Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

grania11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez grania11

  1. Tasia i dobrze robisz oszczędzaj męża bo to na pewno dla niego ciężkie choć nie ma czegoś takiego jak czyjaś wina po prostu tak się dzieje i to choroba jak każda inna. U nas na razie teoretycznie wszystko ok a i tak ciąży nie ma. Zobaczymy po kolejnych badaniach co nam tam wyjdzie. Boję się że taż mi od razu zalecą tą histeroskopię
  2. z mężami tak to jest że nie są jacyś dociekliwi o sprawy techniczne ;) ale ja już wiem że im mniej wie może tym lepiej bo bardzo go to stresuje i zdecydowanie ja sobie z tym lepiej wszystkim radzę bo się wypłaczę poczytam pozytywne informacje na forum i mi lepiej a mój mąż wszystko dusi w sobie i to jest gorsze... Ciesze się dziewczyny waszym szczęściem i od razu pozytywniej patrzę na swój przypadek. Może wśród bliskich nie mam osób które mnie rozumieją ale już sama nie jestem :)
  3. Gratulacje malinka :) wiedziałam że będzie dobrze :) jestem tu nowa ale wszystko przecztałam i trzymałam kciuki
  4. na naturalnym cyklu. Nie miałam żadnej stymulacji. Na ostatniej wizycie u mojego gim myślałam że coś takiego może zaleci ale stwierdził że u mnie wszystko ok i bez sensu mnie faszerować nie potrzebnie no niestety rozłożył ręce i wysłał na in vitro
  5. no dopiero rok leczenia będę miała w lutym. mój lekarz dał mi tylko taki niepozorny wydruk z wizytami lekarskimi u niego z jego pieczątką nie wiem czy to wystarczy. Na pewno będziemy musieli powtórzyć jakieś badania no i zobaczymy co dalej.... iwcia tak jak pisałaś też jestem za tym żeby od razu na in vitro iść. Czekam z wami na wieści od malinki ale na pewno wszystko dobrze nie może być inaczej
  6. mam nadzieję na refundowane in vitro ale nie wiem co nam lekarz powie może jeszcze coś innego doradzi choć chyba na inseminację się nie zgodzę małe szanse a kasa i psychika cierpi. Nie jestem z Katowic ale mam 30 km więc nie jest źle
  7. Cześć dziewczyny :) to ja gość ze wczoraj :) mam nadzieję że mogę dołączyć bo jesteście bardzo fajne. Ja tak jak pisałam wczoraj jutro mam pierwszą wizytę u dr M.. leczyłam się u mojego ginekologa od lutego miałam robione różne hormony, monitoring cyklu i laparoskopię prywatnie i wszystko jest ok. Mąż zrobił badanie nasienie w gyn ale podstawowe i wszystko ok. Choć jak konsultowałam badania na bocianie to trochę przyczepili się ruchów ale mój gin twierdzi że jest na tyle dobrze że po tych 18 miesiącach starań powinno się udać. Jutro pakuję wszystkie wyniki jakie mamy i jedziemy z wielką nadzieją ale i strachem w oczach.....
×