Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szybka6o

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szybka6o

  1. Gościu, zmierz sobie poziom zacietrzewienia, bo doprawdy masz problem. I co to za teksty, że Jola miała do szkoły pod górkę? Tak bardzo chcesz się upewnić co do swoich racji, że zawaliłaś topik tymi szparagami, nie wiem, jak koleżanki ale ja tego oczywiście nie czytam, to jest dla mnie spam. x Gdasonia, ja też włączyłam, siedzę sobie z nogami w wodzie, bo mi się znudził czerwony pedicure, a po kuchni kręci się M. Pomyślałam, że może i ja jestem szczęśliwa. W taki zwyczajny sposób, bez fajerwerków. Wczoraj były u nas dzieci, synowa dostała już swój prezent urodzinowy, miło było widzieć jak jest zaskoczona i ucieszona:) Jeszcze 50 dni i będę babcią:) Ty jesteś w----------ką, nie wątpię, że zaopatrujesz się w miejscach ciekawszych niż choćby ja: powiatowa prowincjuszka;) Podejrzewam, że możesz nie znać sklepów Netto, jest to alternatywa dla B. i L, ale ja i tak właśnie te wybieram najczęściej:p Almy u mnie nie ma i nie będzie, mnie i tak nie jest potrzebna. Widzę gość coś o sobie wyżej dopisał. No cóż, są ludzie i ludziska, można i tak... A czy Ty nie masz czasem urodzin? Wszystkiego najlepszego! Życzę Ci, abyś czerpała radość nawet ze zwykłych spraw i nie dostrzegała tych ponurych. Wtedy będzie dobrze. Handzia rocznik 60:p x
  2. No to Barbarus powodzenia:) Jeszcze jestem bez brata, więc każdą chwilę spędzam u dziadzia, a jak mam godznkę, to staram się zdrzemnąć, bo w nocy nie ma litości. Ja uważam, że teściowa to jest rodzina, skoro mąż jak najbardziej. Dla mnie nawet mama synowej to prawie rodzina, trudno przecież nie mieć ze sobą nic wspólnego. Ale może źle kombinuję. A teściowa Basi zachowała się paskudnie i bez nerwów powinna usłyszeć, że swojego nosa ma pilnować. x U mnie grzmi, jak dobrze, nie musimy podlewać dziś grządek:) Lubię burze ale martwię się wtedy o kotkę pracową:( Ona panicznie się boi burzy, huku i os:( https://burze.dzis.net/?page=mapa
  3. właśnie takiej żaby mi było trzeba. Kiedyś przeszukałam cały net i nie było niczego, świat jednak idzie naprzód;) dziękuję, nawet nie wiem czy bym weszła na allegro po wcześniejszych doświadczeniach. Szwagierka ma ze dwie takie żabki i kiedyś na Święcie Wina schodziłyśmy całą Zieloną Górę, bo chciała coś dokupić, więc prezent będzie trafiony. Jesteście nieocenione Ostatnio żyję prezentami, M. i syn już po majowych urodzinach, teraz synowa. Z nią prosta sprawa, bo od kiedy mam zestaw do hybryd, robi sobie u mnie paznokcie, a jak jadę do nich, to przywożę. Więc kupiłam i jej i córce M. coś takiego. Od tej pory będzie łatwo, zawsze można dokupić jakieś lakierki, akcesoria i po kłopocie. Synowa mówi, że kiedy robi sobie taki manicure, to czuje się tak,jak by znowu szła do ślubu:) Zaraz spadamy na działkę, brat zostawił nam podlewanie. Może jakiegoś grilla zrobimy i nasza potrzeba obcowania z działką będzie zaspokojona na cały rok:D x Jola, ja jestem jak Julio, nigdy nie wiem, w którą stronę iść, nie pamiętam dróg, gdzie auto stoi itp. Od tego jest M. i to daje mi pole do rozleniwienia, nie mam potrzeby kontrolować tych rzeczy, co nie znaczy, że nie nie jestem w stanie się zmobilizować. Tylko po co? :D Może martwisz się trochę na wyrost.
  4. Zaczynam się bać, czym się ta narodowa hucpa skończy:o Gdasonia, zanim kolejny raz zamieścisz podobny materiał, umieść specjalnie dla mnie ostrzeżenie: UWAGA FACJATA MACIEREWICZA i wtedy ja tego nie otworzę, co pozwoli mi zachować w miarę dobre samopoczucie
  5. Nie widać wpisów. chciałam tu coś wkleić ale link nie działa:(
  6. Obejrzałam właśnie wentylator proponowany przez gościa. Skłaniam się ku opinii, że to był żart. jeśli nie- współczuję, katastrofa:o Wczoraj zarezerwowałam sobie urlop nad morzem jak zwykle. Gdasonia, dajesz radę? ja od jutra na dyżur.
  7. Jola, ja mam w sypialni Florę, też z westinghouse. http://www.luxmarket.pl/wentylator-flora-royale-new też na pilota, ze ściemniaczem, biegiem w prawo i w lewo(dmucha lub wyciąga) Ma dwa kolory: biały i popielaty, zależy jak przykręcisz skrzydła. i jest bezszelestna, śpimy przy niej latem.
  8. ...eee tam boli... Nie wierzę. Za dobrze się znamy, mam nadzieję:)
  9. Tak Ci radziłam? Nie pamiętam:D hahahahaaa Mój rower zardzewiał, ale skuterek zaciera ręce. Zaraz otwarcie sezonu. Mam kilka celów. Przecież na Dolnym Śląsku same skarby hehe
  10. Wiecie co? Ja dzisiaj w pracy robiłam takie zlecenie grubsze i musiałam zważyć spore worki. Ważę się ja, potem ja z towarem, odejmujmey i jest wynik. I wtargałam na wagę kilka razy po ok. 20 kilogramów. Myślałam o naszej nadwadze do dźwigania. Kurde, 20 kilogramów to jest ciężki wór z pościelą na przykład, ja to ledwo trzymałam:o To bardzo obrazowe, ale dało mi do myślenia, chyba łapię nową motywację, bo strasznie ciężkie dla mnie były te worki...
  11. Na zdrowie:) A gdzie żeś sobie ten motyw zachowała?;) W pamięci podręcznej, czy w kajeciku tajnym od kwadracików? Toż to dawno było:D
  12. Dodam coś, żeby gościowi za szybko święte oburzenie nie przeszło: Idzie garbaty o północy przez cmentarz. Nagle zza grobu wyskakuje upiór i mówi: - Dawaj pieniądze! - Nie mam. - A co masz? - Garba. - To dawaj! I zabrał. A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi - kulawemu. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia się powtórzyła. Wyskoczył upiór i mówi: - Masz garba? - Nie. - To masz!
  13. Barbarus, jak Ci zalecą mleko bez laktozy, to jest ono w stałej ofercie Biedronki- niebieskie opakowanie- zawsze to taniej niż w specjalistycznym sklepie.
  14. Gdasonia ta deska ma ciepłą wodę http://zovo.eu/intimspa-prima-zovo-deska-sedesowa-z-funkcja-bidetu-wielofunkcyjna-urzadzenie-wc-z-funkcja-higieny-p-198.html do odbioru osobistego na Ursynowie, nie ma obawy, że ktoś oszuka. Tam można ją obejrzeć z bliska. x Jola, czy jest możliwe, że w umowie sprzedaży mieszkania nie zawarliście daty jego opuszczenia? Niefajnie, że facet teraz Wam dyktuje tak trudne warunki:(
  15. Iwi jasne, ładnie, że się pokazałaś:)
  16. A skąd wiesz, że o imbecylu było do ciebie? Weszlaś na topik kobiet w wieku swojej matki, czym się od niej róznimy? Opisz jaką jest gwiazdą, to się zmierzymy...
  17. Wolę być biedną starą grubaską niż młodym szczupłym imbecylem:)
  18. Bawię się swoim smartfonem i widzę, że miałam połączenie z Jolą. Wbijalam sobie do książki Twój numer, żeby Ci czasem fotke wysłać. Faktem jest, że mój telefon nieraz do kogoś sam dzwoni, nie jestem więc zdziwiona. Jeśli miałaś głuchy telefon około 17-18 to byłam ja. Zachowaj numer Ok? xxx xxx x57
  19. Gdasonia dobry człowieku ;) Zdumiał mnie problem Twojej mamy, przyznam, że nie spotkałam się z tym nigdy. Jakiś koszmar... Ale musi istnieć na to sposób, nie daj się, szukaj aż do skutku. Dobrze, że masz odskocznię, uciekaj na działkę ile wlezie. Już trzeci tydzień mam dyżur, nadal całkiem dobrze. Był jeden dzień taki, że tato jak z waty, splątany i słaby. Okazało się, że dodatkowo zażył sobie lek na poprawę nastroju. Zażywał go od lat, a odstawił odkąd ma Cital. Możliwe, że przypływ dobrego samopoczucia to efekt odstawienia tego psychotropu. Jolcia, bardzo fajny okres w życiu, jesteś kreatywna, będzie dobrze. Za kilka dni wyślę Ci zdjęcia kuchni mojego syna, jest w trakcie składania. Młodzi już się wprowadzili do nowego mieszkania i urządzają je. Sisja, warto mierzyć wysoko. Na naukę nigdy nie jest za późno, skoro mas ochotę to nie przeszkadzaj sobie:D Basieńka54 jak tam meble? Barbarus życzę zdrowia, niech już to się wyjaśni, takie życie w zawieszeniu jest męczące, nie wiadomo co dalej. iwi i Basieńki60 dawno nie było... Ale jestem głupia. Dostałam na telefon alarm, że wirus zaraz zeżre mi wszystkie dane i mam natychmiast telefon zeskanować. Uwierzyłam :(Kliknęłam. Zainstalowało mi się jakieś gówno, zaczęło wypytywać o banki, inne dane, trzy wiadomości na minutę. I powiadomienie, że jak nie chcę tego, to SMS wysłać bezpłatny. Wysłałam: -6zł:o Co za czasy, każdy tylko kombinuje jak wykiwać drugiego:( Mąż zastanawia się głośno: co by to było, gdybym tak nago poszedł kosić trawę? Żona: -Wszyscy by pomyśleli, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy :D
  20. Gdasonia Wydaje mi się, że Bisacodyl jest lekiem dość radykalnym, gwałtownie działającym, może stąd te Twoje toaletowe przejścia z mamą. tato Xennę zażywa od lat, nie przyzwyczaił się do niej. Lek bardzo skuteczny, ziołowy o łagodnym działaniu. Nie ma żadnych rewolucji czy niespodzianek, wszystko można utrzymać pod kontrolą. Bez ekscesów. tato potrafi planować sobie porę wypróżnienia. Stanowczo powinnaś spróbować, nie grozi to żadnym dramatem, nie ma rozwolnienia. "Działa jak natura chciała" trafny slogan. Nic Was nie zaskoczy, tak myślę. Można też zażyć dwie tabletki skoro mama taka rozleniwiona jelitowo. Gość Halinka dobrze radzi. Ja wzbogaciłabym dietę seniorki o błonnik, leniwe jelita to lubią. Jest taki produkt "Błonnik polski" i wiele innych, można dodawać do większości posiłków. Powodzenia:)
  21. Cześć:) Mój tato stale przyjmuje środki przeczyszczające, bo przy jego chorobie jelita stoją. Robi to zawsze tak, aby akcja miała miejsce kiedy jest sam w domu. Razcej się udaje. Czasem trzeba coś poprawić w WC, bo on prawie nie widzi, siłą rzeczy szczotka bywa w ruchu. Wczoraj pobrudził trochę bieliznę to sam się upomniał o zmianę. Ale miał przygodę :D Pyta mnie parę dni temu co to za herbata stoi w szafce. Figura slim coś tam. Myślał, że to zwykła herbata i zaparzył sobie. Efekt przeczyszczający+Xenna , którą zażył.:D Prześcieradło zmieniłam, bo powiedział- uwaga: że jest pieczątka. Teraz męczy mnie o dodatkowe pranie, żeby odzyskać swoje ulubione majty:) Z sikaniem nie ma problemu poza tym, że często chodzi, ale też nieraz nachlapie, ręka mu przecież lata. Brat długo kłócił się, że ma siadać na sedesie ale sama mu to z głowy wybiłam, bo macho nie siadają hahahahaa, przecież w tym wieku takich nawyków się nie zmieni. I tyle. Stara się dbać o siebie, dużo czasu spędza w łazience ale nie muszę w tym grzebać. Jest niesprawny ruchowo, nie wszystko mu się udaje ale chce sam, tyłka mu jeszcze nie podcieram. Czasem nie chce się wykąpać, bo jest "czysty" i się "nie poci" Mówię wprost, że śmierdzi jak jakiś dziadek hehe i w końcu włazi do wanny. Na co dzień myje się sam i tego pilnuje. Ogólnie chyba można mi pozazdrościć. Pomagam przy rozbieraniu, rozścielam łóżko, robię kanapki i nocą prowadzam siusiu, czekam w przedpokoju aż się załatwi. Kiedyś gdy bardzo często mnie budził proponowałam pampersy ale powiedział, że przecież w łóżku nie będzie sikał i coś w tym jest, skoro te potrzeby kontroluje. Bardzo ci Marto współczuję, ale nawet nie umiem nic poradzić. Może Jola. Mama nie robi tego złośliwie, nie chcę myśleć jak Ona paskudnie musi się czuć, że naraża Cię na te przejścia:( Ech... Pozdrawiam. ---------------- Izulek. Ty wspominałaś tutaj kiedyś, że nie układa się Wam najlepiej. Jak odszedł, to chyba dobrze, bo masz szansę zbudować coś lepszego z kimś innym. Już tam Jola dobrze napisała. Nie żałuj. Mój syn ożenił się mając 34 lata, synowa o dwa mniej. I oboje stwierdzają, że warto było czekać. Aż chce się na nich patrzeć. Spotkasz takiego, przy którym ZAWSZE będziesz się czuła super, zobaczysz. ----------------------- Basieńka54 miałam sosnową sypialnię, łóżko wymieniłam, miałam wymienić też resztę ale jakoś rozeszło się po kościach. Sypialnia ma popielate ściany i różowe dodatki. Miałam zamiar meble tak jak Ty poszlifować i pomalować na biało z łyżką różu. Taki najjaściejszy pudrowy róż. Chodzi o szafkę nocną, mój sekretarzyk, który jest toaletką i fotel do niego. coś takiego: http://www.drewno.pl/gieldadrzewna/400-11-Us%C5%82ugi+stolarskie-189652-Zlec%C4%99+lakierowanie+.html Nie mam kiedy się zabrać niestety. Troszkę zazdroszczę:)
  22. Wiesz Marta, ja mam najlepszy dyżur od dwóch lat. Tato czuje sie dobrze, jest samodzielny i utrzymuje świadomość na poziomie zdrowego człowieka. Dlaczego? Nie wiem. Odstawił Lorafen, który miał poprawiać nastrój. Podaję Cital 1/2 tabletki rano, od wczoraj całą. Nie ma więc śmiesznych cytatów, za to są zwykłe rozmowy z konkretnym seniorem. Nocą budzi mnie tylko 2 razy, resztę załatwia bez pomocy. Jest zadowolony, że teraz ja mu pomagam i bardzo mnie oszczędza. Wczoraj odwiedziła go synowa z synem. Ona chce jak najwięcej z dziadka wyciągnąć, aby kiedyś swojemu dziecku przekazać. Pyta dużo o lata wojenne, powojenne, o repatriację zza Buga itp. O powojenny Wrocław i PRL. A tato w swoim żywiole, szare komórki odkurzone, nie mogę się nadziwić jak dobrze sobie radzi ze wspomnieniami, pamięta w najdrobniejszych szczegółach, buduje ładne zdania, jest logiczny i ciekawy. Polecił książkę "ucieczka od zapachu świec" z 65roku i już ją sobie ściągają w PDF Taki jest teraz mój tato ...co nie przeszkadza mu dwa razy pytać mnie, czy dzisiaj jest niedziela:)
  23. udało mi się zobaczyć: w gnieździe są trzy jaja:)
  24. Rzeczywiście mało się tu dzieje. Tydzień temu miałam wyjazd, teraz do mnie goście przyjadą, w pracy dużo roboty ;) a jeszcze cały miesiąc jestem u taty. Wszystko to nie sprzyja pisaniu na forum, tym bardziej, że głównie ze smartfona korzystam, średnio lubię pisać. Ogólnie dobrze jest, nie odchudzam się wcale, zapomniałam o tym na jakiś czas. To o czym mam pisać? O tym, że śmieszy mnie jak goście TUTAJ kłócą się między sobą?:D Jolcia, kilka razy podawałaś na forum linki do swoich ogłoszeń, niepotrzebnie więc myślisz, że to któraś z nas komentuje wygląd mieszkania, każdy mógł je obejrzeć tak samo jak my. A ponieważ doczekałaś się psychofanki, to zwłaszcza ona miała co przeżywać :) bociany na żywo, chyba już na jajach siedzi. http://bocianybolec.pl/ W końcu mamy wiosnę
  25. Dziwnie cicho tu dzisiaj, a ja też na chwilę. Przyszłam się pokazać, bo wyjeżdżam na kilka dni, a po powrocie idę na miesiąc do taty. Może tam uda mi się zrzucić cokolwiek, 6 z przodu jest tak blisko, a wciąż nieosiągalna. )))
×