Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gośćInka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gośćInka

  1. byłam już wiele razy u dietetyczki, ale dieta była jak błędne koło z moją cukrzycą, straszne spadki cukru, poza tym mojej pani diabetolog sie to wcale nie podobało, bo po spadkch były skoki i jeszcze bardziej spowolniały metabolizm, oj i tak to jakos sie nie udało, jeżdżę codziennie na rowerku ale z moim metabolizmem to ani za mna ani przede mna, no ale robie to, żeby pozbyć się wurzutów sumienia
  2. ja muszę mieć inaczej bo jak nałożę z klosza to dupsko jest jeszcze większe i brzuch się nadyma bardziej, a tak to wszystko mam spięte i jakoś między ludzi da się wyjść
  3. elilu czekaj do rana bo zmarnujesz kase na ten test
  4. 2 kawy masz racje, u mnie to zwykle rękawek za ciasny albo brzuszek wystaje lekko, no poczekam, aż mały dojdzie do siebie po chorobie, bo katar go nie opuszcza niestety, i udam się na slalom po sklepach za sukienka mam dziś troszkę stresa bo jutro mam usg tarczycy(1,5 roku temu miałam ostatnio, były tam dwa guzki) jutro się okaże co z nimi, mam nadzieję, że nie urosły, bo nie uśmiecha mi się mieć operacji, badanie mam jutro między 13-15, no już mi z tyłu głowy tykaja myśli choroba jasna
  5. beanie hormonków przez lata i tarczyca z cukrzycą zrobiły swoje jeśli chodzi o metabolizm i wagę....mam z tego powodu troszkę dołka
  6. 2 kawy, głowa do góry.... wiesz ja nadal się nie mogę zdecydować co do sukienki, już przeglądam na domodi, zalando, bon prix oj i nic mnie nie przekonuje bo mój rozmiar i tak nie bedzie tak wyglądał jak te na zdjęciu w roz36 mój to 42-44
  7. jest południe a ja nadal w szlafroku, ale super, nie mogę nacieszyć się wolnym czasem, wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka i pytała czy ja coś wciągam bo martwi się o mnie bo od tygodnia cały czas się śmieje, jestem mega wesoła, a ja jej na to , że brak pracy to moje lekarstwo na wszystko, hi, hi, hi, ech życie kocham Cię nad życie...
  8. jak byłam w ciąży to robiłam wszystkie badania prywatnie oprócz biocenozy pochwy, wydałam fortunę!!! teraz przy ewentualnie drugiej ciąży nie byłabym tak rozrzutna, chodziłabym po skierowania na co się tylko da
  9. u mnie w ciąży i bez mandarynki w grudniu idą kilogramami, tira z biedronki mogliby u mnie rozładować i by się nic nie zmarnowało
  10. chyba już odpisałam wszystkim, którym byłam w stanie coś poradzić po nocnej nieobecności, czekam na wczytanie stronki
  11. a co do starszych dzieci czekających na dzidzię to ja znów z mojej pracy zawodowej mogę powiedzieć, że każde dziecko na swój sposób to przeżyje bo nawet jeśli pragnie rodzeństwa to i tak czuje zagrożenie, a okres ciąży dla dziecka jest mega długi i obawy rosną, lepiej mówić dzieciom starszym o ciąży nieco później, tak jak już brzuch robi się na tyle duży, że nie da się tego pomylić z przytyciem, wtedy jest im troszkę łatwiej, a obawy i lęki to naturalne następstwa i już, trzeba teraz jeszcze więcej mówić(o tematach nie związanych z ciążą), spędzać razem czas, przytulać, kochać i mówić to słowo b.często no a bliżej porodu zatrudnić do zadań specjalnych tylko dla starszego rodzeństwa, przygotowanie pokoju dla malucha, wybór ubranek, niech podejmuje poważne decyzje w sklepie i w domu, wybór wózka itp., potem już po narodzinach niech się czuje mega potrzebne starsze dziecko- prosić o pomoc np: kochanie podaj mi pieluszkę, mówienie oj- ty to moja prawa ręka- bez Ciebie skarbie nie dałabym rady itp., no musi się starsze dziecko czuć mega potrzebne i niezastąpione!!!! Przy nacisku na NIEZASTĄPIONE!!! Taka krótka porada w pigułce dla kobiet zostających mamą po raz kolejny. Tak, tak kochane jest to o wiele trudniejsze niż jak się zostaje mamą po raz pierwszy.
  12. dziewczynki, ja tu od tego myślenia to mam sny nawet na temat ciąż i dzieci, wózków, głowa nawet w nocy nie odpoczywa, oj niedobrze
  13. wiem, wiem, feministki po tym poście to by mi dały popalić, ale ja nie bronię facetów tylko tak naprawdę nas kobiet przed nami samymi w efekcie naszych działań
  14. nie pamietam która to pytała o sex w ciąży ale ja odpowiem z mojego doświadczenia(1 ciąża)niewielkiego wynika, że ogólnie kobieta bardziej skupia się na sobie i brzuszku, taka troszkę modliszka, niż na mężu, no i generalnie oni czują się wtedy odrzuceni, zaniedbani, niepotrzebni, nie dziwię im się wcale, że niektórzy po jednej ciąży grubo zastanawiają się nad kolejnym potomkiem, wiec , żeby samemu sobie nie szkodzić, bo jeszcze się nam do nich przylizie, to dziewczynki jeśli nie ma przeciwskazań lekarskich to przytulajcie się do M chociaż co jakiś czas bo im naprawdę źle żyje się z ciążą jak już nikt się nimi nie interesuje, (Kali zrobił swoje Kali może odejść) no tak być nie może
  15. julia witaj! na to nie ma reguły, owulacja jest i też nie ma jej naprawdę niezależnie od długości cyklu, także tyle... po prostu trzeba to monitorować w gina, bo test owul. to tylko potwierdzi ci wzrost hormonu w okresie okołoowulacyjnym a wcale do owulki nie musi dojsc bo albo bedzie pecherzyk za mały albo nie peknie itp. więc najlepiej jest monitorować cykl na usg u gina
  16. jussio ja to się tylko boję, że taki cud może być tylko raz w życiu u jednej osoby i co wtedy? mój gin bierze 110zł wizyta, badanko, usg, za cytologie się dopłaca chyba 40zł,
  17. nadal szukam sukienki na sylwestra no nic mnie jakoś nie przekonuje, no...
  18. z mandarynkami to różnie, ostatnio dobre kupiłam w lidlu, ale to zależy od dostawy a nie sklepu, w którym się kupuje
  19. judytka na l4 to możesz już nawet iść
  20. rybkunia i bajkana, wszyscy piliśmy ten płyn a jakoś nie ochronił ludzi przed chorobami tarczycy- co drugi to ma , rakiem- też wysyp po wybuchu, zreszta tak naprawde ciagle co jakis czas media przemycaja tamat o kolejnym truciu nas ale nikt nic z tym nie robi, nie rozgłasza się tego, więc tak naprawdę to już wiele takich wybuchów, mniejszych było
  21. mała muszę Cie poprawić z tym macierzynskim :roczny od razu jak deklarujesz dostajesz 80%, pół roku 100%, jak na początku pół roku to 100%- ale jeśli potem zdecydujesz się na kolejne pół roku to już tylko 60%, suma i tak się wyrówna.
  22. judyta bardzo się cieszę, rośnij zdrowo!
  23. buka oczywiście, że tak, zrób bete bo na testy to już szkoda kasy, ja to teraz już tylko będę betę robiła w dniu okresu ewentualnego, bo z testami to doszukuję się cienia- cienia, wyciagam z kosza - sprawdzam po czasie, bo może, a przeciec tak nie wolno, więc żeby nie świrować i nie płacic po kilkanascie zł za testy w aptece ja wolę teraz i polecam wszystkim zrobic bete
  24. ola ja kiedyś miałam cykle 25 dniowe, owulke miałam 10dnia cyklu i wtedy właśnie zaszłam w pierwszą ciąże, wcale śluzu płodnego nie miałam, bo ja generalnie go nie mam albo w małych ilościach, a szansa jest zawsze, żeby zajść w ciąże
  25. a ja mandarynki męczę a nie powinnam, ale tak nie mogę się im oprzeć
×