Arancia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Arancia
-
To czego nie wiem?
-
Tyle...ze na razie nie jestem spiaca.
-
Dobranoc Sultanie ;)
-
Taki z Ciebie czarus ?;)
-
No jeszcze o... dobry wieczor :P
-
Hej :) Lukasz milo, ze wpadles:) Przestancie pisać o psuciu atmosfery...no takie jest zycie. Czasem trzeba się posmiac...a czasem smiac się nie ma z czego. Wazne...ze jest z kim porozmawiać...wtedy gdy tego potrzebujemy. Dyszka...jeśli chcialabys pogadać poza forum...to możesz na mnie liczyc. Sluga...przycisnelabym a co...tyle, ze z ta litera alfabetu, to już zartow nie ma :P
-
No i kto zapchal? Az zaluje ze nie zostałam chwilke dluzej...bo kazałabym Dyszce mocniej przycisnąć :P
-
Uciekam spac... dobranoc :)
-
Lubie Cie Lobuzie... choć czasami bardzo dzialales mi na nerwy.
-
Tak sobie to tłumacz ;)
-
Sluga...będę szczera... Nie jem słodyczy :P
-
Dyszka...ja Cie bardzo lubie i nie będę miała Cie dość. Jestes fajna dziewczyna...brakuje Ci tylko wiary w siebie... ale to wszystko do nadrobienia:)
-
Sorry...tylko dla uprzywilejowanych :D
-
Sluga...Ty w końcu się doigrasz :P
-
Nie czuje się komfortowo rozmawiając tu na takie osobiste tematy. Musimy pomyslec o alternatywie.
-
Ja nie kaze Ci jemu pomagać...masz walczyc o siebie i matke. On jest dorosły...prowadzac taki tryb zycia...za chwile będzie potrzebowal waszej pomocy...opieki. Nie jesteście za niego odpowiedzialne i nie macie względem niego zadnych obowiazkow. Zamienil Wam zycie w pieklo...jest przyczyna wszystkiego co zle w Waszym zyciu...Ja bym się z nim nie patyczkowala.
-
Wiesz...ja to musiałam dzwigac jako dziecko...mama była za slaba... Teraz jest silna kobieta i teraz umiałaby o siebie walczyc. Wtedy była zaszczuta. Zawsze musiałam udawac silniejsza niż jestem...bo obok był ktoś... kto wydawal mi się słabszy i chyba weszlo mi to w krew.
-
Dyszka...to zrozumiale...ze tak czujesz.
-
Jeśli liczysz...ze będziemy się z Dyszka bic o te poduszke...to jesteś w bledzie:P Najwyzej Ty będziesz spal bez poduszki :D Napisales...ze to nie latwe...bo kochamy te osobe... wiec jeśli ja kochamy...to chyba tym bardziej chcemy jej pomoc.