Catarina5567

Ba! Grania... widzisz to nasze forum jest jakieś naprawdę magiczne :) chodź bywają gorsze dni lub najgorsze z najgorszych to my jesteśmy silne babki. Babki panikary ale za to najsilniejsze z silnych. Nie ma co... od tego tu jesteśmy bo rozumiemy się bez słów jak nikt. Także cieszymy się że jesteś :) Iwcia, uspokoił Cię ten wynik chodź trochę?

Wiecie co... przytyłam już 4 kg... zjadam dwa pełne obiady dziennie a kolacje zaczynam jeść o 17 a kończę o 21.... wczoraj byłam u mamy na obiedzie, była akurat moja babcia( która jeszcze nic nie wie ) ale po tym jak zjadłam porcję placka po węgiersku większą niż mój M. pasibrzuch, przekonana już jest że się udało.

Iwcia bosko! :) mnie M ściga żebym w tym tyg też jeszcze zrobiła, ale chyba sobie daruje emocji.

Fragmin biorę teraz 2 500 i Erkortonon 5. Lutinus dalej tak samo... padam ma twarz. .. dobrej nocy.

Hope Ty robisz bete 22.12 a ja mam wizytę z pierwszym uzg 23.12. Zobaczysz... te święta będą magiczne...:) :*

No to bosko Grania że ruszyłaś z kopyta. Do in vitro tak jak pisałam jeszcze dużo alternatyw. Tasia zszkowałaś mnie tym co napisałaś, wiedziałam o problemach z mężem ale że Ty nie masz już tyle czasu okresu nie?? Wisz co się dzieje??? Malinka , też jestem mega śpiąca... ja z natury jestem w ogóle ze śpiochów , jak mam wolne przed 10 nie wstaje z łóżka, ale teraz bez kawy to zaczynam funkcjonować jako tako dopiero ok południa, potem ogarnięcie domu, obiad i już ok 4 ledwo patrzę na oczy... czasem chociaż na 15 min zamknie mi się oko i jest ok, ale jak nie to potem tak jak np wczoraj o 19 ... zaraz po wieczorynce byłam już w piżamach! Najadłam się domowych frytek i o 9 już spałam... po to by o 5 już się obudzić wyspana. NIo ale po 2 godz walki jeszcze podżymałam. Nio i tak... wszyscy mi mówią że jak chce mi się spać to mam nie walczyć. A wtedy najczęściej chce mi się mocnej czarnej herbaty... on mnie wstawia na nogi, no ale z niej tej rezygnuję ;/

Gdzie ta grania... :/ ja juz okna przetarłam na spokojnie bez szaleństwa i żyjemy :) chyba że problemem są firanki bo tych nie mam :p

Ja jadę teraz w sobotę, trochę za wcześnie bo to 18 dpt ale kończy mi się zwolnienie i leki.

I tak go namierze... I na gwałt każe mu odłączyć Cię od internetu! Ja juz tez zaczęłam szukać Świrusko i od razy dostałam ochrzan. I już koniec! Koniec czarni widztwo,prosi się o głaskanie brzusia.

Betka 573 :D Pozamaciczna? A jest to w ogóle możliwe przy in vitro...? Po laparo dostałam okres normalnie, nic wcześniej.

Dzień doberek :) Przepraszam Cię Hope... odpisywałam na tel i jakoś nie machnęłam ;/ uciekaj robić te badania czym prędzej, bo to bardzo poważna sprawa... :( Tasia, tak miał robioną punkcję tyle wiem, o resztę było mi niezręcznie pytać. Ja już po badaniu- 2,5 h czekałam na pobranie! Myślałam że tam zakwitnę. W nocy było mi strasznie niedobrze... i na dodatek bolało mnie podbrzusze. Piersi mnie tak bolą że nie ma mowy nawet na boku leżeć. Na dodatek mój M tak chrapał, chyba ze zmęczenia... Teraz za to ja chodzę jak śnięta ryba... odezwę się wieczorkiem, może w końcu trafię na to jak będziecie wszystkie, bo ja zawsze spóźniona ;/

O ja cię!!!! Mamusiu !!!!! Cudownie, cudownie , cudownie!!! Śmieje się sama do siebie, tzn do Was :D Gratulacje również dla Tatusia.Co do zastrzyków Iwcia to powinno się je robić szybko tzn szybko wbijać, ja ostatnio nie patrzę i w ogóle nie czuję bólu - ha! Spróbujcie ;) Hope co do Twojego HCV to mój M. mówi żebyś poczytała sobie o procedurach w wypadku dodatniego HCV... on kojarzy że na pewno trzeba powtórzyć badanie w jakimś okresie i chyba koniecznie w innym ośrodku, a badanie raczej ilościowe będzie konieczne. I koniecznie kazał Ci się zająść tym szybko.... Czyli co ... ja jak będę teraz ,to się nie dowiem nic...nawet bez USG jak to 18 dpt?? :( Witam Cię Grania! Już z niecierpliwością czekam na Twoje jutrzejsze sprawozdanie! Szkoda stresu,naprawdę! Skoro nie miałaś stymulowanego żadnego cyklu to jeszcze dużo rozwiązań przed Wami, jeszcze przed in vitro. Może starczy sama Ovitrela na pęknięcie pęcherzyka i wyznaczenie konkretnej godziny kiedy trzeba działać :) Zobaczysz co Ci jutro powiedzą, dr. M to czarodziej. Jak widać :D Co do płatności kartą w Gyn, to oczywiście można. Tasia, cieszę się że problem psychiczny Waszego przypadku ewoluuje , najważniejsze to mieć wszystko poukładane między sobą i nic na siłę. A na wszystko przyjdzie czas... Tak jak widać po naszej Malince!!! :D :D zapamiętać te datę- 10 grudnia 2014 mała Malinka lub Malinek, dali pierwszy sygnał rodzicom, że walczą razem z nimi o to by w końcu być wśród nich.... Ja jutro czekam na betę... czy te nerwy nie mogły by być już mniejsze.... ;/ Jutro odwiedza mnie mały Fifi jego rodzice przeszli taka sama drogę jak my. Mieli jedną jedyną szanse... Tylko dwa zarodki zadawał się do podania... jedna próba i jest Fifi! Ma już pół roczku i cztery zębory !Problem też był podobnej natury jak Wasz Tasia,także uszy jeszcze wyżej do góry!

Oj ja Iwcia... rozczuliłaś mnie z tym co znalazłaś w historii... Mnie właśnie to bardzo dziwi u nas, bo mój M też wiecznie wszystkiego szuka w tym necie, nie raz śmieje się że już do końca internetu doszedł. Natomiast jeśli chodzi o moją chorobę, o całe in vitro i teraz to nic zupełnie... tzn ja w sumie nigdy nie sprawdzałam historii ale widzę że jak ja mu o czymś nie powiem to sam by tego nie wiedział. Dołuje mnie to i może przez to właśnie teraz te nerwy i płaczki... bo mimo tego że wiem że przeżywa to nawet może i mocniej ode mnie to mam wrażenie że jest jakoś mało zainteresowany... no cóż, pewnie jak zwykle przesadzam. Hope to teraz leż , masuj brzusio i dużo się uśmiechaj , najcudowniejsze chwile przed Tobą.

Jeju jakie Ty masz Hope dokładne informacje... mnie nikt tak dokładnie nie mówił ;/ wiem tylko że były klasy A ;/ ja też robiłam z 10 dpt i też wyszło :) ja jutro z rana znów pojadę , bo jakoś mi dziwnie z tą myślą że nie wiem czy rośnie. Mnie coraz bardziej dopadają te płaczki. Pisałyście że dobrze to M będzie głaskał i przytulał... ahaa. On non stop w pracy albo czymś zajęty, ja sama siedzę w domu i już po woli świruję. Dziś już nie wytrzymałam i musiałam wyskoczyć na zakupy, mimo tego że M. nie bardzo widziało się żebym siadała za kółko- jestem dość początkującym kierowcą i na dodatek trochę boidupą... ale już nie wytrzymałam!!! Na szczęście się nie denerwowałam niczym więc chyba zacznę wybierać się w dalsze trasy niż do warzywniaka ;) Szukam sobie zajęcia.... okna dziś przetarłam, zaraz biorę się za ciasto i znów wracam do decoupage.... Wkurza mnie, że nie ma dla mnie czasu... a na dodatek boi się nawet mnie dotknąć... wszystko to jakieś chore..... Malinka czekamy na sprawozdanie!

I jak tam Kochane?? Witam gościa, może przedstawisz się nam i coś więcej nam o sobie opowiesz? Pamiętaj" W kupie siła ' ;p

Lutinus normalnie sobie jutro walnij z rana jak zawsze. Ja dzwoniłam pytać przed transferem i taka odp usłyszałam. Ja ananasa wcinam po pół na raz.. aż mnie usta szczypaly bo tak mi smakował. Chodź z ananasem to do tej pory tylko drinki preferowalam;) Która to wyczytałam o tej wędzone makrele i nic mi nie napisała?! Jak ja takiego smaka mam już od kilku dni i wcinam... U mnie pojawia się chyba kolejny obiaw... gotuje się w minucie i od razu płakać mi się chce ze nikt mnie nie kocha i nie rozumie :/

U mnie wiedzą rodzice, koleżanki z pracy i najbliższe przyjaciółki... Wiedziały o całej procedurze za każdym razem trzymały kciuki wiec i dobrze wiedziały kiedy robiłam bete. Nie miałam powodu bo nie wierzę w zabobony żeby cokolwiek ukrywać. Ogólnie nigdy nie robiłam z tego tajemnicy bo kłamać zupełnie nie umie :)

Ból piersi juz od dawna... wróciłam do starych staników z lat świetności. Mama dziś zaczęła mi przekazywać wiedzę na temat stosowania kosmetyków w ciazy. Myśleliście coś o natłuszczaniu skóry przeciwko rozstępom? Bo ponoć nie wszystkie oliwki się nadają.

Oczywiście że podpytam może akurat będzie coś wiedział, ale to wieczorkiem Ci napiszę bo na razie nie mam z nim kontaktu. Gratulacje Kochana, trzy zarodeczki czekają :) To dziś odpoczywaj, żeby jutro wszystko było ślicznie przygotowane dla Kruszynki. Korzystaj też z ostatnich chwil bez stresu przed pierwszą betą... najbliższe dni będą niczym wycięte z życiorysu. Ja muszę stanowczo stwierdzić że zachcianki smakowe mam na maxa.... Po prostu obłęd. Wczoraj myślałam że nie zasnę przez tego Waszego karpia! Dziś za to pierogi z mięsem zakraszane cebulka nie dają mi żyć... a skończyło się na mego kwaśnej ogórkowej!!!

Zagrożeniem są skorćze silne w czasie orgazmu. Ja jednak mam ten problem ze teraz taka wypuszczona przez sen potrafię mieć takie skórcze. Wiec już nie wiem co gorsze... Ja Hope proponuje Ci jutro samej zadzwonić do laboratorium bo o mnie po prostu chyba zapomnieli. A z nerwów myślałam że zejdę...

No co Ty... świeżutki!

Czyli wszystko tak jak my :) nio to Kochana teraz leżeć i szykować endometrium dla Kruszynki. Polecamy wcinać ananasa :) Jak pokazują badania na wszystkich tu zgromadzonych forumowiczkach- działa, a na pewno nie szkodzi :)Powodzenia z Fragminem.... Jak widać tylko ja dostałam ten Erkorton (steryd) Ja w w sobotę umówiłam się na wizytę, ciekawę czy coś będzie widać ...

Mój M. mówi żebyś od razu im powiedziała żeby kłuły igłą dla dzieci tą najcieńszą. Nic Ci wcześniej nie pęknie nie ma takiej opcji, a w całą resztę trzeba wierzyć z całego seducha :D czekamy na posty jutro z niecierpliwością. Buziaki

Hope nie martw się o to ze pęcherzyki piękna wcześniej. Dostałaś Ovitrele? Te smaki na ryby to wołanie organizmy o omega 3. Ja dziś pochłonęła w końcu wrodzona makrele!

Hej, mnie nic nie jest poza syndromem "zaraz dostanę okres". Planuję umówić wizytę na sobotę 13tego akurat kończą mi się leki i zwolnienie. Na "Pouczeniu dla pacjentek po in vitro" które dostałam po transferze jest napisane żeby umówić się na wizytę między 21-25 dpt. Mój to będzie dopiero 18 no ale i tak muszę jechać. Iwcia dlaczego będziesz w sumie 3 raz robiła bete? Na tym pouczeniu jest info że wystarczy dwa razy do wizyty zrobić .