Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

edi1212

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez edi1212

  1. Morciek, teraz Ty zamilkłaś. Co tam u Was? Jak się mieszka na swoim?
  2. Monia, a jaki krem myślisz zakupić i jakiego teraz używasz? Czy zakładasz Amelii czapkę/kapelusz za każdym razem jak wychodzisz na spacer? Pozdrawiam
  3. A moja Elizka jeszcze ani razu się nie przekręciła :( I chyba jej się w cale nie chce, za to siadałby ciągle..
  4. Hej Dziewczyny. Ja okresu jeszcze nie miałam, ale pewnie już niedługo. Ja też nie raz mam dość, co jakiś czas mam gorszy dzień, kiedy nic mi się nie chce, ale na następny dzień przechodzi i ciesze się macierzyństwem. Najgorzej bywa jak jest brzydka pogoda, nie da się wyjść z dzieckiem na spacer. Pogoda ma na nie bardzo duży wpływ i jak jest ponuro to ja mam ponury nastrój. Dziewczyny teraz jak jest ciepło, to nasze dzieciątka mogą chcieć częściej cyca, bo może im się chcieć po prostu pić. Zauważyłam, że moja Mała czasami je co 2-3h, a czasami co godzinkę, ale je krótko dosłownie kilka minutek. Dobranoc
  5. Morciek to super! Życzę miłego mieszkania i żeby Wam się znów ułożyło w małżeństwie :)
  6. Aga to dziś napije się tego mleka z czosnkiem,bo mi nie przechodzi nic :(
  7. Morciek moje przeziębienie trwa już 4 dni, jak na razie nie przechodzi. Leczę się herbatą z cytryną i sokiem malinowym, do tego paracetamol rano i wieczorem, bo niesamowicie boli mnie głowa. Myslałam o mleku z czosnkiem, ale boje się, ze zmieni sie smak mojego mleka i mała nie będzie chciała jeść. Oj ciężko się wyleczyć przy karmieniu piersią. Dziewczyny trzymajcie się i nie załamujcie! Monia, jak Amelka śpi porób sobie brzuszki, wiem, że ciężko jest się zabrać, ale jak już zaczniesz to możę się przyzwyczaisz. Ja ćwicze wieczorami od niedawna na brzuch i pośladki, ale teraz przy chorobie nie mam siły, więc odpuściłam na kilka dni.
  8. A ja jestem chora.. postanowiłam pobiegać i tak się załatwiłam. Oby tylko moje dzieciątko się nie zaraziło ode mnie :(
  9. Monia dzięki za info ;) Kasisi jeszcze nie wiem, ale chyba na początek kupie gotowe w słoiczkach.
  10. Ja będę wprowdzała warzywka i owocki jak Elizka skończy 4 miesiące. Najpierw myślę podać marchewke i dynie, a z owoców jabłuszko i banana. Kasisi, a Ty kiedy myślisz wprowadzić nowe jedzonko, a może już wprowadziłaś ? Monia to Twoja Amelka to taki mały łakomczuszek ;) Ale to dobrze, lepiej jak dziecko ma apetyt, moja z resztą też ma duży apetyt. Jestem bardzo ciekawa jak zareaguje na nowe pokarmy ;)
  11. Hej pisałam wczoraj posta,ale dziś go nie widze.. :/ Moja mała miała 2 gorsze nocki, ale to chyba przez to, że dużo czasu spędzałayśmy na świeżym powietrzu, na spacerkach i dużo spała w dzień. Dziś ma być baardzo cieplutko u nas:) NAWET DO 26 STOPNI ! Super :)
  12. Dziewczyny mam pytanko. Czy sadzacie sobie dzidzia na kolanach? Bo różne opinie na ten temat słysze, a mój teść jak dorwie małą to ją tak sobie sadza, a ja się tym denerwuje, bo wydaje mi się za wczesnie ( Moja dziś skończyła 3 miesiące). Jesli chodzi o noszenie, to ja dużo nosze pionowo tzn.przytuloną dzidzie do piersi, podtrzymuje pupke i plecki, czasami "przodem do świata", ale mi jest tak niewygodnie ze względu na biust.
  13. U nas ok. Elizka wyciąga rączki do góry i podnosi glówke, jakby już chciała siadać ;) Lubi sobie gaworzyć, zwłaszcza do południa. Taki mały bąbelek kochany :) A Twój Iwo jak tam? Dziewczyny jestem ciekawa jak tam u Was z karmieniem? Moja znów jest tylko na cycu i już tak się ten pokarm unormował, że nie muszę dokarmiać mm. Ja nie trzymam już takiej diety jak na początku, ale przez to Elizka nie raz musi ucierpieć, ach ten brzuszek!
  14. Ja jak miałam kryzys laktacyjny to piłam FEMALTIKER, kupowałam na sztuki w aptece, piłam 2 saszetki dziennie i pokarm pojawiał się jeszcze w tym samym dniu. Zwykłych herbatek ziołowych -laktacyjnych nie polecam, mi nic nie pomagały.
  15. Kasisi ja też mam w planach wybrać się do dermatologa mam pieprzyki na plecach, które chce usunąć bo są takie odstające i mi przeszkadzają. Pewnie na jesień umówię sie na usunięcie. Byłam tydzień temu u stomatologa i wszystko jest ok ;) Przed ciążą zadbałam o to, żeby wyleczyć zęby.
  16. Aga, super, ze już w domku jesteście :) Kasisi powiem Ci, że swietnie wyglądałaś na tej porodówce, w ogóle nie widać po Tobie zmęczenia po porodzie ;) I ta radość w oczach! Ala moja też puszcza bączki śmierdzące ;) zwłaszcza jak nie robi kupki kilka dni. Teraz znów robi rzadziej, bo znów karmię tylko piersią i mleczka wystrcza. Dobranoc:)
  17. Włosy mam naturalnie kręcone i obstawiałam, że Elizka też takie będzie miała, bo to gen dominujący, ale jak na razie to oczy, włosy, brwi, rzęsy i paluszki u rączek ma po tacie ;P Ale wiadomo włosy jeszcze mogą się zmienić :) A spódniczkę taką cudną dostała od chrzestnego jak jeszcze w brzuszku była. Chrzestny to mój brat, zakochany w Elizce od pierwszego spojrzenia ;)
  18. Hej. My przed porodem zakupiliśmy nawet nowy aparat i mąż zabrał go ze sobą jak wyjeżdżaliśmy do porodu, także zdjęcie mam nawet na porodówce, miedzy skurczami strzeliłam uśmiech ;) Ale jak już wróciliśmy do domu, to też zdjęcia robiliśmy tylko Elizce i niestety wspólnych zdjęć mamy mało, a we trójkę to już w ogóle mało. Dlatego na chrzciny załatwiłam fotografke, młodą, początkującą, ale zdolną dziewczyne. Zdjęć jeszcze nie mam, ale mam nadzieje, że są ok. Podrawiam. Aha na maila wysłałam kilka fotek
  19. Dziewczyny ja od początku przy przewijaniu przemywam pupke ciepłą wodą, a czasami chusteczką. (Wiadomo jak gdzieś jadę z małą to zabieram chusteczki, mam ich sporo bo dostałam w wyprawce z pracy.) Po prostu te chusteczki są takie zimne i nieprzyjemne, że w tej kwestji jednak wolę się troszkę poświęcić ;)
  20. Aga współczuje Ci tych nerwów i przeżyć związanych z operacją Maluszka. Jeszcze raz dużo zdrówka życze. Mamuśki coś się nie odzywacie od świąt ;)
  21. Dziewczyny ja też przechodziłam mały kryzys w małżeństwie przez ostatni miesiąc, ale jakoś go przetrwaliśmy. Na szczęście wszytko się między nami ulożyło zanim mój mąż pojechał w delegacje na 9 dni. Eh teraz musimy radzić sobie same, ale już widzę, że mała źle znosi rozłąke z tatą. Wieczorami poświęcał jej dużo czasu, a teraz jestem tylko ja i jej nie wystarczam. Mała źle śpi w nocy i do południa jest marudna. Przy tym i ja jestem zmęczona.
  22. Dziewczyny mój Aniołek już ochrzczony :) Impreza udana, nawet słonko nam wczoraj przyświeciło ;) Jestem zadowolona, ale i bardzo zmęczona, dlatego nastpna taka impreza w lokalu ;) A co tam u Was i Waszych Mluszków? :)
×