Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GosiaLodz

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GosiaLodz

  1. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Ja tez lata nie puszczalam a jakies 3 tyg. temu tak wialo, ze puszczalismy :D super bylo! A tak oficjalnie to dzisiaj moja corcia zostala dumna uczennica 2-giej klasy ;) po feriach oczywiscie :D Ech jak ten czas szybko leci... dopiero co sie szkola zaczynala a dzis juz koniec :O i czytac, pisac i liczyc tez juz umie ;) :D Pozdrowka!
  2. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Czesc Basia, uwazam, ze bardzo malo zjadlas od rana... ;) no, ale efekty sa, ladnie schudlas i nieduzo masz do zgubienia, wiec dalej tak! I pisz oczywiscie z nami, zapraszamy, im nas wiecej tym lepiej :) Myszka no opryszczki pod nosem to tez jeszcze nigdy nie mialam :D Nie wiem czy sa u Was w aptece takie przezroczyste plasterki na nie, mnie bardzo pomagaja, bo nie swedzi tak i sie nie saczy a i szybciej sie goi, no i mniej widoczne przez to jest. Moze cos takiego sobie sprezentuj? Na obiado.kolacje mialam dzis jeszcze raz botwinke a po niej niestety ciasto makowiec, dwa kawalki :O Mialam sie ochote zwazyc jak tylko poczuje luz w spodniach a tu zamiast luzu, napiete sie zrobily... chyba juz z tego mojego odchudzania nic nie bedzie :O Na prawde sie zastanawiam czy tych tabletek anty jednak nie odstawic. A z drugiej strony tyle mnie wysilku juz to kosztowalo, zeby wreszcie zaczely dzialac jak potrzeba :( Dlugo mialam krwawienia, meczylam sie ponad miesiac i teraz dzialaja wrszcie tak jak powinny. Troche szkoda by mi bylo teraz znow odstawiac, w kropce jestem. Beacisko zajrze za chwile na fejsa co tam u Was slychac i co dzisiaj gotowalas ;) a Ty tez sie tu czesciej melduj jak Ci idzie :)
  3. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Acha! I gratuluje Olga tych 5 kg w dol, super sukces! :D Karmelik bardzo ladnie, brawo! Dumna jestem z Was, bardzo ladnie sie trzymacie :) Ja juz po pracy, musze teraz dom ogarnac, fajnie, ze jest chlodniej to sie bedzie lepiej sprzatalo :P ;) Ja dzis jajecznica z dwoch jaj na cebulce, szynce i pomidorach, ze szczypiorem i popijam wlasnie sokiem warzywnym. Mialam Ci Karmelik napisac dokladnie jego sklad, wiec juz pisze. Sok z; pomidorow, marchwi, czerwonych burakow, selera, kapusty kiszonej, cebuli, cytryny, koperku i sol morska. Wszystko naturalne i eko, wartosc kaloryczna; szklanka 250ml/52 kcal. I smakuje pysznie, ciesze sie, ze mozna takie cos kupic, bo na robienie samemu ani czasu ani ochoty nie ma :D Zaraz robie sobie kawke z mlekiem i cynamonem i legne chwilke przed sprzataniem ;) A jak Wam dzionek mija?
  4. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Olgus :) dziekuje za komplement, milo to uslyszec, zwlaszcza od drugiej kobietki :) tylko, ze... ja na fotce brzuch wciagnelam ile sie dalo, az usmiechac mi sie bylo trudno... :P bo brzuszysko mam jak w 7 mies. ciazy i tu musi jeszcze troche spasc. Do 52-54 kg juz sie nie odchudze, nie da rady, ale jeszcze jakies 4 kg by bylo fajnie. Zobaczymy, moze tez wyrzuce wage elektroniczna, moze moja tez klamie :P :D Albo zwaze sie w aptece i u lekarza na normalnej dla porownania, bo mam w przyszlym tyg termin :) Karmelik jak tam waga dzisiaj?? bardzo ciekawa jestem ile polecialo... ech.. Ty to masz dobrze z tym zapalem, u mnie tez na poczatku tak ladnie bylo. A w ogole to musze Wam powiedziec, ze 3 lata temu, jak przytylam w sumie po dziecku do 89,5 kg to udalo mi sie w niecale 8 miesiecy 29,5 kg zrzucic ;) wtedy to mialam zapal! ale wygladalam jak slonica i nie moglam sie juz ruszac i na siebie patrzec... i bylam zalamana. Co do wczorajszego menu to rzeczywiscie malo zjadlam, ale to byl wyjatek, normalnie wcinam 3 razy tyle... :O wczoraj to jakas taka padnieta bylam, ze nawet glodu nie odczuwalam takiego w dzien, ale na wieczor mnie w dolku cislo niemozliwie :P z tym, ze sie nie dalam, bo chcialam miec wreszcie deczko mniejszego balona rano i mam :D Bede fit co u ciebie?? Tamitu dobrze, ze sie juz nie odchudzasz, Ty chyba same kosci teraz juz masz przy tym wzroscie i tej wadze... ;) Ja mam tylko 165 cm i z waga 48kg (na poczatku pierwszej ciazy) wygladalm jak szkielet... Fakt, ja mam bardzo drobne kosteczki, moze jak Ty grubokoscista jestes to lepiej z taka waga wygladasz, nie wiem. No nic, ide popracowac, u nas dzis fajnie, chlodniej, jest czym oddychac. Do milego!
  5. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Karmelik trzymam oczywiscie kciuki, baaardzo mooocno :D Jestem pewna, ze pieknie chudniesz, nic tylko z Ciebie przyklad brac ;) Inne tez ladnie sie trzymaja, u mnie troche gorzej, w zimnych porach roku latwiej mi sie odchudza niz w gorace lato, mam jak zawsze odwrotnie niz wiekszosc :P Myszka Ty to tez jakis odmieniec jestes skoro po tabsach anty chudniesz ;) tez tak bym chciala, ale jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktoras chudla. A co lodow jak mialy 200 kalorii to odlicz sobie z tego polowe i nie przejmuj sie, lody mozna w upaly spokojnie wcinac :D co najmniej polowy kalorii sie nie liczy, bo organizm spala je podczas ogrzania organizmu po zimnych lodach ;) Ja ostatnio podjadam, im gorecej tym wiecej jem, nawet te cholerne slodycze... u nas dzisiaj bylo 38 st. w cieniu, podobno najgoretszy dzien tego roku, oby. Woda w basenie miala 30 st., ochlodzenie tylko pierwszych pare minut a potem bylo jak w wannie, pod prysznic musialam latac ;) U nas w piatek zakonczenie roku szkolnego, szybko zlecialo! Ja dzis 2 lody wcielam waniliowe, 3 litry wody, 3 kawy, chlodna botwinke (palce lizac!) i salatke warzywna z jogurtem. Posiedze chwile przy wentylatorze i spadam spac, pa!
  6. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Czesc babeczki, ja tylko na chwilke, bo w przerwie na kawke otworzylam kompa i poczytalam 2 pierwsze strony topiku.... z ciekawosci ;) i mam pytanie; gdzie sie podziala olixia?? zalozycielka tematu... ??miala byc juz z tydzien temu spowrotem po urlopie i chyba gdzies wsiakla? No nic, wskakuje zraz do basenu, bo sie rozpuszcze :D odezwe sie wieczorkiem.
  7. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    No masz racje Karmelik ;) Beacisko nas "zwabila" na facebooka i teraz tylko juz tam siedzi a tutaj nawet nie zajrzy... :P :O no szkoda troche, bo ja nie przepadam za facebookiem... U mnie tez ok, ale nie az tak wzorowo jak u Ciebie :D Tamitu lepiej sie do nas przylacz to sie wzajemnie pomotywujemy, bo mnie tez ostatnio ciezko idzie. Zaczelam brac 3 miesiace temu tabsy anty i od tego czasu caly dzien bym rzuchwa ruszala... i nie mowic mi tu prosze, ze od nich sie nie tyje, bo wiekszosc wlasnie tyje... widze po sobie, ze apetyt mam teraz za dwoch. Tak samo jak przed czy podczas okresu... mozna by jesc bez przerwy, taka nasza natura, damskie hormony, nie da sie nic z tym zrobic, trzeba starac sie z tym jakos walczyc... Jak sobie dajecie rade podczas tych goraczek?? u nas codziennie od 34 do 37 st., pot sie leje od rana do nocy, siedzimy od poludnia do wieczora w wodzie... wlasnie wrocilismy godzinke temu. Dziecie juz spi a ja mam chwile dla siebie. Wlasnie wcinam lody dla ochlody ;)
  8. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    wyslalam na dwa razy i teraz przeszlo... ;) Dobrej nocki!
  9. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Tego zdania nie rozumiem w ogole; po miesiacu kazda powinna miec 4 kg w dol plus dwa litry wody?? tzn. 6 kg w dol?? bo nie kumam... tak jak pisze Karmelizowana - najzdrowiej jest chudnac od pol do kilograma na tydzien, na pewno nie wiecej i to tez tylko te z duza nadwaga. Im wolniej tym lepiej, a wiec te minus 4 kg to juz max.
  10. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Hej dziewczynki :) My tez bylismy caly dzien poza domem; najpierw praca, zakupy, itd. a pozniej w basenie siedzielismy prawie do wieczora, z malymi przerwami. Z jedzeniem dzisiaj srednio na jeza, wieczorem zjadlam kawalek pizzy z rodzinka i poprawilam jablkiem, bo jeszcze glodna bylam. A w dzien byl serek bialy z warzywami, ciemny chlebek z maslem, na obiad zupa pomidorowa z lyzka jogurtu i ryzem. Oczy mi sie juz dzisiaj kleja, ta goraczka czlowieka wykancza.... Dobrej nocki!
  11. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Hej bede fit! Fajnie, ze sie pokazalas :D Dziewczyny Cie chetnie zapraszaja, wiec pisz jak tylko masz ochote i czas a wtedy sie szybciej poznacie ;) Juz tylko 63 kg masz?? ale dzielna dziewczynka z ciebie, wielki gratki! :) Niebawem bedziesz ciensza ode mnie :P Karmelizowana ja wlasnie sobie z Bea pogadalam na fejsie i fotke swoja wstawilam. Fajnie Was tak zobaczyc, ale jeszcze cale sylwetki by sie przydalo obkukac ;) coby porownanie bylo po straconych kiloskach. A Beatka rzeczywiscie tylko na fejsie siedzi, nawet jej sie nie zachce tu z nam tez popisac ojj nieladnie, nieladnie... :P Bede fit Beacisko zalozylo pare dni temu zamknieta grupe na facebooku tylko dla nas i tam tez sobie piszemy i fotkami sie wymieniamy, jak chcesz to dolacz i tam to i my sie wreszcie poznamy ;) No nic ja ide na fajke i do lozia, do jutra i chudnijcie!
  12. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Myszko dziekuje za troske, ale nie martw sie o mnie - pije tak od grudnia, odkad sie zaczelam odchudzac i nic mi nie jest, a nawet odebralam wczoraj wyniki krwi, o ktorych mowilam wczesniej, ze robie i wynik taki, ze wszystkie wartosci sa w normie a niektore nawet mozna by rzec idealne :D Takze mam sie dobrze a pije tak duzo dla zdrowia, urody i oczywiscie pomocy w odchudzaniu ;) Powinno sie wypiajc kolo 2 litrow dziennie a jak sie czlowiek odchudza to jeszcze wiecej, ale ogolnie mowi sie, ze min. 30 ml na 1 kg wagi ciala. Czyli ja min. 1,8 l plus np. za 3-4 kawy dziennie dodatkowo 600 do 800 ml, zeby uzupelnic utrate a wiec 2,4 do 2,6 l min powinnam pic. Wiele ludzi nie wie, ze kawa wyplukuje wode z organizmu i jak sie pije kawe to powinno sie wypic razem z nia albo zaraz po niej te sama ilosc wody, wtedy bedzie dopiero bilans zerowy.... No teraz juz na prawde lece. pa!
  13. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Czesc dziewczynki, chudniecie w zabojczym tepie :D Gratki! Wlasnie niedawno wrocilam z pracy i zaraz za sniadanko sie wzielam; tunczyk w warzywach i oleju, taka salatka insalatissime RIO MARE, dobra byla, do tego bulka ziarnista z maselkiem, szklanka soku warzywnego. 2 litry wody za mna i 2 kawki male. A propo`s kawki to ja tez pije z duza iloscia mleka, ale takiego pelnotlustego 3,5%, z chudnym bym nie wypila :P Takze maja te moje kawy sporo kalorii, ale coz, lubie ;) Ale takiego mleka zageszczonego bym nie pila Beacisko na Twoim miejscu, tyle chemii w tym :O Zaprosilam do nas moja kolezanke "bede fit" z naszego topiku, ktory upadl juz kompletnie i mam nadzieje, ze i ja przyjmiecie, bo zostala calkiem sama na placu boju ;) Lece na zakupy a potem do wody :D Do pozniej i trzymajcie sie nadal tak grzecznie! :)
  14. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Witam z rana :) Kolejny piekny dzien sie zapowiada. Tutaj ma byc w weekend nawet do 37 st. w cieniu ;) bedziemy tluszczyk spalac :D Mam dzis w planie kapusniaczek i tunczyk w oleju z warzywkami, duzo wody, 2-3 kawki, moze jakis drink na wieczor. chcialabym dotrzymac planu. Wczoraj wydudlalam 3,5 litra wody ;) Milego!
  15. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Acha! Wychodzi duzy garnek z tego, bo to porcja na duza rodzine ;) jak wemiesz wszystkiego polowe to nie bedziecie musieli jesc dwa dni, ale szczerze mowiac ja wole od razu wiecej i dwa dni miec, bo u nas wszyscy sie zajadaja i na drugi dzien tez smakuje :)
  16. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Karmelizowana ta zupka niekoniecznie jest dobry dla odchudzajacych sie, bo sa tam i ziemniaki i groch i smietana do zaprawienia ;) ale bardzo ja lubie i od czasu do czasu jem, Zreszta ja jem wszystko, bez wzgledu na to czy dietetyczne czy nie, wiec sie nie przejmuje :) Powiem tylko, ze pyszna jest a ze tesciowa dzisiaj zrobila, wiec zjadlam. Samej by mi sie chyba nie chcialo dzis stac nad garami, za goraco. Jak chcesz to Ci dam Przepis. A soki kupuje takie eko w butelkach gotowe, pyszne sa i zdrowe. Ten moj warzywny ma sok z; pomidorow, buraczkow, cebuli, kapusty kiszonej, selera itd. Nie pamietam juz za dobrze, ale chyba jeszcze jakies 2-3 inne soki tez tam sa. Kupie jutro nowa porcje to przeczytam w skladzie i dam znac. Mialam kiedys sokowirowke, ale nie chcialo mi sie w ogole pichcic w kuchni, nie mowiac juz o robieniu sokow, dzisiaj to co innego, dzisiaj lubie gotowac i przyrzadzac zdrowe jedzonko. No, ale na razie nie kupuje nowej, ide na latwizne ;) No nic, lecimy do wody, pa!
  17. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Czesc dziewczynki :) U mnie dzis ok, 1 -szy posilek; bulka pelnoziarnista z maslem i 2 jajka na cebulce i pomidorach ze szczypiorkiem, szklanka soku warzywnego. Na razie 2,5 litry wody i 3 kawki. Na 2-gi posilek talerz serbskiej zupki grochowej i tez pol bulki ziarnistej. 2 nektarynki, pol jablka. Mysle, ze na dzisiaj wystarczy, ale zobaczymy co dzien jeszcze przyniesie ;) U nas od 3 dni goraczki, idziemy zaraz sie kapac. Moze sie skusze wieczorkiem na jakis spacerek dluzszy, jak juz sie zrobi troche chlodniej. Karmalizowana niesamowicie szybko chudniesz, oby tak jak najdluzej :) Wszystkie inne pozdrawiam. Co do fotki na fb to musze znalezc chwile czasu na to, bo mam je gdzie indziej. Na razie!
  18. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    A moj dzien niestety wyjatkowo nieudany, nie moglam sie opedzic od jedzenia, az mnie brzuch rozbolal... :O no, ale mam nauczke, moze zmadrzeje na stare lata i przestane sie objadac na wieczor :P ;) Zabiegana taka jestem, ze nie mam kiedy na pupie siasc, to jedyny plus na razie, ale dobre i to, ruch jakis tam zawsze jest, chociaz to nie to samo co sport. No nic, nie smece juz, dobrej nocki, do jutra.
  19. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Ja tez wole forum niz Facebook.... pewnie, mozna sie fotkami wymienic i bardziej prywatne sprawy omowic, ale pisac na codzien wole tutaj ;) i mam nadzieje, ze inne tez zostana. Zreszta oprocz dwoch z Was i tak nie wiem ktora ktora jest, bo nie napisalyscie.... hehe :P ja dzis jednak jeszcze na druga kolacje sie pokusilam, cos jedzenie za mna chodzi dzisiaj wyjatkowo... mielony z pure i buraczkami. Karmelizowana niezle waga Ci spada, oby tak dalej! :D
  20. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Tez tak sobie pomyslalam.... cicho sie tu cos zrobilo a bylo tak fajnie :O Mam nadzieje, ze nie bedziecie juz tylko tam siedziec :O ;) Tylko na chwilke zajrzalam, bo zabiegany dzien mam i zaraz lece dalej. Zjadlam wlasnie sniadanie, obiad i kolacje chyba w jednym :P jakies 1300 kalorii ;) Do wieczorka!
  21. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Ja tez Ci na maila napisalam. Ide zaraz do lozia, bo mnie mozy... ;) Dobranoc, spijcie dobrze.
  22. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Witam :) Tofinka pomysl sobie, ze jeszcze tylko troszke podzialasz a niebawem bedziesz szczuplutka, bedziesz ubierala to na co masz ochote i co Ci sie podoba, bez obawy, ze sie nie zmiescisz albo ze bedziesz wygladac jak w worku.... ;) Im czym czlowiek szczuplejszy tym zwinniejszy, tym lepiej sie czuje i lepiej wyglada - dla siebie samego i dla otoczenia. Czy to nie wystarczajaca motywacja?? Ja sobie zawsze tak sama do siebie gadam, jak juz nie daje rady :D Dzis o 14-tej; kasza z warzywami na paletnie; cebulka, cukinia, papryka czerwona, zolta i zielona, pomidory, z ziolami i przyprawami. Na kolacje o 18-tej tunczyk w oliwie z oliwy z salata lodowa, pomidorem, ogorkiem kiszonym i kukurydza, do tego pol bulki ciemnej, popite sokiem z pomidorow. 2,5 litry wody, 3 kawy i przed poludniem jablko oraz 2 nektarynki. Na dzis koniec, mysle, ze nie bylo zle :) U nas dzis goraco niesamowicie bylo i ma byc caly tydzien pieknie; z dnia na dzien coraz gorecej, pod koniec tygodnia do 36 st. w cieniu... pot sie bedzie lal i w basenie bedziemy sie codziennie pluskac, dobre dla figurki :D Co tak porabiacie jeszcze dzisiaj? Karmelizowana Ty to dajesz dobry przyklad, brawa! :) A i jeszcze dla tych, ktore dostaja za malo komplementow.... ja schudlam 20 kg i do tej pory uslyszalam tylko dwa :D A ludzi kolo mnie na codzien z 30-50 sztuk (rodzina, sasiedzi, znajomi, koledzy i kolezanki w pracy, tu i tam.... to dopiero motywacja moze usiasc, co? ;) :D
  23. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Karmelizowana uwielbiam jajka i jem je prawie codziennie pod rozna postacia, ale przewaznie jajecznice albo na twardo. Na miekko smakuja mi jeszcze bardziej, ale jakos nie chce mi sie gotowac za czesto, bo wtedy musze na prawde te 4 minuty bardzo pilnowac, tylko takie lubie kiedy bialko jest calkiem sciete a zoltko plywajace ;) :P :D A i tak nie zawsze sie uda, bo roznej przeciez swiezosci sa te jaja... Ale nadziewanych chyba jeszcze nigdy nie jadlam, jak je robisz?? No i suszone pomidory uwielbiam, sa w takim pysznym dipie u nas :)
  24. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    U mnie tez dobrze, oprocz lodow i 3 paskow czekolady bylo idealnie ;)
  25. GosiaLodz

    Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

    Karmelizowana mysle, ze Ci kawka z cynamonem zasmakuje jak go tak lubisz. Ja zadko cynamon w zyciu jadlam a teraz pije te kawki na codzien i inne mi juz tak nie smakuja :) Niby ciezka to byla praca z tymi 20 kg, ale tak jak powiedzialas - utrzymac wage albo i jeszcze cos zrzucic jest teraz jeszcze ciezej ... ja tez do konca zycia bede sie musiala pilnowac, wraca sie so starych przyzwyczajen i jojo murowane :O Klade sie i ja, dobrej nocki!
×