-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Pewnie, że zdążyłaś :D Jeszcze tylko mężowidło do roboty pójdzie i NIEDZIELA :D
-
ZIUTA ! Za Twojego szczęście i fart ! Limit trosk wyrobiłaś, teraz już z górki , należy Ci się ! Dużo zdrowia i sił :) Zakręcona jestem, jak chińska śrubka, ale za zdrowie Ziuty zawsze wypiję ! 100 lat !
-
A mama jutro będzie miała wszczepiony ten stymulator, bo coś tam wypadło. Tato cały w nerwach. jutro do roboty :O
-
Siedzę, patrzę, we łbie mi się kołuje. Patrzę i wiem - NIE WYROBIĘ :O
-
A ja mam pecha ciąg dalszy . . . Ok. czwartej obudziłam się z bólem zęba - plomba mi wyleciała Dopiero wróciłam od dentysty, sporo czasu mnie też kosztowało znalezienie takiego, co by JUŻ się do leczenia zabrał. Siedzę teraz znieczulona i ryczę . Wczoraj goście, dzisiaj ząb :O Patrzę po kątach i wiem, że NIE OGARNĘ Jeszcze po południu po te kołdry i do sklepu . . . Niby po kołdry to MDM sam mógłby, ale puścić go do sklepu - pokupuje, co najtańsze i w promocji
-
A ja torebki oglądam, Batyckiego :O
-
Cześć Dziewczyny :D PRZEŻYŁAM ! Od zeszłego czwartku do wczorajszego rana wyrobiłam 133 godziny, z pracy do pracy. Dzisiejsze 10 godzin to pikuś :P Poczytałam po łebkach, trochę jeszcze jestem zakręcona. Jak majonez :P Mam trzy NIEDZIELE, ale roboty w domu w pierony. Rodzice przyjeżdżają, to jak Sanepid. Ale dobrze. Ostatni raz byli razem na naszym ślubie. Macie kawkę a ja idę pazury oporządzić i tak w ogóle, bo strasznie zapuszczona jestem. Ale lepiej pójdę spać i pomyślę o oporządzeniu jutro :P https://thumbs.dreamstime.com/z/flowers-coffee-sweets-29045308.jpg
-
Chciałam popisać, ale chyba później mi się uda :O Wstałam b. wcześnie, o piątej poszłam pod okno chwasty wyrywać , masa tego, MDM bez marudzenia wygramolił się też i pielił, do siódmej nam zeszło. Teraz chce .... Na Wawer , no i nijak mi się wykręcić :O
-
Cześć Dziewczyny :D Megi, o diecie Ziuty to ja Ci mogę napisać, Ziuta chudzinka, odchudza się z kości na ości :D Jak na śniadanie zje pomidorka, to do obiadu nie jest głodna, a jak jeszcze tego pomidora szczypiorkiem posypie, to i do kolacji dociągnie :D Ale dla Swojej Rodziny i dla gości gotuje REWELACYJNIE :) Jej rybę w warzywach i mus z owoców leśnych do tej pory z MDM wspominamy !
-
By to pokręciło http://takiekwiatki.pl/images/bukiety-slubne/bukiety-slubne-2013-14/bukiet-z-piwonii-i-eustomy.JPG
-
Na moment, wierszyków Brzechwy się uczymy :) Pamiętacie ? ? ? https://www.youtube.com/watch?v=691nPyp7hzw
-
Muszę najpierw post puścić i za moment edytować, bo mi nie chce dłuższego posta puścić .
-
Saguś, z klimy nici. Poleciałam do Spółdzielni, złość mało mnie nie rozerwała, bo niby czemu ci na drugim piętrze mają, a ja nie ? Tak typowa polska żółć się we mnie gotowała, wściekła Walkiria to przy mnie małe Miki :P Konkretnie to do radcy prawnego poleciałam, ze skargą na dyskryminację, już się nawet w Strasburgu widziałam :P ale (__!__) . Ci z drugiego mają klimę założoną bez zgody, mają nakaz zdjęcia, nawet mi kwity ten radca pokazał. Ale nie zdejmują i już. Restauracja w naszym budynku też zgody nie dostała. W sumie sporo tych podań o klimę było. Mogę dostać zgodę na montaż jednostki zewnętrznej w piwnicy, sporo wisiałam na telefonie , opinii fachowców zasięgałam, niby jest to możliwe, ale . . . Ale (__!__) i już.
-
Linki nie powchodziły http://niebezpiecznezboza.com/ http://cyfroteka.pl/catalog/ebooki/40285/97639/ff/101/OEBPS/Text/Dietabezpszenicy-9.html Monitor stary z Wawra przywieźliśmy, działa dobrze. No, fq*****ona jestem tą klimatyzacją !
-
Cześć Dziewczyny :D Megi, wcześnie wstałaś :D Chyba w powietrzu coś faktycznie wisi, bo mnie też boli WSZYSTKO i palce mam trochę spuchnięte. A te babcie w oknach to Saguś nazwała "monitoring osiedlowy" :D Dlaczego dziwisz się, że ludzie jedzą w zoo ? Że zwierzaki i kupy ? Eeee tam. Na ulicy też kupy, spaliny, może jakiś gruźlik jedzenie sprzedaje :O A zoo to zwierzaki regularnie badanie i odrobaczane (przynajmniej taką mam nadzieję) a z domowymi psami ( i ich kupami w parku) to różnie bywa. Anoolka, z przyjemnością wyręczę Manię i Cię zwyzywam od głupich fisdów , bo już sobie lecisz w kulki Człowiek zwierza się na topiku, oczekując zrozumienia i współczucia, a tu proszę - szyderstwa i maślaneczka Pokarało Cię tymi ludźmi, nie Twoja wina a zgarniasz :P Co do tego glutenu - to jego eliminacja na pewno Ajsce nie zaszkodzi. W necie można całą masę różnych opinii przeczytać, łącznie z tym, że dieta bezglutenowa to wymysł lobby spożywczego i farmaceutycznego celem nabijania kabzy, ale jak pamiętacie - Saguś i Ja schudłyśmy spektakularnie odstawiając pieczywo - dieta modo yoana... Kiedy to było ? Czy to se vrati ? :O Poza tym w aktualnie uprawianej pszenicy nie tylko jest gluten, ale i amylopektyna i lektyny, tzn były wcześniej, ale przez modyfikacje aktualnie uprawiana pszenica jest bardzo plenna, odporna na szkodniki i . . . no właśnie, tak do końca nie wiemy, czy zdrowa. Jest sporo artykułów, trudno mi się do nich ustosunkować, ale mając w pamięci nasze z Saguś odchudzanie - COŚ JEST NA RZECZY. Wiadomo, są i zawsze będą artykuły za i przeciw, generalizować nie można, ale czytać trzeba jak najwięcej. SZCZEGÓLNIE etykiety na opakowaniach tego, co kupujemy. Zawsze można powiedzieć - nigdy nie przechodź przez ulicę, bo może trafić się pijany kierowca i rozjechać cię na placek. I co ? Nigdy w życiu nie przejdziesz na drugą stronę ulicy ? Tak samo z tym glutenem - jeden odstawił zboża i wyleczył się z otyłości, nowotworu, migren, uogólnionego p*****lca. I ZBCC - Z******ty Ból Całego Ciała. Drugi odstawił zboża i dostał otyłość, nowotwór, migrenę, uogólnionego p*****lca. I ZBCC. Chyba zaczynam mącić :O Chodzi o to, żeby nie wierzyć ślepo we wszystko, co się czyta w necie ( i co ja wypisuję :P ) ale przemyśleć i podjąć działania, zmienić dietę, unikać przetworzonej żywności, węglowodanów we wszystkich postaciach (pszenica) , więcej się ruszać i zacząć myśleć pozytywnie. To napisała Yoana, która na śniadanie zjadła biały chleb z szynką z lidla, popiła kawą rozpuszczalną z mlekiem UHT i ma czarne myśli, bo jutro idzie na maraton :O Ale O.K. Od kilku dni już się przygotowuję , na razie mentalnie :P , postaram się ruszyć, bo już sama siebie zaczynam nienawidzić dla zainteresowanych polecam http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/pszenica-jej-wplyw-na-nasze-zdrowie/g5bmt niebezpieczzboneza.com Oczywiście, niekiedy po przeczytaniu artykułów można dojść do wniosku, że wszystko nam szkodzi, ale cóż, powtarzam do znudzenia : WSZYSCY ludzie, którzy piją wodę - umierają . . . :P