Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maja1969

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. smutno mi sie zrobilo, bo ja nie mam nic do przepicia w domu barek pusty - gdyby tak mozna bylo przez kompa przynajmniej powachac co pijesz ..........ech ech mezczyzni ,najpierw narobicie smaku , a potem....
  2. ok maxx idziemy na kompromis ja oddaje wam swoja roladke (niech strace) a ty dajesz to ,,cos,, mocniejszego i wieczor zleci ok?
  3. kiedys najgorsza kara bylo wyjscie na podworko a teraz powiedz dziecku , ze ma zakaz wychodzenia na podworko , to pewnie wysmieja rodzicow hehe Z Zrobilam wlasnie eksperyment w kuchni .... mialam ochote upiec jakies ciasto na niedziele , ale okazalo sie , ze brakuje mi albo orzechow, albo kokosow, albo galaretki itd. nie majac prawie nic w kuchni upieklam biszkopta ale wczesniej na blache pokroilam jablka , zalalam to ciastem biszkoptowym i upieklam Po upieczeniu jeszcze gorace zawinelam placek tak jak sie zawija rolade i wiecie co? - wyszlo mi rolada swietnie sie ,trzyma ladnie wyglada i nawet, nawet dobre 15 minut roboty i mam co wcinac do kawy
  4. skad jestescie? tak mniej wiecej jest tu ktos z moich okolic tzn z Podkarpacia?
  5. masz racje -dzieci sie nie znaja ja w dziecinstwie np na wakacjach wychodzilam z domu (mieszkam na wsi) w poludnie i wracalam jak bylam glodna czasami calkiem wieczor i mama nie martwila sie o mnie ze cos mi sie stanie - takie czasy , a teraz ? zwlaszcza w miescie strach wypuscic dziecko przed blok nigdy nie wiadomo kiedy przypaleta sie jakis debil czy pedofil i nie wciagnie dziecka do samochodu
  6. a u mnie w Bieszczadach bialo!!!!! moje sanki i narty dawno sie rozpadly , chyba poszukam jakiegos worka i go wypcham , hm...... tylko czym? nie mam sianka ani slomy Czy wy wspominacie czasami swoje dziecinstwo i glupie pomysly? ja np. z bratem zrobilismy sobie na podworku lodowisko wiadrami nosilismy wode i jak zamarzla zabawa byla niezla oj tesknie za tym
  7. o kurcze fajnie wam dzieki za zaproszenie- niestety pracuje 6 dni w tygodniu nie dam rady z Bieszczad dojechac do Warszawy i wrocic ale wam zycze dobrej zabawy
  8. o kurcze fajnie wam dzieki za zaproszenie- niestety pracuje 6 dni w tygodniu nie dam rady z Bieszczad dojechac do Warszawy i wrocic ale wam zycze dobrej zabawy
  9. dziewczyny- jestem tu dopiero od paru dni- robicie tu jakies spotkania (z kafe) ? czy prywatnie sie znacie?
  10. do gosc po 30 a ja ci zazdroszcze (pozytywnie masz szczescie , ze masz rodzinei dzieci bez ktorych nie chcesz sie ruszyc z domu - duzo bm dala zeby tak miec To w dzieciach bedziesz miala wsparcie i pomoc na starosc a ja w kim? w znajomych ? Jezeli masz ochote siedziec z dziecmi w domu , to pilnuj tego , a nie znajomych . Dzieci to zapamietaja i kiedys ci to wynagrodza
  11. dziewczyny cos wam powiem mam45 lat i jestem sama Jak wiekszosc z was nieraz przeplakalam wieczor w samotnosci , rozzalalam sie nad soba , popijajalam wino i mialam zal na caly swiat , ze mi sie nie uklada im bardziej narzekalam , tym bardziej pogarszalam swoja sytuacje ,wpadalam w jakies depresje (wyjasnie tylko , ze jestem z natury bardzo wesola i usmiechnieta osoba) wiec akie smutne sytuacje mnie przerastaja- i powiedzialam KONIEC wystarczy Moze takie moje przeznaczenie, ze mam byc sama do konca zycia - i jak mam byc sama to przynajmniej nie chce byc zgryzliwa i ciagle smutna . Przeciez mam tylko jedno zycie chce sie codziennie usmiechac nawet , gdy nie ma obok mnie ukochanego faceta
  12. dzisiaj widzialam po raz pierwszy wilka tzn na wolnosci przebiegl mi droge ! o malo go nie rozwalilam samochodem (dzis odebralam z naprawy samochod) czarny kot to pech- a wilk? to co , bede miala szczescie? hehe
  13. oj juz sie wydarzylo , az wstyd sie przyznac ale wam powiem ale najpierw wyjasnie, ze jestem (tak myslalam do wtorku) bardzo rozwazna osoba ,poukladana itd .. ale spotkalam bardzo dobrego znajmego ktory zaproponowal, ze mnie odwiezie i wiecie co???? pilam w samochodzie wino z gwinta - ale wstyd po 25 latach drugi raz w zyciu pilam z gwinta Ostatni raz pomietam oblewalam w ten sposob mature Po paru lykach dostalam napadu smiechu i mielismy ubaw po pachy . Chyba powinnam wstydzic sie swojego zachowania ale kurcze jakos ne zaluje hehe a co mi tam
  14. no tak mysle ze wszystko zalezy od nas samych mnie ostatnio wszystko sie psuje np od tygodnia nie ma TVokazalo sie ze nie da sie juz grata naprawiac msze kupic nowy , mam zepsuty samochod(biegam do autobusu) komp, 3 dni temu odebralam z naprawy - mozna by pomyslec ze jakis fatum wisi -- ale mnie to tez wisi hehe wiecie co?? mozna bez TV zyc !! Odkurzylam stare plyty i slucham czytajac lub piszac z wami, a samochod ??? hehe wiecie ile ludzi mozna poznac jezdzac autobusem?? Nie zalamalam sie - samochod kiedys mi naprawia a na TV tez kasa sie kiedys znajdzie
  15. o kurcze myslalam ze ja jedna samotna a tu tyle osob tak czytam o waszej bezsennosci , a ja mam na odwrot przespalabym cale zycie gdyby nie praca ide spac tak ok 22 - 23 i do 0800 rano (mam na 10 do pracy) i prosze mi nie zazdroscic to wcale nie jest takie ok Czy wiecie ile fajnych filmow przespie i fajnych programow w tv tak mam od dziecka musze przespac 10-11 godz Jednak nie zazdroszcze tym ktorzy wiele nocy maja nie przespanych ...........ech juz nie wiem kto ma goorzej
×