Dita333

Kurde, raz widzę, raz nie widzę Waszych postów:( Kunegunda trzymam kciuki za II kreski:) Anka, jak boli podbrzusze, to może coś tam się fajnego dzieje? :) 2+1 , witaj z powrotem:) Ciekawe, czy ten post wlezie:(

Anka Ja tez urodziłam w 37tyg.:) Ale mój był mniejszy..3100 i 54cm:) Ciąża donoszona, dwa dni wcześniej i byłby wcześniakiem:) Coś tu cicho...

Witajcie!:) Olaboga - GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Od razu humor lepszy:) Wspaniale;) Pierwsza ciężarówka na forum:) To teraz Agnes i Sylwia - Wasza kolej:) Ja nie puchłam w ciąży, choć rodziłam w połowie lipca, termin na sierpień miałam, nie wiem od czego to zależy... Moja siorka spuchła a rodziła w maju. A martwiła się w kwietniu o mnie:) Jak ja spuchnę.. więc to różnie bywa. Teraz biorę tylko kwas foliowy, jak zajdę to witamy będę brać, może znowu femibion natal, w tamtej ciąży żadnej luteiny czy czegokolwiek..A co mnie jeszcze czeka to nie wiem..

U mnie ostatnio 110zł za wizytę..Jak się chodzi od czasu do czasu to ok. Dwa razy w roku przeżyję..Ale w ciąży...:( Tyle, że mój gin swoje stałe klientki inaczej liczy. Normalnie za wszystko ma cennik. Za wizytę ogólnie, za usg macicy, za badanie piersi czy co tam, a od stałych pacjentek bierze jak za jedną wizytę łącznie:)

Organizm nie...Śluz tak:) I nie tak szybko, bo już 5cykl się staram.. Więc widać, że coś mi nie wychodzi:) No ale nic..mówi się trudno i działa się dalej..Widocznie nawet częsty sex przed owulacją, w owulację i po owulacji nie oznacza od razu ciąży..

Bombka Ja mam śluz płodny prawie tydzień:) Czyli np. jak owulkę mam 14dc, to już po okresie coś ze mnie leci, ale jeszcze niepłodny, ten mętny, a za parę dni, w okolicach 7-8dc pojawia się już płodny:) Jak dobrze naoliwiona maszyna jestem:) Później mam ten niepłodny śluz, chwilka spokoju i znowu biały śluz przed @...Masakra. Śluzowa dziewczyna ze mnie:) Olaboga Przełam się:) Zrób test:) Po terminie to jak najbardziej można:) Ja uważam, że trzeba testować, bo u mnie widok I kreski wywołuje @:) A po co sobie cykl rozwalać? No a poza tym...MOŻE BĘDZIESZ TU PIERWSZA Z II KRESKAMI?????:) Trzymam kciuki:)

Z nami Młody też nie spał w ogóle w łóżku..Tzn.może kilka razy, z reguły jak np.był mniejszy i miał katar i pilnowałam, żeby główkę miał wysoko, albo jak trójki wychodziły, to czasem mocno popłakiwał w nocy i moja ręka była jak ibum:) A noce zaczął przesypiać w okolicach 3m-ca życia, ale od 6m-ca zaczęły wychodzi dwójki i nocki się pogorszyły, różnie to bywało..Nieraz na zapałki miałam oczy w pracy, ale dawałam radę:) Teraz już jest oki:) Serotka A z jedzeniem to Cię rozumiem, że się martiwsz,, Każda matka się zawsze przejmuje jedzeniem dziecka. Mój ładnie je, ale miał kilka razy takie etapy, kiedy bardzo mało jadł - zęby czy gorączką, to mi się od razu wszystkiego odechciewało... A mój chrześniak właśnie mało je, jest drobniejszy od Mojego, ale zdrowy jak ryba:) Więc tylko to się liczy:) A cykl chyba się liczy od pierwszego dnia @..czy plamienia? No chyba, że ktoś plami kilka dni przed @, ale to powinien skontrolować lekarz raczej.. Dziewczyny, test owulacyjny jest POZYTYWNY wtedy i tylko wtedy, gdy kreska kontrolna jest mocniejsza od testowej albo CO NAJMNIEJ tak samo ciemna. Jasne kreski to negatywy:) No i od tej ciemnej kreski owulacja powinna nastąpić w przeciągu 24-36godzin:)

Anka Mój śpi od 21 do 6, na weekend zaszalej to do 6.30:) W dzień u babci od pon.do piątku t godzinkę pośpi, czasem 1,5ha. U mnie na weekendy czy jak mam wolne to raczej śpi po 2godz...Nie wiem dlaczego.. serioserio Jesli chodzi o czas wolny to nigdy o nim nie marzyłam "dosłownie". Pracuję do 15, obiad wieczorem już podszykowany, więc tylko coś dorabiam, albo na świeżo szykuję, obiad i poświęcam czas Młodemu do kąpieli..W między czasie pranie ściągnę, nastawię, coś do obiadu podszykuję na nastepny dzień, ogarnę kuchnię, a wieczorem zwykle prasuję...Bo moje rzeczy d pracy, męża no i małego Smyka:) Więc wolny czas to mam w piątek i sobotę wieczorem, wtedy nie muszę szykować obiadu i daję luz na prasowanie i sobie jakiś serial obejrzę..Ale to kosztem mojego snu. Bombka Z twoim synem wszystko w porządku. Mojej siostry syn starszy od mojego trzy miesiące, też później zaczął mówić i dalej między nimi jest przepaść jeśli chodzi o gadkę, ale za za to jest bardziej rozwinięty, jeśli chodzi o np.rysowanie, układanie klocków, itp. Dzieci rozwijają się w różnym tempie, nie wolno porównywać:) Mój to w ogóle jest wulkan i ma milion pomysłów. Długo nie mogłam go zostawić nawet na 2 minuty, żeby się wysikać, bo nie wiedziałam co wykombinuje, jak mnie nie będzie.. Teraz jakoś lepiej:) Ale dalej muszę mieć oczy otwarte:) Bo nie znam dnia, ani godziny..:) Mam nadzieję, że 2 będzie spokojniejsze:) Jestem ciekawa, kiedy "zaskoczę".. Ciekawe, czy zamknę się w 12 m-cach..Bo niby tyle lekarze dają na staranie się na "luzie"... Eeechh.. Zobaczymy..

Ja rodzilam w lipcu, ale nic nie spuchlam, pracowalam w biurze do ostatniego dnia..a skurcze mialam od nocy, w pracy tez, ale myslalam ze to przepowiadajace;) dopiero jak zaczelo mnie brac tak co 8min to pomyslalam..cos nie hallo;) a urodzilam o 23.44;) ale same parte to chyba 20min jak nie mniej..Skurcze obrzydliwie bolaly..ale parte to byla ulga i nic nie czulam, jakbym wieksza kupke robila-sorki za określenie; ) Olaboga Przed terminem chyba ciezko jest cos czuc..na objawy masz czas;) ja trzymam kciuki;) U mnie dopiero 2dc wiec sobie poczekam jeszcze; )

Do mnie właśnie przylazła @... Czyli wracam powoli do cyklu sprzed tabsów:) Prawdopodobnie styczeń odpuszczamy ze względu na dentystę, ale będę do Was zaglądać:)