nowy nos

zawsze jest sens uczyc sie czegos nowego.a co to jest 31 lat? ,ja jestem po 50 i koncze teraz szkole medycyny naturalnej.Ucz sie dla siebie i ucz sie tego co cie interesuje.zawsze jeden papier wiecej to jest korzysc

a ja mialam 2 razy krolika,pierwszy nazywal sie Bobek a drugi Tequila. wychodzilam z nimi przed dom,mialy zalozone kocie szelki i rozciagana smycz.ja sobie czytalam na lawce ksiazke a krolik kical dookola mnie,jadl trawe i kopal norki.oba kroliki byly swietne i gdybym teraz miala taka mozliwosc to kupilabym nastepnego.oba dawaly sie brac na rece .czasem tez byly smieszne historie.Moja corka lezala w lozku i chciala jesc czekolade,zaczela odwijac tabliczke z papierka a Bobek wskoczyl na lozko,porwal czekolade (cala) uciekl w kat i zaczal jesc. a poza tym byl krolikiem obronnym i ugryzl mojego bywszego meza (hi hi hi) .Caly problem jest z tymi bobkami,trzeba sie przyzwyczaic i sprzatac. Tequila to byl krolik,ktory uwielbial chodzenie na dwor i wylegiwanie sie na sloncu u moich nog , a kiedys jak poszlismy w gosci to zezarl domownikom kwiat w doniczce.cale szczescie ,ze sie nie pochorowal. Przyszedl ksiadz po koledzie i zaczal sie modlic to Tequila stanal slupka przed nim,zaczal ruszac nosem i gapil sie tak ,ze ksiadz zaczal sie smiac.

a ja ci powiem z wlasnego doswiadczenia,ze lepiej jest byc samemu jak w nieudanym malzenstwie.Mozesz jeszcze sobie zycie ulozyc tylko nie rob tego bledu,ze dzieci sa tylko twoje.Niech tatus tez sie zajmuje i zabiera do domu.wtedy ty bedziesz miala czas zeby o siebie zadbac czy gdzies wyjsc.

robilam 2 razy operacje u dr Polaka i jestem zadowolona.po operacjach zawsze bylam w kontakcie z klinika i moglam liczyc na pomoc.Powiklania moga sie zdarzyc po kazdej operacji

a ja robilam 2 operacje u dr Polaka i jestem zadowolona.

a ja robilam w grudniu u dr Polaka w Ostrawie.nos po operacji nie boli,zasinienie schodzi stosunkowo szybko.po okolo 3 tygodniach mozna bez problemu isc do pracy.ja mialam robiony full Service czyli lamanie,prostowanie i sciecie garbka.

hej Zuzuza! smaruje kremem,robilam juz delikatnie piling ale wciaz nos jeszcze boli troche.puchnie z jednej albo drugiej strony i sie wykrzywia.norma po operacji.trzeba przezyc :)

no i jak tam Zuzuza?jak samopoczuwanko ? :)

nie boj sie operacji,anestezjolog jest ok.najgorszy czas jest po operacji zanim sie zacznie normalnie oddychac,potem to ciagle siedzenie w lustrze......

tez tak mialam.o 11 konsultacja i pobranie krwi,o 17 miala byc operacja ale poprzedni zabieg sie przeciagnal i bylam operowana po 18. Doktor mi kazal spac w gipsie zebym nosa przez sen nie uszkodzila.kosci sie zrastaja do 6 tygodni. jeszcze jestem opuchnieta ,najbardziej u nasady nosa miedzy oczami a za tydzien musze isc do pracy he he he :) nic to,jakos bedzie,od poniedzialku zaczynam masowac

najchetniej to zrobilabym sobie porzadny peelling na nosie ale nie moge.skora sie luszczy na nosie i naokolo.mam uczucie smyrania w kosci nosa ,lachotania,swedzenia i pulsowania. spie w gipsie,ktory przyczepiam sobie plastrem do policzkow. od poniedzialku mam nos masowac, ale co jest najfajniejsze to ze mam normalny nos o normalnym rozmiarze i nikt sie nie gapi, Zuzuza,o ktorej masz operacje?

czesc dziewczyny,wrocilam juz do domu.nos jest jeszcze spuchniety zwlaszcza po lewej stronie.oddycha mi sie super.

siedze przed lustrem i podziwiam nos.jest maly ale nie za maly.odgniecenie od gipsu powoli zanika.wogole nie ma garbka.wyglada normalnie.ta opuchlizna to zejdzie.

przegrod jest prosta ,zapachy czuje.najgorsze jest,ze nie moge jeszcze wysmarkac sie porzadnie jak czlowiek

nie wolno nosic przez 3 miesiace okularow a na kontrole mam sie stawic w kwietniu. bede pisac na biezaco jak moj malutki nonio sie czuje :)

czesc wam!!!! wlasnie wrocilam od doktora.gips zdjety i szew z nosa wyciagniety.nos jest nieduzy ,prosciutki ,bez garbka ale jeszcze jest opuchniety zwlaszcza pomiedzy oczami.jest tez odgniecenie od gipsu.teraz mam nosa wogole nie dotykac przez tydzien a po tygodniu zaczac masowac tak jak mi pokazal Doktor. Doktor powieczial,ze nos sie jeszcze zmniejszy o okolo 10% opuchlizna moze sie utrzymywac nawet do 4 miesiecy.a teraz z tego calego stresu musze cos zjesc :)

Zuzuza,jesli moge ci cos doradzic to wez ze soba cos cieplego do spania np dres,bluze z polaru.bedziesz musiala wylaczyc ogrzewanie i uchylic okno bo zdechniesz z wysuszenia gardla.wez tez jakies pastylki albo cukierki do ssania na gardlo i cos na suchy kaszel. u mnie wsio ok,ino nos mnie swedzi masakrycznie pod gipsem i plasterki naokolo sie poodklejaly i tez mnie smyraja po twarzy.

czesc!!!!! jestem juz po wyjeciu koreczka,doktor dal mi masc,ktora mam smarowac nos w srodku 3 razy dziennie i kategorycznie zabronil mi stosowania kropli do nosa i innych masci.mam uzywac tylko to co dostalam od niego.gips zdejmie mi w poniedzialek o 10.nozdrza mam rowniutkie,przegroda tez w porzadku,obie dziurki nosa sa drozne ale wydala sie z nich jeszcze sluz i strupki.

sprobuje jeszcze raz.tampon mam usuniety,teraz Doktor wlozyl mi koreczek zeby ustabilizowac przegrode.nosa jeszcze calego nie widzialam,jutro Doktor usunie ten koreczek a w poniedzialek bedzie zdjecie gipsu.czuje sie dobrze.siniaki i opuchlizna zeszly.popijam wapno z multiwitamina i objadam sie bo zaraz po operacji to moglam ino jogurt a potem banany.

czesc Zazuza.mam Problem z wysylaniem tekstu.klikam i klikam nic nie idzie a potem pokazuje,ze tresc zostala uznana za spam.mozesz dac mi twoj email?