Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasisi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasisi

  1. Podobno porównywanie dzieci, moje to a moje tamto, to bezsens. Każde dziecko jest inne i ma swoje tempo. Muszę Wam powiedzieć, że zapominam czasami jakie to szczęście, że mały jest zdrowy i że ja mogę karmić piersią, nie każdy ma to szczęście :-(
  2. Dziewczyny, od 18 maja, znowu promocja na pieluchy Dada. 7 zł oszczędności na paczce, to zawsze coś, pewnie zrobię kolejny zapas;-)
  3. Mój synek miał półtora miesiąca jak się przekręcał, to trwało jakieś 3 tygodnie, bo potem przestał. Teraz zaczyna chyba, ze 2 razy się przekręcił, ale to i tak jeszcze mało, chyba powinien już lepiej sobie radzić z przekręcaniem.
  4. Fantasy, od takiego polizania to może nawet nic do organizmu nie przeszło, ale nie dziwię się że się wkurzyłaś. Ja bym chciała, żeby moje dziecko przynajmniej do 2 lat nie jadło słodyczy, ale oczywiście wszyscy życzliwi pewnie będą małego nimi obdarowywać... Rok temu kupiłam suszarkę do warzyw, owoców, przypraw itp fajnie by było jakby mały lubił jeść np suszone jabłka, banany czy inne owoce zamiast tych standardowych słodyczy i żeby chciał pić głównie wodę albo soki wyciskane a nie tą całą chemię z półek sklepowych, gdzie króluje syrop glukozowo fruktozowy a w słodyczach cukier i utwardzone tłuszcze :-(
  5. A tak... Obowiązki, zmęczenie, zawsze tak jest że więcej spada na kobietę. Generalnie, to ja uważam, że dobrze że to nie faceci głównie zajmują się dziećmi, tylko kobiety, brak im tego czegoś, nie wiem sama. Ja siedzę całymi dniami z małym sama i jak słyszę, że on chce się gdzieś wyrwać w weekend, to mówię, że jadę z nim. Przecież szlag człowieka trafia jak jeszcze w weekend ma sam siedzieć, ile można... Na maila odezwała się Daria ;-) Nic mi się dziś nie chce, ehhh
  6. Ten mój okres jest jakiś dziwny, w ogóle nie boli mnie brzuch. Aga, jak się czuje Twój maluszek? Ja jestem przerażona, bo Iwo już łapie się moich palców i siada, wg mnie to za wcześnie i boję się, żeby się nie nadwyrężył, dopiero skończył 4 m-ce. Edi, ja też miewam gorsze dni i dni, kiedy mój luby wk... mnie niemiłosiernie... Paradoksalnie czuję się jakaś samotna. Patrzyłaś może, czy masz maila do Madzi? Morciek, a co u Ciebie? Gusia też dawno się nie odzywała. Pozdrawiam Was wszystkie, dobrej nocki :-)
  7. My 3 dni temu skończyliśmy 4 m-ce i też na razie nie będziemy nic nowego jeść. Za miesiąc zaczniemy od glutenu. Jak dajecie sobie radę? Zmęczone? Ja czasami padam wieczorem. Mimo, że mały już więcej, dłużej poleży sam, to i tak potrzeba by mi było jakiegoś wyjazdu;-) Z nowości, to dostałam dziś okres, tym razem to już na pewno to, bo kiedyś pisałam, że dostałam ale to były tylko lekkie plamienia jeden dzień. A jak Wy? Wszystkie już dostałyście?
  8. U mnie sprawdzają się dobrze, używałam też pampersów bo dostałam i jakiejś wybitnej różnicy nie widzę. No, ale to moje skromne zdanie;-) Fantasy ja też mam dylemat co do chrzcin... Dziewczyny, gdzie jesteście? Co tak cicho? Co u Was? Jak Wasze dzieci?
  9. Mój syn też gorzej śpi, zwłaszcza w okolicy 4-7, bywa że wtedy co przysnę, to on znowu się wierci. Pierwsze budzenie mam zazwyczaj w okolicy 2 Co do zabaw, to nic oryginalnego. Dużo rozmawiamy, dużo mu śpiewam, bardzo to lubi a wiem, że nie wszystkie dzieci preferują śpiewanie. Często jak leży sam na leżaczku, ja wykorzystuję ten czas, ogarniając pokój, robię pranie itd, jak mu się zaczyna samemu nudzić, to przynoszę mu zabawki, teraz jak już lepiej chwyta bardzo się cieszy jak mu podaję. Ostatnio pokazuję mu okładki gazet z dziećmi, takie gazety dla mam, zawsze ładne buzie dzieci są i jemu się bardzo podobają. Też już ćwiczymy siadanie, ale nie puszczam go samego, podnosi się, ja nie za mocno ciągnę, on siada i tak 3 razy, więcej się boję trochę. Chociaż raz dziennie wietrzę mu to co ma pod pieluchą, bardzo lubi jak zostawiam go tak na trochę. Nieraz jak płacze, to to go uspokaja. Nieraz, jak to chłopczyk się przy tym zsika:-D ale zwykle mam asekuracyjną pieluchę tetrowa, żeby złapać;-) Poza tym wychodzą mu już zęby, ale o tym chyba już pisałam. Mam ten wózek "parasolkę", wczoraj 1 raz byliśmy z tym wózkiem w sklepie. Jak któraś z Was jeszcze nie ma a planuje kupić, to polecam szczerze Chicco Echo, my mamy kolor czerwony, piękny.:-) super się prowadzi.
  10. Edi, a nie wiesz, czy wcześniej trzeba zagotować tą kaszkę na wodzie? A jaką herbatkę podajesz? Monia, a co u Ciebie? Coś na krótko wpadłaś i nic nie napisałaś jak tam u Was :-) Ja nie znam się jeszcze na tych seriach, więc się nie wypowiem ;-) Co do zwierząt to ja mam kota i psa, kot nieraz śpi z nami w łóżku a pies jest za duży więc ma swoje posłanie. Teraz głównie śpią na dworze, bo mój luby ma alergię na brzozę i coś tam jeszcze a oni jak wejdą, to mają na sobie te pyłki. Co do zwierząt, przytoczę też pewien cytat: "Jak wynika z badań American Academy of Allergy, dzieci wychowujące się od urodzenia w towarzystwie zwierząt rzadziej cierpią na alergie niż maluchy, które nie miały kontaktu ze zwierzętami od najwcześniejszego etapu dzieciństwa. Rzadziej też zapadają na inne choroby, takie jak astma."
  11. Morciek, to u mnie w foteliku i wózku jest odwrotnie, wszędzie gdzie telepie i trzęsie jest dobrze;-)
  12. Gdzieś czytałam, że można dodać do swojego, ale muszę się upewnić. Poza tym jak myślę o ściąganiu to mi się odechciewa, nie znoszę tego, bo jakoś mało tego zazwyczaj, nie wiem jak dziecko sobie radzi, ale robi to lepiej;-) Hmm, myślałam że mogę dodać zwykłą mannę, a to niby specjalna dla dzieci musi być, ciekawe czy tak jest, czy to tylko kolejny chwyt producentów:-) Wczoraj poszczepienny wieczór obył się bez butelki, dziś też nie dałam na noc, może uda się odejść od tego mleka na noc, chciałabym. Mały dostał pierś po kąpieli i już śpi. Dobranoc dziewczyny:-)
  13. Edi, a lekarz mówił jak podać np tą kaszę manną? Gotować ją czy jak?
  14. Edi, Ty masz może maila do Madzi? Na naszym mailu znalazłam do Darii i napisałam do niej, ale do Madzi nie ma, ciekawa jestem co u dziewczyn, tyle pisały codziennie a teraz zupełnie nic :-( trochę szkoda :-(
  15. A ja całuję, myślę że od momentu jak miał miesiąc, uważam że dzięki temu się uodparnia, nie może wszystko być tak sterylne. Dzięki Bogu, jak na razie nie miał nawet kataru. Fantasy, ja podaję przegotowaną kranówę, u mnie jest podobno lepsza od niejednej butelkowej. Wcześniej ją przefiltrowuję. Edi, to czekam na wieści ;-)
  16. Jak możesz, to zapytaj też jutro o tą dietę, od kiedy gluten i czy z wodą czy jak i od kiedy reszta, pewnie będzie miała inne zdanie niż moja;-)
  17. Edi, ja byłam na szczepieniu, pediatra badała małego i powiedziałam o tych zębach, sprawdziła i powiedziała, że to już zęby. Oczywiście powiedziała, że to może trwać np 3 tygodnie, ale że to już to bo wyczuła palcem. Jak idziesz jutro, to powiedz o tym, to będziesz wiedziała jak jest u Elizki. Taka ciekawostka, moja pediatra powiedziała, żeby rozszerzyć dietę dopiero od 6 m-ca a od 5-tego gluten. Następne szczepienie pod koniec czerwca. Teraz mały śpi, ale płakał dużo bardziej niż za 1 razem. Znowu zapomniałam, że nie mogę go całować przez tydzień w okolice ust i go pocałowałam, mam nadzieję, że nie złapię rota...
  18. Fantasy a o jakiej głodówce po porodzie piszesz? Morciek, fajnie że masz już z głowy przeprowadzkę, oby dobrze się Wam mieszkało i wszystko teraz szło jak po maśle;-) Edi, ja wcinam cebulę i czosnek smażone, surowe też jem, ale w mniejszych ilościach, małemu wręcz smakuje. Może dlatego, że w ciąży dużo tego jadłam. Kuruj się, mam nadzieję, że mleko pomoże. My jesteśmy po weekendzie u teściów, była impreza na 40 rocznicę ślubu. W tych czasach, taki staż robi wrażenie:-) Jutro mamy drugie szczepienia, ciekawa jestem czy i tym razem będzie gorączka. Małemu chyba zęby wychodzą, od jakichś 3 tygodni ślini się jak nie wiem. Pozdrawiam Was wszystkie, kochane :-)
  19. Morciek, nie dawaj się przeciwnościom!:-) Aga, co tam u Was? Jak mały?
  20. My siedzimy sobie właśnie na tarasie zamiast spaceru, jest super ciepło:-) Co do rozszerzania diety, to Monia wcześnie zaczęła, ale ona karmi mm. Ja planuję zacząć dawać coś nowego od skończonego 5 m-ca, ewentualnie 4,5. Też się nie mogę doczekać, jestem ciekawa jaką synek zrobi minę;-) Zacznę pewnie od marchewki, potem ziemniak, brokuły. Ale nadal nie wiem, czy kupować gotowe, czy lepiej żebym sama robiła. Oczywiście musiałabym poszukać jakiś Eko warzyw i owoców. A Ty Edi już wiesz czy będziesz kupować gotowe?
  21. Monia, chodzi o to, ze dodałaś wody do tego jedzonka? Edi, ja sadzam małego u siebie na kolanach, ale tylko tak, żeby był w pozycji półsiedzącej, czyli oparty o mnie.
  22. Cześć Dziewczyny, U nas z bioderkami ok, nie trzeba więcej kontroli, aczkolwiek lekarz powiedział, że ćwiczyć można nadal 2-3x dziennie, na pewno nie zaszkodzi, tak do 5-6 m-ca. Co do noszenia w pionie, lekarz powiedział, że na początku nie wolno dziecka tak nosić, że teraz już można. Że ważne żeby miał oparcie jeśli tyłem i najlepiej nóżki w żabkę, czy przodem czy tyłem. Pokazał mi jak go trzymać, żeby będąc tyłem do mnie miał nogi w żabkę, ale mówił, że takie standardowe trzymanie za pupę i klatkę piersiową też nie jest złe, z tym że nogi tak zwisają wtedy jedynie. Tyłem to wygląda tak(wersja dla osoby praworęcznej), że opieram go o siebie po prawej stronie przy ramieniu, prawą ręką między nogami od przodu wsuwam pod pupę/lewą nóżkę. A lewą rękę już nie między nogami też pod pupę/prawą nóżkę. Nie wiem czy to jasno opisałam ;-) chodzi o to, żeby ciężar spoczywał w większości na prawej ręce a nóżki były w żabkę ;-)
  23. Cześć Asiu, ja też myślałam, żeby zapisać małego, ale u mnie akurat zajęcia już się zaczęły a to u nas są takie jakby "semestry" od marca do czerwca, potem pewnie od września dopiero... Jutro idziemy na kontrolę bioderek, jak nie zapomnę, to spytam lekarza jak nosić w pionie i czy w ogóle można. Dobrej nocki, dziewczyny;-)
  24. Mnie mój brzuch strasznie wkurza, tłuszcz pod skórą i taka wiotka. Jak będę mieć drugie dziecko i brzuch nie dojdzie do ładu, to będę zbierać na jakiś zabieg, bo widzę że trudno będzie znowu mieć tak napiętą skórę jak kiedyś:-(
×