P

Wszystko będzie dobrze ;) Miesiączka ci się spóźnia, więc na pewno tam juz ktoś zamieszkał :P

Nell ten quixx będzie dla ciebie najwspanialszy bo wykaże ciążę :) Hashija czaruję :D ale skoro tak dzialalas w tym cyklu to na pewno się udało :) Anka nie stresuj się tylko ciesz ze jutro zobaczysz bijące serduszko :)

Dokladnie, dobrze ze nie mialas zabiegu, nie bylo ingerencji w twoje cialo i mozesz sie starac od razu :)

Hashija Oby te testy były dla ciebie szczęśliwe :) A do bobo testu mam sentyment :P

Mi pomogło udzielanie się na forum i pisanie z kobietami, które również straciły dzieci. I czas pomógł, czas.

Joasia ja też poroniłam, ale już się z tym pogodziłam, z nadzieją patrzę w przyszlość. Prawda jest taka, że poroniłyśmy bo coś było nie tak... I tak miało być. Za kilka tygodni będzie lepiej.

Teścik juz masz? :D