Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

CiężarówkaStyczeń

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziękuje :) PrzezornaMama- tak to był mój pierwszy poród a położną polecił mi mój lekarz prowadzący, jeśli już ktoś decyduje się że chciałby mieć "położną na własność" to trzeba się skontaktować co najmniej 2 lub miesiąc wcześniej bo one mają napięte terminy i potem trudno się wpasować w ich grafik zwłaszcza że to nie my wybieramy swój termin porodu :) wystarczy zadzwonić i umówić się na łubinowej tam wszystko się obgada z położną,a płatności przy wypisie (nr. tel są na stronie łubinowej) Moim zdaniem warto zainwestować bo jednak opieka przy porodzie to 100% zasługa położnej, ona ci pomaga, trzeba jej zaufać i będzie dobrze :) gdyby nie pani Ewa i jej rady to pewnie bym popękała albo gorzej :( byłam normalnie u anestezjologa itd ale ostatecznie decyzje podjęłam przy porodzie. mama Styczeń- mi czop odszedł w nocy przed odejściem wód płodowych :) lutowa44- pani Ewa była naprawdę świetna! Na początku była niezbyt przekonana do porodu gdzie są aż dwie osoby, ale zarówno siostra jak i chłopak byli przy mnie cały czas i bardzo pomagali. Przy bólach byłam już bardziej przytomna i ciesze się że zaufałam w 100% położnej i jej radom.
  2. Witam, chcialabym sie podzielic przezyciami z porodu na lubinowej :) termin mialam na 15.01 niestety ciaza sie przedluzala i urodzilam 5 dni po terminie we wtorek rano. W niedziele bylam na ktg ktore robila mi pani Ewa, zrobila mi tez masaz szyjki macicy ktory nie byl az tak straszny jak myslalam.. skurcze pojawialy sie juz nastepnego dnia a w nocy o 1 obudzialam sie i odeszly mi wody. do szpitala przyjechalam juz z mocnymi regularnymi skurczami co 10 min pierwsze to ktg badanie (4cm rozwarcia) i do góry rodzic. Z racji ze wynajelam pania Ewe i akurat miala dyzur wszystko poszlo sprawnie. Byl ze mna partner i siostra. od razu po wejsciu na sale porodowa weszlam do wanny bo w wodzie jest mi najlepiej. Polozna pytala (chyba z 4 razy dla pewnosci) czy chce zzo kiedy skurcze byly juz bardzo silne a rozwarcie ok. 6-7cm jednak ja wolalam zostac w wodzie ile sie da. Kiedy rozwarcie bylo pelne i pojawily sie skurcze parte musiala isc rodzic na lozko i synek urodzil sie o 7 rano :) byl dosc spory bo 3.800 ale udalo sie bez pekniecia ani ciecia :D Potem kangorowanie i do pokoju, personel bardzo mily ciagle ktos przychodzil pytal czy pomoc :) panie studentki rowniez bardzo pomocne. Jestem bardzo zadowolona ze wszystko sie tak ulozylo i jak najbardziej polecam wam tam rodzic :)
  3. mama Grudzień- GRATUACJE :) a dzidzi ile waży? Wogóle na kiedy miałaś termin? Mama 6 styczeń- Również gratuluję! Napisz prosze z jaką położną rodziłaś, jak wrażenia córcia zrowa?
  4. gość- mi lekarz z Łubinowej do którego chodzę polecił p Sabinę, ale z racji że termin wypada mi na 13 stycznia a ona ma już na styczeń 5 pań to zajmie się mną p Ewa również z Łubinowej, którą widzę się jutro wieczorem w szpitalu. Jeśli chcesz położną to raczej musisz wybierać te z tego szpitala gdzie będziesz rodzić. Koszt to 1tys.
  5. Witam, mam pytanie, wiecie może czy trzeba przygotować swój 'zapas pieluszek' czy tam panie położne dają na te 2 dni pobytu?
  6. Satelitarna- w którym tygodniu jesteś? Bo ja mam termin na 13 styczeń i martwie się że dzidzia przyjdzie wcześniej w grudniu. Również życzę powodzenia i czekam na relacje! :)
×