Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dandm

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dandm

  1. Orchidea, robi tez ten zabieg dr Doniec, ale on to robi rowniez bezplatnie na Szaserow - to dobry szpital, a On swietny ginekolog, jeden z lepszych od tych spraw, wystarczy ze pogadasz z Nim na wizycie, a na pewno wezmie Cie do siebie, nie ma po co przeplacac, liczy sie lekarz a nie miejsce, jak bys chciala to mam do niego komorke
  2. słuchajcie, nie bez powodu mowi sie : cud narodzin... Lillalu, my tez widzielismy serduszko, a tydzień pozniej widzielismy jak przestawalo bic i jeszcze przez tydzien codziennie jezdzilismy na usg, zeby zobaczyc jak sie sprawy potocza i niestety potoczyly sie zle, jak raz sie juz cos takiego przezyje, to czlowiek pozniej to pamieta i obawia sie, zeby historia sie nie powtorzyla... nie pozostaje nam nic innego jak wierzyc w nasze malenstwa... choc obawy matki tez sa czyms naturalnym nieprawdaz ? :)
  3. kazdy zywy zarodek moze dac ciaze, wiec trzeba miec zawsze nadzieje, te najlepsze moga zawodzic, a najslabsze moga sie dalej pieknie rozwijac i to jest niezaprzeczalny fakt
  4. Skarbi_k Wy mieliscie bardziej naturalnie , przecież gdybyscie tak normalnie zrobili sobie dzidzie w łóżku to byc moze zarodek bylby taki sam , a Ty nic o nim nie wiedzac wyczekiwalabys spokojnie ciazy, nie mysl o tym jaki jest zarodek, mysl pozytywnie :) latwo mi mowic a sama siedze i rozmyslam czy wszystko bedzie ok :)
  5. Skarbi_k, jutro ide powtorzyc bete i zrobic progesteron, natomiast dobra beta i jej dobry przyrost to jedno, a zobaczyć na usg maleństwo i jego bijące srduszko to drugie i nawet niestety najpiekniejsza beta nie jest w stanie zagwarantować nam widoku bijącego maleństwa, ale nalerzy wierzyć , ze bedzie dobrze, bo kazdy zarodek jest inny, a my w końcu po to się staramy , zby wreszcie moc to zobaczyc i przezyc 9 miesiecy i zeby zostac mama, wiec nie mam innego wyjscia i wierze, ze bedzie dobrze :)
  6. wiem, ze to nie ma znaczenia, uwiadomilam jedynie sobie, ze pozytywna beta jeszcze o niczym nie swiadczy i ze przed usg to sie chyba posikam ze strachu, spokojnie bedziesz juz mogla zrobic, trzymam kciuki oczywiscie:)
  7. Lillalu, jak ostatnio bylam w ciazy to w 8dpt bete mialam 163, a teraz w 9dpt- 180,7; wiec mysle, ze mozesz spokojnie zrobic, jedynie trzeba potem powtarzac, dzwonilam dzisiaj do dr Starosławskiej, powiedziala, ze piekna beta jak na ten dzien po transwerze, musze oczywiscie jutro powtorzyc, aby zobaczyc przyrost i zbadac progesteron. Chcialabym juz byc po usg serduszkowym, wtedy dopiero odetchne, a jak na razie nie mam wyjscia, wiec odpoczywam i czekam bo wiem , ze pozytywna beta jest dopiero poczatkiem milowej drogi do rodzicielstwa...
  8. Orchidea, trzymam kciuki, zeby wszystko było dobrze i za szybki transwer, Skarbi_k jak sie czujesz? rozumiem Twoje obawy, gdyz sama je mam, ale staram sie byc dobrej mysli, chociaz schizy tez mnie nachodza :) Lillalu co u Ciebie taka cisza?
  9. hej dziewczyny, odebrałam bete, wynik = 180,7 , nie zdażyłam dodzwonic sie do Novum, bo tylko do 14 konsultant odbiera telefony, mam nadzieje, ze dobry wynik, Lillalu jak miałas ciaze biochemiczna to jaka beta byla, bo ja dzisiaj schizuje, jak sie czujecie, napiszcie cos
  10. Skarbi_k bedzie dobrze, musi być, badz dobrej mysli i sie nie przemeczaj, a czytasz ksiazki? ja probowalam , ale nie moglam sie skupic :) ja mam wzdecia od samego poczatku, czuje prawie caly czas kosc ogonowa , troche pachwiny i czasem boli podbrzusze, czasem robi mi sie nieco slabiej , duszno i ten dziwny posmak w buzi sie pojawia, dzisiaj zaczełam schizować co do pierwszego usg i nawet zrobilam dzisiaj znowu test sikany, aby upewnic sie, czy pojawia sie dwie kreski- mąz sie ze mnie smial :) tlumacze sobie , ze kazda ciaza jest inna i to , ze wczesniej ciaza obumarla to nie znaczy, ze musi sie powtorzyc, Boże spraw , abym drugi raz nie musiala przez to przechodzic... Lillalu co u Ciebie Kochana, Ty masz podobne doswiadczenia co ja, ale chyba silniejsza psychike niz moja... modle się za nas wszystkie! nasza mala nie wie nic o naszych staraniach, ale ostatnio chodzi i wciaz powtarza , ze chcialaby zebym urodzila jej braciszka lub siostrzyczke , wtedy z mezem smiejemy sie do siebie :)Boże - wysłuchaj mych modlitw! pozdrawiam wszystkie
  11. Skarbi_k nie ma co patrzec na to jaki jest zarodek, mi pierwszy podali klasy 5aa i ciazy nie było, nie wiem jaki byl drugi ale dal ciaze ty;lko na chwile, trzeci byl pewnie nieco gorszy od poprzedbnich i ciazy nie dal, i teraz dali mi zarodek ktory poczatkowo wogole nie rokowal i nawet nie wiedzieli czy sie rozmrozi, aon zrobil psikusa i nagle zaczal sie pieknie rozwijac, nie wiesz jak sie zachowa twoj teraz po podaniu, a moze Twoje warunki mu własnioe przysłuzą i sie pieknie rozwinie na 9 miesiecy, to wszystko to jest nadal cod narodzin,na ktory nie mamy wplywu i do konca ludzkim okiem nie da sie ocenic, taze mysl pozytywnie ,odpoczywaj i miej nadzieje, ze bedzie dobrze , mnie za to zaczyna bolec gardlo napiszcie mi co moge uzyć , bo nie mam pojecia jak sobie pomoc
  12. hej dziewczyki, ciesze sie , ze coraz wiecej z nas wraca do domku ze swoim malenstwem, ja wczoraj byłam na imprezie przedszkolnej, nawet odrobine potanczylam z dziecmi, oczywiscie tak ostroznie, dzis jest moj 7dpt, caly czas czuje pachwiny, czasem bol jak na okres, wtedy biore nospe i nic nie moge jest niby jestem glodna a jak zaczynam to mam wrazenie ze sie przejadlam, jestem jakas spokojna i staram sie nie myslec , ze cos mogloby byc nie tak, zreszta nie mam na to wplywu, Skarbi_k daj znac po trazswerze co u Ciebie, Kotek dziekuje i czekam na Twoja pozytywna bete :) obiecuje, ze jak nam sie wszystkim uda to zorganizuje nasze wspolne spotkanie ;) pozdrawiam Was wszystkie
  13. Lillalu super, mi tez włożyli 4aa takze przesylam dobre fluidy :) , Skarbi_k jutro jestem z Tobą! Aga jestem pewna ze Twoje komoreczki sie pieknie zaplodnia i za tydien dolaczysz do nas :)
  14. Skarbi_k zaraz i Ty bedziesz w ciazy zobaczysz, jak juz widze te dwie kreski na tescie to jestem spokojna, aby tylko serduszko bilo - teraz to dla mnie najwazniejsze
  15. Skarbi_k Ty juz nie czytaj , niezaleznie jakie beda, moga dac ciaze, a poza tym w organizmie inaczej sie rozwijaja, ja o tym wiem najlepiej, moj zarodek wogole nie rokowal , a po rozmrozeniu okazal sie ok i teraz mam dwie kreski, a do tegozeby bylo smiesznie, jak pojechalam na podejzenie cyklu ( cykl naturalny) to juz nic nie bylo widac i lekarz stwierdzil,ze albo jajeczko peklo dzien wczesniej albo nie bylo owulacji i podjelismy ryzyko o transwerze, a dodatkowo w piatek przed transwerem spotkalam sie z kolezankami na babska posiadowke i raczylam sie winkiem, wiec w sobote transwer byl na kacu - maj maz stwierdzil ze jak sie uda to bedzie cud
  16. dziewczy trzymam za Was kciuki, ja zrobilam znowu sikanca i sa dwie wyrazne kreski, nie robilam jeszcze bety , zrobie w poniedzialek,powinna byc juz dosc wysoka, dajcie znac jak po transwerach, mi robiła dr Starosławska - była przesympatyczna i mega pozytywnie nastrajająca
  17. Skarbi_k raczej powinny sie ładnie rozwijac, a gdyby bylo zle to raczej by poinformowali, ale mozesz zadzwonic i sie zapytac, ja po punkcji dzwonilam codziennie , lacznie z dniem transweru - taka bylam zeswirowana :), dziewczyny, ja rowniez trzymam jutro kciuki za Was i w sobote za Ciebie Skarbi_k :) Boże spraw, abysmy wyszły z tego zwycięzko !
  18. a mialam czekac do wtorku i nie wariowac, ale dzis zrobilo mi sie slabo i to dalo mi znow do myslenia wiec postanowilam zobaczyc, a teraz siedze i sie zastanawiam czy test nie byl wadliwy , Boże jestem nienormalna
  19. rano zrobie najpierw znow sikanca, i jak potwierdzi sie to pobiegne na bete i progesteron, o kurcze teraz to sie dopiero boje, zeby nie powtorzylo sie zadne nieszczescie...
  20. oczywiscie tak dzisiaj swirowalam ze polecialam po test i zrobilam sikanca 5dpt i wyszedl cien cienia, bardzo blada ale widoczna w kazdym swietle druga kreska, teraz to juz wogole zwariuje, jutro polece po kolejny i zobacze czy sie powtorzy :)
  21. i to jest ta wada, trzeba niestety zdawac sobie z tego sprawe, ale to jest tez jedyna mozliwośc aby odebrac dziecko prosto po urodzeniu ze szpitala, osoby pracujace w PCPR-rze znaj sytuacje rodziny biologicznej i raczej wiedza jakie sa rokowania takiego dziecka, jak rowniez otwarcie o nich mowia, to nie jest taka zupelna niewiadoma, oczywiscie wszystko sie moze wydarzyć i z ta pełna swiadomoscia do tego przystapilismy, my nie zalujemy, bardziej straszne nam sie to wydawalo niz sie okazalo, ale kazdy przypadek jest inny, z pewnoscia trzeba to dobrze przemyslec,na adopcje zas noworodka czeka sie czesto do pol roku, a do tego czasu to dziecko jest w innej rodzinie zastepczej. natomiast pocieszajace jest to, ze wiekszosc rodzicow, ktorym zabrano dziecko nie interesuje sie nim, tak jest tez w naszym przypadku, słuchajcie mam wzdecia rwa mnie pachwiny przy chodzeniu, ogolny lekki dyskomfort w tamtych okolicach :) - to tak na zmiane tematu, a co do Novum tez bym kliniki nie zmienila, Lillalu kiedy transwer?
  22. rodzin zastepczych wciaz brakuje wiec jesli jest sie zdrowym psychicznie i fizycznie to procedura jest naprawde prosta, mieszkamy 30 km pod Warszawa, procedury sa wszedzie takie same , duzo dzieci potrzebuje domu, trudniej jest w osrodkach adopcyjnych
  23. szkolenie i kwalifikacje trwaja ok 3-6 miesiecy, my je robilismy juz w trakcie bycia rodzina, a i od tamtego czasu proponowano nam rowniez 3-dniowego noworodka, ale sie nie zgodzilismy ze wzgledu na nasze starania, takze to nie jest trudne, a rodzina zastepcza ma pierszenstwo adopcji
  24. w kwietniu ubieglego roku zglosilismy sie do PCPRu z checia bycia rodzina zastepcza, wpisali nas na liste par do szkolenia, 2 maja dostalismy telefon aby przyjechac i okazalo sie ze jest dziewczynka, ktora potrzebuje domu i czy bysmy sie nie zdecydowali wziasc jej do siebie, poznalismy mala i choc maz myslal o mlodszym dziecku, to jak poznal mala, nie chcial zadnego innego malucha i tak do nas trafila,poki co jestesmy dla niej rodzina zastepcza bo jej sytuacja nie jest jeszcze unormowana, a czy zostanie u nas na zawsze czas pokaze, jesli bedzie to mozliwe chcielibysmy ja zaadoptowac niezaleznie od naszych staran o dziecko. a tak na marginesie dziewczynka jest niezwykle wyjatkowej urody :)
×