-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Baśka53
-
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Parę stron wstecz pisałyście o niezbyt fajnych badaniach.Kolano i endoskopiach.Chyba będę musiała je zrobić.Jutro podzwonię czy gdzieś zrobią mi za jednym zamachem pod narkozą.Nie wiem czy w ogóle tak robią.Coś wysiadło w drodze trawiennej.Dziwne bo pracowało jak w zegarku.Przegladałam swoj***adania i trzeba będzie wszystko robić.I płuca prześwietlić i mamografię powtórzyć i cytologię.Czas tak szybko biegnie.Wydawało mi się że niedawno robiłam te badania a tu zleciało. Tam powyżej pisałam swoje badania - nadwrażliwa kafe czegoś mi wykropkowała. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Cześć dziewczyn.Witam Was z poranną kawusią.Coś u mnie pogoda się zmieniła.Ja chcę słoneczko a tu zimno pochmurno i wieje.Mimo to zaraz wychodzę .Pa.Moja zasada że w niedzielę nie otwieram komputera zanika.Wstaję i otwieram czy ktoś coś napisał.Czy to już uzależnienie?Zaglądnę tu jeszcze wieczorkiem.Miłej niedzieli. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Zrobiłam dzieciakom jeżyki.To ciastka z czasów komuny ale moi synowie bardzo je lubili i wnuki teraz też.Nie wiem czy znacie.Z krówek mleka masła gorzkiej czekolady i ryżu dmuchanego.Lekkie i słodkie mimo dodania 90% czekolady.Nawet mój małżonek je chrupie.Mamusia mu takich nie robiła to nadrabia.A może tak jest że on uwielbia słodycze bo jego mama nie piekła a u mnie ciasta były zawsze to ja ich nie lubiłam. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Jolcia dobrze ze jesteś.Możesz pisać jeszcze dłuższe teksty kafe ma mnóstwo miejsca.Ja lubie je czytać.Przed chwilą wróciłam do domu.Pojechałam kupić kabel telefoniczny zewnętrzny ale to nie takie proste.Podobno są 3 sklepy z telefonami i okablowaniem ale zamknięte w soboty.Ten w markecie nie nadaje się .Taki mam.Szumi jak diabli.Do internetu i tel jest specjalny jakiś dwużyłowy telefoniczny a oni sprzedają taki do domofonow.Nieważne w poniedziałek kupie.Zrobiłam inne zakupy.Kupiłam przepiekną sukieneczkę dla wnusi - nie mogłam się oprzeć.Jedzie jutro na komunię będzie cudnie wyglądała.Udało mi sie kupić czekolade z wawelu gorzką 90% zjadłam własnie kawałek - faktycznie gorzka.U mnie wagowo na razie postój ale czuję ze niedługo koniec.Pomiary mam mniejsze.A mój organizm szaleje.Małżonek jak usłyszał wczoraj że ma zapalić w piecu to stwierdził że mi odbiło.Ale mój organizm całkowicie zwolnił metabolim.Już bardziej się nie da.Jak szybciej się rusze to kręci mi się w głowie,jest mi strasznie zimno/dziewczyny ja chodze spać ubrana w pidżamę i szlafrok i frotowe skarpety/kicham non stop,ręce i nos mam lodowate i jestem bardzo śpiąca.Ta moja dietetyczka stwierdziła że to instykt obronny przed utratą zapasów i bylebym teraz czasem nie rezygnowała.Ale powiedziała że od poniedziałku zaleca mi kurację oczyszczającą./Mówiłam jej że zjadłam botwinkę i wieczorem sałatkę z czerwonych buraczków i tego nie widzę na drugi dzień/. Jak jest zwolniony metabolizm to zjedzone produkty długo są przetrzymywane i nie jest to dobre.A faktycznie mam parę pryszczy na twarzy.Od poniedziałku się oczyszczam.Najpierw mam przez trzy dni jeść owsiankę ale nie z błyskawicznych płatków.Normalnie na mleku ugotować na cały dzień.Póżniej podgrzewać dodać otręby i mogę dodać jabłko.Mam pić 2xdziennie błonnik może być witalny,kolejne trzy dni brązowy ryż zapiekany z jabłkami i cynamonem i błonnik.Przez te 6 dni mam jeść trzy posiłki a dwa razy pić szklankę soku z owoców lub warzyw.Czeka mnie ciężki tydzień ale widzę że coś jest nie tak bo i mój brzuch zrobił się twardy i do przodu.Jak balon. A do tego humor mi się zrobił że bez kija nie podchodz.Najbardziej obrywa sie mojemu.Nic mi chłopina nie zrobił ale jak mnie wkurza swoimi doradami-nie wiem czy wszystkie chłopy sa takie wszystkowiedzące.Pytam go czy stał obok lekarza i doznał olśnienia.Kończę bo się znowu wkurzam. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Chyba to żle ujęłam bo jak czytam Twój wpis :mam zepsutego kota to sama się z tego śmieję.I teraz rozumiem dlaczego w liceum miałam w pisemnych pracach czerwone krechy i styl z wykrzyknikiem na marginesie. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
A czy wiecie kochane ,że dziś Międzynarodowy Dzień Rodziny. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Coście tak zamilkły? bb54 czy Ty już nie wróciłaś z tej anglii? Pewnie ładujesz baterie. Krystek nie ma za ciekawej pogody. Jola przez jedną zakręconą chyba nie wypinasz sie na wszystkie? -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
U mnie Zimna Zoska jest zimna.Niby swieci słońce ale jest brrr chłod. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Jolcia gdzie jesteś ?Mam nadzieję że na rowerku,chociaż przy 40 stopniach to wybrałabym spacer a najlepiej wodę.Mam pytanko czy Wy tam macie komary? -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
To dla gościa chociaż nie odpowiadam to pozwoliłam sobie: NA ZACHOWANIE Co bez przyjaciół za żywot? Więzienie, W którym niesmaczne żadne dobre mienie. Bo jeslić się co przeciw myśli stanie, Już jako możesz, sam przechowaj, panie! Nikt nie poradzi, nikt nie pożałuje; Takżeć, jeslić się dobrze poszańcuje, Żaden się z tobą nie będzie radował, Sam sobie będziesz w komorze smakował. Co ludzi widzisz, wszytko podejźrzani, W oczy cię chwali, a na stronie gani. Nie słyszysz prawdy, nie słyszysz przestrogi, Być wierę miały uróść na łbie rogi. Uchowaj Boże takiego żywota, Daj raczej miłość, a chocia mniej złota! FRASZKA JANA KOCHANOWSKIEGO -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Jolcia to gość jest prawdziwym trollem hi hi hi ale dałaś mu się wypuścić.My mamy zasadę widać nie czytałaś początkowych wpisów kompletnie olewamy wpisy zlośliwe,reklamowe i nie odpisujemy na żadne zaczepki. A swoja drogą wkurzyłaś mnie jest nas tu tyle i jedna osoba Cie nie lubi to wszystkie nas chcesz opuścić? Nigdzie nie ma tak że wszyscy muszą się lubić.Ja Cię lubię i lubię Twoje wpisy.Zawsze uważam że każdy powinien pisać co mu w duszy gra-nie wszyscy muszą to czytać.Na vitali było to samo.Większość grup pozamykała dostęp do siebie.A ja uważam że każdy niech pisze tylko po co obrazliwie.Ja ci powiem Jolu że wiele z nas zazdrości Ci tej wolności którą masz.Bo chyba jesteś jedyna z nas która mimo że wychodzi za mąż jest wolna i co najważniejsze zdrowa. Pisz i jeszcze raz mówię nie wkurzaj mnie pożegnaniami.Zapomniałaś że za rok w czerwcu mamy spodkanie? -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Ciekawe na pocztę dostałam maila abym sprecyzowała problem a w tym czasie kafe mnie odblokowała.Normalnie robią z człowieka idiotę. Gdasonia a mogłabyś podać coś dokładniej tej diecie.Czym ona się wyróżnia. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Proponuję flaczki z boczniaków przepis na 6 porcji po 30kcal,1,5białka2,1tłuszczu5,6cholesterolu1,2błonnika 30dkg boczniaków,wloszczyzna,biała cebula duża,łyzka masła,przyprawa do flaków,gałka muszkatałowa,1,5l wody /zamiast przyprawy do flaków może być sól,pieprz,majeranek,papryka/ Bocznaki umyć,obciąć trzon resztę pokroić w paski wzdłuż blaszek.Cebulę pokroić w plasterki i razem z boczniakami dusić na maśle.Włoszczyznę obrać pokroić w paseczki i gotować,połączyć z boczniakami i doprawić.Bardzo dobre. Dziewczyny nie odpisujcie na post o polityce moje IP zostało zablokowane i nie mogę go odblokować .Napisałam do admina zobaczymy co dalej.Nie piszemy o polityce a jeśli to bez nazwisk bo chyb o to chodzi.Ale jestem wściekła.Nie mogę nic nowego napisać zobaczymy czy to edetowanie sie uda.Baska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Ja byłam głosowałam i pójdę jeszcze raz.I mam nadzieję że wiecej ludzi pójdzie.Zaskoczyła mnie frekwencja bo pogoda była sprzyjająca spacerkowi.Lokale wyborcze są blisko wyborców.Ale my tak mamy dużo mówimy mało robimy.Dzisiaj nie spodobało mi się że Kukiz wezwał do debaty obu kandydatów.Nie powinni sie absolutnie godzić.Teraz on rozdaje karty czy co?Wiecie zawsze mówili że to taki nieważny urząd a tak o niego walczą.Mnie jest obojętne czy to będzie żyrandol czy plafoniera.Prezydent i tak nie wiele może.Wybierając Dudę mielibyśmy ładniejszego prezydenta i pierwszą damę.Ale to bedzie kosztować nas podatników .Zostawiając Komorowskiego mamy ten sam skład wiec nie bedzie wydatków na wymianę ekipy,remonty i malowanie i meblownie i zmiana aut.Tak można podejść do wyborów omijając temat czysto politycznie.Ja lubiłam Kwaśniewskiego i Jolkę. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Zupa afrykańska Dwie cebule oraz por obierz i pokrój. Warzywa podsmaż na dwóch łyżkach oliwy. Dodaj łyżeczkę curry, łyżeczkę zmielonego kminku oraz dwa posiekane ząbki czosnku. Zalej dwiema łyżkami wody i duś kilka minut. Dodaj 50 dag pokrojonej kapusty, różyczki z połowy kalafiora, po dwa pokrojone pomidory i marchewki, łodygę selera naciowego. Zalej 1,5 litra gorącej wody i zagotuj. Wsyp łyżeczkę kolendry, pokruszony strączek chili i dodaj kawałek świeżego imbiru. Gotuj na małym ogniu 30-40 minut. Kiedy warzywa będą prawie miękkie, włóż mały słoiczek koncentratu pomidorowego oraz pół kostki warzywnej i jeszcze chwile pogotuj. Dopraw sosem sojowym i posyp posiekaną natką. Zjedz porcjami w ciągu dnia. ZALETY: Ta zupa to prawdziwy skarbiec różnorodnych witamin i minerałów oraz błonnika. Pobudza przemianę materii, przyspiesza spalanie tłuszczów, usuwa nadmiar wody z tkanek. Jej głównym składnikiem jest kapusta. 100 g tego smacznego warzywa dostarcza jedynie 22 kcal. Aby przyswoić kapustę, organizm zużywa więcej energii, niż czerpie z pożywienia. Sięga więc do rezerw tłuszczowych. Proces ten wspomaga zawarta w warzywie witamina C. Pomocne w odchudzaniu są wszystkie składniki smacznej zupy, a więc seler, papryka, cebula, pomidory oraz przyprawy, które pobudzają perystaltykę jelit i chronią przed wzdęciami. Spodobał mi się ten przepis. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Niestety moje kabinowe krzesełko to jak u Sisji zamontowane w ścianie.Dzisiaj miałam mnóstwo spraw do załatwiania w mieście.Dopiero wróciłam.Będę musiała wyciągnąć maszynę do szycia i uszyć sobie parę luznych sukienek.Może przynajmniej będę się czuć bezpieczniej.Byłam dzisiaj w Plazie tam jest sklep z dużymi rozmiarami ale ceny mają z kosmosu.I wcale nie jakieś atraktycjne ciuchy.Jedynie spodobały mi sie stroje kąpielowe ale mam takie dwa -są to stoje mini sukienki.Szukam biustonosza zapinanego z przodu.Macie jakiś namiar? -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Cześć dziewczynki.Zjadłam owsiankę wypiłam kawę i wzięłam prysznic.To będzie smutna krótka historia krzesełka prysznicowego. Ok 10 lat wstecz robiłam remont łazienki.Wspólnie z mężem zadecydowałam ze nie chcę wanny tylko porządną dużą kabinę natryskową z zamontowanymi uchwytami by w razie co się podtrzymać i krzesłem.Kupiłam takie super montowane na ścianie.Może na nim usiąść osoba do 100kg.Ja wówczas miałam 102. To przecież zrzucę.Nie będę winić przecież tego krzesełka że po dziś dzień mi się nie udało.Najgorsze jest to że ja stale go czyszczę. Nigdy na nim nie usiadłam i chyba go każę zdemontować bo jest dowodem mojej porażki.Idę do wnuczki.Póżniej znów coś napiszę.Ale mam wisielczy nastrój. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Krystek : Nasz poczciwy Bałtyk - kąpiele w nim są świetnym sposobem na zrzucenie nadwagi. To zasługa jednocześnie mineralnego składu wody oraz jej stosunkowo niskiej temperatury. W efekcie kąpiel poprawia krążenie krwi i podkręca przemianę materii.Falująca, chłodna woda masuje ciało, zwęża naczynia krwionośne, działa tonizująco na układ krążenia i układ nerwowy. Brodzenie w morzu odpręża. Jest też rewelacyjną terapią antyżylakową!Słona woda usprawnia przepływ krwi w nogach (wspomaga tłoczenie jej ku górze), uelastycznia ścianki żył. To również bardzo skuteczny sposób na poprawienie odporności organizmu. Najlepiej zacznijmy od zamoczenia stóp i spaceru brzegiem morza, a potem spacerujmy, mając nogi zanurzone do kolan. Co pewien czas powinniśmy wyjść na suchy piasek, aby ogrzać stopy - to z poradnika zdrowie.Krystek czerp z tego bałtyku jak najwięcej i wracaj tu do nas zdrowa i troszkę lżejsza.Spaceruj ile się da.Pa. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Jest piękna słoneczna pogoda u mnie a zapowiadali deszcze więc poki ładnie to spadam.Wrócę jak będzie lało.Miłej pogodnej soboty. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Ja mam wrażenie że my za bardzo jesteśmy podatni na to co"zdrowe".Nie wiadomo na czym można się opierać.Nie wiadomo czy za parę lat jakiś naukowiec nie wywróci dzisiejszych badan do góry nogami.Podam przykład tłuszcz gęsi.Jedni twierdzą że jest super można smażyć do 200stopni i nie zmienia swoich wartości a drudzy absolutnie nie używać.Zdrowe dla człowieka jest tylko pieczywo wieloziarniste ale jak masz wrzody to już tylko pszenne.Zdrowe są owoce ale nie dla cukrzyków.Więc albo coś jest zdrowe albo nie.Uważam że wszystko jest dla ludzi i te oleje też.Jak robię frytki/bardzo rzadko bo wtedy wszyscy chcą 8 osób/to nie zastanawiam się nad olejem tylko kupuję dużą butlę i już.Na pewno i tak będą zdrowsze niż te kupne. Musimy trochę zdystansować się do tzw zdrowej żywności .Wszystko z umiarem to moja dewiza.Wczoraj zrobiłam na obiad tarte buraczki,ziemniaczki i pstrąg z piekarnika.Wszyscy zjedli.Rybka była delikatna.I było zdrowo.Ale no właśnie było to ale bo moi uwielbiają pstrąga panierowanego i usmażonego.Wtedy jak to mówię gęby aż im się śmieją.A nie zawsze zdrowo to smacznie.Na dłuższą metę to ma się dość warzyw na parze,piersi z kurczaka czy z indyka,czy ryb z folii. A jeszcze okazuje się że nasz organizm zauważył brak kaloryczności w potrawach i włączył tryb oszczędny.Coś w tym jest że ludziska chudną na diecie kwaśniewskiego gdzie się je takie straszne ilości tłuszczu.Organizm od razu przełącza się na tryb szybkie spalanie.Chyba najlepszy sposób n odchudzanie to jeść normalnie tylko na początek 1/2 tego co inni a póżniej 1/3 i więcej ruchu.To dobry sposób dla tych którzy odchudzaja się po raz pierwszy. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Ale ja kupuję rzepakowy nierafinowany w szklanej butelce w lidlu.Taka ciemnozielona butelka ok 11zł za litr. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
A ja smażę na oleju rzepakowym.No Jolciu wcale sie nie dziwię Juliowi że ciska kotletem.Bez ubijania to byłby kruchy bez panierki.Taki kawałek obsmażony po 3 min z każdej strony jest kruchy-sól i pieprz po usmażeniu.Moi chłopcy lubią tak smażony karczek.Ja ich troszkę oszukuję i robię im na patelni grilowej lub z piekarnika. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Miałam przez kilka lat działkę i nawet postawiłam sobie na niej tunele.Uwielbiałam tę robotę.Nie przeszkadzało mi że chodziłam o 3 rano plewić - póki nie było słońca.Bo w tunelu w słońcu padaka.Niestety to nie była moja działka tylko szwagra i trzeba było oddać jak zaczął budowę.Bardzo brakuje mi swoich poziomek,malin,truskawek i zwykłych warzyw.Trochę się popracuje a jaka radość z plonów. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Ja nie pisałam bo coś mi szwankował komputer.Miałam brak połączenia. Maja teściowa z koleżanką chce gdzieś jechać na 10 dni.I mam zadanie znaleść im miejsce.Małe utrudnienie to fakt że obie palą i koleżanka chodzi o kulach po operacji bioder.Powiedzcie czy dobrze wybrałam.Kwatera pokój dwuosobowy na parterze w Busko Zdrój.Blisko parku i części zdrojowej.Obiady można wykupić albo na mieście albo w sanatorium mają wybór dietetyczne czy lekkostrawne i mogą sobie kupić jakieś zabiegi. Szukałam miejscowości raczej równej ze względu na te kule. Co o tym myślicie.A może inna propozycja. -
Schudne przed 60 urodzinami. Grupa wsparcia i wzajemnej adoracji...
Baśka53 odpisał na temat w Diety
Szybka Ty lubisz piwko.A masz działkę więc proponuję Ci przepis na piwko z mniszka -to ten zółty chwast. 200g mniszka lekarskiego (ziela, kwiatów, korzenia) 3/4 szklanki cukru lub 1 szklanka miodu (wolę tę drugą opcję) 1 cytryna 200g imbiru 1 szczyptę chili (opcjonalnie do smaku) 4 l wody Drożdże piwowarskie (wg instrukcji) lub zakwas chlebowy (1 łyżka na 1 szklankę płynu) Dobrze wymyj ziele mniszka pod bieżącą wodą, z korzeniem jest trudniej, dlatego nie przejmuj się jeśli odrobina ziemi na nim pozostanie. Jeśli masz już korzenie wybierz te soczyste, a pozbądź się tych włóknistych. Imbir, chili, startą skórkę z cytryny (tylko tą żółtą) i oczywiście mniszek zalej wodą i gotuj przez 15 minut. Przecedź jeśli używasz cukru to dodaj go do gorącego wywaru, natomiast jeśli jest to miód dodaj go do ciepłego lecz nie gorącego wywaru. W obu przypadkach na samym końcu do letniego wywaru dodajemy drożdże lub zakwas chlebowy i sok z całej cytryny. Przykryj tkaniną by chronić napój przed muszkami. Po trzech dniach przelej napój do butelek i zakorkuj. Po tygodniu takie piwo nadaje się do konsumpcji. Ja co prawda nie lubię piwa ale dzisiaj poszukam mniszka na łąkach i sprawdzę jak to smakuje. Podobno swietne na trawienie,oczyszczanie itd