Catarina5567

Malinka Twój termin porodu to 27 lipca, mój gdy będzie to cesarka czyli tydz wcześniej wypadnie na 31 lipiec,może jakimś cudem spotkamy się w szpitalu :) ale by było.... :D

Hope kurcze... tak mi przykro. Nie tak miało być... Powiedz czy ty bierzesz Lutinus czy Luteine? Mam wrażenie że ten Lutinus chyba bardziej pomaga...Co Ty brałaś? Musisz się ukierunkować na pytania - co zrobić żeby zarodek się zatrzymał? Może są jakieś sposoby pomocy...Ja brałam Erkorton, ale może jest coś jeszcze?Trzeba poszukać.Koniecznie! Malinka, cudnie że u Was wszystko gra i buczy . Masz filmik z badania? Ładnie dzidzie już widać? Ponoć od tego drugiego badanie już dużo nie zmieni się do porodu wygląd dzidziusia. Iwicia jak z imieniem? Wybrałaś już coś?

Jestem jestem... czytam na bieżąco. M wraca już niebawem i może wszystko wróci do normy. Te dwa tyg chyba były najintensywniejsze dla mnie, żeby zabić czas robiłam co się dało... Co najważniejsze wracam do prowadzenia samochodu, bo jak będzie dzidzia to już nie będzie przebacz. A na szczęście już mnie to nie stresuje także objeżdżam koleżanki i mamcie odwiedzam ile się da. Przeraża mnie to że już połowa ciąży za mną a u mnie zero przygotowania... Ze dwie książki o dzidziusiach przeczytałam a wciąż jest tyle pytań... o wyprawce nie wspomnę. Hope pisz szybko co Ci w Gyn powiedzieli, martwię się ale wierze że to nic poważnego. Malisia to mam tak jak Ty :) za pierwszym razem się udało i też czekają na nas dwie śnieżynki tylko że zlepione- także wizja bliźniaków jeszcze realna :) Ancia cudnie że maleństwo rośnie a Ty już czujesz się dobrze. Uważaj tylko na siebie dwa razy bardziej niż można, żeby nic już się nie przytrafiło. Dzień odstawienie Fragnimu to wielki dzień :) coś mam wrażenie że brałaś i tak krócej niż ja.Nio albo ten czas tak leci. Rita i Elusiowo z przyjemnością czytam Wasze wpisy o ogrodzie, bo ja w tym roku odpuszczam... chodź w sumie dopiero w zeszłym roku poraz pierwszy zajęłam się ogrodem to w tym roku nic tam raczej nie ogarnę... źle mi kucać a i męczę się szybciutko. Porządki przedświąteczne planuję nawet zacząć już dziś żeby do świąt jakoś to ogarnąć. Chodź ja zawsze w tych sprawach szłam jak burza, to teraz zupełnie mi się nie chce, zwłaszcza tak powoli....

Witam nową koleżankę :) super że z nami jesteś, taka mamcia nam się bardzo przyda. Ja wczoraj byłam u mojej koleżanki u jej rocznych bliźniaczek, które odwiedziły 3 letnie jednojaowe trojaczki. Pięć różowych dziewczynek... a te trojaczki takie słodkie tulinki... chodź widziały mnie pierwszy raz od razu " ciociu ukochaj mnie, zobacz jaką mam piękną bransoletkę..." to dziś jestem oszołomiona. Raz że zaradnością mam, dwa czasem jaki pochłaniają takie dzieciątka, trzy że te dzieciaki są cudowne.Do schrupania z masełkiem na ciepło ! Nio i jestem taka zakręcona dziś przez to :) Szkoda że mojego M tam wczoraj nie było. Bardzo żałuję...

Dzień doberek :) Tak pięknie na dworze a znów przywalona... paranoja jakaś...Malinka ja czuję chyba tak samo jak Ty. Takie kłucia. Mama mi powiedziała że jak będą to już ruchy to będę wiedzieć że to to , bo nie da się tego z niczym innym porównać. Rita cieszę się że podniosłam Cię na duchu :) ale to od Ciebie zależy czy uwierzysz... Jak ja Ci zazdroszczę Tych prac w ogrodzie... ja się tak boję... kucać mi ciężko bo mi nogi drętwieją, nie mam co myśleć o ogródku warzywnym w tym roku :( Binuś takie bóle to dobry znak, chodź wiem że niepewny... Odpoczywaj ile się da i wcianaj ananasa :) Grania to czekamy na relację i Ty też spokojniutko i pozytywnie mi tam! Tasia super że jesteś, tylko Ty nas tu nie podglądaj tylko pisz na bieżąco!! Widać że u Was wszystko ruszyło, sprawa coraz jaśniejsza. Czekamy do sierpnia aż wyniki Ci się wyprostują i lecimy dalej. Akurat będziesz naładowana słonkiem, pełna witamin jak to latem , w sam raz by zostać mamusią.

Hope nic się nie martw, ważne że rośnie.Wciągu dwóch pierwszych dnia ma wzrosnąć o 66% a potem to już nie wiadomo, ja przynajmniej nie doczytałam. Elusiowo nogi do góry i udanego klimaciku dzisiaj wieczorem :) mrał..... Iwcia- Ty ściemniaro!! Tak własnego męża kłamać ;) ja też odwlekam ile mogę każde przytulanie, to nie to co powinno być. Ja jestem nieobecna. Możesz mi wytłumaczyć o co chodzi z tymi ******* i dniem porodu? Malinka, wcale nie utalentowana tylko nuda mnie zrzera, a zawsze lubiłam takie pierdoły :) Rita, wróżkę odradzam ,namiesza Ci w głowie a Ty i tak tam masz już napewno niezły mętlik. Co ma być to i tak będzie, wszystko zależy od nas samych, czy tak mocno uwierzymy że damy sobie to szczęście. Jak mówi mój mądry znajomy" nikt nas nie może uszczęśliwić ani unieszczęśliwić, wszystko zależy od nas samych i naszego podejścia, bo nie ma rzeczy niemożliwych". Dla niego wygrana w lotka była by nawet osiągalna gdyby tylko chciał :) wiele rzeczy w życiu osiągnął taką wiarą i mnie powoli tym zaraża. Jeśli chodzi o nasze starania, to wiem że udało się głównie dzięki temu. Mimo problemów natury zdrowotnej , wyzbyłam się wszelkich lęków i podejrzeń, przygotowałam miejsce dla kruszynki. Trochę jak wariatka brzmię... ale tak było :)

Rita to gdzie pierwsza wizyta? Jak ja się cieszę że masz plan i że tak szybko go już wdrażasz :) Ja już po spacerze... teraz meliska... a maluję póki co rzeczy- bawię się w decoupage ;p w sumie to zbieram manatki żeby mieć gdzie maszynę rozstawić. Już połowa ciąży za mną... a połowa planów nie zrealizowana... iwcia ja wstaję ok 10, ale bywa że do 11 ciążo mi z łóżka wyjść... Jeszcze jak chodzę spać ok 22 to ok 8-9 się budzę ale teraz jak z M rozmawiamy głównie wieczorami i zasypiam ok 24 to potem mam takie spanie... wstyd, wiem.No ale co zrobię jak tak mnie trzyma.Oj Malinka widzę że Ciebie też nosi... powiem Ci to co mówią mi już od 2 lat a co bardzo mnie wkurza, może Tobie pomoże " Już bliżej niż dalej, pomęczysz się a potem będziesz mieć tak pięknie " :) wrrrr... gdyby to u mnie tyle nie trwało to pewnie by działały te słowa. No to prenatalne i zaczynamy zakupy kochane :) skarpeteczki, kocyczki, kaftaniczki... aż się boję...

Hej Kobitki to ja śpioch :) właśnie tzn dopiero teraz piję z Wami kawę , przerzuciłam się na te bezkofeinową. Co do plamienia w 6 dniu to i idealnie! Dokładnie na ten dzień przypada zagnieżdżenie , ja też takie plamienie implantacyjne miałam. Moje pierwsze dziecko wczoraj znów było u weta... ale dziś zbiera promienie słoneczne i obszczekuje co się da także chyba ozdrowiał. I dobrze, bo ja przez te moje histerie i nieprzespane noce chodzę zupełnie do tyłu. I to słońce nawet mnie denerwuje bo brudne okna widać, a ja nie mam katar znów i nie będę ryzykować, poza tym moi obrońcy pewnie mi nie pozwolą. Rita z przyjemnością wpadnę na Twój taras bo mój jeszcze nie ma wylanej podłogi... jedyne o czym marze to leżak by móc z książką na słonko wyleźć ale tego też jeszcze nie mam... M chyba wróci dopiero za 1,5 tg :( a ja nie wiem co z sobą robić bo mnie wszystko wkuuuurrr... idę z psiakami do lasu a potem melisa i wezmę się za malowanie., może wyluzuję.... Hope czekamy na betę :) Co co ciągnięć jak na okres po transferze to prawidłowy objaw, możecie czuć się tak jakby okres miał być lada moment, wiele z nas tak miało. Pozytywnego dnia KObitki :)

Witam Kwiatuszka :) to teraz w wcinaj ananasa... na zagniezdzenie:) jak my wszystkie mamuski i leż z nogami do góry a M niech lata i czekamy na bete. Grania Ciebie też to sie tyczy l. Ja miałam kolejna noc z głowy przez mojego chorowitka. W ogóle taka mnie kur...z nerwica ogarneła że z powodu źle stojacego wazonu płacze i uspokoić się nie potrafie... melisa w ruch... Potoki łez i krzyki. Jak nigdy id razu wszystko na zewnątrz. Hormony? .... No to niedługo kolejne betki!

No tak Wy dzia lezycie tak ja cały tydz wiec ja dziś dla odmiany latam. Binuś narazie nie ma co gdybać tylko trzeba wierzyć że już ta kruszynka zostanie z Tobą. Hope kiedy druga beta????? Ja chyba czuję te ruchy jednak... ale M mówię, niech nie myśli że coś stracił. I tak już przeżywa ten wyjazd.Martwi się jak nigdy :)

Binus a Ty tez w Gyncentrum sie leczysz? Bo to co piszesz jest niezgodne z umowa. Mu tu wszystkie poza Rita korzystalysmy z programu doginansowania. A to co Ty piszesz to czytalam o takich przekretach.Nie chce mi sie wierzyc ze u nas tez tak robia... klasa A zarodkow jest najmocniejsza.A necie znajdziesz objasnienie. Malinka rozwaliłaś mnie;) moje pierwsze dziecko ma 3 latka i nazywa sie Blago . Hał hał :)

Witam nowa Kobitke i trzymam kciuki! Moje pierwsze dziecko coś musiało zarzreć starego nampodworku bo wymiotowal i miał wysoką temp. Strasznie go brzuszek bolał bo nawet leżeć nie potrafił tylko usypiał na stojąco.Pomagało tylko jak brzuszek masowałam.Dziś dostał kroplówkę i leki i cały dzień prawie oboje przespaliśmy. Będzie żył:) ale jaja z tym katarem, nie przypuszczała bym. Jesli chodzi o ciuchy u mnie rządzą leginsy i sukienki.W sumie to zamieniam najczesciej wyjściowy dres na domowy.Strasnie sie rozwleklam ... i obibok jestem.Oby do wiosny... Oj zazdroszcze Wam tych ciast... mnie oprócz szarlotki i cchlebem nic nie wychodzi z piekarnika. No poza mięsiwem oczywiscie ;) Malinka Ty kobito może byś tak nie przesadzała??? Chcesz żeby szyjka się skróciła??? Dobrej nocki

Hej Kobitki :) Ja też byłam wczoraj w Gyn ale o 18tej. I już wiemy że jestem mamusią synusia :) tzn ja dalej tam nic nie widzę, tylko dr J i mój M ;p są przekonani. No ale wierze im.... My teraz na weekend wybywamy do Wisły troszkę życia zaczerpnąć i zupełnie zapomniałam że ani sauny ani jakuzzi już w grę nie wchodzą :( Bimbałka szkoda że nie dowiedziałaś się niczego konkretnego, liczyłam na to. Może te badania by coś wniosły, ale koszta rzeczywiście fajne... Malinka jak zazdroszczę Ci kucyków! Dobrze że zdecydowałaś się na to wolne, troszkę odpoczniesz, a na pewno potrzebujesz. Iwcia to witaj w gronie mamusi synusiów :) Ancia, czekamy teraz na Ciebie, którą drużynę wybierzesz ;) Rita , fajnie że podejmujesz walkę na nowo, wspieramy Cię. Czy już wiesz kiedy odwiedzisz dr M? Słyszałam że tęskni za Tobą ;) Grania,Małami do boju!!!

No ale właściwie to czemu?? Nie zapinam firanek na żabki, nie mam wyciągniętych rąk do góry, po nic nie sięgam, nic nie naciągam. To jak wycieranie kurzy tylko w pionie . Więc zupełnie nie wiem o co chodzi....

Ja bralam raz Gonal w najmniejszej dawce ale zupelnie na niego nie poszlam. Chodz przy in vitro juz tak. Ale bralam Gonal i Menopur. Malinka ja mam wenge w sypialni... wyleczylam sie z ciemnych mebli raz na zawsze.Non stop kurz to raz dwa ze tam nie przebywa nikt poza nami i to nie jakos często a juz sa tak porysane po 1.5 roku ze musze kombimowac jak to zamaskowac.Pomysl co zrobi z nimi dziecko. Pieknie wygladaja tak eleganco . Ale na praktycznosc na dluzszy czas nie licz. :( dobrej nocki

I wtedy dopytac jeszcze o ten Erkorton , o nacinanie endometrium i w ogole czy jest coś jeszcze co moze zatrzymać zarodek. Ktoraś pisala o jakims kleju??? Ale najpierw to ochłoń i daj sobie czas na zebranie sił. Taka jest moja serdeczna rada.Moze by pomysleć nad rozmową z psychologiem? W Gyn. jest możliwość. Taka rozmowa z kimś kto spojrzy z boku... a jest fachowcem i wie jak ukoić ból ... i uspokoić myśli. Kiedyś skorzystałam z takiej pomocy w prawdzie nie w tej kwestii i bardzo mi pomogło, właśnie to świerze spojrzenie. Dostałam kopa. Pomyśl o tym Kochana, nie bez powodypowodu takie osoby istnieją. :) A my tu Cię dopingujemy jak nikt!!

Iwcia to łóżeczko to orginalne Baby Bay ale na allegro znajdziesz podróbki wpisujac"łóżeczko przystawka". Jest większe i mnie osobiście bardziej się podoba.No i tańsze ... Co do szycia na mnie też ubranka jakieś czekają, ale wątpię że sama dam radę uszyć ciuszki.Raczej myślałam o poszewkach, organizerac, rożkach itp. Coś żeby czas zabić bo farby mi śmierdzą :(

A ja dziś mam fazę szukania łóżeczek i przewijaków na allegro :) Chyba jednak zostanę przy tym łóżeczku przystawce do łóżka rodziców, co można później na normalne łóżeczko albo kołyskę przerobić.Bardzo podoba mi się to że będę mieć dziecko "pod ręką" w nocy.W końcu mój m stwierdził,że to tylko parę listewek to sam to zrobi. Ja za to nakręciłam się na szycie pościeli, kocyków, organizerów, poduszeczek,ozdóbek. W takich piennych pastelowych kolorach, grochach, kratkach, paseczkach, autkach czy kwiatuszkach... Co z tego,że nie mam JESZCZE maszyny i nie wiem czy potrafię szyć ;) Ale w sumie to tylko materiał, nici i koronki ;)

Nie podoba mi się to... ;-/ w takim razie kasa wyrzucona , organizm lekami niepotrzebnie obciążony, o stresie nie wspomnę.

Widzę że mnie Rita uprzedziła :) powinni mieć bo w piątek mieli dostawę. Ja dziś mam dostać przesyłkę. A ta pogoda to mnie wykończy.... dziś pięknie a mnie głowa pęka. :(

Positiv któraś juz kiedyś pisała o spuchniettych nogach i zalecono jej Fragmin o ile dobrze pamiętam. Co do ceny leków to tesciowa mi właśnie mówi ze czytała artykuł o tym ze in vitro bezpłatne a leki tylko 800 zł. Bzdura totalna!!!Stymulacja to ponad tys na raz .Potem po kilku dniach po transferze kolejne 1.5 tys. A potem to już ok 900 zł co dwa tyg. Nauczone naszymi bledami szukajcie tanszych aptek. Ja Lutinus teraz zamiast na dole kupuje w Bytomiu za polowe ceny. Z wysylka poczta nie ma ptoblemu. A propo lekow-dziś wieczór bez Fragmin! !!!!! Jakże szczęśliwa jestem :) Małami Ty nie robiłaś testu nad czo a to też jest ważne. Także jutro pędzikiem na betę. Oj Iwcia :( niech moc będzie z Tobą! Ja dziś tez ledwo zywa... cały dzień słabe silnienie a wieczorem zaparcie i mdłości :(

Nic nie odstawiaj Małami aż bety nie zrobisz. A będę w 12 dpt. Który dziś? Iwcia tak miała, sikaniec jedna kreska a beta była. Ancia u mnie to 14 tc. Anią zadzwoń do położnej z gyn i powiedz jakie masz dolegliwości bo może ten lek co piszesz jest za mocny i podrażnia. Może możesz coś kupić nawilżająco-kojącego.Bo z tego co piszesz to wygląda na spore podrażnienie. Wspolczuje takich dolegliwościml. Ale nie wazne-udało się! Teraz dopiero się zacznie!

Ancia gratulujemy mamusiu! Ananas jest bogaty w kwas foliowy zalecany zwłaszcza na początku ciąży ale pomaga też na zagniezdzenie-i my to wiemy. Piękna beta! O ile pamiętam miałem podobną:) to teraz jeszcze proforma badanie za dwa dni do dokumentacji i Juz luksus blues. Bierzesz Lactowaginal? Albo Iladian? Kiedy mialas robiona cytologie? Moze cos sie przyplatalo. Mnie wlasnie tez tak ciut swedzialo i okazalo sie ze wynik mowi do leczenia. Co do przytulanek to daruj sobie narazie.Niech zarodwek dobrze sie zagnizdzi. Skurcze nie sa wskazane.Na poczatku to nawet usg nie beda Ci robic dopochwowego. Co do tsh..mmJa nie miałam problemów z tarczyca i nie robiłam tego badania później, tylko na początku starań. To mamcia teraz dba o siebie baaardzo.Nic nie dzwiga-max butelka 1.5 litrowa. Nie bierze gorących kompieli. Odpoczywa i dużo mówi do brzuszka:) i jest najszcześliwsza i o nic się nie martwi.

Iwcia pewnie ma znów problem z netem. Ale Ancia? ??? Rita powolutku... I nie mów ze jesteś słaba. Bo właśnie najsilniejsza ! Daj sobie czas... wszystko wróci do normy. Jestem z Tobą cały czas!

Malinka mnie właśnie koleżanka wyciąga do szkoły rodzenia ale ja chyba zainteresowana nie jestem. Jakoś nie sądzę bym dowiedziała się więcej niż wie mój M i teściowa którą mam na miejscu. Zaplecze lektur też czeka i jeszcze się powiększy. To dobrze że tak fajnie zareagowałaś na te Luteinę i że bóle szybko minęły. Ja wczoraj byłam u mamci na obiedzie i przesadziłam z sosem czosnkowym... jednak za ciężki jak dla nas niestety,pół nocy nie spałam :( U mnie dziś pogoda straszna a samopoczucie chyba tylko do kocyka, herbatki i książki. Może polecicie jakiś fajny babski film???