grania11

Elusiowo trzymam kciuki może jutro razem będziemy miały inseminacje. Ja cos czuje że ten pęcherzyk mi dziś pęknie co był duży oby nie za wcześnie. I znowu zmartwienie. Zawsze jest coś czym można się martwić. Iwcia dziś taki dzień że zasypiam w pracy i leń straszny dobrze że piątek. Ritta ale mam smaka na twoje ciasto :-)

Tak dziewczyny macie rację trzeba wierzyć teraz się uda :-) i musze być bardziej cierpliwa czasami tak to jest że trochę to trwa i wszystkiego zaplanować się nie da.

Ja byłam mała 17.50 i bardzo dużo ludzi było. Mam nadzieję że endo urośnie w zasadzie musi. Po za tym zagnieżdżenie też nie od razu następuje. Jakoś podłamała mnie ta histeroskopia myślałam że obejdzie się bez tego. Szkoda kasy i czasu ale chyba każda z was to miała co? Iwcia jak ja ci zazdroszczę tego szukania ciążowych ciuszków :-) ja też już chcę. Hope tak się ciesze w twojego wyniku. Teraz będzie ładnie rosła :-) a ja dołączę za 2 tygodnie i histeroskopia będzie niepotrzebna :-)

Ja też jestem ja byłam u rodziców w odwiedzinach. Inseminacje mam w sobotę rano. Pęcherzyki ładny jeden ale endometrium kiepskie mam brać estrofem. Jak się nie uda to histeroskopia mnie czeka aż potem in vitro ale za bardzo nie chciał o tym dr M mówić.

Mnie się wydaje że jest dobrze :-) ale nie mam doświadczenia. Wynik wskazuje na ciążę a jak jest wysoki to kwestia indywidualna

Iwcia jak będziesz dziś napisz jak będziesz ubrana ;-) będę cię wypatrywać. Wczoraj strasznie bolały mnie jajniki mam nadzieje ze mam ładne pęcherzyki i nie pękły jeszcze. Hope trzymam kciuki pisz szybko

Ritta ty to jesteś dobra z tymi wizytami :) Ja się stymuluje i czekam w czwartek mam usg i zagadam już z dr M o in vitro (o ile będzie potrzeba ;) Ja właśnie zarezerwowałam sobie wyjazd do wisły na 4 dni od 26 marca bo musimy z mężem wypocząć. Catarina mnie zainspirowała. Mam nadzieję że w sobotę będzie IUI bo super by mi pasowało :) Czytam was cały czas i trzmam kciuki. Elusiowo jak będziesz miała IUI w czwartek to może się zobaczymy mam wizytę na 18

Malinka oj oj całe szczęście tylko 3 schody. Catarina Gratuluję synka tobie Iwcia również. Hope trzymam kciuki teraz się uda :-) mała trzymaj się po tej inseminacji ja też źle się czułam po pierwszej. Tak to chyba czasami jest. Ja teraz biorę clo i w czwartek wizyta mam nadzieje że pęcherzyki będą ładne. Miłego weekendu dla was wszystkich. Dużo dobrych objawów.

Za tydzień 12 marca mam wizytę u dr M o 18 już Umówiłam się:-) nie jest taka bolesna taka jak zawsze. Super już imiona wybierać:-) miłego dnia

Męża już nie pomęczę dostałam okres :-) w końcu. Czekam żeby się spóźniał ale w innego powodu ;-) jutro dzwonie do gyn i umawiam się na monitoring.

Ritta wszystkiego najlepszego dużo siły, uśmiechu, i takiego super uśmiechu z powodu..... wiadomo jakiego. Super że wizyty ustalona. Oj dużo się dziej na forum Iwcia super będzie synek :) ja nadal czekam na okres ....

Małami trzymam kciuki . Musimy się teraz udać. Dokładnie Hope chyba wczoraj miałam transfer. Iwcia wszystko będzie dobrze, nie stresuj się. Elusiowo super że walczycie dalej. Ritta jutro świętujemy twoje urodziny :-) trzymam kciuki za każdą z was aby nasze marzenie się spełniło. Bimbalka już niedługo i wizyta. Ja dalej czekam na okres...

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Mam gorsze dni co ten brzuch mnie meczy a okresu nie ma. Znowu wszystko się przesuwa. Oby przyszedł szybko. Gorące kąpiele już były i na razie nic nie dało.

Dziewczyny okresu jeszcze nie mam masakra. W ciąży nie jestem robiłam betę. Brzuch boli mnie od piątku jak na okres czasu tu nic. Nie wiem czy to normalne. Może ta luteina? Poczekam 2-3 dni jak nie to umawiam się do gyncentrum niech sprawdza czy wszystko jest ok. Ja też dziś mam depresję brzuch boli okresu nie ma. Powiedziałam mężowi że mam już dosyć tych starań :-( itp

Super Małami :-) nastaw się pozytywnie. Fajnie że dr Cz cos wymyśli żeby potem już podejść do in vitro

Ciężka ta droga do naszego szczęścia :-( i długa

Oj Positive aż mi łezka poleciała. Tak mi przykro wiem co to oznacza 3 miesiące czekania tego w ogóle nie bierze się pod uwagę. Nie opuszczał nas. Zobaczysz że szybko zleci te 3 miesiące. Ja czekam na okres nadal go nie ma ale już chyba kwestia kilku godzin. Tyle czekam na ten okres czasu to oznacza że jajeczko mi nie pękło i nie było szansy w tym miesiącu na powodzenie. Ja mam nadzieje że nie będę miała torbieli ale to nie wiadomo. Od razu zaczynam stymulację do kolejnej inseminacji. Zobaczymy jak to będzie niestety nie można to wpływu

wiem ritta że test to zło ale już mnie brzuch boli i chyba dostanę okres i jutrzejszej bety już nie będzie po co robić..... no trudno ale kurcze zawsze człowiek się łudzi że się uda. Przede mną jeszcze jedna inseminacja a potem in vitro tak to jest małaaaa jak nie jedno to drugie .... zawsze coś stoi na drodze do naszego szczęścia :( i jak tu się nie smucić i nie denerwować....

ja zrobiłam właśnie test ciążowy..... no i dupa jak zwykle jedna kreska :(

Ritta bardzo się cieszę że spróbujecie :) ale odpocznij bo wiesz że to nie jest łatwe a wtedy trzeba iść na ciosem i być silnym......... a momentami to takie trudne :(

ja robię betę w piątek. Dziś mam gorszy dzień, już mam dosyć tego wsłuchiwania się we własny organizm :( Ja chce tylko te 2 kreski na teście........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pewnie dziś mam napięcie przedmiesiączkowe i znowu nic nie wyszło :( Elusiowo bardzo mi przykro :( dlaczego m się nie odzywa? ah ci faceci nie potrafią zrozumieć naszej skomplikowanej psychiki....

Elusiowo czujność testów jest raczej kiepska. Nigdy nie wiadomo tylko i tak później robiłaś betę a okresu jeszcze nie ma. Czy któraś w was miała takie dziwne uczucie jakby wam zawieracz nie trzymał? Na mocz mnie ciśnie i nie wiem może ta luteina? Kurde może pęcherz przeziębiony?

Szkoda :-( ale trzeba walczyć dalej. Nie łam się... jaki dalszy plan działania? Teraz anty?

positive ty bete robisz w gyn? Ja chyba cierpliwie poczekam do piątku..... chyba chcę żyć nadzieją że się udało..... Tak bardzo bym chciała i już chyba fiksować zaczynam ;) Positive w końcu kiedyś musi się nam udać. Ty teraz już do invitro podchodzisz ja jeszcze jedną inseminację robię a potem już in vitro. Napisz jak będziesz miała wynik

przykro mi elusiowo :( ale poczekajmy na betę. Ja wczoraj nie umiałam pozbyć się takiego uczucia że się udało, a dziś rano już mam przeczucie że się nie udało :( ajjj ta nasza psychika tak bardzo się chce że objawy nawet są :( czasmi czuje się jakbym jakąś wariatką była. 5 min tak a za 5 min uważam inaczej. Nic czekam "spokojnie" do piątku. Spokojnie w cudzysłowie bo chyba spokojnie się nie da