Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malena5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malena5

  1. Już po usg, na szczęście wszystko ok, żadnych odstępstw od normy. Chłopak potwierdzony na 100%, widać siusiaka i dwa jąderka. Waży 1,5 kg :-) Ale jestem happy :-D
  2. Widzisz Ewa, tylko się cieszyć z dobrych wyników! Jutro w końcu usg, yupiiii! Ja każę kropkowi siedxieć w moim piekarniku do kwietnia ;-) x Jak dostałam krwotoku, to oprócz żywej krwi leciały ze mnie skrzepy, niektóre bardzo duże i dr wtedy stwierdził, że bardzo dobrze, że się ewakuowały. Wasi siłacze też dadzą radę! Dziewczyny, musi być dobrze :-)
  3. Ewap, bardzo fajny komentarz bez owijania w bawełnę. Prawie się osmarkałam jak to dzisiaj przeczytałam :-D
  4. Julia, mi w ciąży wyszedł mały żylaczek i od razu zamówiłam rajstopy przeciwżylakowe dla kobiet w ciąży. Ja ma 1 stopień ucisku z Pani Teresa (rajstopy i pończochy) i od tamtej pory noszę codziennie i nic sie nie pojawia. Dodatkowo nogi mi nie puchną okrutnie (chociaż nie powiem, kostki i stopy bolą mnie wieczorami coraz mocniej, bo brzuszek już spooooory) ;-) x Ananasku, trzymam kciuki za Twojego siłacza!
  5. Zosiu, dziewczyny dobrze piszą- tylko spokojnie ;-) U mnie np. nie powinno dojść do hiperki, bo krótki protokół, estradiol tylko ok. 2800 (o ile dobrze pamiętam), pobrali 7 komórek, i tylko 3 były zdatne... Ale fakt faktem, dostałam hiperki, bo zarodek się zagnieździł- ciąża nakręca hiperstymulację. Także na spokojnie, możesz już teraz sobie pomóc pijąc dużo wodu i uzupełniać białko, nie zaszkodzi ;-) x Dziewczyny, czyli to twardnienie brzucha to skurcze przepowiadające?
  6. Zosiu, żeby nie dopuścić do hiperki trzeba pić duuużo wody i stosować dietę białkową. Tyle co ja stosowałam, bo mnie nie ominęła...
  7. Ewap, Nadzieja dobrze pisze, rób wszystko w swoim czasie :-) U nas większość rzeczy jest tak wcześnie przez przypadek. Wózek kupiliśmy z premedytacją, bo jestem niemobilna i jak trafiliśmy w komisie, to poprostu kupiliśmy ;-) Ja wolę mieć większość rzeczy wcześniej, bo na zakupy sama chodzić nie mogę- długie chodzenie = ból brzucha i omdlenia.... Czekam z zakupem art higienicznych pewnie do końca lutego/marca ;-) x Dziewczyny, piszecie o ilościach komóreczek i dociera do mnie ile szczęścia zostało mi dane... Pobrali mi 7 komórek z czego tylko 3 były zdatne do zapłodnienia, przetrwał jeden zarodek i przetrwał we mnie. Cuda się zdarzają :-)
  8. Ewap, ciuszki mam od rodziny i znajomych. Na rozm. 56, 62 i 68 mam...całą szafę... Wszystko poprałam, zostało prasowanie, ale tu już jest problem, bo nie daję rady wystać przy desce. Codziennie po jednym słupku ubranek prasuję. Wózek jest, kołyska czeka, a łóżeczko w drodze, bo znaleźliśmy piękne drewniane w rozmiarze 140/70 rozkładane do tapczanika :-) Zostały mi kosmetyki, pieluszki do wyprawki i art. higieniczne do porodu. A jak u Ciebie? A i ostatnio wieczorami czuję delikatne bóle @, pewnie mały rośnie i mi się macica rozciąga. Mały czasami bryka mocno, a czasami, tak jak wczoraj i w nocy delikatnie gdzieniegdzie mnie muska i denerwuję się... x Nadzieja, jak ja ci współczuję z tymi zastrzykami, ja nienawidziłam Clexane...brrrrrr...
  9. Ewa, kciuki zaciśnięte! Będzie dobrze- myślimy tylko pozytywnie :-) Co do szpitali, to strasznie współczuję. Ja na razie rozważam dwa i tam tata jest przy porodzie (nawet przy cc) a potem w sali (2 osobowe) może być jedna osoba ;-) Jest też szpital z bardzo dobrym sprzętem, ale niestety też jest tam jeszcze czas zamrożony czas prl-u i nie chcę tam... Muszę pogadać z moim lekarzem.
  10. Nadziejko, strasznie ci współczuję... Ale niech cię ręka boża broni przed wchodzeniem na parapet! x Z tyg tc, to faktycznie nielogiczne, ale lekarze liczą skończone tygodnie. Raju, Ewa, Nadzieja gonię was :-) u mnie 26+2. Mam takie momenty, że nie mogę się maluszka doczekać, że będzie super, a czasami "boże, jak ja sobie poradzę..." i tak w kółko :-P
  11. Ledwo wróciłam z rynku....dobrze, że mąż mnie holował. Nie wiem czy to nie poziom cukru+niskie ciśnienie- zaczynam mdleć. Robi mi sięniedobrze, gorąco, w głowie huczy i wiem że się przewrócę- muszę wtedy posadzić gdzieś tyłek. I jak tylko zjem np. kanapkę, to przechodzi... Dodam, że zawsze jem śniadanie. Cukier też mam w normie: na czczo 82, po godzinie 132, po dwóch 128 i lekarz był zadowolony... x Ewa, bóle @ mam cały czas tylko o różnym natężeniu. Jak za długo stoję czy chodzę, to wtedy mocniej je czuję. x Co do płci, to ja od samego początku wiedziałam, że synek. Chociaż zawsze marzyłam o małek królewnie, tak teraz nie wyobrażam sobie nie mieć synka :-)
  12. Andzia! Fantastycznie- niech beta rośnie! x Ananasowa, mnie też Gameta irytowała czasami... Mam nadzieję, że takie załatwianie na "wariata" przyniesie oczekiwany skutek :-) x Dziewczyny, ja jestem w 25 tc, a dużo rzeczy już mam- kołyskę, wózek, ciuchy (wszystkie dostałam, nic nie muszę na piczątek kupować, kocyki, wanienkę i kilka innych pierdół. W aptece zamówię trochę później, a rzeczy mamy zamiar poprać i poprasować na zmianę w ten weekend. Ktoś powie, że mam czas i to za wcześnie, ale ja wolę na spokojnie to ogarnąć, bo nie wiadomo jak będę się czuła za kilka tygodni. A w zabobony nie ma co wierzyć :-P x Byłam dzisiaj na glukozie. Blehhhh..... Ale dałam radę, pawia nie puściłam. Mam wyniki już na stronie, ale jeszcze bez norm... Muszę poczekać. Żelazo też w miarę ok, ale leukocyty podwyższone.
  13. Ewap, link do producenta http://aneco-pl.com/products/Aneco-Venezia Ciężko ten wózek spotkać, ja kupiłam używany. Wymiary podane na stronie są trochę inne niż w realu- gondolka w środku jest na 80 cm. Do tego jest względnie lekki.
  14. Co do dużych gondol, to w moim Aneco Venezia też jest duża i szeroka, do tego wyższa przy głowce, niższa przy nóżkach.
  15. Merenka, jeju, twój siłacz już na świecie- ogromne gratulacje!!! Niech zdrowo rośnie! x Dotarło do mnie, że teraz porody lawinowo polecą, cudownie :-)
  16. Ah, kochane, ja też się wzruszyłam czytając Wasze życzenia :-) Również się dołączam i życzę tego masgicznego cudu, który w powie do nas MAMO :-) x Darkness, ja co prawda jestem w pierwszej ciąży, ale takie sytuacje jak Twoje przytrafiają mi się co chwilę, np. siedzę, wszystko gra i nagle czuję że zemdleję, ale najpierw puszczę pawia ;-) x Dzisiaj miałam dzień z przygodami... Wyjeżdżamy z parkingu i słyszę że auto brzmi inaczej i coś szoruje po betonie... Małż pod auto, a tam wydech leży! A my musieliśmy do ubezpieczalni pojechać, bo koniec oc... Ale udało się, dobrze, że nie jechałam sama :-)
  17. Ha! U mnie z tym sprzątaniem jest na odwrót- M jest totalnym perfekcjonistą i zawsze po mnie by poprawiał... Teraz to już wogóle nie pozwala mi na odkurzaczu latać :-P x Nadziejka, mnie już bardzo długo męczy rwa w pośladku. Dopóki się ruszam, to jest ok, ale jak tylko klapnę na sofkę, to łzy z oczu wyciskają mi się przy wstawaniu... Teraz właśnie klapłam po zrobieniu sałatki śledziowej :-)
  18. Ewap, rozumiem Cię, że gdy się długo o coś starasz, to i strachu jest więcej. Ja przez ostatni tydzień miałam straszny bałagan w głowie, a to że malutki się nie rusza, a to że dużo mokrego mi wypływa i że może to wody, a od dwóch dni czułam tak jakby mnie mały kopał gdzieś nisko przy ujściu i wkręcałam sobie, że może to nie kopy tylko skurcze... Aż w końcu powiedziałam dość! Kategorycznie zakazałam sobie wchodzić na neta i czytać "mądrości", oglądałam sobie wózki :-P Przecież jak było by źle, to wiedziałabym o tym i bym leciała do szpitala. Ewa, spróbuj zająć czymś głowę, żeby nie myśleć, nie analizować. Ja mam potworną alergię, ale nicnie mogę na to poradzić i zajęłam się szyciem maskotek dla mojego Bąbelka (uszyłam trzy sowy), chociaż jestem antytalenciem, uwierz mi... :-P ale głowa wtedy odpoczywa :-) x Morela, wow, szybko rozkręciła się laktacja! Ja na razie nic nie zauważyłam, chociaż dydory mi mocno urosły :-P x Andzia, kciuki zaciśnięte! Podoba mi się Twoje podejście i posiadanie planu B w razie niepowodzenia. Ja miałam 5 iui i każda emocjonalnie mnie wykańczała. x Lucy, bardzo mi pomagało powtarzane jak mantra (Griszanka chyba to napisała), że po niepowodzeniu wstajemy z kolan, poprawiamy koronę, cy.cki do przodu i lecimy dalej :-)
  19. Eversea, fantastycznie, że masz już Oleńkę ze sobą :-) x Darkness, naspiszę jak mój lekarz widzi branie magnezu: w I trymestrze wystarczy jedna tabletka żeby zniwelować skurcze, a od usg połówkowego 3x1 tabletka zapobiegawczo. Wg doktora taki system zapobiega przedwczesnym porodom. Ale wiadomo, że pewnych rzeczy sie nie przeskoczy.
  20. Darkness, fantastyczna wiadomość! Niech cud trwa! Mi dr Połać odstawił Estrofem przed stymulacją, za to Encorton brałam długo. x Ja w Gamecie tak jak Julka płaciłam za wszystko od transferu...
  21. Miśka! Wspaniałe wieści! Cuda Bożonarodzeniowe :-) x Julka, po wyjściu ze szpitala i odstawieniu clexane ani razu nie zakrwawiłam. Po kilku tygodniach krwiaka już nie było, pięknie się wchłonął. Aha, dopóki były krwiaki doktor zakazał zbliżeń. x Ewap, będzie dobrze :-) x Darkness, kciuki zaciśnięte :-)
  22. Zosia, jestem z wami myślami! x Zuzka, he he, u mnie w pracy SAME księżniczki mają, tylko ja będę miała księcia ;-) jako rodzynek na imprezach firmowych będzie miał branie :d
  23. Basik, mi pobrali 7 komórek, z czego 3 się nadawały, zapłodniła się jedna i teraz Junior bryka mi w brzuszku :-) . Czyli nadzieja jest! x Biedrona, gratuluję synka! x Julia, mi dali w szpitalu końską dawkę środków rozkurczowych w tyłek, potem tylko luteina podjęzykowa. To nie dobrze, że nie jesteś na patologii... Myślę o Was :-* x MH1, Azurro, ciągle robię screeny jak podajecie patenty ;-) x Ewap, jest nieźle, mały kopie, czuję już coraz wyraźniej, ale mam silne napady alergii, non stop od kilku tygodni mam zatkane zatoki, obolałe gardło i swędzące oczy. Nie mogę też na spacery czy zakupy chodzić, bo boli mnie wtedy brzuch, mały pewnie mnie uciska, bo tylko piłeczkę z przodu noszę, nie przytyłam dookoła ;p A za dwa dni połówkowe :-)
  24. Nel, I love you!!! Mam uśmiech na buzi, dziękuję!
  25. Zocha, dla lekarza taki wynik estradiolu nie był niepokojący, był w normie :-) Nikt nie wiedział jakim cudem przy krótkim protokole dostałam hiperki.
×