skarb_ik

Orchidea, tak dzień dzisisj lepszy :-) Realizowałam się w kuchni cały dzień ku wielkiemu zadowoleniu mojego męża. Upiekłam pyszne ciasto z rabarbarem i pianką budyniową :-) Martwie się bo to chyba wpisane w moja naturę, nie mam żadnych objawów po za bolesnymi gigantycznymi piersiami ale to pewnie od progesteronu...

Doramaar, nie taki diabeł straszny jak go malują. Ja mam 29 lat i moje AMH to tez troche powyzej 4 i nikt mnie nie straszyl przestymulowaniem. Dawki lekow dobrze mi dobrali. W Novum jesteś pod dobrą opieką. A co jest u Was przyczyną dotychczasowych niepowodzeń, opowiedz coś o dotychczasowych zmaganiach.

Badanie z krwi planuje na przyszły poniedzialek to bedzie 10dpt i mam nadzieje ze wtedy wszystko będzie już jasne. DORT daj znać jak wizyta.

Dziękuje Wam Dziewczynu za kciuki, co ma być to będzie choć dzisiaj mam jakiś mega dół, dzwoniąc do męża z listą zakupów poprostu sie popłakałam... A co do kwiatów to mam balkon od wschodu więc słońce jest do godz. 11 Będą pelargonie na parapetach, surfinie zwisające powieszone, aksamitki, szałwia i uczep. :-) uwielbiam kwiaty. Chciałabym już teraz je sadzić ale boje się że jeszcze mogą pojawić się przymrozki.

Ja poleżałam 3 dni i dzisiaj wróciłam do powolnego życia, na spokojnie ogarniam sobie mieszkanko, przeglądam w necie jakie kwiaty wybrać na taras w tym roku :-) czuje sie normalnie, a w sumie to nic nie czuje, żadnego kłócia, rozpierania nic. Gdzieś tam wierze w naszego maluszka ale mam przeczucie że to jeszcze nie tym razem...

Samopoczucie ok, szału nie ma bo gdzieś tam mnie martwi że maluszkowi jednak nie posłużyło mrożenie. Fizycznie czuje się genialnie, nic mnie nie boli więc sobie myślę że wszystkoe dolegliwości z poprzedniego transferu musiały być spowodowane całą stymulacją i punkcją. Dzisiaj zaczynam 2dpt, objawów jakichkolwiek brak, planuje dalsze lezakowanie z książką.

Ja jestem :-) mi się zawsze marzył wózek marki hartan racer gts moja przyjaciółka ma i jest genialny. A przypomnij na kiedy masz termin?

Lucy1978 witaj :-) dobrze że do Nas dołączyłaś, w kupie raźniej. Co do badań to ja wszystkie zlecane w novun robilam w lux medzie bo tam mam pakiet, a genetycznych jeszcze nie robiłam i póki co nie miałam ich zlecanych. Kto będzie Cię prowadził? Jakie są Twoje przyczyny niepłodności? Opowiedz coś wiecej o swojej dotychczasowej drodze do macierzyństwa.

Coś mi z telefonu źle wpisy powchodziły. Powiem Wam że czułam różnice w transferze przez dr.T i teraz przez dr.S, było jakoś tak spokojniej, widzieliśmy dokładnie jak maluszek lądował na lotnisku :) bardziej Nas to poruszyło niż poprzedni transfer.

Pewnie że warto, ja nie wyobrażam sobie opcji życia tylko we dwoje. Mój mąż ogląda mecz i się śmieje że na bank choduje małego piłkarza

nie czuje strachu, samopoczucie mam świetne, dr sie śmiała ze chyba wczoraj była niezła imprezka urodzinowe męża bo mamy takie pozytywne nastroje

Kobitki czy Wy całe dwa tygodnie po transferze siedziałyście w domku? Bo ja dałam się zafiksować ostatnio i po za balkonem nei wyszłam nigdzie... i teraz się zastanawiam czy abym nie przegięła. Akurat wypadnie majówka i fajnie byłoby się gdzieś ruszyć tylko nie wiem czy sobie nie zaszkodzę.

Tak, to blastocysta. Dziękuje za wsparcie dziewczyny. Musi być dobrze, jeszcze tydzień temu bardzo się denerwowałam teraz... jakoś czuje się dziwnie spokojna :-)

Transfer w ten piątek o 10:30 u dr.Starosławskiej. I tak to Nasz ostatni mrozaczek, liczę że sprawdzi się powiedzenie "ostatni będą pierwszymi" :-)

Dandm Słodka ta Wasz córcia, dzieci są obłędne w postrzeganiu świata. Mam przyjaciółkę która ma dwie córcie 2,5 latka i 1,5roku po każdej wizycie u nich czuje że moj***ateryjki naładowane są jakąś kosmiczną mocą :-) A to magiczne "Kocham Cię Ciociu" rozkłada mnie na łopatki. Cudnie że ją macie i podobnie do Kingi łezki mi w oczu stanęły. Cieszę się że szczęśliwy los się do Was uśmiechnął, teraz już wszystko będzie dobrze. Sylvia83 8 maja już niedaleko, skoro czujesz ruchy to z Małym jest wszystko w najlepszym porządku. Imię dla Malucha już wybraliście? Kompletujesz ju wyprawkę? Joahnaaa1 oj co ja bym dała żeby mój brzusio wyglądał jak ciążowy a nie jak pasibrzusio :-) U mnie mój gin zawsze mówił że czeka mnie CC, mam dużą wadę wzroku -4 i -5. Ja chciałabym bardzo urodzić naturalnie ale myślę że lekarze wiedzą najlepiej co jest dla nas dobre.

Zostałam sama na polu bitwy w tym miesiącu. :-( mam dzisiaj jakiś kryzys wiary, ogarnia mnie panika że bąbel może nie przeżyć rozmrażania. Aj Kobitki, chyba stres na zawsze jest wpisany w Nasze życie...

Kinga przykro mi ale może tak miało być, wyleczysz pęcherz. Ja teraz bede podchodzic na cyklu sztucznym bez owulacji i póki co czuje się świetnie, w całym cyklu miałam tylko jedno usg wiec i stresy mniejsze. Jedynie co mi dolega to ból piersi i ich rozmiar ale to pikuś :-)

Kinga transfer mam w przyszły piątek. Za tydzień o tej porze będę w dwupaku i oby tak zostało na kolejne 9 miesiecy. A z przygotowań to tylko zakup szamponu i mydla bezzapachowego i tyle :-) mi dr zlecila zrobienie posiewow poprzednie miałam ze stycznia. O której masz podglądanie czy popekaly?

Kinga ja też miewałam zapalenia pęcherza od których podobno dostałam bakterii ecoli, wtedy walczyłam antybiotykiem i udało się zaleczyć, teraz codziennie biorę żurawit i nie mam żadnych problemów. Zapalenie pęcherza jest groźne u kobiet w ciąży więc koniecznie powiedz o tym swojemu lekarzowi, nie wiem czy powinnaś podchodzić z tym do transferu.

Dandm daj znać jak przymie tą wiadomość, na pewno będzie najlepszą starszą Siostrą na świecie. :-) Ja mam o 4 lata młodszego brata i z początku nie byłam zachwycona że jest ale szybko doszło do mnie że bez niego nie wyobrażam sobie już świata. Zawsze będę mogła na niego liczyć, dlatego bardzo bym chciała mieć dwoje dzieci, żeby jak nas zabraknie nie zostały same na świecie.

Dandm świetna wiadomość, nie pozostaje Ci nic innego jak cieszyć się na całego!!! Powiedzieliście już Małej?

Lillalu gratuluje Synusia!!!

Dziekuje Dziewczyny za rady, nie wiem jak ja bede wyglądać na transferze bez umytych włosów, strasznie mi się od zawsze przetluszczają ale dam rade, dla maluszka będę piekna nawet z tłustymi włoskami :-) Co do progesteronu to mi dr powiedziała ze lutinus jest lepiej przyswajalny wiec bede go zażywać razem z luteiną bo trochę ją zaniepokoił niski jego poziom przy poprzednim podejściu. Staram się nie zwariować, poprzednio czytałam dużo o tym co mnie czeka, teraz nawet mnie nie ciągnie bo co to da... Nic a tylko sie denerwuje. Dandm czy ja dobrze pamiętam że Ty przed transferem miałaś jakąś imprezke i pilaś winko? Gdzieś też czytałam że warto przed transferem zaliczyć "przytulanko":-) u nas dzień przed będą 30 urodzinki mojego męża :-)

Kinga świetna wiadomość, kiedy masz teraz kolejne podglądanko? Kiedy będzie coś więcej wiadomo kiedy możliwy będzie transfer? Bajanka jak się czujesz?

Kobitki o czym powinnam pamiętać przed criotranseferem? Są jakieś specjalne zalecenia, albo są jakieś rzeczy godne uwagi jak np unikanie zapachowych kosmetyków przed i zaraz po transferze?