Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Deep1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Deep1

  1. Samsonka Pamiętaj o jednym możne tak być ,że jeden kieliszek dla Ciebie to za dużo a dwadzieścia za mało.....:( Weż to pod uwage bo lina może być bardzo cienka,a żartów nie ma oj nie zrozum dobitnie i aby nie bylo za póżno !!!!
  2. Samsonka uwierz mi że jak piłaś to nic nie szło,było gorzej Miałaś fałszywy kolorowy świat,jak będziesz trzeźwieć ''pomału'' to z czasem będziesz zaczynała rozumieć małymi kroczkami życie na trzeźwo to wymaga dużo czasu,ale musisz zdać sobie sprawe że tak zrobić musisz dla siebie i dzieci .
  3. Samsonka Twoje myśli o alkoholu wtarły się w ciebie, a nawet nie byłaś ich świadoma,jak już pisaliśmy z Sonią trzeba nauczyć sie panować nad swoimi emocjami i rozróżniać nasze myślenie ale wszystko powoli. Długa droga przed tobą jeszcze,ale wierze w ciebie że dasz rade. Oczywiście jeżeli jesteś w fazie ostrzegawczej. Dobrze że wylałaś to wino,pamiętaj że takie sytuacje jak miałaś przed napiciem się tego wina po pewnym czasie minom,trzeba przeczekać,pij dużo wody zjedz sobie coś dobrego,zajmij się czymś to pomaga .
  4. agatka Samosonka chce wogóle przestać pić i myśle że szczerze wiem czemu tak jest ale niektórzy mogą nie zrozumieć,więc sprawe zaznaczam prosto i na temat, ''Nie ma picia ''tylko'' w weekend i przy jakiś okazjach,w niektórych sytuacjach ma być 100% abstynęcji.
  5. Samsonka co cie skłoniło do wypicia tej lampki,jakie masz teraz odczucia, Wiem że będzie ci żle z tego powodu,ale trudno stało jak się stało,teraz ważne abyś nie popłynęła nie dzisiaj czy nawet jutro ale w najbliższych dniach zapomnij o tej lampce i zacznij od jutra. Obyś dała rade,bo teraz jest to naprawde ważne. Jak masz to wino w domu to go wywal poprostu,wszelki alkochol w domu.
  6. Witam (już w Środę) jak to Jolanta zawsze pisze. ;) U mnie dość cięzki tydzień z rowera nici bo czasu mało a i pogoda kiepska. Sonia no to do Niedzielni,opisz nam jak było. Wieczorna może napisz coś więcej, jak to teraz u ciebie wygląda.
  7. Dodam tylko że sama abstynencja to dopiero połowa sukcesu,to że jesteśmy trzeźwi to nic jeszcze nie oznacza. Należy sie nauczyć trzeźwego myślenia, i na nowo uczyć sie emocji w samym sobie,bo co z tego że jesteśmy trzeźwi jak nas umysł w dalszym ciągu jest ''pijany''
  8. Samsonka wszystko się z czasem ułoży czas i jeszcze raz czas czasami dość długi aby wszystko się ustatkowało,poprostu czujesz się zagubiona,miotasz się ze samą sobą bo dotychczas alkochol wypełniał twój czas ,nagle się to zmieniło więc wszystko się pozmieniało a ty jeszcze nie jesteś nauczona nowych przyzwyczajeń. Ważne abyś teraz nie zapiła,bo tylko wtedy zobaczysz coraz szerzej walory zagospodarowania czasu podczas abstynencji.
  9. Witajcie, może żle to sformułowałem chodzi mi o to że niestety nie ogarniam pomału roweru w terenie zbyt mało czasu,więc postanowiłem przerzucić sie na szosę gdzie daje mi więcej możliwość od przyszłego roku lub wcześniej,a po górach będe tylko chodził tak to mniej więcej wygląda. Będzie mi brakowało tych szybkich zjazdów ze szlaków,ale szosa też będzie ok :)
  10. Ogólnie to postanowiłem o zaprzestaniu jazdy na rowerze w terenie (mtb) mam odczucia na rower szosowy co z tego wyjdzie zobaczę narazie takie plany,choć sam sie dziwie że taką podjąłem decyzje jest mi żle z tego powodu,ale jednocześnie wiedziałem że nie mam czasu na to , a szosa daje mi więcej możliwości czasowych. Wiem że dla niektórych problem blachy , ale dla mnie ważny i dlatego o tym pisze.
  11. YOLANT rozumiem cie doskonale ale chciałem sie sprawdzić i jest o niebo lepiej nawet ta moja ławeczka bez piwa sie obejdzie da sie tylko trzeba sie zagłębić w siebie .....bardzo a później juz gnasz bez trzymanki na dwóch kołach. :) :) :)
  12. YOLANTA na ławeczce byłem na chwile bo...wyjechałem na nią rowerem a dalej na Mioduszyne(niebieskim szlakiem) tak zeszło z godzinę o piwie nawet nie pomyślałem bo i po co,miałem iśc na nogach ale sie rozjaśniło pogoda sie zrobiła więc rower spasował sie jak złoto i tak wyszła mała pętla hehe 10 km ale z dużymi podjazdami Pizza ? i ty sie pytasz o której masz ją zjeść yyyy
  13. Samsonka tak trzymaj oby tak dalej :) Pamiętaj jednak jeżeli ci przyjdą jakieś dziwne myśli o alko od razu do nas pisz,bo wiem że przyjdą prędzej czy później.
  14. Sonia jesteś niesamowita tyle energii i poświęcenia wkładasz w swoją prace,każdy powinien mieć obrany cel w życiu,pielęgnować swoje zainteresowania i cieszyć sie każdym dniem. Jest też tak że kiedy nauczymy sie odbierać życie na tym prawidłowym torze,zaczynamy wypełniać ''pustkę'' po czymś złym z przeszłości i wtedy dochodzimy do sedna życia bo go zaczynamy rozumieć i cieszyć sie nim.Jednocześnie jesteśmy wolni a także zrozumieliśmy samego siebie.
  15. Susan no koniecznie impreza by siadła,to juz cały rok niedługo ale ten czas leci
  16. Sonia dzięki za miłe słowa :) i tobie również na wzajem a co do warzyw że tyle zawsze masz to ci zazdroszczę normalnie. Ja zaś nakupiłem (w miarę dobrych) soków dwudniowych z tesco i tak siedzę tzn pełnie dzisiaj dyżur ale mało dzisiaj roboty widzę cisza :D:D
  17. A mi sie ledwie udało uciec przed deszczem ale udało sie czyli trochę pokręciłem tzn trochę szosy trochę terenu wokół Babiej Góry i Mosornego Groniu ogółem ok 55 km w czasie 2,15h . A dzisiaj jeszcze zrobię z 80 km yyyyy ale autem :D:D:D Czekamy z Sonią na wasz raport obowiązkowo!!!
  18. YOLANTA pamiętaj że jesteśmy z tobą,bądz dobrej myśli bo ja jestem i będzie wszystko oki.;););)
  19. Yolanta o co chodzi z tym szpitalem, Sonia właśnie pytałem się wczoraj również,jak sobie radzą coś za duża ta cisza nie podoba mi sie to. Dokładnie wekeend to najgorszy czas,ale może to dziwne ale ogólnie jesień również.
  20. kris za szybko się znięchęciłeś,rower absolutnie nię męczy owszem na początku na pewno,z czasem jest coraz lepiej a później jak ci wejdzie to w krew to śmigasz,ja się chyba uzależniłem od rowera,najlepsze jest to że autem uwielbiam jeździć nawet bez celu, ale jakoś ogarniam auto i rower. Już nie mówię o kwestiach zdrowotnych jeżdżąc na rowerze wydzielają się endorfiny - hormony szczęścia. :) Jeszcze piszesz że dawniej jeździłeś,więc kondycje szybko byś odbudował.
  21. Wieczorna ,Tajga,Kris,Samosonka Dzisiaj Piątek więc uważajcie,nie dajcie się ulec ''złym'' myślą, pokusa może być naprawde bardzo silna nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Dobrym rozwiązaniem było by wdrążyć szczególnie na weekend jak i również w tygodniu program HALT czyli HUNGRY - głodny ANGRY - rozgniewany LONELY - samotny TIRED - zmęczony Trzymajcie się otoczonej nowej pozytywnej drogi ,i piszcie jak wam weekend przebiega.
  22. Sonia no ja mam też dość dozo ogród,trochę koszenia jest i obrobić to wszystko,no ale tym roku to przynajmniej koszenia trawy nie było bo ziemia była tak sucha że nic nie rosło po prostu trawę mi wypaliło.
  23. YOLANTA ekstra,jestem pod wrażeniem gratuluje :) Oby tak dalej
×