-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Malinova83
-
Franiowa, to może jednak u mnie chłopak, bo na wymioty mi sie nie zbiera. Ze słodyczy tez mam chęć na lody, ale tez raczej średnio, bo nie przepadam za słodyczami.
-
Nie chcę Was dołować, ale ja ani razu nie wymiotowałam ani w pierwszej, ani teraz, w drugiej ciąży. To musi być straszne. Generalnie to kilka razy w życiu wymiotowałam i pamiętam to uczucie w gardle, m a s a k r a. Tak więc współczuję!
-
Happy, nie czytaj! Ja sie przyznaje, ze przed genetycznym sporo czytałam i żałuje. Przecież dobrze sie czujesz, znaczy ciazowo, wszystko jest dobrze. Już w poniedziałek sie upewnisz :) X Podejrzenie płci w 13 jest możliwe, ale tylko przez wprawne oko lekarza. Zobaczcie sobie jak wyglądają narządy płciowe chłopca i dziewczynki do 16 tygodnia. Jak dla mnie nie do odróżnienia. X Moja wyprawka po pierwszym dziecku raczej cała sie nie nadaje, nawet jak jednak będzie chłopiec, mam wszystko zimowe. Tak wiec zakupki planuje na kwiecień-maj. Może jak cos szalowego unisex mi wpadnie w łapki, to troszkę wcześniej, ale na pewno nie teraz. Jeszcze za wcześnie, No i żadna z nas nie zna płci z dużym prawdopodobieństwem.
-
Monia, ja miałam test pappa w czwartek. To zwykle pobranie krwi. Wynik mam dostać może jutro. Gin będzie analizował ta krew z pomiarami usg i da to jeden ogólny wynik. Nie biorę nic. Miałam dobre wyniki krwi, wiec po co męczyć wątrobę, ale to kwestia osoby. Lekarze raczej zawsze przepisują te witaminy. W sumie nie wiem po co jak i tak lipnie z wchlanialnoscia. Z Tez mam dziś dzien sprzątania. X Happy, skąd aż takie schizy, ze aż test kupiłaś???
-
Co do spania to wczoraj poszłam o 18, wstałam o 24 i zasnęłam o 4 nad ranem, bo moj maz chrapał jak stary dzik i wstałam o 7 aaaaa, bo syneczek jak nie idzie do przedszkola to tak wstaje w weekendy. Jestem padnieta dziś.
-
Przepraszam za zmienione słowa. Mam nadzieje, ze wiadomo o co chodzi. Telefon mi zmienia.
-
Ja miałam tylko badanie+ pobranie krwi, a jutro śmigam z tymi pomiarami do prowadzącego, bo chciał zobaczyć. 3 wizyty w jednym tygodniu. Masakra.
-
Karolcia, może będziesz miała na lepszym aparacie lub dziecko sie ustawi inaczej, to są bardzo małe różnice. Nie martw sie. Jesteśmy w takiej samej ciazy. Kiedy miałaś ostatni okres?
-
Magdalenka, myślałam, ze Ty już dziś na prenatalnych. Czekamy jeszcze na wieści od Lipcoweczki.
-
A co do mojego lekarza, to brak słów. Szkoda, ze tak dziwnie zareagował na to info o ruchach. Nie chce mi sie już do niego chodzić. To kolejne przegięcie z jego strony :/
-
Cieżko opisać... Chyba to słynne porównanie do motyla jest najbardziej odpowiednie. Czujesz jakby cis trzepotało w środku i najlepiej leżąc na boku. Ręka jeszcze nie wyczujesz. No i w drugiej ciazy jest wcześniej lub dlatego, ze wiadomo co to.
-
W pierwszej ciazy tez nie myślałam o teście i w sumie nie wiedziałam chyba co to. W Twoim wieku Lipcoweczko bym nie robiła, chyba, ze miałabym za dużo kasy.
-
Mamaljuba, co Ty gadasz o psuciu. Życie zaczyna sie po 30-stce. Ja sie nigdy wcześniej lepiej nie czułam, ani nie wyglądałam :)
-
Magdalenka, zobaczysz i Ty :) Przynajmniej Twoje Dziecko nie jest niepokojone jak nasze :) Mamaljuba, to mamy usg w tym samym czasie mniej więcej. A płacisz czy masz skierowanie?
-
Nie no, to , że komuś się nie podoba, że nie biorę duphastonu, nie znaczy, że zniknę. Jestem zawalona po uszy robotą. Dopiero w weekend odetchnę...
-
I jeszcze sobie przypomniałam, ze moja koleżanka ma 3 opakowania Duphastonu i może tez by chciała go wydać. Zapytam jak byłabyś zainteresowana.
-
U mnie wizyty prywatne wahają się między 80 a 250 zł. Ja płacę 130 z usg. Wszystko zależy od tytułu lekarza. Lipcóweczko, ale pł acisz u tego samego lekarza osobno za wizytę i osobno za usg? Bo jeśli tak, to mega zdzierstwo. Emem37 i mamasitka, czekamy na wieści po usg dziś.
-
emem37 dopiszę Cię, tylko podaj termin i wiek jak rozumiem 37? Jejeje nie jestem najstarsza, zaraz po Tbt ;)
-
Dopisałam się do tabelki. Jej, jakie Wy młode jesteście ;)
-
Zasnęłam z Dzieciem... Właśnie wstałam i sie ogarnęłaby, już pisze do recepcji. 3 lipca to moje urodziny :) Będziecie mieć fajne Dzieciaczki ;)
-
Zwykle mam bardzo regularne cykle, więc 6 tc był skończony i dlatego taki niepokój. Fakt, mogło się przesunąć kilka dni, ale temp. nie mierzyłam, więc nie wiem. Idę za niedługo do gina do LM i poproszę o skierowanie na badanie krwi i zobaczymy. Czytałam, że to wszystko zmienia się z dnia na dzień i gdybym poszła za tydzień to pewnie nie byłoby teraz takiej sraczki. Najgorzej, że mąż mnie obwinia, że źle się odżywiam i wszystko przeze mnie :( Pęcherzyk jest chyba wielkości 12 lub 18 mm? Jak zobaczyłam po minie gina, że nie do końca jest OK, to tak się zestresowałam, że już nie pamiętam :( Na koniec dodał, że zobaczymy tą betę i jak będzie zła, to wtedy znak, że ciąża nie rozwija się prawidłowo i wtedy będziemy mysleć. Zastanawiam się czy powiedzieć dzisiejszej gin o tym co powiedział wczoraj ten mój.