Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Baśka53

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Baśka53

  1. Życzę Wam, Kochane, aby te święta wielkanocne wniosły do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.
  2. Czyżby 52 str należała do mnie? Dzisiejsze menu-właśnie wróciłam z zakupów 1.płatki owsiane + śliwki + kawa z mlekiem 2.ser bundz+ ogórek 3.naleśnik z serem+kawa z mlekiem 4.jabłko 5 kanapka z kaszanką
  3. Zrobię Wam smaczek - własnie robię ogórki małosolne.
  4. My możemy pisać co kto je ale nie zawsze można kogoś nasladować.Byłam kiedyś na zupie kapuścianej/prezydencka/ i jadłam grzecznie przez tydzień.Do dziś jak poczuję ten zapach robi mi się niedobrze.Moja koleżanka była na niej 6-m-cy-wiadomo że jadła nie tylko tę zupę ale codziennie któryś posiłek./Jak ja płatki owsiane na sniadanie już 3 m-ce/Schudła pięknie i jak tylko waga w górę to gotuje sobie zupę.Tak samo jest z białkiem.Są osoby którym nic nie jest po białku-żadnych dolegliwości a inne dostają zatruć - nawet zagrożenie życia.Ja już kiedyś pisałam o tym że szkoda że badania na tolerancje pokarmowe są takie drogie.Taka wiedza by nam się przydała.
  5. L57 na razie na białkową bym nie wracała.Zdrowie jest najważniejsze.Skoro zle się czułaś to coś było zle. Ale w diecie musi być i białko i węglowodany i tłuszcz więc wszystkiego po troszku.Nie cała dieta białkowa ale np białkowe kolacje co drugi dzień. Sisja ja myślałam o rybce do obiadku jako dodatek.
  6. U mnie jakiś armagedon.Wieje jak diabli,burza,grzmoty,ulewa-aż straszno.Pewnie za chwilę jakieś drzewo uszkodzi prąd.
  7. Co ja dziś zjadłam? rano owsiankę z chia,póżniej byłam w drodze i na stacji zjadłam zestaw surówek i paskudna kawa,obiad w domu - krupnik,podwieczorek zielony ogórek,pyszna kawa, kolacja bułka z kurczakiem . Woda,zielona herbata. Na święta potrzebny mi dodatkowy tydzień. Gadsonia jak tam czas z wnusią?Ile ona ma lat? Widziałyście Szklarską Porębę?Pieknia zzimowa aura.To nie tak miało być:"Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty ..."
  8. sisja opisz coś więcej na temat Twojego smoothie.Robisz z lodem czy z jogurtem czy jeszcze inaczej.Obiad- zaskakujący -połączenie kwasów tłuszczowych omega-3 z tłuszczem oleinowym.Ja przy takim połączeniu mam biegunkę.W ogóle nie lubię smaku awokado -czasem go przemycam w potrawach . Jak smakuje ta kawa?Jest choć trochę podobna do zwykłej?Kiedyś kupiłam zieloną do parzenia ale tego nie da się pić.Sprostowanie -ja nie mogę pić brr. Ubyło mnie 1,5kg ale czekałam aż 21dni.Jestem już na diecie trzy m-ce i myślę że już się organizm przyzwyczaił że tak będzie i w kwietniu będę mieć już bardziej regularny spadek ok 1kg tygodniowo.
  9. To tylko pierwszy dzień z @.Ciekawa jestem kiedy mi sie skończy.Na razie dostaję w idealnym terminie.Tylko że przechodzę coraz gorzej.Jeden plus-brak apetytu przez parę dni.Najchętniej nic bym nie jadła.
  10. Teraz wieje jeszcze mocniej.Chyba popsuje wielu ludziom swięta. Moje dzisiejsze menu: 1.płatki owsiane+nasiona CHIA 2.sok selerowo-jabłkowy 3.krupnik 4.plaster bundza + parówka z szynki 1 szt. 5.jajecznica z 2 jaj na chrupkim chlebku z kiełkami rzodkiewki i rzeżuchy.
  11. Od 5-tej rano wieje,leje.Szlag trafił umyte okna.Przed oknami mam rusztowania.Deszcz i wiatr nie muszę pisać więcej.A taka pogoda zapowiedziana jest na święta.Brr
  12. Moje menu: 1.Płatki owsiane 2.Pół precla +bundz 3.Leczo 4.Czekolada gorzka 2kw 5.Mielone z kurczaka z ryżem ogórek konserwowy. Wierzę w matematykę. Jeśli człowiek potrzebuje do życia ok 2000kcal, ale zużywa ok 1400kcal to ma ujemny bilans 600kcal.Jeśli 1kg to 7000kcal to przestrzegając kalorii po 12dniach powinno się ten 1kg stracić. Jestem też przekonana, że tylko różnorodna dieta oparta na piramidzie żywności jest w stanie dostarczyć organizmowi potrzebnych minerałów i witamin. Nawet jak czasem będzie białka więcej a czasem węglowodanów to nie zaszkodzi zdrowiu. A jak się to połączy z dietą rozdzielną to jeszcze lepiej. Gusiaa258- prawie o każdym suplemencie są opisy jak o cudzie. Niestety są ludzie, którzy tak pracują. Piszą opinie, uczestniczą na forach i albo coś chwalą albo odrzucają w zależności od zlecenia. To smutne, że tak jest. Koncerny farmaceutyczne też proponują niezłe pieniądze odchudzonym by promowały ich produkt/czytałam o tym w super linii zgłosili się do finalistów/ Podam Wam przykład Rudii Schubert 1: Kocham jeść, lecz bez problemów zrzuciłem 34 kilogramy. Sukces nie tkwi w jakiejś super diecie. Dieta to odstraszające słowo. Cała tajemnica to racjonalne i zdrowe odżywianie. Pod tym hasłem kryje się liczba i jakość posiłków – dodaje. Waga lekko się waha, ale – jak podkreśla – panuje nad nią bez wielkich wyrzeczeń. Rudi Schubert 2: Rudi nie odchudza się samotnie – właśnie rusza akcja „Rudi na diecie". Od 17 września na stronie vitalia.pl można obserwować, w jaki sposób, stosując się do zaleceń ekspertów z Vitalia.pl, Rudi Schuberth daje wszystkim przykład skutecznej walki z pokusami i nadwagą. Coś jakby dwie osoby. Dziewczyny dużo zdrowia dla wszystkich. Jak Was czytam to jestem szczęśliwa, że mam tylko otyłość. Nie doceniałam tego. Ale z otyłości zejdę-to sobie obiecałam.
  13. bb54 ciężko jest wypowiedzieć na temat Twojego menu bo nie mam pojęcia co zawiera koktail ani ile ma kalorii.Po za tym trudno abym Ci pisała że masz za mało węglowodanów skoro jesteś na diecie białkowej.Jak wiesz ja nie jestem zwolennikiem tej diety.Najbardziej podobają mi się diety - ja je nazywam normalne-takie z których nie trzeba rezygnować. A u mnie piękne słońce od rana.Już byłam na spacerku.Wnusia złapała ospe.
  14. Cholera znowu czuję konflikt.Sisja ja się nie wymądrzam-to jest moje zdanie z moich doświadczeń.Uważam że każda z nas powinna właśnie pisać o swoich doświadczeniach.Własnie dlatego że ja mogę być w błędzie i czytając że ktoś je trzy razy dziennie i jaki ma do tego stosunek mogę zmienić zdanie.Jestem przykładem człowieka który zmienił cały sposób odżywiania.Ja wstawałam piłam kawę,póżniej drugą,trzecią.Kawa i papierosy.Śniadań w ogóle nie jadłam dopiero obiad,kolacja drink papierosy.Dojadanie nocne.Też mam bogate doświadczenie w odchudzaniu ale są to sukcesy i porażki.Obiecałam sobie że teraz będzie tylko sukces.Stale szukam ,sprawdzam ,kontroluje.Nie chcę popełnić błędu który wpuścił by mnie w jojo.Bo to jest jak anorekcja czy bulimia.Jojo też powraca i nie daje się zatrzymać. Myślę że my tu powinnyśmy pisać swoje zdanie a nawet przedyskutować sporne tematy bo to tylko może nam pomóc. Ale jak Cię rozzłościłam to przepraszam.
  15. Dla mnie zmiana czasu to tylko zawracanie d..py. Krystek napisz coś więcej.Co się działo i co robiłaś .Niedługo Wasz wyjazd.Mam nadzieję że to przejściowe problemy. Gdasosonia dietetycy tak właśnie mówią.Nie schudnie się nie jedząc.Owszem waga spadnie ale organizm ulega wyniszczeniu.Trzeba jeść wszystkie produkty.Każdy organ czegoś potrzebuje.Organizm jak będzie miał mało to zacznie dbać o najważniejsze organy o mózg,czy serce.Inne z braku odpowiednich witamin,odżywek zaczną szwankować.Naprawdę najważniejsze jest by jeść regularnie można nawet do 2,5 godz ale regularnie i małe ilości.Jesli co 4godz to porcje odpowiednio większe.
  16. sisja przejdz na 5 posiłków bo złapiesz doła.Chyba że były ale zapisałaś łącznie.Próbowałam jeść tofu ale nie daję rady.Jadłospis cieniutki.Dodała bym jakieś węglowodany.Jak bedziesz za mało jadła to zacznie Twój cwany organizm hamować.Rób mu zamieszanie by nie przeszedł na cykl oszczędności.Stare powiedzenie mówi że by schudnąć trzeba wpierw nauczyć się jeść.
  17. Podaję dzisiejsze menu: 1.płatki owsiane+kawa z mlekiem 2.chleb chrupki x2 serek almette+papryka+pomidor+zielona cebulka 3.ryż 2 łyżki+gulasz z szynki 70g+ogórek kiszony 4.kawa z mlekiem 5.leczo warzywne miało być ale robiłam dla wszystkich więc było z plasterkami kiełbasy /w mojej miseczce miałam 4 plasterki/
  18. Gdasonia stary przepis na czeskie/z takiego pieke/ 0,5 kg mąki 15 dkg cukier puder 7dkg margaryna 2 łyżki miodu /lepszy sztuczny ale naturalny też może być/ 2 łyżki gęstej smietany 2 jaja 1 łyżeczka sody /nie zamieniać na proszek/ krem mleko 0,75l+szklanka cukru+albo 8 łyżek krupczatki albo 10 manny -to zagotować i chwilę gotować/można dodać waniliowy cukier/ po wystygnieciu utrzeć z 1 kostka masła składniki na ciasto połączyć ,podzielić na trzy cześci i rozwałkować na pergaminie-co się rozerwie dokleić palcami. Placki posmarować powidłem,nastepnie ułożyć masę i odstawić -przed podaniem leciutko posypać cukrem pudrem.W wersji lait nie robimy polewy.Możemy też zrobić z mąki razowej,zamiast cukru dać np stewię a powidła bez cukrowe.Będzie równie smaczne.
  19. Zobaczcie: www.youtube.com/watch?v=Tbcoh5hre74 dziewczyna jest niesamowita.
  20. Dzisiejsze menu: 1.płatki owsiane bio+kawa z mlekiem 2.pieczywo chrupkie 2szt,sałatka lodowa,1 jajo na twardo,ogórek zielony,cebulka zielona. 3.Pomidorowa z makaronem 7 g/bez tłuszczu i smietany/ 4.Papryka z serem żółtym 1 plasterek i ogórkiem zielonym+kawa z mlekiem 5.łosoś z piekarnika+dorsz polędwica/małe kawałki/+kapusta czerwona zielona herbata,woda. Teraz 20min rower stacjonarny.Ledwo żyję.Jechałam na obciążeniu.
  21. Pięknie dziewczyny pochudły ale to młodziaki.Szkoda że nie było żadnej 50,60-siątki.Nie mam żadnych swoich zdjęć - bo nie lubię siebie oglądać ale chyba sobie zrobię.Będę miała z czym porównywać. sisja widzę że nas łączy podobny problem - jak utrzymać uzyskaną wagę.
  22. Dziewczyny dzisiaj o 16-tej w rozmowach w toku panie odchudzone że cho cho - widziałam zwiastun-trzeba zobaczyć kto może.
  23. ja ważę się w co drugi poniedziałek,waga w szafie by nie kusiła.
  24. Gdasonia najlepiej upiecz sobie takie które najbardziej lubisz.To są tylko dwa dni i nawet jak sobie pozwolisz to zrobisz sobie po świętach dwa dni warzywne.A potem dietkowo.Przynajmniej na pewno nie złapiemy ortoreksji.
  25. sisja no pięknie,ale to wcale nie musi być woda.Tak trzymaj.Dwucyfrowo bedzie w swoim czasie.
×