Kate4

heh cieszyłabym się żeby chociaż z jednego coś wyszło:)a z czworaczkami to byłyby heca:)a Ty zaczniesz clo w przyszłym cyklu jeśli w tym nic nie wyjdzie?? 2 tabl luteiny dosłownie wypłynęły ze mnie;/

Jussio bo myśle, ze to jest bez sensu, fajnie że mnie popierasz:) jak humorek?

Maja mnie bolały dopiero przed @ tak po bokach:0a u Ciebie co tam?jakieś objawy już masz?:)

ej dziewczyny jest prośba żeby nie klikać bez sensu postów z . żeby przerzucic stronę bo jak widzicie przez o połowa strony jest zawalona . i szybko sie zapełnia i znowu trzeba czekac na następną stronkę. Poczekajmy trochę żeby strona sama się załadowała. Wiem że to jest wkurzające jak nie widać naszych postów ale jeszcze bardziej wkurzające jest jak na stronie mamy same . od gości :)

Razu chyba marzec? kokardka a jakie masz to TSH? Zambia wydaje mie sie że można sprzątać tylko wiadomo bez jakichś podskoków i figur geometrycznych ;P

Hash jak uważasz dla mnie bez różnicy:)

Bajkanna a jak u Ciebie przeczucia na ten cykl? kokardka a TY po clo miałas przepisany jakis progesteron na 2 faze? ja mam tą luteine i chciałam w tabletkach ale dała mi dopoch... bo mówi, że lepiej działa tylko ja mam wrażenie że mi wszystko wylatuje na zewnątrz echh :)

Hash masz racje pogoda jest cudna i czuć wiosnę!!!!fajnie, że masz dobry nastrój i oby tak dalej:)

Acha jeszcze jedno Jussio może faktycznie masz ten cykl bezowulacyjny, ale jak szykujesz się od przyszłego mies na clo to będziesz miała owulacje, że hoho i może nawet 2 jajnik bedzie pobudzony do działania. Ja tez wczoraj mówie do gin, że nie wiem czy był sens pakowac mi to clo skoro ja myślę, że miałam wcześniej owulację, a ona na to, że zdziwiłabym się ile dziewczyn tez tak uważało a clo tak im ładnie owulke poprawiło, że zaszły w ciąże ostatnio miała bliźniaki z clo ;P także jak nie ten to następny cykl napewno będzie lepszy i pomyśl dzieciaczek byłby na święta BN jak pięknie:)

DZien Dobry:) widzę, ze faktycznie dzisiaj nieciekawe te humory:( ja nawet nie mam czasu myslec bo w pracy taki zapiernicz i dopiero teraz znalazłam czas żeby do Was zaglądnąć:) Jussio kochana nie dziwię Ci się, że masz taki humor bo to w końcu rok temu poroniłaś i to jeszcze w miesiąc swoich urodzin, wiem cos o tym ja poroniłam w kwietniu 2 dni przed urodzinami;( ale pamiętaj "co nas nie zabije to nas wzmocni" i to szczęście przyjdzie do nas :)weź faktycznie zrób cos dla siebie, może ta wizyta u kosmetyczki to nie jest zły pomysł:)a życzenia urodzinkowe napewno Ci złożę:P

Dzieki dziewczyny za kciuki:) gin przepisała mi luteine dowcipną i nienawidze tego wkładania ;P a swoją droga to drogie to leczenie w ttym mies wydałam już 250 zł na monitoring i leki ehh ale w słusznym celu i nie żałuję:)

Ola gratulacje:)i nic się nie martw że jestes zielona w temacie bo każdy to musi przejść po raz pierwszy:) A ja po monitoringu i jest wszystko ok:)wszystkie pecherzyki pękły, jest ładne endometrium 9 mm i teraz tylko czekac na brak @:)chociaz dopytywałam o te "żołnierzyki" czy moga być słabe po antybiotykach w grudniu to powiedziała, że tak bo to do 3 mies się regenerują wiec jeśli w tym cyklu nie wyjdzie to zwale to na nasienie hehe:)

Maja dzieki za kciuki, ale wcale nie uważam że mam większe szanse bo tyle czynników ma wpływ na zapłodnienie, że ilość pęcherzyków właściwie o niczym nie świadczy (no może tylko o tym, że mam rezerwe jak to powiedziała moja gin:) za 2 godz. ide na monitoring i zobacze czy te pęcherzyki w ogóle pękły. Ogólnie to nie nastawiam sie gtak bardzo na ten cykl bo czytałam, że tak 2-3 cykl z clo daje efekty a poza tym nasienie mojego M dopiero teraz sie regeneruje po antybiotykach grudniowych. Najgorsze jest to że kolejne antybiotyki się mojemu M szykuja bo ma stamn zapalny żołądka (wyszło na gastroskopii) i tygodniowe anty ma przepisane;/ ale moje hasło "co ma być to i tak bedzie" nadal podtrzymuję:) Jussio nic mi nie dopingujesz z n.o.w.e.n.n.ą a dzisiaj już 29 dzień więc przekroczyłam połowe i jestem z siebie dumna. A dodatkowo czuję jak mnie to umacnia :) trzymajcie kciuki za wizytę:)

kokardka teraz nie pozostaje nic innego niż mocno wierzyć że się udało, ale nie nakręcac sie za bardzo:) Bajkaanna co tam u Ciebie?

Ola jak Cię trzepne to zobaczysz:P jest kreseczka i ona nie musi wcale ciemnieć:) mysha tez mi sie podoba Twoje podejście i oby tak trzymać:)mi tez M powtarza, że dzieci napewno będziemy miec jak nie swoje rodzone to adoptowane ale napewno będą:) u mnie piękna pogoda, słoneczko świeci a mnie katar nawiedził:)

pap heh widzę że jesteś podobna do mnie, tez panikowałam a gin cały czas powtarzała że nie ma podstaw:) Agaa super że serduszko bije to najważniejsze:) Blue_26 witaj:)jeśli czytałas nas to tam na wcześniejszych stronach była mowa o temperaturkach to sobie podpatrz która dziewczyna mierzy i zagadaj do niej:) Hash dobrze że lekarz Cię uspokoił, też zawsze jestem spokojniejsza jak rozmawiam z moim:) Jussio co tam?

kurde Hash przykro mi ;( ale pocieszeniem jest to, że jesteś płodna udaje Ci się zajść w ciąże i już niedługo możesz się starać na nowo:)

a w sumie mi sie tamten już znudził:)reni84 czyli chcesz dołaczyc do naszej ekipy?to o 2 dziecko sie teraz starasz?

Tala jeżeli to była owulacja to pewnie tak jak mówisz pękło kilka pęcherzyków vbo w sumie miałam aż 4:) oby przynajmniej jeden okazał się szczęśliwy:) kurcze a mnie znowu przeziebienie złapało, to samo co w tamtym cyklu po owulacji przeziebienie, jednak zima nie jest dobrym czasem na zachodzenie w ciąże dla mnie;(

pap nie popełniaj tego błędu co ja.!!naczytałam się w necie głupot i potem martwiłam się każdą pierdołą a to napewno dobrze nie wpływa na dziecko:)każda inaczej to przechodzi wiec prosze Cie nie martw się i napewno wszystko jest dobrze:) a ja dziewczyny wczoraj chyba miałam owulację bo tak mnie brzuch bolał, że myślałam że oszaleje, jeszcze takiej owulacji nie miałam (myślę, że to była ona). Pewnie to po clo. I tak sobie teraz myślę czy ja wcześniej miewałam owulacje skoro takich bólów nie miałam:)

Razu bete najlepiej zrobić 10 dni po owulacji czyli kilka dni przed @ już można:)

Jussio to tak jak ja nie mam typowych objawów na owulacje tylko jajniki ciagną i boje się że pęcherzyki nie pekły, ale coż dowiem sie dopiero w czwartek na monitoringu:) Dziewczyny to ja tez bede czekac jutro na dobre wieści:)na szczęście prac zaczynam o 7.30 więc nie bede musiała specjalnie wstawać hihi

Cześć:)Kokardka tez myślę, że może nie męcz tego swojego M bo na siłe to nic nie daje wiem po sobie:)wczoraj wyszły mi ładne kreski na teście owulacyjnym, ale M nie był skłonny do przytulanek więc go nie zmuszałam, co ma być to będzie, może „chłopaki” z poprzedniego dnia dotrą hihi a jak nie to jak będzie ochota to dziś poprawim:) a tak ogólnie to się zastanawiam czy ja w ogóle mam ta owulację bo niby na monitoringu pęcherzyki pieknie rosły i wczoraj tes owul. był pozytywny, ale nie czuję owulacji. Dowiem się w czwartek na monitoringu czy pękają bo troche się tym stresuje, ze nie i torbiel się zrobi. Ale coż co ma być to i tak będzi:) Hash oby beta ładnie rosła A Nadziejka czemu milczysz? Jussio jak tam u Ciebie już po owulacji?bo my tak samo @ miałyśmy Taka sytuacja widzę, że wczoraj się odezwałaś. Co z Tobą?robiłas test?

Hej:)kurcze Hashija oby wszystko dobrze sie skończyło:)trzymam kciuki:)

A karolinamalina to jeszcze jest z nami??bo już po terminie a nic sie nie odzywa?