szakuł 81

Miałem taki kryzys pare lat temu , że dość często o tym myślałem, ale na szczęście mi przeszło. Po drugie nauczyłem się rozmawiać z żoną o tym i jest lepiej dużo lepiej. Ja ją też zrozumiałem . Budowaliśmy dom to też nas bardzo mocno sprawdziło , kosztowało dużo stresu , nerwów i chyba jeszcze bardziej scaliło.

Miałem na myśli , to że jestem grzeczny , czyli nie szukam okazji na boku.

No to fajnie , widocznie Madzia woli zapłacić skoro ma kasę jak mówisz ;) Ja już kuchnię posprzątałem , teraz kurze , odkurzanie i ścieranie.

No to chociaż dzieci niech Ci pomogą.

Beatko wiesz dużo mam wolnego w grafiku, wiec myślę , że i u Ciebie się wyrobię przed świętami.

Madzia żadnej pracy się nie boję, więc inne czynności też wchodzą w grę :)

Madzia o premii możemy porozmawiać po skończonej robocie jak efekt będzie zadowalający dla Ciebie. Na pewno byłbym zadowolony z każdej premii ;)

Wiesz co tzn. , że już ma świadomość twojej decyzji. Myślę , powinnaś wystąpić o rozwód , bo to nie jest tak , że załatwisz to szybko. Pewnie będą chcieli wyznaczyć wam negocjatora. To potrwa, jeśli nie widzisz z nim dalszej przyszłości to mu to powiedz prosto w oczy i że podjęłaś decyzję i chciałabyś to zakończyć bez długiego ciągania się po sądach. Wierze , że chłop zrozumie to i nie będzie chciał krzywdy dla dzieci. One są już na tyle duże , że zrozumieją.

Madzia to całkiem przyzwoicie płacisz. Jeśli chodzi o winno to po skończonej robocie owszem , bo wiesz praca na wysokości pod wpływem raczej nie wskazana.

Cześć Beatko humorek niezły . Wyspałaś się??

Witajcie czyżby wszyscy mieli zajęcie , że nikt nie pisze. Zeszło mnie trochę doczytanie tego co pisaliście w nocy.

Wiem Beatko, ale czasami to .. Nieważne zostańmy przy tym jak jest. Na mnie już czas . Życzę Wam miłego popołudnia i przyjemnego wieczorku.

Beatko a nie za bardzo , bo tak mi się czasami wydaje ;)

Jestem dość sprytny i nie ma szans. Jakby było ryzyko to nie myślałbym o pisaniu z Wami jutro. ;)

Właśnie wiesz, że spodziewałem się paskudnej pogody. U nas słoneczko i wieje, także nie narzekam. Jeszcze 2,5 godz i do domku. Chyba jutro odwiedzę Was na forum, bo żona idzie na uczelnię , a ja zostaje sam w domu i będę sprzątał.

Widzisz Madziu sama się przekonałaś , wiesz ważne, że masz do kogo zadzwonić z kim pogadać . Nawet jak rozmowa boli to rozładowuje napięcie.

Beatko ile bym nie miał to nie bardzo chce mi się pracować. Niestety pisać nie bardzo się da, bo coś wiesza się nasz temat. Może teraz będzie lepiej.

Madzia to jak uważasz, że nie jesteś dobrym towarzystwem to się mylisz pamiętaj, że zawsze to można zmienić a rozmowa bardzo pomaga.

Kto nie lubi rodzynek..... Madzia zapraszam do mnie u mnie pięknie świeci słoneczko

cześć Aranciu jak zdrówko, no jak na razie robię tu chyba za rodzynka ;)

Witaj Beatko dużo słoneczka życzę

cześć Madziu Tobie też życzę miłego dnia

Cześć Arancia , Tobie też życzę miłego popołudnia.

No wczoraj ;) No to jak było miło to gratuluję oby tak częściej;) Ja odpoczywałem z dzieckiem robiąc lekcje.

Madzia nie ma co komentować wczorajszych wpisów.