R jak R

Zara dobranoc i trzymaj się Dziewczyno Jeszcze będzie dobrze

Pralinko oczywiście może być RR :) Rozumiem że w tym czasie co Byście sobie dali on miałby popracować nad swoim postępowaniem No cóż to chyba teraz już jego wybór jak nie chce

Powiem Wam że wole być sam niż w toksycznym związku który prowadzi do nikąd

Jeszcze raz

Przepychamy

Teraz się zapchało

Zara w tym wypadku Ty też nie Patrz na innych tylko Myśl o Sobie i Swojej Przyszłości

Jednak nie tylko Wszyscy ucichli

Chyba znowu trzeba popchnąć

Zara moja Mama ułożyła sobie życie w wieku 40 lat a jak Miała 41 to urodziła zdrową Córkę Więc wnioski wyciągnij Sama

Poruszyłyście bardzo ważną kwestie upływającego czasu . Czekać na poprawę a może cud i tracić czas Swój i w sumie jego też czy zastosować kategoryczne rozwiązanie i po jakimś czasie może dać sobie jeszcze jedną szanse na szczęście :)

Dobry Wieczór

Pralinko takie problemy to nie problemy :) Mogę być i kojarzony i z brygadą RR :P A teraz naprawdę uciekam do wieczora :)

Pralinko już pisałem nie mam z tym nic wspólnego :) Miało być samo R ale nie mogłem takiego stałego nika zastrzec dlatego jest R jak R :)

Dokładnie Pralinko tak jest Dlatego Sama musisz rozważyć wszystkie aspekty bo Ty wiesz najlepiej i najlepiej go znasz i Ty Będziesz ponosić największe konsekwencje podjętej decyzji Max Masz racje tylko ja odniosłem się do konkretnych sytuacji dwóch lub trzech koleżanek z tego topiku co wynikało z dyskusji i było to zdanie o określonym typie facetów a na pewno nie o Wszystkich Mężczyznach a Kobiety też są różne ale w podobnej sytuacji ich zachowania są jednak trochę inne co nie znaczy lepsze

I będzie coraz bardziej się zapychać

Jeszcze pchniemy

I trzeba pare postów żeby było widać na nowej stronie

Znowu strona się skończyła

Zara spacer dobry pomysł :) Ja też muszę jeszcze wyjść nie długo co prawda nie na spacer ale coś kupić musze i jakiś obiad zjeśc

Zara zaglądaj do Nas i Trzymaj się dzielnie

Tylko u facetów występuje taki paradoks Krzywdzą mają kochanki robią różne świństwa a jak Kobieta chce odejść to nagle płacz i lament bo oni kochają bo życia sobie nie wyobrażają wręcz płaczą i proszą o jeszcze jedną szanse a jak Kobieta ulegnie bo dzieci bo dom bo może zrozumiał może się zmieni To po jakimś czasie wszystko wraca do normy tyle tylko że są cwańsi i lepiej się kryją i lepiej omamiają swoje partnerki

Jak by kochał to nie postępował by tak żeby trzeba było się z nim rozchodzić

Gość po 30 :) Po prostu mamy dokładnie takie same zdanie :) Pralinko Masz jak w banku tajemnicy nie będę robił :)

Gość po 30 Popieram Twoje zdanie w 100% I dodam że się nie zmieni naprawdę Żeby się zmienić to trzeba chcieć pracować nad tym i to się ciągnie latami