generalnie od gówniarza mam problemy z trądzikiem, pierwsze hormony zaczęły buzować i to się pojawiło. Zaczynałam od standardowych rzeczy - kremy nivea, pillingi i te ziołowe tabletki na pryszcze, które zupełnie mi nie pomogły. Potem wizyta u dermatologa, antybiotyk oczywiście no i się wyleczyłam. Niestety po jakimś czasie znowu się zaczęło, mniej ale zawsze. Pani dermatolog powiedziała, żebym teraz poszukała sobie po prostu dobrych kosmetyków. Do demakijażu uzywałam np. tego toniku http://www.topdrogeria.pl/demakijaz_oczyszczanie_tonizacja/naturalny_tonik_do_twarzy_neem_i_cytron_cera_tlusta,11345.html, do tego co 3-4 dni pilling, codziennie sztyft punktowy, krem na noc, maska i powoli powoli się udało. Warto czytać składy, korzystać ze składników naturalnych z działaniami antybakteryjnym.