Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catarina5567

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catarina5567

  1. Na pewno w grę wchodzi ryzyko krwotoku, a tu podniesiona temp ciała jak nic będzie za to odpowiedzialna. Poza tym kompanie się w takich miejscach w czasie gdy bierze się leki dopochwowe, grozi infekcją , które w ciąży mega trudno się leczy a na dodatek są mega uciążliwe i groźne. I co najgorsze, sama droga. Nasze drogi są tragiczne a tu chodzi o te wszystkie wstrząsy. Nie chce się mądrzyć, ale ja bym w życiu nie ryzykowała i zaczęła całą stymulacje na spokojnie po wakacjach.
  2. Dobra pisać mi w jakie miejscowości uderzacie bo mnie już skreca... polecam steone cro.pl
  3. O właśnie! Grania ma racje, ilosc wit d bedzie odpowiednia :) I napewno nie ma co w razie gdybys juz byla po punkcji wybierać się na taki gorąc. To za duże ryzyko.
  4. Chorwacja ...Nasza ukochana Chorwacja. .. odkad jestesmy razem przez pierwsze 5 lat byliśmy co roku. Tam się zaręczyliśmy:) w tym roku przerwa na brzuszek ale w przyszlym.. juz widze chlopakow budujacych tamy z kamyszkow. :) kocham ten kraj!!! On jest magiczny :) obyscie z mężem oboje to poczuli :)
  5. Tasia nie łam się tylko zabieraj papiery do Gyn. I uderz do dr. P bedziecie zadowoleni. Skoro mieliscie ustalony plan dzialania ona nspewno wexmie to pod uwage;) uszy do góry! Grania zazdroszcze Ci trho krótkiego protokolu, ile to mniej czasu i nerwów. Trzymam kciukole!
  6. Sil, tez robilam te badania i na wyniki napewno nie czekalam miesiąc, tylko ok 2 tyg-to po pierwsze. Po drugie ptogram jest do lipca przyszłego roku wiec masz duuuzo czasu. Pytanie tylko co sie stanie gdy pan duda wygra wybory.... Po trzecie, co najważniejsze 'NIC NA SIŁE". Powiem Ci to co mnie kiedyś powiedziano i wiem ze to tylko dzięki temu udało sie tak szybko z dzidziusiem- trzba uporządkować swoje życie by było w nim miejsce dla dziecka. Może te wskacje to właśnie są Wam pisane?... wrocicie wypoczeci, naladowani pizytywna energia, nacieszeni soba, gotowi do walki...Nic sie nie dzieje bez przyczyny ;)
  7. Czystek działa uodporniajaco i w ogole ma duzio właściwości. Poczytaj u wujka Google:) polecany jest właśnie ciąży. Grania, super dzionek :) tak powinien wygladac każdy wolny dzień. Jak sie sparwy maja u Ciebie te dzieciowe? Bo wypadlam z rytmu. Ciekawe jak tam Tasia. Iwcia, ja nie chcem do lekarza... nie cierpiem tych znachorow. Boje sie tylko że to od zębów, od moich niewyrośnietych ósemek, a to był by horror :(
  8. Iwcia co Ci polecil wet na smrodek psiaka z pyska? My ostatnio usuwalismy kamien i nawet jednego zeba. Dostal paste w takim plynie-oczywiscie cyrk przy myciu... ale dalej mu jedzie! Zbieram opinie wiec napisz co Wam polecono. Malinka, zapomnialam podziekowac za nazwe leku i porady. Bede korzystać :)
  9. Oj dziewczyny dziewczyny...czy tu kiedys bedzie spokoj na tym forum... wiecznie coś. Człowiek aż puchnie od tych emocji. Ale najważniejsze ze pozytywne nastawienie nikogoa nie opuszcza. Iwcia odetchnelam z ulga po Twojej wizycie. Brawo dla mamci ktora jak widać musiała sie oszczędzać tak jak jej kazano i wytrwała. Czemu zdecydowalyscie o cc? Na jakiej podstawie? Ja wciaz nie zdrowa... i właśnie któraś z koleżanek przypomniala mi o czysyku, zapomnialam o nim. Od tyg juz boli mnie ucho,ale tylko nocą. Dzis jednak doszedl migdal...nie chce do lekarza.... :( taka rozbita jestem caly czas. Czlowiek tak o siebie dba a tu i tak cos sie przyplata... :(
  10. Oj dziewczyny dziewczyny...czy tu kiedys bedzie spokoj na tym forum... wiecznie coś. Człowiek aż puchnie od tych emocji. Ale najważniejsze ze pozytywne nastawienie nikogoa nie opuszcza. Iwcia odetchnelam z ulga po Twojej wizycie. Brawo dla mamci ktora jak widać musiała sie oszczędzać tak jak jej kazano i wytrwała. Czemu zdecydowalyscie o cc? Na jakiej podstawie? Ja wciaz nie zdrowa... i właśnie któraś z koleżanek przypomniala mi o czysyku, zapomnialam o nim. Od tyg juz boli mnie ucho,ale tylko nocą. Dzis jednak doszedl migdal...nie chce do lekarza.... :( taka rozbita jestem caly czas. Czlowiek tak o siebie dba a tu i tak cos sie przyplata... :(
  11. Hehe ja tez co pol godziny zagladam a te malpiszony nic sobie z tego nie robia! ;) Rąk potrzebuje! A kciukami mam zajete!
  12. Hej Kochaniutkie :) jestem jestem, prawie co dzień ale jakoś te dni takie krótkie i nie mam zupełnie czasu, a tak naprawdę siły czasem się odezwać, poza tym motam się już z tym która jest która. Chodź kibicuje wszystkim! U nas bez większych zmian. W tym tyg robię te krzywa cukrowa. Plecy dokuczają coraz częściej, także nie szaleje przy maszynie za bardzo. Poza tym pogoda cudna , w domu kurz wiec .... jednak mam i w tym roku ogródek warzywny i kwiatowy. Brzuchol mam wielki, wszyscy myślą ze zaraz rodzę... a dzidzia dwa tyg temu miała tylko 650 gr, ja za to 15 kg na plusie.... także chyba już rozumiecie czemu dzień taki krotki... raz ze żadna elastyna ze mnie dwa ze senność popołudniowa wróciła.Mikus kopie jak szalony, nawet nie trzeba przykładać reki, bo widać gołym okiem jak nóżki wypręża. Na szczęście spać mi daje w nocy. Malinka mam prośbę ,możesz mi podać nazwę tego leku co bierzesz na spuchnięte nogi i chyba naczynka, ten coś tam 3. Tez to miałam ale wyrzucam opakowanie . dziękuje z góry :)
  13. Ja też , ja też byłam wczoraj :) u dr J :) przesyłam więc fluidy ciążowe!! Nasz Mikołajek waży już całe 600 g i ma coraz ciaśniej. Znów spał w czasie wizyty i wcale nie miał ochoty pozować. Bimbałka, to może widziałyśmy się wczoraj bo ja byłam już po 17 a siedziałam jeszcze do 18 bo zabrałam obie mamy na przegląd. A siedziałam właśnie pod gabinetem dr M. Cudne wiadomości :) nio to mamcia dbaj teraz o Was :) Iwcia Ty masz problem z majtkami, ja nie wiedziałam jak założyć wczoraj rajstopy... A golenie w wannie, jakiś cyrk! Mały u mnie też ułożył się nóżkami do dołu, ale ponoć ma czas jeszcze by wrócić. Malinka co do krzywej cukrzycowej, należy ją zrobić między 26-28 tyg. Dostałam skierowanie chodź ponoć nie jest konieczne. Ja muszę aż trzy razy oddać krew, nie wiem od czego to zależy, bo można też dwa razy.
  14. Dzień doberek :) Iwcia ja też myślałam o tym leżaku, aż w końcu pojechałam do Castoramy i kupiłam taki za 80 zł też do leżenia, nawet z nogami do góry. :) plecy mnie tak czasem nawalają że nie daję rady siedzieć. Ani przy kompie ani na dworze z książką ani przy maszynie-max 30 min i już coś mnie gniecie.Skutki zaniedbania kręgosłupa przez lata... :( Co do biustu to mnie w sumie chyba się uspokoiło już jakiś czas temu. Skończyło się na tym że kupiłam od początku ciąży jeden z większą miseczką a potem dokupiłam w pasmanterii przedłużkę do objętości stanika i póki co mi starcza. Kupiłam sobie na gorsze dni takie sportowy ale jakoś mi w nim dziwnie... Ankaskakanka, po Twoim wczorajszym wpisie pierwszy raz wróciłam po początku naszego forum i aż mi się łezka zakręciła.Masz rację że nastawienie to podstawa. Też w czasie swojej walki miałam okresy że "wierzyłam że się uda" ale w środku zawsze był stres i świadomość przegranej. Tym jednym razem od początku było zupełnie inaczej. I to był mój prywatny sukces. Ja też mam teraz stresa bo mały się przekręcił chyba i już nie czuję kopniaków tam gdzie zawsze i w ogóle czuje je jakoś inaczej. Tak jakby po całym brzuchu na raz. Śniło mi się ostatnio w ogóle że urodziłam dziewczynkę! I była niespodzianka... :) Iwcia typ Twojego wózka bardzo popularny i chyba raczej same pozytywy :) Malinka mnie puchną trochę nogi, nawet skarpetki bez uciskowe się odznaczają a czasem nie mogę ruszyć obrączką... często mi ręce drętwieją.Ponoć to braki magnezu, dr J. tak mi powiedziała.
  15. Małami dzwoń i nawet się nie zastanawiaj. Od tego tam są aby udzielić Ci informacji i uspokoić,na pewno to zrozumieją. Moja kumpela miała identyczną sytuację w Provicie, jej Pani dr. powiedziała że im mniej tym zarodki są silniejsze i szansa jest większa. Ma teraz zdrowego synusia. Także nie stresuj się tak a już na pewno nie poddawaj i z nami nie żegnaj. Nie ważne ile zarodków, najważniejsze by był to ten jedyny. Sylwiaśta- witam Cię serdecznie i trzymam kciuki od dziś też za Ciebie. To forum jest magiczne, mam nadzieję że przekonasz się o tym baaardzo szybko. Co do ilości podanych zarodków to Wy decydujecie, ja mimo że mam 27 lat i nie mam wskazań zostało mi to zaproponowane. Gdy zapytałam dr M. o to czy zwiększy to nasze szanse usłyszałam, że nie wiele za to możliwość ciąży mnogiej-i nie mówię tu tylko o bliźniętach!, jest większa. Także mimo tego że chcieliśmy bliźniaki, ryzyko ciąży wysokiego ryzyka jaką jest każda ciąża mnoga mnie wystraszyło. Przynajmniej na pierwszy rzut.Ponieważ czekają na nas podwójne śnieżynki, to na pewno wrócimy właśnie po nie. Rita, rzeczywiście w Czewie przylało ale tam gdzie ja mieszkam nie było tak źle, mało tego grilowaliśmy wczoraj... co z tego że w garażu ;) Bimbałka, czy u Ciebie już wiadomo ile serduszek bije? Bo nie wiem czy nie ominęłam... Ściskam serdecznie wszystkie moje weteranki!!
  16. Z wizytą z dnia na dzień może być ciężko, ale tel na pewno Cię pokierują. Poza tym widzę że kolejną mamuśkę trzeba do pionu doprowadzić! Bóle jak na okres towarzyszą też początkom ciąży więc może by tak warto było nie skreślać jeszcze kruszynki...hmmm...??? :)
  17. Malaaaa mój poprzedni lekarz też od ivf mówił mi że można go lekami podnieść. Sama startowałam z 1,2 a rok później miałam 2,9. Chodź mnie nie leczył. Także nie panikuj. Po co Ci te nerwy i stres?? Poza tym co to za wiara w to kruszynka zostanie z mamusią jak już myślisz o kolejnych próbach??????!!!! No nie!!!! Nie wolno tak, jak ma być dzidzia jak mama taka czarnowidzka.... proszę się przeprogramować i to już!!!
  18. Iwcia ja nowych rozstępów na pupie nie widzę ale miałam do nich skłonności więc smaruje Biooilem i Mustellą okolice brzucha i piersi.Tyłka już nie uratuje ale reszty mi szkoda. Co do cellulitu do masakra jakaś ! Nawet na moich chudych łydkach jest go masa. Zaczęłam masaż bańką chińską, od razu widać różnice w skórze więc efekty pewnie by były jakby było się systematycznym... a z tym u mnie ciężka. Wieczorami,nawet bardzo wczesnymi ja jestem znów nie przytomna. Wiecie że to zaziębienie dalej mnie trzyma?? Katar mam taki i teraz kaszel... osłabiona jestem wciąż. Już ponad tydzień, masakra jakaś. Nie chce iść do znachora bo u mnie to od razu antybiotyk mi wlepią nawet na wirusa a potem będę tyle tyg bez odporności. Ale już mam dość. Pogoda wczoraj taka piękna była a ja ledwo żywa cały dzień, tylko się pokładałam i drzemałam...
  19. Cudowny dzień do zachodzenia w ciążę :)
  20. Mala ja mam 27 lat i to bylo moje pierwsze podejście a mimo tego dr M pytal ile chcemy zarodkow. Chyba odchodza W Gyn od podawania tylko jednego do 35 r.z. W regulaminie jest bawiem wzianka o specjalnych wskazaniach ale te nie sa jasno określone. Bez refundacji podaja zawsze dwa zarodki.
  21. To ja dmucham mocno aby moje słonko i do Was zależało ;)
  22. Iwcia ja ze swoja bestą też niedawno bylam w psim spa j też nie wygląda jak chłopak! Wyglada troche jak Zbyszki z Bogdanca, tak te maltnczyki smiesznie po obcieciu na poczatku wygladaja. Nawet reaguje na imie Zbysiu ;) Nie odstepuje mnie na krok. Od samego poczatku, tak to całe dni pancia w pracy to teraz nadrabia. Ja dużo leze to jest szczęśliwy ze ma z kim pospać. Słyszałam wlasnie ze kaftaniki nie bardzo sie sprawdzaja. Ale pampers, body i jeszcze spiochy czy pajacyk...jakos dużo tego na lato... się przetestuje. Rita co u Ciebie poza oczekiwaniem? Jak samopoczucie? Pewnie lezakujesz na tarasie z kawcia i ciachem myslac co tu jeszcze w ogrodzie posadzic...?
  23. Słuchaj Iwci Bimnalka bo madrze gada ;) stresior ma prawo być ale to tuż przed samą wizytą. Tak to musisz szykować dobry domek dla kruszynek u mamusi.Także korzystaj z pięknej pogody, spaceruj, duzo lezakuj i zajadaj wszystko na co masz ochotę. Czy Ty jesteś na l4 czy jeszcze się bujasz? Bo ja wiesz, z tych przeciwniczek co do pracy w ciąży jestem. A gine w tych postach... za wszystkie walczące trzymam kciukole ale tych historii jest tyle i tak mi się mieszają... pomyśleć że byłyśmy chyba we cztery na poczatku tylko. Super że jest Nas coraz więcej. To forum ma swoją wyjątkową moc. Zawsze w to wierzylam. ..nigdy nie korzystałam, to jest moim pierwszym i tak się uzaleznilam hehe... :)
  24. Jeszcze cała wyprawka dla mamusi... póki co śpię w męża pidżamach, bo moje nawet na jedno udo nie wchodzą ;P ale fajnie!!! :)
  25. Narazie kupuje po 5 szt z śpiochów,półśpiochów,body z dl.rękawem, body z krótkim, rampersyów i kaftaników w rozmiarze 56 i 62. Na 74 mam sporo body w spadku,resztę dokupię później. Na mniejsze dziecko nie liczę....Ręczniczki kupiłam dwa z kapturkiem ale za duże te 1mx1m, muszę kupić coś mniejszego. Parę pieluch flanelowych i mikrofibry mam, kilka sztuk. Czapeczki, niedrapki i skarpetki. Butelki polecam z drBrownsa- droższe ale niezawodne. Smoczki też mam, jeden seper na noc fluorescencyjny bez trzymadełka, podgrzewacz do mleka.... laktator sobie daruje.Może uda się bez. Kupiłam takie super body wszystkie właśnie rozpinane kopertowo, tak żeby było łatwiej.Znalazłam takie odwijanym rękawkiem ,od razu z niedrapiem- to też bomba! Całą kosmetykę zostawiam na czerwiec , pewnie w Rossmannie będziemy miały jakieś akcje na dzień dziecka.Śpiworki, kocyki,rożki, pościele się szyją.Jako tako to wychodzi, chodź muszę przyznać że coraz lepiej, a dumna jestem niezmiernie- w końcu to mój pierwszy kontakt z maszyną :) Szaleje wybierając materiały. Na tym allegro jest wszystko!!!! Co jeszcze Iwcia....? Łóżeczko i przewijak to działka męża. Wybór wózka odłożony na maj- już mi się po nocach to śni...
×