

anna_s
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anna_s
-
Cześć Prawidłowy spadek wagi to 1 kg na tydzień czyli u Ciebie super.Wiem ja też chciałabym żeby to szło dużo szybciej.U mnie waga stoi ani drgnie,dobrze chociaż że nie rosnie,ale trzymam się diety więc w końcu napewno ruszy.Dodatkowo jestem przed okresem więc samopoczucie kiepskie.Nie ma się co łudzić że spadek wagi będzie taki jak za pierwszym razem.Ja się cieszę z każdego spadku i jak już pisałam zawzięłam się i napewno dojdę do wymarzonej wagi. Trzymam kciuki i wytrwałości życzę.
-
Kupuje Agar w slepie ze zdrowa żywnością i tym zastępuje żelatynę,chociaż przyznam że on trochę zmienia smak i lepsze jest jednak z żelatyną.
-
Zostało mi 15 kg. Ja preferuje właśnie żołądki,potem wątróbki,serca tež raczej nie. Często robię sobie na dni proteinowe galaretki drobiowe z podrobami ,albo naleśniki z serem.
-
Co do drobiu to jeszcze można indyka.Tak mój cel to 70 kg,Mam nadzieję że mi się uda.
-
Majka zakazane jest ptactwo z płaskim dziobem,myślę że ich podroby też.Ja bym nie jadła,wolę unikać zastojów wagowych.
-
Witaj Bułeczka otrębowa z mikrofali to moje ulubione śniadanie.Na początku jadłam owsiankę z jogurtem ale to mi się szybko przejadło.Zresztą ja zawsze lubiłam pieczywo więc to jest dla mnie dobra alternatywa.Chodzi za mną coś kwaśnego i chyba dzisiaj będzie bigosik.
-
Cześć Rzeczywiście duźo się tu dzieje i jak wracam to na nic nie mam siły.Moja dieta to w tej chwili trochę jest oszukana ale żywiąc się karczmach inaczej się nie da.Wracam w niedzielę i ruszam pełną parą.Też nie lubię się ważyć codzienne.Napisz ile Ci ubyło po uderzeniòwce ,trzymam kciuki za dobry wynik.Moja codzienna dieta jest dosyć monotonna.Rano bułeczka otrębowa z mikrofali z drobiowa wędlinką,pòżniej przegryzam pieczone kurczaki ,a wieczorem gotuję sobie zupę na piersi kurczaka z lanymi kluseczkami.Na wieczór w razie głodu mam zawsze paluszki surimi lub ugotowane żołądki drobiowe. Miłego dukanowego dnia wszystkim życzę.
-
Witaj Majka Mało tu ostatnio dziewczyn , wszystko wykruszyło się po świętach. Ale ja nadal walczę,też postanowiłam że będę na tej diecie tak długo jak trzeba będzie aż do uzyskania swojej wagi.Ja zaczęłam we wrześniu i mam za sobą 9 kg.Na tak długo to nie jest dużo ale dla mnie ważne że mniej.Okres świąteczny i noworoczny też diecie nie pomógł .Mimo że trzymam się teraz ściśle diety waga stoi ale to nic w końcu musi ruszyć ,nie poddam się.Zaczęłam w domu trochę ćwiczyć może to tez ma wpływ na wagę. Trzymam za Ciebie kciuki.
-
Ale sobie dodałam brrr nie 85 tylko75,4 Dziewczyny od dzisiaj postanowiłam dołączyć do diety ćwiczenia,obym tylko wytrwała w tym postanowieniu.Kiedyś ćwiczyłam w domu codziennie i efekty były cudowne.
-
Witajcie Czy ktoś po świątecznej przerwie wròcił do diety ?Ja się trzymam ale narazie wagę omijam z daleka.Czuję że po świętach to jeszcze nie czas.Daje sobie jeszcze tydzień bezwzględnej diety i zobaczę jaki będzie wynik. Dobrej nocy.
-
No i po świętach.Na wagę nie wchodzę aż do piątku,bo nie chce się denerwować.Teraz trzeba odpokutować , więc od dziś same proteinki.W sumie to się cieszę bo już mnie trochę żołądek zaczynał pobolewać.Jednak przyzwyczaiłem się do bardzo chudego jedzenia.
-
Gratuluję rozmiaru. U mnie kolejne 0,5 kg w dół.Nie wiem jakim cudem chyba organizm przestał się buntować.
-
Cześć Ja też zamierzam do świąt twardo trzymać dietę.W święta odpuszczę bo wiadomo z góry że się nieda.Po świętach od nowa do boju .
-
Dziewczyny uwilnijcie swojego ducha walki ! Każda z Was to ma !
-
Cześć dziewczyny Ja się jakoś trzymam,ale to raczej zasługa natłoku pracy,zalatana jestem i zapominam o głodzie.To też nie za dobrze i wbrew zasadom dukana,ale lepsze to niż obżarstwo. Ostatnio przeglądałam zdjęcia z ostatnich wakacji,wszystkich nie dałam rady ,jejku jak ja wyglądałam,groza !!!!.Chyba ku przestrodze jedno sobie wydruje i będę nosić przy sobie .Jak jedna ręka sięgnie po ciastko to druga wyciągnie zdjęcie . Lustro nie pokazało tego co zobaczyłam na zdjęciu albo nie chciałam tego widzieć,jedno jest pewne więcej tak wyglądać nie będę. Pozdrawiam.Miłego dnia.
-
6-7 kg w dwa m-ce,niecałe to dobry wynik.Ja zrzuciłam 7 prawie w trzy miesiące a i tak jestem zadowolona.Ważne że spada.W moim wieku nie należy się z byt gwałtownie odchudzać bo skóra może nie nadążyć.Z resztą jak mówiłam że będę się odchudzać to często słyszałam że po czterdziestce to się tylko tyje i postanowiłam udowodnić że to absurd.To fakt cierpliwości się już nauczyłam.Jestem 3 miesiące na diecie i zauważyłam że żołądek mi się skurczył i nawet gdy miałam grzeszny weekend to dużo nie zjadłam bo nie byłam głodna. To dobry znak bo kiedyś nie panowałam nad apetytem.Walczcie dziewczyny nie wolno się poddawać.
-
No właśnie ludzie którzy się nie odchudzają nie rozumieją że właśnie ten jeden pierwszy kawałek jest najgorszy bo pobudza nasze wyposzczone kubki smakowe i trudno się opanować przed następnym,ale weż to teraz tłumacz każdemu z osobna.Dlatego ja mówię ,jak mi dobrze życzysz to schowasz te ciasteczka,przeważnie skutkuje.
-
Cześć wszystkim Super że tyle dziewczyn przybyło,od razu gwarniej i weselej.My osoby ze skłonnością do tycia niestety musimy wracać do diet.Taki już nasz los.Ja na razie się trzymam , ważyć się będę pod koniec tygodnia ,będę po @ więc może waga łaskawie ruszy.Jedzenie dukanowe już mam mocno zapisane w codziennym życiu i nie sprawia mi kłopotu,chyba że wpadnie impezka.
-
Ach te nasze znienawidzone zastoje.1 kg spadnie i stoi.Być może organizm przyswaja ubytek tego kg.Staram się nie dopuścić do wzrostu wagi,żeby jak w końcu ruszy nie zaczynać od początku. Zbliża mi się @ więc teraz zważę się dopiero po i mam nadzieję na super wynik,chociaż jak pomyślę że znowu weekend.Dzisiaj dam radę ale jutro urodziny bratanka więc bez tortu się nie obejdzie .Za chwilę andrzejki,zaraz święta Żeby stosować dietę bez żadnych grzeszkód to musiałbym być na bezludnej wyspie -nierealne.
-
Cześć dziewczyny.Gratuluję silnej woli. Teraz będzie z górki bo po @ zawsze odpuszcza.Wszystko fajnie tylko te kilogramy tak opornie spadają,a święta tuż ,tuż.Chciałam do świąt dyszkę zrzucić i może się nie udać.Ale nic to nie poddam się ,walczę dalej ze swoimi słabościami. Miłego dnia
-
No dziewczynki co z wami!!!! Przywołuje do porządku.Weekend weekendem,niedziela niedzielą ale dosyć tego marudzenia,przecież jesteście silne BABY,głowy do góry,piersi do przodu i wyciągnąć proszę swoje bojowe charakterki,no kobitki ŻARCIE WAMI będzie żądzić ?????? Jutro chcę czytać o samych sukcesach. Powodzenia i silnej woli wszystkim życzę
-
Cześć dziewczyny Dołączam do grona grzeszników ,cała niedziela to wielka porażka.Dobrze że jutro poniedziałek i koniec z długimi weekendami.Jedna niedziela jakoś mi zawsze przeleci ale długi weekend mnie pokonał.Od jutra proteinki i pokuta.Ja w zasadzie nie trzymam się kurczowo konkretnych godzin,jem jak jestem głodna,ale wychodzi to 4-5 posiłków.Kolacja koło 19 , później staram się już nie jeść.
-
Witam 25 kg w 5 m-cy ok w dwa m-ce dla mnie pobożne życzenia , nierealne.Trzeba jeszcze dać szansę skórze która ma się skórczyć razem z naszą wagą .Powoli do celu i konsekwentnie.
-
Cześć dziewczyny Trochę mnie tu nie było ale nadal trzymam dietę.W zasadzie do jedzenia dukanowego się przyzwyczaiłam i wdrożyłam w moje codzienne życie.Nie ważyłam się jakiś czas i trochę wywołana wyjęłam wagę i 1,30 mniej.W sumie przez 2 m-ce 7 kg w dół.Ja nie patrzę dużo czy nie ważne że jednak systematycznie w dół.Wagę znowu chowam bo nie lubię jak mnie dołuje zastojami.Też zdarza mi się coś tam skubnąć głównie w weekendy ale szybko wracam na dobre tory.Muszę znaleźć te bułeczki bo narobiłyście mi smaka.Nie mam za dużo czasu na siedzenie w kuchni więc wybieram szybkie potrawy tzw.jednogarnkowe. Miłego wieczoru
-
Moje naleśniki nie są gumowate i wyjdą bez parafiny.Ma ona służyć nie przywieraniu do patelni i pomaga w problemach toaletowych.Jeśli chodzi o słodzik to można popytać w sklepach ze zdrową żywnością tzw.bio lub poszukać przez przez internet bo ja osobiście w innych marketach tego nie znalazłam.