mimimi007

I ja też już wysłałam maila :)

Witam :) cały czas Was podczytuje ale ciągle mi czasu brak... Paskudnie się dziś czuje... taka słaba jestem... a propo bólu brzucha... kilka dni temu jak leżałam wieczór jakoś tak pokrzywiona bo miejsca sobie nie mogłam znaleźć i kaszlnęłam to strasznie mnie brzuch zabolał... przestraszyłam się ale za chwilkę mnie puściło... był to pewnie jakoś skurcz ale strachu mi niezłego narobił... ja też czuje ciągnięcie w brzuchu w szczególności jak coś więcej się poruszam ale na szczęście nie jest to jakiś uciążliwe... :) ostatnio ścinałam włosy i usłyszałam, że tak przecież nie można bo obcina się dziecku rozum... co się uśmiałam :D nie wierzę w żadne zabobony ;) szczerze mówią ciekawa jestem czy ktoś na prawdę w nie wierzy...

lipcóweczko ale Ty się biedna nacierpisz... :( ale zobaczysz uśmiech synka wynagrodzi Ci wszystko :) x dziewczyny mój ulubiony jogurt śmierdzi mi tranem... masakra jakaś... rano jadłam parówki i też mi coś tranem zalatywały ale nie było źle... ale jogurt... aż mi się wymiotować chce tak mi śmierdzi... moja mama była u mnie i się śmiała ze mnie bo ''jogurt przecież ładnie pachnie, normalnie tak jak zawsze'' a dla mnie śmierdzi niemiłosiernie...

Happy masz rację :) moja szwagierka otwarcie powiedziała, że nam wszystkim się życie układa a jej nie o ona by też chciała ale ja za nią życia nie przeżyje ;) milego dnia kobitki :)

też jestem zdania, że najlepiej dosłownie zlewać i mówić w twarz co nam się podoba a co nie ale nie zawsze się tak da... czasami jak człowiek pomyśli jaka kłótnia może wyniknąć z głupiego zwrócenia uwagi woli po prostu odpuścić :) ale nam się forum ożywiło :) bardzo fajnie :) jutro idę odebrać wyniki, mam nadzieję, że nie mam anemii..

Gościu rozmawialam z lekarzem i mogę :) nie powinno się jeść natomiast surowego mięsa i ryb ;) kurki ma moja mama więc nie muszę się martwić o ich pochodzenie czy jakość gdyż nie są karmione nawet pasza ;) X super uczucie widzieć swoje dzieciątko jak tak sobie fika :) a ja nie dostałam płytki :( tylko zdjęcia 3d/4d :)

Cały czas Was podczytuje ale nie miałam nawet czasu żeby napisać... Ze spaniem mam różnie... Nie raz przespie całą noc jak zabita a czasami co usne to się budzę i usnąć długo nie mogę... My zakupy planujemy zacząć po świętach wielkanocnych :) chociaż jak się widzi te wszystkie piękne rzeczy to już by się chciało kupować :)

Witamy Franiowa :) i gratuluję fasolki :)

Cytologie miałam na pierwszej wizycie robiona... I powiem Wam szczerze,że pierwszy raz nie czułam dyskomfortu... Wcześniej chodziłam do babeczki to nie powiem zeby bylo to przyjemne... Teraz chodzę to faceta i jest to ogromna różnica... Albo to po prostu dobry lekarz albo to prawda, że mówią że mężczyźni są delikatniejsi...

Ja właśnie tak zawsze mam jak mi się powietrze nazbiera :)

Happy pękające bąbelki to pęcherzyki powietrza, które pękają :) też tak mam :)

Kochane zycze Wam samych pomyślności i pięknych chwil w 2015 roku! :) żeby Nowy Rok był szczęśliwym Rokiem! :)

Doris robiłam test ok 13 dni po zaplodnieniu... I od razu wyszły dwie piękne kreski :)

Bunny ja pisałam wcześniej,ze zaszlam w ciążę tydzień później niż "prawidłowo" więc patrząc na mojego kropka to patrzę tak jakby to był 9 tc ale od OM jest to 10 tc... (7tc od zapłodnienia) Każde dziecko rośnie w swoim tempie, każde jest inne... Jeśli lekarz mówi,że dziecko rozwija się prawidłowo to tak jest :)

Happy moj ma 2,5 cm i ja tez miałam bardzo nieregularnie cykle... W święta jedziemy do teściów i dopiero dowiedzą się o dzidzi... Damy im kopertę z usg mówiąc,że zawsze robimy im niespodzianki to i teraz mamy :) mam ładne usg choć maleństwo bardzo się wierciło i lekarz się śmiał i mówił do niego: jak nie chcesz mieć zdjęcia jak człowiek to będziesz miał takie :) miłego dnia wszystkim zycze! :)

Ja bym chciała urodzić naturalnie ale czas pokaże jak będzie :) dopadła mnie zgaga... Co za paskudztwo... Nigdy wcześniej zgagi nie miałam... W poniedziałek mam wizytę, już się nie mogę doczekać :)

Witajcie :) ja na Facebooku nic o ciąży nie napisze... Kto ma się dowiedzieć dowie się ode mnie, od nas :) osobiście denerwują mnie osoby, które relacjonuja swoje życie na fb... Chodzi mi o dodawanie zdjęć usg czy o zgrozo testu ciążowego (raz widziałam) ale zabawny obrazek wydaje się być nawet ciekawy... ;) i przynajmniej nie irytujący ;) Opuściły mnie wymioty w końcu :) ale sie cieszę :) mdłości mam ale słabe... Zaczyna dopisywać mi apetyt... Zaczynam żyć :)

Lipcóweczko i ja jestem myślami przy Tobie i Twoim synku... Trzymam mocno kciuki i wierzę,że wszystko będzie dobrze! Jak każda z nas tutaj i ja czekam na DOBRĄ wiadomość..

jakie znowu zakażenie płodu... ludzie... Karolcia masz tutaj małą ściągę :) http://zdrowie.wieszjak.polki.pl/niezbednik/wyniki-badan/268524,Badanie-moczu.html

Witajcie :) U mnie z rana straszne mdłości i czasem wymioty... do dwóch, trzech godzin przechodzą i wieczór znów mam mdłości ale już nie tak silne... dzisiaj czuję się taka ociężała jakbym kamień miała w brzuchu... Ale takie uroki ciąży :) i choć strasznie męczą to i tak pewnie każda z nas jest mega szczęśliwa :) miłego wieczoru :)

mamasitka ja nie powiedziałam, że nie może tylko, że nie sądzę ;) ale ja nigdy nie chodziłam na nfz więc ja mogę sobie tylko sądzić ;) i chodziło mi tylko o bardzo wczesną ciąże bo później to wiadomo, że tak :)

Magdalenka to obie Mamy dziś wizyty :) daj znać jak tylko wrócisz od lekarza... Ale z tego co pamiętam masz późno a ja na 17 :)

Polianna na początku polecam Ci brać kwas foliowy Folik jedną tabletkę dziennie :) najlepiej zacząć go brać 3 miesiące przed rorozpoczęciem starań:) teraz gdy jestem w ciąży zmieniłam folik na suplement, który oprócz kwasu foliowego ma mnóstwo witamin :) jeśli chcesz starać się o dziecko to wszystkie nurtujące Cię pytania zadaj lekarzowi bo planując dziecko pewnie się do niego wybierasz :)

nie prawda, że w 6 tygodniu widać serduszko ;) u mnie nie było, a czemu? Bo mi się owulacja przesunęła :P więc takim znawcom to my grzecznie podziękujemy :) dodatkowych stresów przez anonimowe osoby, które nie są lekarzami nie potrzebujemy :)

Malinova a prenatalne robisz metodą inwazyjna czy nie?