Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justyna8604

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justyna8604

  1. Hej dziewczyny!Miło, że o mnie pamiętacie. Potrzebowałam chwili oddechu przed ostatnią próbą. Ale widzę, że tutaj się wiele dobrego wydarzyło. Dandm gratuluję fasolki! Lillau, Skarbik, kinga241 i Aga_502 trzymam kciuki za pozytywne bety i życzę Wam, aby to była jedynie formalność. Oby bociany przyleciały do was wcześniej niż zwykle :) Fajnie, że was tak dużo po transferach, w grupie raźniej. Johanna i Sylvia pewnie już jesteście okrąglutkie :) i Dort14 powolutku rośnie. Andzia a u ciebie co słychać? Orchidea, a u ciebie, bo się pogubiłam? Ja, tak jak pisałam w grudniu - 3 cykle przerwy i ostatnia procedura. Aktualnie jestem dla odmiany na anty i będę miała ICSI na cyklu delikatnie stymulowanym - niestety. Zaczynam na początku marca.
  2. Hej dziewczyny. Nie wiem czemu ale moje wcześniejsze wiadomości były traktowane jako spamy i nie chciały się wysyłać. Dort gratuluję jeszcze raz. Kiedy wizyta serduszkowa? Orchidea ja betę robiłam 10 dpt 2 dniowego zarodka i 0, ale te twoje 8 dpt to może faktycznie jeszcze za wcześnie. Ja nie miałam żadnych, najmniejszych plamień, a z tego co czytam to dobry znak kilka dni po transferze. Wstrzymaj się jeszcze do poniedziałku i powtórz betę. Skarb_ik, Kinga241 super, że już jesteście po kwalifikacji. Teraz już z górki. Lato76 co u ciebie jest głównym problemem niepowodzeń? Andzia, to czekamy razem 3 miesiące do kolejnej procedury...
  3. Orchidea dziękuję za wsparcie. Niestety test sikany nie kłamał. Beta negatywna...Kolejna porażka zaliczona :( Nie mam już nadziei, że kiedykolwiek się uda. Już nawet dr L rozkłada ręce i twierdzi, że jedyną szansą jest KD.
  4. U mnie 10 dpt 2 dniowego zarodka. Ja już też po becie. U mnie szanse są zerowe. Na teście nie ma nawet cienia 2 kreski, więc dla mnie to tylko formalność...Nie mam żadnych zarodków i tylko jedną, ostatnią próbę na MZ. Z tą aktywacją jest tak, że przy pierwszej próbie i w miarę przyzwoitych rokowaniach nie zaproponują tego. Dopiero po nieudanej próbie - jak u mnie - przy 1 podejściu brak jakiegokolwiek zapłodnienia 4 komórek po ICISI (dla mnie to był dramat) - zaproponowali aktywację. Trzeba być chyba tak beznadziejnym przypadkiem jak ja... Dort tobie już chyba można gratulować. Beta będzie tylko potwierdzeniem testu.
  5. Orchidea ja też nic nie dopłacałam (w programie nie można), co nie oznacza,że nie można z tego skorzystać. Dodatkowo miałam AH, którego też program nie obejmuje. Lekarz prowadzący musi to uzasadnić w dokumentacji.
  6. Dziewczyny życzę wam w nadchodzącym roku wytrwałości w tej ciężkiej drodze leczenia i tego najważniejszego: upragnionego dzieciątka. A tym, którym już się udało zdrowia i szczęśliwego rozwiązania :)
  7. Orchidea powodzenia jutro! Tak nieciekawie się zapowiadało, a teraz idzie wszystko ku dobremu. Życzę ci, aby tak było do samego końca. Ja z dnia na dzień tracę nadzieję... Domyślam się, że to normalne, najpierw radość i światełko w tunelu, a im bliżej testu, tym nadzieja słabnie. Nie mamy już żadnych zarodków i tylko 1 i ostatnią procedurę przed sobą. Ten fakt jest dobijający.
  8. To już ładny wynik. A w której dobie miałaś podawany zarodek i czy robiłaś wcześniej test apteczny?
  9. Przepraszam, nie doczytałam :) Jaką wartość miałaś te 9 dpt ?
  10. Dort ja idę na krew w piątek. To będzie 10 dpt i z tego co piszą dziewczyny wynik z pewnością będzie wiarygodny. Wcześniej ok czwartku zrobię test apteczny. Nie chcę żyć tak długo w nieświadomości. Ja niestety nie należę do tych cierpliwych..Będzie, co ma być, jak pisze johanna. Johanna a ty kiedy test?
  11. Dort ja też mam już dosyć leżenia, tym bardziej, że jestem na co dzień aktywna i jeśli leżę to tylko wieczorami. Wolne mam aż do 07.01. Ja nie mam kompletnie żadnych objawów. Bolą mnie bardzo piersi ale to po luteine, bo po poprzedniej punkcji nie miałam transferu i też mnie tak bardzo bolały. Nie boli mnie brzuch, nie mam żadnego kłucia..Wiem, że powinnam myśleć pozytywnie, ale mam złe przeczucia. Niestety nie mamy mrozaczków. Ten, który został sdo obserwacji, przestał się rozwijać, był gorszej klasy. Dowiedziałam się jedynie, że ten który mi podali w 2 dobie był klasy A/B. Dort kiedy planujesz pierwszy test?
  12. Orchidea super! Widzę, że i u ciebie zdarzył się cud. Miały być tylko dwa ładne pęcherzyki, a tu jednak 4 i w dodatku we wszystkich komórki :)
  13. Dziewczyny z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam by te świąteczne dni były czasem prawdziwego odpoczynku od codziennego trudu, trosk, problemów i trudności. Aby były czasem poświęconym temu, co w życiu najważniejsze - Rodzinie, bliskim, przyjaciołom. Orchidea jak po usg?
  14. Póki co cud trwa.. Zarodki się dzielą. Dziś jest dla nich 2 doba i mają po 4 blastomery. Niestety zapomniałam się dopytać o dokładną literową klasyfikację, ale widoczna jest delikatna fragmentacja. Podano mi 1 z AH. Drugi pozostaje do dalszej obserwacji do 5 doby i jak ładnie pójdzie, to zostanie zamrożony. Dort będziemy razem testowały :) Przed nami dłuugie dni.
  15. Kura gratuluję! Dort14 ładny zarodek (w sensie dobra klasa). Napisz coś więcej, co wolno po transferze, czego nie wolno i kiedy najwcześniej beta. Ile czasu przed transferem piłaś i jak dużo, bo nie chcę przegiąć. Moja znajoma wypiła za dużo i był problem, bo kazali jej troszkę się wysikać. Jak bardzo się chce to nie wiadomo ile to troszkę :) Orchidea trzymam dalej kciuki za pęcherzyki, może coś się jeszcze pojawi. Kiedy masz następne usg? Ja dostałam dziś tel z laboratorium i mam bardzo mieszane uczucia. Nie wiem czy się cieszyć czy nie. Sytuacja okazała się bardzo skomplikowana, bowiem z pobranych 5 komórek tylko 1 była dojrzała, po czym obumarła. W niedzielę zdarzył się cud i 2 komórki z 4, które były niedojrzałe, nagle dojrzały i je zapłodnili. Dziś te 2 wykazały cechy zapłodnienia i jest to dla nich 1 doba. Z niecierpliwością czekam do jutra na wieści, czy się ładnie dzielą. Umówili mnie na transfer jutro rano, więc transfer będzie w 2 dobie, a nie w 3 jak planowano.Podobno przy małej ilości zarodków to lepiej.
  16. Orchidea ja teraz nie byłam na czczo, nawet o tym nie pomyślałam, że może powinnam :) Podczas poprzedniej stymulacji od pierwszego pobrania krwi byłam zawsze na czczo, dopóki przypadkiem nie poruszyłam tego tematu z pielęgniarką, która powiedziała, że mogę spokojnie jeść. Z tą morfologią to może faktycznie powinno się być na czczo. Zadzwoń rano przed wyjazdem do kliniki i się upewnij Powodzenia jutro :) Dort trzymam kciuki z jutrzejszy transfer.
  17. Skarb_ik dla mnie to najważniejszy etap z uwagi na poprzednią porażkę. Jeśli wszystko się powiedzie to transfer planują w 3 dobie, czyli we wtorek. Generalnie na MZ transfer powinien być w 5 dobie, ale z uwagi na święta zrobią go w 3. Pozdrawiam. Miłego weekendu :)
  18. Hej dziewczyny. Wyszłam dziś ostatnia z kliniki, bo jako ostatnia miałam punkcję i wypis.. Pobrali mi 5 komórek. Przede mną długie, stresujące dwa dni oczekiwania. Zadzwonią do mnie dopiero w poniedziałek.
  19. Andziu przykro mi.. trzymaj się i nie poddawaj. Przed tobą kolejna stymulacja, oby skuteczniejsza od poprzedniej. Mi 3 cykle przerwy bardzo szybko zleciały.
  20. Andzia kciuki zaciśnięte. Życzę c***ięknej bety. Dziewczyny widzę, że sporo was startuje w styczniu. Razem będzie wam raźniej. Ja już sobie leżę i czekam spokojnie na jutrzejszą punkcję. Jeśli wszystko się dobrze ułoży transfer we wtorek.
  21. Dort ładny wynik. Niech się dalej ładnie dzielą do poniedziałku. Miałaś klasyczne IVF czy ICSI?
  22. Dort ładny wynik :) Kolejny ważny etap masz za sobą. Daj znać jutro po telefonie.
  23. Hej. Po dzisiejszym usg dr L stwierdził, że przesuwamy punkcję na sobotę. W czwartek jeszcze wizyta. Pęcherzyki nie rosną tak szybko, jak przewidywał, ale ponoć to dobrze, bo mają czas żeby dojrzeć jak należy. Sprowadza nas jednak na ziemię i mówi, że szanse są niewielkie, ale musimy walczyć do końca i mieć nadzieję. Wspominał o komórce dawczyni, gdyby ta próba się nie powiodła. Nie wiem czy jestem na to gotowa.. Nie chcę o tym póki co myśleć i cały czas wierzę, że tym razem będziemy mieli choć jeden zarodeczek. Dort trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję. Andzia podziwiam cię, jesteś cierpliwa. Ja znając siebie pewnie zrobiłabym już test z moczu, nie patrząc na to czy podali mi blastocystę, czy w 2 lub 3 dobie, byleby tylko było min 11 dni po podaniu ovitrelle, który może zafałszować wynik. Joahnaa1 piękna beta, a progesteron wyrównasz lekami :)
  24. Lillau przykro mi. Ostatnio same dobre wiadomości na forum i byłam pewna, że szczęście spotka również ciebie. Jak rozumiem masz mrozaczki? Wiem, że to bardzo boli, ale perspektywa kolejnego transferu daje kopa do przodu. Więc trzymam kciuki za kolejną próbę. Walcz dalej, bo warto !! Dort14 ja mam jutro prawdopodobnie ostatnie usg u dr L i punkcja w czwartek. Mijamy się o ten jeden dzień :) Ja na punkcję brałam swoją koszulkę nocną (swobodniej się czułam) i wkładkę, która jednak się nie przydała, bo nawet nie miałam delikatnego plamienia po punkcji. I zabrałam też swoje kanapki :) Skarbik dobrze zrobiłaś z tymi wcześniejszymi posiewami. Ja też tak zrobiłam i miałam czas na leczenie. Z tego co słyszałam można podchodzić na osłonie antybiotykowej, więc głowa do góry.
  25. Orchidea super wieści :) Andzia ten podany musi być tym szczęśliwym, tak jak mówią lekarze. Trzymam kciuki. U mnie po usg bez euforii.. Dokładnie tak samo jak przy poprzedniej stymulacji (3 ładne, 3 malutkie) Następne usg we wtorek, może jeszcze coś zdąży do tego czasu podrosnąć.
×