Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

grania11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez grania11

  1. Tak udało mi się przy mrożakach i nie miałam kroplówki wtedy chyba jeszcze nie była w modzie
  2. Vicky przy crio fragmin bierze się na 12 godzin przed transferem. A potem już jak c***asuje. joafer krótki protokół zaczyna się od 2 dnia cyklu a długi chyba przed okresem. Antyki to tabletki antykoncepcyjne.
  3. Gość super że jest refleksja. Wesołych świąt dla Ciebie i spokojnej ciąży
  4. a nie jest tak że nie mogą zacząć procedur przed czasem na jaki dostają kasę czyli na styczeń-czerwiec? nie wiecie czy w innych klinikach zaczynają stymulacje w grudniu? ja myślę że catarina miała pecha i pojawiła się trochę za wcześnie a lada dzień będą mieć wszystkie informacje i zaczną procedury. Trzymam za to mocno kciuki bo wiem co przeżywacie. Mi się udało z mrożakami w sierpniu a gdyby nie to to byłabym w tej samej sytuacji co wy :( Ja w czwartek mam drugie prenatalne :) już nie umiem się doczekać. No i zaczynam robić listę wyprawki bo jakaś nie zorganizowana jestem. Jedyne co chyba uda mi się przygotować to dziś kupię komodę i regał dla malucha na rzeczy :)
  5. Helen widzę że ty już jesteś zorganizowana :) wyprawka już na zaawansowanym etapie. Ja w zasadzie mam trochę ubranek używanych a tak to nic poza tym. Chyba zacznę pod koniec grudnia jak będą przeceny czasami coś pooglądam na allegro ale jeszcze się jakoś nie decyduję. Z usg termin mi ostatnio wyszedł na 11 dni wcześniej niż z okresu czyli jakiś 23 kwiecień. W sumie ja dopiero 3 tygodnie dobrze się czuję i mogę cieszyć się ciążą.
  6. a ja właśnie raczej będę tam rodzić myślałam jeszcze nad Bytomiem. Niedawno Elusiowo tam rodziła i bardzo sobie chwaliła i o niczym takim nie pisała. Poza tym najważniejsze żeby lekarze byli dobrzy, sprzęt i oddział neonatologiczny na wysokim poziomie.
  7. Ninka a gdzie będziesz rodzić? Ja też chodzę do dr P myślałam nad zamianą na lekarza który pracuje w szpitalu ale chyba zostanę u niej
  8. Asia wiem co czujesz też mam za sobą 3 nie udane IUI i ostanią najgorzej zniosłam bo jednak się łudziłam że uda mi się uniknąć IVF ale in vitro to nic strasznego nawet sie nie obejrzysz a już jest po wszystkim i już jest po transferze potem to czekanie jest gorsze. Głowa do góry jeszcze dużo możliwości przed wami IUI ma b. małą skuteczność
  9. Aurelia miałam dokładnie tą samą taktykę szczególnie przed rodziną męża bo moim rodzicom z czasem powiedziałam prawdę. Rodzina męża potem pewnie mi obrobiła dupę jaka to ze mnie zimna suka a nie kobieta jak można dzieci niechciec jaki to pewnie mój mąż biedy że sobie taką babę wziął..... ale wolałam być zimną suką niż nie znaleźć zrozumienia a na twarzach co niektórych członków rodziny nawet radość z naszej choroby. Jak już niedawno pochwaliliśmy się ciążą to szwagierka powiedziała jak to dobrze bo to już ostatni dzwonek (mam 31 lat) a fececi potem odchodzą jak mają 50 lat bo jeszcze mogą mieć dzieci tylko z młodszymi..... a i jakie too życie bez dzieci jest straszne i sensu nie ma............. myślałam że umrę słuchając tych głupot. Oczywiście się oburzyłam i powiedziałam że ja sobie życie bez dzieci wyobrażam i rozumiem ludzi którzy nie chcą, przeciez to prywatna sprawa i nie można każdemu ustawiać życia i mówić mu co go uszczęśliwi.
  10. czytam was dziewczyny codziennie już się tak nie udzielam bo i sił było mniej i już gubię się co która ma i tyle nowych dziewczyn. Z jednej strony się cieszę że są nowe osoby a z drugiej życzyłabym sobie żeby takie forum w ogóle nie musiało istnieć ale cóż takie jest życie. Nie załamujcie się małami wiem że są ciężkie momenty sama je miałam ale musicie się starać myśleć pozytywnie. Mnie pomogło oswojenie się z myślą że możemy zostać sami że nie każdemu jest dane być rodzicami co nie znaczy że będziemy gorsi, mniej wartościowi. Tak jak niektórzy lubią mieć swoją brnkę nr 2 (adopcja, surogatki itp) ja miałam moją swoją i widziałam w niej super małżeństwo tylko bez potomstwa. Swięta ciężki okres zwłaszcza jak ma się dopytującą rodzinkę...:-/ pamiętajcie wy jesteście najważniejsze i róbcie to co was sprawia przyjemność i spędzajcie czas z ludźmi w których towarzystwie czujecie się dobrze :) mam nadzieję i wierzę w to że od stycznia będzie tu lawina kolejnych mamusiek :) głowa do góry dziewczyny
  11. Sylwia gratulacje. Mamy kolejną mamusie
  12. ja też widzę :) trzymam kciuki :) ale czuję że dziś będzie wasz najszczęśliwszy dzień w życiu :)
  13. witam was dziewczyny :) czytam kibicuję i trzymam kciuki za wszystkie. Helen malo piszę bo nie jestem w stanie dziewczynom pomóc wielu z tych badań nie miałam robionych i tak naprawdę od czwartku dopiero dobrze się czuję i nie wymiotuję :) wizytę miałam w czwartek mały Wiktor(bo takie imię już wybraliśmy) już nie jest taki mały bo ponad 150 g i czuję już ruchy od 16 tyg ale ja jestem bardzo bardzo szczupła i to pewnie dlatego bo jeszcze schudłam przez te wymioty 5 kg. Teraz już mam nadzieję bedzie dobrze. Ja mam termin z usg na 28 kwiecień a z okresu 4 maj. Mam nadzieję że już nie długo dołączy do nas kolejna fala mamusiek bo przez ten brak kasy taki przestój i stres wśród dziewczyn.
  14. Hej dziewczyny jeszcze mnie pamiętacie
  15. Kurcze małami tak mi przykro. Udało się tyko chyba na krótko
  16. Helen byłam 5 dni w szpitalu byłam bardzo odwodniona. Teraz jest trochę lepiej ale i tak nie ma dnia bez wymiotów. Jakby co mam czopki więc już w złej sytuacji biorę.
  17. nikita nie myśl tak są dziewczyny które nie mają mrożaczków a w ciąży są bo podają najlepsze zarodki i w brzuszku mają się lepiej. Musisz wierzyć !!!! musisz Jestem teraz według okresu 12t 1d czyli 13 tydzień już się zaczął.
  18. oj dziewczyny dzieje się tu a dzieje tyle nas tu jest. Ale to dobrze fajnie się wspierać informować i mieć poczucie że nie jest się samemu. Mnie wczoraj znowu wymioty wymęczyły musiałam wziąć czopek. Helen jestem ale czasami nie mam siły pisać, chyba ominęłaś mojego posta że w szpitalu leżałam z powodu wymiotów bo się odwodniłam już nic nie przyjmowałam. Helen mam pytanie bo w sobotę mam prenatalne jak to u ciebie wyglądało? pisałaś że coś było nie tak i trochę się martwiłaś. USG wyszło nie za dobrze czy to badanie z krwi?
  19. urwało mi posta małami jest super kolejna mamusia przyrost super :) a miałaś 1 czy 2 zarodki bo gdzieś czytałam że niskie wartości to często oznaka ciąży bliźniaczej :) ja ostatnio was zaniedbałam ale nie miałam siły pisać bo wymioty miałam straszne i spędziłam 5 dni w szpitalu bo się odwodniłam. Teraz już jest lepiej ale jeszcze wymiotuję. Z dzidziusiem wszystko ok w czwartek miałam wizytę i ma już ok 5.5 cm a teraz w sobotę mam pierwsze prenatalne Witam nowe koleżanki i za wszystkie trzymam kciuki.
  20. linka wszystko będzie dobrze rok szybko zleci pozbierasz kasę i siły na dalszą walkę. Helen cieszę się że prenatalne dobrze wyszły to najważniejsze teraz możesz już być spokojna :) Trzymam kciuki za was dziewczyny
  21. Binuś bardzo mi przykro :( trzymaj się i trzymam kciuki może jeszcze spróbujecie prywatnie a może uda się naturalnie. Takie niespodzianki się zdarzają jak nic niechce pomóc. Trzymam kciuki i ściskam mocno
  22. już po wizycie :) nasz skarb ma 3 cm :) wszystko jest w porządku wyniki mam wszystkie dobre karta ciąży założona :) na wymioty mam tabletki takie naturalne ale efektów pani dr nie gwarantuje no zobaczymy muszę to wytrzymać a jak będzie b. źle to jechać do szpitala pod kroplówki. Mam już wizytę na prenatalne umówioną na 24 październik a kolejna wizyta za 2 tyg 15 października. Tabletki mam brać bez zmian
  23. catarina przez długi czas brałam logest i takiego bólu nie miałam nigdy. No owulacji być nie powinno. Bierzesz regularnie o tej samej godzinie ? nie pominęłaś tabletki?
×