Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malena5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malena5

  1. Witam i ja :-) W Gamecie przepisują Gonapeptyl jedną ampułkostrzykawkę do podania piątego dnia po transferze żeby wyciszyć jajniki (chyba).
  2. Gościu, właśnie- o rozsądek- moje decyzje konsultowane są z lekarzem prowadzącym. Nie chce mi się rozmawiać z anonimami. Pozdrawiam...
  3. Kciuki zaciśnięte za dzisiejsze transfery! Będzie dobrze :-) x Hexe, tak strasznie mi przykro :'( Po przeczytaniu Twojej wiadomości totalnie mnie zmroziło... x Ja miałam prawie tydzień względnego spokoju, plamienie się zmniejszyło, nawet na działkę pojechałam. Aż do wczoraj wieczór... Poczułam nagle, że coś leci, wiedziałam, że to krew, po prostu wiedziałam. Po jednym takim "wypłynięciu" plamienia, ale już brązowe. Brzuch nie boli, wzięłam dodatkową luteinę i staram się wierzyć, że to krwiaczek albo torbielki, ale nie Kropek. Teraz czekam do czwartku na usg... Pewnie do tego czasu oszaleję.
  4. Ale się dzieje :-D super! x Nadziejko, mi dr pomimo ivf wyliczył tc na podstawie ostatniej @ i usg, a nie na podstawie transferu, bo powiedział, że wszystkie urządzenia usg wyskalowane są na dzień om. x Doremido, zazdroszczę ruchów! x Biedronka, trzymam kciuki za fantastyczną czwórkę :-)
  5. Julita, kolejny mały cud na forum :-) Gratuluję :-)
  6. Nadziejko, licząc od OM, to 7t3d. Cały czas śmieję się z siebie, że najlepuej by było, żebym miała w domu przenośne usg ;-) To czekanie na wizytę mnie wykańcza, bardzo chciałabym móc pracować, nie miałabym czasu na rozmyślania, a takto leżę i buszuję w necie :-P
  7. Dzień dobry :-) Iza82- mi w Gamecie przed punkcją kazali być bezwzględnie na czczo (bez łyczka wody nawet) i bez lakieru na paznokciach u rąk, a do transferu nic nie mówili. Tylko ja w zasadzie też czytałam w necie o tych perfumach i ich nie użyłam ;-)
  8. Kiciolka, dziękuję za wywołanie :-) Od wczoraj bez zmian, tzn. plamię na brązowo, skrzepów na razie nie ma. Cały dzień leżę, aż mnie tyłek boli, ale wstaję tylko do łazienki. Cały dzinek sobie poidsypiam, czytam pozytywne historie plamień z happy endem i wierzę w mojego Bąbelka ;-) Cały czas śledzę rzecz jasna forum, bo jak się okazało, tablet się nie zepsuł, tylko ja sierotka-niemotka jakimś cudem rozładowałam go za mocno :-P Falami teraz będą pozytywne bety nadciągać :-) Golf, Hexe, a jask u Was?
  9. Julia, niestety nie... Teraz i tak nic zrobić nie mogę, w razie czego mam dzwonić do dr.
  10. Dziękuję za ciepłe słowa :) Nadzieja, Ty to też masz Meksyk... Trzymaj się :* Ananasowa, wizytę mam dopiero we wtorek...
  11. Kartę z transferu mam, ale ze stymulacji nie ma. Wydaje mi się, że Gameta już tak ma :P Na karcie z transferu mam fotkę podanego zarodka :)
  12. Refundowana jest 100, trzeba uważać żeby nie przepisywali 200.
  13. Golf- wiedziałam- GRATULUJĘ, trzymajcie się :-D
  14. Dziewczyny, bardzo dziękuję za trzymanie kciuków za mojego Bąbelka :-) x Hexe- piękna beta :-D x Ananasowa- ja wzięłam urlop po punkcji, bo bałam się, że będzie kiepsko, a było dobrze. Po transferze poiszłam na zwolnienie, bo dostałam hiperkę i było kiepsko - musiałam leżeć. x Merenko, Twoja historia jest mi bardzo bliska jak wiesz, dlatego wierzę, że mój Bąbelek da radę :-)
  15. Hexe, transfer miałam 24.07. Dr ciężko było znaleźć zarodek, ponieważ mam mocno powiększone jajniki po punkcji, a ten ból nerki, ktory mi dokucza przy chodzeniu, to jajnik, bo przy manewrowaniu usg tak samo bolało... Byłam jeszcze u dr w klinice, ale umówiłam się na wtorek do mojego poprzedniego lekarza u którego bym chciała prowadzić ciążę.
  16. Cudownie było zobaczyć pulsującą fasolkę, wzruszyłam się :-)
  17. Już jestem :-) Wczoraj wieczorem musiałam meliskę wypić, taka spięta byłam... Na wizycie dr stwierdził, że faktycznie niedoibrze, że plamię, ale nie da się stwierdzić od czego, bo wszystko wygląda nieźle, możliwe, że to od Clexane, bo tak czasami reagują pacjentki. Najważniuejsze- widziałam pęcherzyk, w nim malutki groszek, który pulsował :-D Dr powiedzial, że jeżeli zarodek jest zdrowy, to będzie ok, a jeżeli nie rozwija się prawidłowo, to i tak nic nie da się zrobić. Mam odpoczywać, brać leki i tyle... Aha, mam przestać brać Estrofem. Czyli teraz czekam. x Szmacioszka, dzięki za radę, odvteraz luteina bez aplikatora.
  18. Dziękuję dziewczyny za dodanie otuchy. Przez to, że taką długą drogę pokonujemy, każdy zły objaw jest jak cios i chociaż nie jestem przesadną panikarą, tak teraz bardzo się boję... x Pytanie z innej beczxki- tc liczycie od dnia transferu czy ostatniej miesiączki?
  19. A mi dzisiaj luteinka wypływa na beżowo :-( ... Nie powiem, troszkę stracha dostałam...
  20. Golf, yupiiiii, po cichutku już się cieszę :-D
  21. Ja mam wizytę przed 10. Ja też zawsze umawiqm się "do swojego" lekarza. Pewnie gdyby w tym czasie go nie było, to poprosiłabym do kogoś innego, bo nie da się dopasawać cyklu do grafika ;-) x Dziewczyny, zgłaszajcie podłe posty, wtedy następne nie będą mogły przeczytać i się zdenerwować.
  22. Hexe! Gratuluję, w końcu! x MH1, dzięki za sugestię, poczytam sobie o tym :-)
  23. Tak, Ananasowa, w czwartek jadę do Gamety. Obyś miała rację z tym meblowaniem :-)
  24. Darkness, ja jestem u dr Połacia. Jest wyluzowany, ale nie mówi zbyt wiele, trzeba pytania zadawać. Dla mnie jest ok.
×