Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasisi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasisi

  1. Madzia a Twoja dzidzia reaguje np. na czekoladę? Bo ja czasami jak mam wątpliwości, to wtedy jem i zazwyczaj działa :-) Daj znać koniecznie czy jedziecie.
  2. No tak termin porodu jest zależny od cyklu, ale idąc tym tropem i biorąc pod uwagę mnie i Edi, to ja wiem, że miałam cykle 28-29 dni, w takim razie Edi musiałaby mieć okres co jakieś 20 dni, w co wątpię ;-) Daria świetny pomysł z tym liczeniem z kalendarzem, zawsze to jakaś alternatywa. Święta będą chyba u nas, bo ja nie powinnam nigdzie jeździć, ale to jeszcze nie przesądzone. Na pewno miło jest wiedzieć, że jak nie będę mogła jechać z lubym do mojej mamy to wszyscy przyjadą tutaj :-) Plany w ogóle były takie, że pojedziemy w strony mojego lubego, ale to 2,5h drogi i niestety gdyby coś się stało, to tamtejszy szpital ma baaardzo złe opinie, więc już teraz nie bierzemy tej opcji pod uwagę. No a jak wszyscy przyjadą tutaj, to będzie komu robić, ja się nie mogę przecież nadwyrężać :D Madzia jak tam się czujesz? Coś dzisiaj mało się odzywasz, dajesz radę? :-)
  3. No tak, ale raczej w styczniu to nastąpi Edi. U mnie już nie wiadomo, mogę nawet przed świętami, chociaż wolę już po, dla dzidzi lepiej jak 2 tyg. wytrzyma jeszcze. Już wszyscy się szykują do nas, żeby przyjechać na święta, mają wziąć żarcie, bo ja przecież leżę ;-) Robię jeszcze ostatnie zakupy prezentów na allegro, bo przecież nie powinnam chodzić po sklepach...
  4. No zapytaj koniecznie, w końcu dziwnie by było jakby się okazało, że np. 22 stycznia wcale nie jesteś jeszcze po terminie, w sumie po co się denerwować na zapas ;-) Ale senny ten dzień...
  5. Generalnie ta data jest tylko orientacyjna, mało kto rodzi dokładnie w wyznaczonym terminie, ale jednak 10 dni to spora rozbieżność. Hmmm, jak napisałaś zacznie się 41 tydzień, czyli skończony będzie 40, czyli chyba właśnie tak to ma być. Ale może pójdę na medycynę, hehe bo wiem że nic nie wiem ;-)
  6. Moja koleżanka z pracy jest dokładnie 10 dni po mnie, ma termin na 28.01. Ja ekspertem nie jestem, ale z usg moje dziecko zawsze było ciut większe niż podawały normy, jednak termin porodu się nie zmienił. Ja dokładnie wiem kiedy miałam owulację, bo bolał mnie jajnik i poszliśmy z lubym działać ;-) O ile wiem lekarz ginekolog liczy to tak jak tu wkleję: Reguła ta zakłada, że ciąża trwa 280 dni (odliczając kolejno od pierwszego dnia ostatniej miesiączki), 40 tygodni, czyli 10 miesięcy księżycowych. Wszystko byłoby pięknie, gdyby każda kobieta miała regularne, 28 dniowe cykle z owulacją występującą dokładnie w ich połowie, czyli w 14 dniu. Na dodatek, każdy miesiąc powinien trwać 30 dni a konkretnie 30,416 dni. Wzór wygląda tak: Termin porodu = pierwszy dzień ostatniej miesiączki + 7dni – 3 miesiące + 1 rok.
  7. Edi wg wszystkich kalkulatorów Twój termin jest 10 dni później, sprawdzałaś to jakoś? np. http://www.ciazowy.pl/kalkulator,termin-porodu.html
  8. Edi Ty 21 kwiecień ja 11 kwiecień i niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego Ty masz termin na 19 a ja na 18 stycznia??? Ktoś tu(lekarz) się chyba pomylił, bo to nie możliwe...
  9. Ten czas leci niesamowicie! A pomyśleć, że jeszcze nie dawno kupowałam testy ciążowe (takie paski) na allegro za 1zł, hehe ;-) Edi kiedy miałaś ostatni okres?;-)
  10. Mój lekarz mi powiedział, że to nie jest prawda, że dziecko jest już w pełni rozwinięte, gdyby tak było to ciąża donoszona była by uznawana od np. 33 tyg. a jest dopiero od 38, więc może coś w tym jest. Ba, ja jestem teraz na etapie 35 tydzień i 5 dzień i powiedział, że on by nie chciał, żeby jego żona urodziła w tym tygodniu, że to nie jest dobre dla dziecka. No nie wiem sama już, każdy mówi coś innego, potrzymam małego jeszcze ze 2 tygodnie ;-) No właśnie ciekawe co u wefoundlove, myślę że już jest po wszystkim ;-) Ja często piszę tu z telefonu, więc jakby co to i ze szpitala postaram się napisać choć 2 słowa, to w końcu 2 minutki zajmuje. Takie mamy technologiczne czasy ;-) Oczywiście jak będę w stanie :D
  11. Nie zobaczymy się, bo mój lekarz prowadzi tylko ciąże fizjologiczne a moja już taka nie jest, więc nie może wziąć odpowiedzialności. Dlatego tez wysłał mnie do szpitala, w którym nie chcę leżeć do porodu. Ja chodzę pół prywatnie. Tzn mam abonament w luxmedzie i nie płacę za wizytę i wszelkie badania, tylko abonament, ale to i tak płaci mój pracodawca. A Twój lekarz nie ma serca... i powiem szczerze, że kasę to chętnie bierze jak widać, ale żeby choć trochę więcej empatii miał... I tak jesteś w ciężkiej sytuacji, dzielna mamusiu :-)
  12. Edi, ja też wolę na prawym ;-) Daria, a mój lekarz wczoraj mi powiedział, że już się nie zobaczymy i dał mi zwolnienie do terminu porodu (18.01.) :-( Może mnie nie polubił, hehe :D Coś Madzi nie ma, może śpi jeszcze :-)
  13. Asia odblokowałaś chyba kafe, bo wpisy na nowej stronie znowu nie chciały się pokazać, nawet rano ich jeszcze nie było, lipa z tym, bo nie da się popisać normalnie ;-) Cześć, dzień dobry ;-) Ja obudziłam się o 4 i nie spałam do 6... spałam na plecach, więc się przestraszyłam i zaczęłam się przekręcać na lewy bok, potem prawy czekając na ruchy. Schizuję już ;-) No i cóż.. może powinnam przenieść się na forum grudniówek? ;-) hehe
  14. Madzia mój mały też nie jest jakoś mocno *******iwy, ale zdecydowanie rozumiem, że wolisz czuć, ja tak miałam wiele tygodni, naprawdę słabo czułam, teraz bardziej czuje niż wtedy, ale każdy jest inny i Ty i ja i nasze dzieci;-) Wróciłam ze szpitala, na ktg wyszły już nieduże skurcze(chociaż ja nie wiedziałam że mam jakieś skurcze!), szyjka 13 mm, doktor powiedziała, że mnie zatrzymają w szpitalu i już mnie nie wypuszczą do porodu a leków i tak już nie będą mi dawać żadnych. Nospę mogę brać sama, dlatego podpisałam papier, że nie zostanę w szpitalu, mam 10 min drogi, więc czuję się w miarę bezpiecznie. Usłyszałam też, że terminu porodu nie doczekam, ale że dobrze by było przetrzymać dzidzię jeszcze ze 2 tyg. No i cóż mam leżeć, nie robić obiadków, nie sprzątać, tylko leżeć, więc zaczynam od teraz... Mam się obserwować, te twardnienie brzucha i częstotliwość skurczów i przyjeżdżać jakby coś się działo. Nie wiem jak to możliwe, że niektóre z Was mają rozwarcie 1 cm i normalnie funkcjonują, mnie tak strasznie wszyscy głowę suszą, że mam nic nie robić, że tym razem nie odważę się im sprzeciwić, bo mnie zjedzą;-)
  15. Ja też mam łożysko na ścianie przedniej, ale mi lekarz powiedział, że to wcale nie znaczy, że mogę nie czuć ruchów, bo dziecko rusza się w całej macicy i kopie w różne miejsca a nie tylko w brzuch. Co do farby, to ja robię tylko odrosty, ale sama robię z przodu a mój luby robi mi z tyłu, tam gdzie nie sięgam, więc szybko idzie. Na razie czekam na izbie przyjęć na ktg...
  16. Mi dzisiaj lekarz pobrał to badanie na paciorkowca, wyniki za tydzień. Madzia, to nieźle jak miałaś leżeć i nie wytrzymałaś, nie bałaś się że to jednak może doprowadzić do wcześniejszego porodu? CO innego teraz 35-36 tydzień a co innego w 24 tygodniu, matko... Mnie lekarz dziś nastraszył, że to niedonoszone, że to wcale nieprawda, że jest już w pełni rozwinięte i że to ryzyko mimo, że już ten etap. Ja przyznam, że większość dnia leżałam, ale obiad robiłam i takie tam, bo nie bałam się już tak o dzidzie, w końcu mało już zostało. No nic zobaczymy. Piszcie dziewczyny jak u Was, jak się czujecie, co robicie, fajnie się to czyta ;-)
  17. A tak, wylądowałam 1 raz w szpitalu w 32 tygodniu, więc już nie jestem tak przerażona, bo mniej więcej wiem co mnie czeka ;-) Napiszę jak już będzie po wszystkim, na razie czekam na lubego jak wróci z pracy i z nim pojadę.
  18. Czytałam czytałam :-) Dlatego, jeśli w szpitalu powiedzą, że nie muszę koniecznie zostać, to nie zostanę... Dzięki:-)
  19. Dzięki Daria, to co napisałaś utwierdza mnie tylko, że nie ma co wariować. Jak zbadają na izbie przyjęć i będzie z dzidzią ok, to powiem że poproszę tylko o leki. Termin 18 styczeń, mój lekarz powiedział, że nie chciałby, aby jego żona lub córka urodziła w 35 tygodniu, że to zawsze niedonoszone i jest ryzyko. Ja mam dziś dokładnie 35 tydzień i 4 dzień. A teraz wiesz jaką masz szyjkę?
  20. Daria i jeszcze jedno, też mam czasem tak jak napisała Aga, jakby wrażenie, że jest trochę wody, być może to rzeczywiście parcie na pęcherz. I jeszcze co do farbowania włosów, to ja jestem farbowaną blondynką i odrosty wtedy wyglądają wyjątkowo obrzydliwie, przez pierwsze 3 miesiące nie farbowałam wcale, bo nie chciałam dzidzi w najważniejszych miesiącach tego fundować, a potem to już tylko farba bez amoniaku (w moim przypadku Olia się sprawdziła bardzo dobrze). Ostatnio robiłam tydzień temu, bo już nie mogłam patrzeć. Ogólnie to chyba ze 3 razy w całej ciąży robiłam.
  21. Daria ja mam upławy, nie przejmuj się to normalne w ciąży. Codziennie jak wstaje to aż mi troszkę leci, potem w ciągu dnia już nie za dużo. Wróciłam właśnie od lekarza i znowu dostałam skierowanie do szpitala :-( Szyjka podobno 5mm... Lekarz nie dał żadnych leków, powiedział, że w szpitalu powinni mi dać i bezwzględnie mam leżeć. Ja chyba nie wyrażę zgody na pozostanie jak wszystko będzie ok. Nie wyobrażam sobie leżenia w szpitalu miesiąc, byłam 2 noce a potem pół dnia odsypiałam to... Niech dadzą mi leki i będę leżeć w domu... Najważniejsze, że z dzieckiem jest ok, a szyjka skoro do leżenia to mogę leżeć gdziekolwiek, co myślicie?
  22. Oby tylko była motywacja i czas na ćwiczenia... :-) Jak się czujecie? Madzia chyba śpi cały dzień ;-)
  23. Mnie też boli kręgosłup, leżę i szukam prezentów przez internet, bo nic jeszcze nie mam :-( Nie mam siły już łazić po sklepach, ale brak mi pomysłów, to najgorsze :-( A Wy macie już prezenty???
  24. Magda ja przez całą ciążę śpię i na lewym i na prawym boku. Spanie na lewym jest zalecane, ale bez przesady, gdyby spanie na prawym było tak niebezpieczne dla dziecka kobiety miałyby bezwzględny zakaz a niektóre nawet o tym nie wiedzą. Więc jak już nie masz wyjścia to myślę, że naprawdę nie ma co się aż tak ograniczać z tym przekręcaniem na prawy. Ja dziś nie spałam źle, ale lekko ćmi mnie głowa.
  25. Daria, znasz jakieś dobre ćwiczenia na brzuch, piersi, uda, pośladki?
×