Baśka53

Jesli o mnie chodzi to Jolu możesz pisać nawet całą stronę co chwilę.Bardzo lubię czytać co tu piszecie.Nawet zrobiło mi się żal Twojego Julia że siedzi w domu.Kiedy ma tego ortopedę?. Gdasonia jak już posprząta po gościach to może się odezwie i opowie czy obiad smakował.

kuharka ja wiem że najczęściej tyjemy bo za dużo jemy.Ale pewnie żle to napisałam jak już się odchudzamy to nie możemy za mało jeść. "- Znaczna część ludzi naprawdę bardzo mało je. To nie jest tak, że oni wszyscy oszukują. Połowa z nich rzeczywiście spożywa głodowe porcje. W dodatku nie dość, że jedzą za mało, to najczęściej jedzą też za rzadko. Zdarza się, że przychodzą do mnie osoby ze znaczną otyłością i okazuje się, że jedzą dwa posiłki w ciągu dnia, a w ramach jednego np. dwa jogurty naturalne i to wszystko. Wielu osobom wydaje się, że jak będą głodować, to schudną. I im mniej będą jeść, tym więcej będą chudnąć. A jest zupełnie odwrotnie. To jest podstawowy błąd popełniany przez osoby na diecie, bo przy takim odżywianiu przemiana materii staje się bardzo powolna. Organizm chroni się przed znacznym ograniczeniem dostawy nowej energii poprzez odkładanie na zapas do tkanki tłuszczowej kalorii z każdego, nawet najmniejszego posiłku. I koło się zamyka. Taka osoba je mało i tyje. Co można zalecić takim osobom, aby zaczęły tracić na wadze? - Żeby jadły częściej i więcej niż wcześniej. Trzeba zmienić nawyki żywieniowe, zwiększyć wartość kaloryczną, ilość i częstotliwość spożywanych posiłków, zamiast dwóch posiłków rozplanować pięć. Jeśli jemy często, niezbyt obfite porcje, organizm wykorzystuje wszystko, bo wie, że za chwile, za te trzy godziny znowu dostanie pożywienie i nie ma sensu odkładać energii w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli robimy długie przerwy między posiłkami, będzie gromadził energię z tego, co zjadamy na zapas, żeby było z czego czerpać, jak znów zaczniemy pościć. zacytowałam kawałek wywiadu z dietetyczką Aleksandrą Kilen-Zasieczną

Jola ale Twój Julio ma rację.Powinnaś jeść.Zmień tylko kaloryczność posiłków.Jak zaczniesz jeść dużo mniej to Twój organizm przejdzie na oszczędzanie i zwolni metabolizm i wtedy możesz mieć kłopoty.Jak myślisz skąd u nas / u mnie/ taka waga?Złe odżywianie.Na pewno nieraz słyszałaś od grubasek że nie wiedzą skąd ta waga przecież tak mało jedzą.No właśnie za mało.Ale z tym cukrem do herbatki coś zrób.Może stewia?Bardzo słodka 1 łyżeczka to 11kcal a cukier 25kcal.

Na pewno zdążysz.Trzymam kciuki. Serdeczne zyczenia dla mamy.

Może Was też rozbawi: Mąż niezadowolony z wyglądu żony wygarnia jej: - Ciągle tylko jesz i jesz, już masz tyłek jak kombajn! Żona obraziła się. Wieczorem w łóżku mężowi zebrało się na amory, więc przytula żonę, całuje, przeprasza. Żona jest nieugięta: - Dla jednej słomki to ja całego kombajnu ur******ać nie będę! ciekawe czemu wykropkowało słowo uruchamiać

A u mnie skończyła się @ i apetyt ruszył ze zdwojoną siłą.Dzisiejszy dzień w dietetyce nie ma prawa istnieć.Teraz siedzę pełna wyrzutów,mam moralnego kaca i pełny brzuch.Jutro zrobię sobie pokutny dzień.Lekko obgotowane warzywa i woda. Zrobiło się ciepło a ja mam dziwny ból głowy i zaczyna mnie boleć gardło.Wnusio znów przywlókł wirusa z przedszkola.On zdrowy ale wnusia ma anginę.Pewnie znowu babcię zaraziła.Ja chyba pojadę z nimi nad to morze jesienią.

Sory ale nie kupuje środków których nie ma w aptece.Kupowanie leków czy suplementów z internetu jest głupotą.Przecież ta strona jest ładna bo zrobił ją informatyk - to co mogę powiedzieć -ze zdolny.A lek?Nic o nim nie wiem opinie użytkowników bardzo skrajne.Jak czytam opis jak zażywać to nie dziwi mnie fakt że ludziska chudną bo to przepis na odchudzanie więc po co pastylki?Koleżanka z klasy mojego syna brała zakupione w internecie środki na odchudzanie i pięknie chudła a teraz jest byłą koleżanką.Niestety umarła w wieku 25l .Przyczyną smierci były niestety te leki.Niestety nie pamietam ich nazwy.

Dziewczyny a tak w ogóle jak Wam idzie odchudzanko?Są efekty? Ja mam nadal @.Wage schowałam. Oj jak póżno ide spac-dobranoc.

Kiedy ktoś zapyta jak się czuję. Grzecznie mu odpowiem, że dobrze, dziękuję. To że mam artretyzm to jeszcze nie wszystko. Astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką. Puls słaby, krew moja w cholesterol bogata. Lecz dobrze się czuję jak na moje lata. Bez laseczki teraz chodzić już nie mogę. Choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę. W nocy przez bezsenność bardzo się morduję ale przyjdzie ranek. znów dobrze się czuję. Mam zawroty głowy, pamięć figle płata. Lecz dobrze się czuję jak na swoje lata. Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi. Że kiedy starość i niemoc przychodzi. To lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości I nie opowiadać o swojej starości. Zaciskając zęby z tym losem się pogódż. I wszystkich wokół chorobami nie nudź. Powiadają starość okresem jest złotym. Kiedy spać się kładę zawsze myślę o tym. "Uszy" mam w pudełku, "Zęby" w wodzie studzę, "Oczy" na stoliczku zanim się obudzę. Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje. Czy to wszystkie części które się wyjmuje?? Za czasów młodości (mówię bez przesady) Łatwe były biegi, skłony i przysiady. W średnim wieku jeszcze tyle sił zostało. Żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą A teraz na starość czasy się zmieniły. Spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły. Dobra rada dla wszystkich którzy się starzeją. Niech zaciśną zęby i z życia się śmieją. Kiedy wstaną rano "części" pozbierają. Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają.. Jeśli ich nazwiska tam nie figurują. To znaczy ze zdrowi i dobrze się czują. W.Szymborska

A ja bym mojej mamy do domu opieki nie oddała.Gdyby stan zdrowia zmuszał mnie do hospicjum to trudno tego się nie przeskoczy ale zwykła starość to tak jak Gdasonia.Pewnie miała bym cięższe dni ale nie wyobrażam sobie inaczej.Matki do końca kochają swoje dzieci.Nawet te które ich nie chcą.Zakładają wówczas maski i udają że się cieszą że jest im cudnie.To jak grubaski które są duszami towarzystwa,wesołe pogodne,opowiadające kawały-a po ściągnięciu maski płaczą do podusi.Jola pisze o tym że kobieta miała ciężko że bała się o mieszkanie.Przecież można zatrudnić opiekunkę do takiej starszej osoby jak samemu nie można.Przecież tę emeryturę można dać opiekunce a nie domowi opieki.Podam Wam przykład z mojej rodziny.Moja ciotka mając 7lat została oddana do roboty u obcych ludzi.Kiedy dorosła pracowała z pegieerze i wyszła za mąż.Zamieszkali w Nowej Hucie mieli 2 synów.Kiedy chłopcy mieli ok12,14 lat jej siostra przyjechała z matką w odwiedziny.Ciotka po tym czasie pierwszy raz ja zobaczyła.Siostra poszła na zakupy i zwiała nie zostawiajac po sobie śladu.Byłam pod wielkim wrażeniem szczególnie zaskoczył mnie wujek że zajęli się nią.Ciotka mówiła do niej bardzo ciepło mamusiu.I tak przeżyli ze sobą aż do jej śmierci.Pod koniec dawała mocno popalić nawet brudziła kałem pokój,a ciocia sprzatała i nic się nie żaliła.Kiedy ją zapytałam dlaczego tak sie nią zajmuje przecież ona jej nawet nie wychowywała to ciocia mi powiedziała:Basiu ona mnie urodziła i dzięki niej mam męża,chłopców i teraz wnuki.Jestem jej córką a to jest moja matka.Może zrobiła zle ale może nie mogła inaczej.

A jaka jest w Hiszpani zima?Marzą mi się święta + sylwester po za domem.Ale musi być choć trochę ciepło.

To ja pisałam że Twoja mama jest samotna.My piszemy jak to się mówi po łepkach więc wiele tematów to domysły.Piszesz że chcesz ją odchudzić,że się o nią martwisz to taki wniosek wysnułam.Moja mama mieszka 16km ode mnie a jest bardzo samotna.Wszystkie jej koleżanki odeszły,tato też a my z bratem mamy swoje życie.Jeżdzimy do niej ,dzwonimy ale to nie możliwe by zapewniać jej towarzystwo codziennie.Teściowa podobnie.Wdowy mają do kitu.Nawet wczoraj opowiadałam o Was mojemu i on stwierdził że nawet jakbyśmy odłożyli i nie sprzedając tego domu ,kupili tam mieszkanie to co za parę lat.W obcym kraju któreś zostanie samo?Jak wrócić do domu,którego już nie ma.Bo jak się wyprowadzisz to ktoś zajmie twoje miejsce.I co wtedy?Mój stwierdził że skoro nie wyjechaliśmy za młodu to już tylko możemy jechać rekreacyjnie-choćby w czerwcu.

Krystek -dużo zdrówka.Mam nadzieje że pozwoli Wam na wyjazd. Kucharka - i co się dziwisz że przyjeżdzają przy takim opisie już bym jechała.Na poważnie kiedy nad morzem jest najwięcej jodu?Pytam bo wnusia ma już czwarty z kolei antybiotyk i już lekarz mówi o wyjeżdzie.

Coś dziewczyny zamilkły.Mam nadzieję że zdrowotnie wszystko ok.Tylko mają brak chęci lub czasu na pisanie. Lwi i co kupiłas na prezent?

Basia ma staż krótszy bo tylko 31lat.Jola może potrzebujesz trochę chromu i magnezu.Często ich brak powoduje nadmierną chęć na słodycze.Ja słodyczy nie lubię ale jak mam spadek magnezu to "chodzi" za mną budyń czekoladowy. Powinnaś mieć w domu gorzką czekoladę z zawartością kakao >90% i parę zabków to i dla zdrowia ok.

Jolcia mamy z małżonkiem jakieś 12 lat do emerytury.Moja mama od neurologa ma zakaz latania samolotem./coś z błędnikiem/Mieli lecieć na wczasy i odpadło.Szkoda że my Polacy to taki raczej smutny naród.My prędzej weżmiemy udział w burdach,wiecach niż w wspólnej zabawie.Narzeka się na młodzież ale przykład zachowań jaki dostają od starszych jest tragiczny.Ostatnio na pocztę weszła dziewczyna z małym dzieckiem w wózku drugie obok.Była ogromna kolejka.Powiedziałam by nie stała tylko podeszła do okienka by nie stała z tymi dziećmi.Jaki się zrobił rumor właśnie od starszych.Ale jak usłyszałam że ona specjalnie przyszła z tymi dziećmi by być bez kolejki wściekłam się.Zapytałam czy jakby zostawiła te dzieci same w domu i nie daj boże powstał by pożar to co by powiedzieli?że to bardzo dobra matka ale by nie denerwować starszych musiała je zostawić same.Zrobiła się cisza a dziewczyna wychodząc powiedziała cicho przepraszam i dziękuję.Jeszcze raz zapytałam czy im nie wstyd ze ona ich przeprasza.Ja też nie jestem już młoda ale sklerozy nie mam jak to jest z dziećmi.Gdzieś znikło ustępowanie miejsca,czy przepuszczanie cieżarnych lub z małymi dziecmi.Szkoda.Dawniej byliśmy bardziej życzliwi wobec siebie.A teraz ludzie są zazdrośni,zawistni okropnie uczuleni na uwagi,samolubni. Nie wszyscy-tu takich nie ma. Idę robić sobie kawę z mleczkiem.Zapraszam kto ze mną?

Witam o zimnym poranku.Nie zmieniam wagi na pasku.Ale mam prawie 2kg na plusie.Wiem że to zawirowania wagowe z powodu tego nieoczekiwanego okresu i znikną wraz z nim. Jolcia to fajny pomysł tak spędzać emeryturę.Tylko pozazdrościć.Ja z moim nie dałabym rady.Po pierwsze żadne z nas nie zostawiło by matki samej ,po drugie znam tylko rosyjski/mąż żadnego/ a po trzecie nie mogę sprzedać domu bo mieszkają tu wszyscy trzej moi synowie.Mój dom jest troszkę nietypowy.To taki mały bloczek 3 piętrowy+ mieszkalny parter.Klatka schodowa jak w bloku.

Dzisiaj oglądałam rowery ze wspomaganiem i zaciekawił mnie ten temat.Myślę o elektrycznym wspomaganiu.Mieszkam w terenie raczej z górki lub pod górkę i zakup takiego roweru bardzo by mi pomógł.Teraz u siebie nie jeżdżę.Rowery na bagażnik i na ścieżki rowerowe.Byłam w czwartek w Kłaju-jakieś 30km ode mnie i byłam zaskoczona ilością rowerzystów.Podjechałam do tesko - na parkingu 3 auta.Pomyślałam że w tym sklepie pewnie nic nie ma.Jakież było moje zaskoczenie.Sklep był na uboczu a w nim mnóstwo ludzi.Dopiero przy wyjściu zauważyłam ile z boku stoi rowerów.Wszystkie z koszykami.Panie w przeróżnym wieku i wadze pakowały zakupy i odjeżdżały. .Teren rozległy ale równy.Pierwsza moja myśl - chce tu mieszkać.Niestety wsiadłam do samochodu i wróciłam do domu. Czy któraś z Was zna rower ze wspomaganiem?

Jestem.Rzadko w niedzielę mam czas i ochotę na siedzenie przy kompie.Ale dzisiaj byłam z mężem tylko na krótkim spacerze bo zimno jak cholera.Nasz co niedzielny wypad na giełdę samochodową.Bardzo lubię tam jeżdzić z trzech powodów.1 to z powodu ryneczku na którym podhalańscy kupcy sprzedają swoje wyroby w tym wędliny i sery .Jest też kobieta ze wszystkimi ziołami ,gospodarz z sokami 5l.z jabłek i mieszankami jabłek z owocami lub warzywami.2 powód to wystawki z przeróżnymi rzeczami- jest i badziewie.Dzisiaj kupiłam za 10zł laptopika dla dziecka po polsku.3 powód to wstawanie w niedzielę o 7 i wyjazd z domu a póżniej chodzenie przez ok 3 godz.Dzisiaj jednak było krócej - zimno.My lubimy takie niedziele i czasami jedziemy do Nowego Targu,Gliwic,Mysłowic a czasem Słomczyn pod W-wą.

Naturalne Produkty przyspieszające Przemianę Materii: Grejfrut: Dzięki wysokiej zawartości błonnika i niskim indeksie glikemicznym stał się tajemną bronią większości diet odchudzających. Grejfrut ma 55 kcal, a jego miąższ składa się z około 90 procentów z wody, są w nim również witaminy z grupy B, witamina C, E i P. Seler: To niskokaloryczne warzywo składa się głównie z wody i błonnika, dzięki czemu pozostawia uczucie sytości na dłużej. Jabłko: Jabłko jest idealną przekąską bogatą w błonnik, która pomoże Ci kontrolować uczucie głodu pomiędzy głównymi posiłkami, ponadto jabłko ma tylko 43 kalorii. Ryby: Ryby są doskonałym źródłem chudego białka, które zwiększa metabolizm i zapewnia utratę tkanki tłuszczowej, a nie mięśniowej. Fasola: Kolejnym idealnym źródłem chudego białka jest fasola, która również posiada błonnik, który obniża poziom insuliny, dzięki czemu organizm magazynuje mniej tłuszczu. Brązowy ryż: Wybór produktów pełnoziarnistych, nierafinowanych węglowodanów, takich jak brązowy ryż zamiast białego ryżu pomoże ci utrzymać zdrowie i smukłą sylwetkę. Zielona herbata: Ten bogaty w flawonoidy i przeciwutleniacze napój pomaga w procesie utleniania tłuszczu, dzięki czemu pomaga spalić więcej kalorii. Woda: Możesz kontrolować swój apetyt poprzez picie dużej ilości wody. Jedno z badań wykazało, że ludzie, którzy pili dwie szklanki wody przed posiłkiem spożywali średnio o 90 kalorii mniej. Gorzka czekolada: Naukowcy odkryli, że spożywanie ciemnej czekolady może faktycznie pomóc w utracie wagi. Czekolada obniża poziom hormonów stresu, kortyzolu, który w nadmiarze pobudza organizm do magazynowania tłuszczu. Kostka czekolady to tylko 10 kalorii! Cynamon: Czy wiesz, że cynamon jest naturalny stabilizatorem cukru we krwi? Po wielu spekulacjach na temat wpływu tej przyprawy na poziom insuliny, badania przeprowadzone w 2007 roku potwierdziły, że łyżeczka cynamonu dodana do deseru pomaga zapobiec zbyt dużym skokom stężenia cukru we krwi. Naukowcy wciąż próbują ustalić, czy cynamon może być alternatywą w leczeniu cukrzycy typu 2. Czosnek: Badania wykazały, że czosnek wpływa na metabolizm cukru i kontroluje poziomu lipidów we krwi. Oczywiście, to nie znaczy, że pieczywo czosnkowe możemy zaliczyć do zdrowej żywności, ale dodanie świeżego czosneku do posiłków na pewno nie zaszkodzi. Oliwka z oliwek Jeść tłuszcz, aby spalić tłuszcz? Może to wydaje się nie mieć sensu, ale zdrowe tłuszcze jednonienasycone, jak oliwa z oliwek mogą faktycznie pomóc organizmowi w spalaniu kalorii. Jednak aby uzyskać pożądany efekt trzeba zastąpić inne rodzaje tłuszczu - jak śmietanę lub masło oliwą z oliwek i spożywać ją tylko w ograniczonych ilościach. Jogurt: Produkty, które zawierają żywe kultury bakterii, takie jak jogurt, pomagają pożytecznym bakteriom w procesie trawienia żywności. Niskotłuszczowe lub beztłuszczowe jogurty (pomiń ich owocowe wersje, są pełne cukru!) są doskonałym źródłem białka i wapnia, a badania wykazały, że jedzenie jogurtu podczas stosowania niskokalorycznych diet może pomóc szybciej spalić tłuszcz. Imbir: Korzeń imbiru może zmniejszyć apetyt, pomaga w trawieniu i zwiększa tempo metabolizmu. Można dodać plastrek imbiru do ulubionej herbaty lub zetrzeć kawałek korzenia do niektórych sosów. Ostra papryka: Kapsaicyna, związek znaleziony w papryczce chili stymuluje ciało do uwalnia większą ilość adrenaliny, co przyspiesza metabolizm. Migdały: Zdrowe tłuszcze jednonienasycone występujące w migdałach mają wpływ na poziom insuliny i pomagają kontrolować apetyt. Brokuły: Brokuły zawierają wapń i witaminę C, które pomagają zwiększyć metabolizm. Jednakże brokuła jest goitrogenem, to oznacza, że może spowolnić produkcję hormonów tarczycy u osób z chorobami tarczycy. Awocado: Ten kremowy, jasnozielony owoc ma dużą zawartość tłuszczu i kalorii (awokado ma 320 kalorii), ale też mnóstwo błonnika, witamin i minerałów. Co ważniejsze, większość kalorii w awokado pochodzi z tłuszczów jednonienasyconych, które pobudzają tempo przemiany materii. Płatki owsiane: Podczas gdy wiele produktów o wysokiej zawartości cukru powodują gwałtowne skoki stężenia cukru we krwi, płatki owsiane i inne produkty pełnoziarniste utrzymują niski poziom insuliny po jedzeniu. Podobał WAM się ten artykuł?

Ja rozumiem coraz rzadsze aż do całkowitego końca ale ja mam coraz więcej i częściej.Wiem że nie powinno się szukać odp w internecie ale pasuje mi tu łyżeczkowanie.Trzeba będzie wybrać sie do gin ale nie jestem pewna czy w poniedziałek czy odczekać aż się skończy.Jedyny plus że znowu nie chce mi się jeść .

Dziś rano wstaję i oczom nie wierzę 12 stopni o 5-tej.Cudnie. Ucieszyła mnie wiadomość o znalezieniu 10-letniej Mai.Aż się boję myśleć po co ją porwał.Nie wyobrażam sobie co czuli rodzice. Wczoraj trochę poszalałam - nie było dietetycznie.Nie mogę być na białkach bo po nich zaraz jestem głodna.Tak jakby pobudzały mi apetyt.A bigosik był cudny.Jeszcze jest.Młoda kapustka mniam.Zwykła śląska a smakowała jak rarytas.Jak ktoś narzeka na sklepowe wędliny to jest na to sposób.Wystarczy nie jeść żadnych wędlin przez m-c lub dłużej a wszystko jest smaczne. Jolcia a Wy jesteście na polskiej czy hiszpańskiej kuchni.Jestem ciekawa jaka jest hiszpańska bo do nas z niej dotarła paella,czy tortilla z ciasta ziemniaczanego. Oglądałam gimnastykę - babeczki piekne.

To jest odchudzanie.Zrobiłam dziś bigosik z młodej kapusty z kiełbasą i koperkiem i wiecie ......

Jolcia widzisz moją wagę.A była jeszcze większa.Miałam okropnie ociężały brzuch,twardy i odstający.Teraz mimo nadal wysokiej wagi na brzuchu/choć nadal jest nie mały/ czuje się lekko.Bardo mi pomógł błonnik witalny -piję go codziennie i herbatka z czystka ok 3 szkl.dziennie.Jedzenie dużej ilości warzyw też pewnie ma wpływ.Opuchnięty brzuch to często sprawka jelit.Błonnik witalny super oczyszcza ale trzeba dużo pić wody.

babciu Jolu ale ty żartownisia jesteś.Nawet nadwagi nie masz. BMI=21,94 w wieku 63l???cudo.Twoja prawidłowa waga to nawet 66kg.A jak waga u Twojego męża? Takie same jogurciki,niejedzenie to nie jest dobry pomysł.Jak zaczniesz kombinować to waga może rosnąć.Chociaż wygląda że Ty zawsze byłaś szczupła i nie masz dodatkowych komórek tłuszczowych.