Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maxi_ja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Maxi_ja

  1. Pewnie, dawaj tu z ta optymalną, bo moja dieta póki co to ją wlaśnie bardziej przypomina niż czyste paleo;)
  2. kasimat - ja dziękuję za namaszczenie, spadlam z sofy, ale więcej to poproszę nie tytułować;) Urlop był dla dzieci, dla reszty tzw: wizyta robocza, po której dosiwiałam do reszty;) muszę latem zaplanowac prawdziwy urlop. Poza tym - za ciepło, dużo jedzenia dobrego, a zdrowego to niekoniecznie, co widze po dopinaniu spodni i nogach. Ale będę próbować dalej:)
  3. Jak się zalogujesz to klikasz na swój nik w górnym prawym rogu strony - i potem obok niego będziesz miała edytuj swój profil - to tam trzeba kliknać i poszukać rubryki odpowiedniej
  4. Dukan 2 osoby - o ile dobrze pamiętam, po jednej Oxy, paleo i MŻ... jak kogoś pominęłam to przepraszam - popatrz na stopki Mati:) blubber żyjesz? Witaminka, fassolka?
  5. Jutro wracam nareszcie:) Bedę pisać:) dobrze Wam idzie dziewczyny:)
  6. Cześć babeczki nowsze i bywałe:) Widzę, że żyjecie i waga spada? To dobrze:) Ja daję ciała niestety... jeszcze tydzień i trzeba będzie dużo postanowień sobie wrzucić. Trzymajcie się:)
  7. Dziewczyny, mam nadzieję, że nie dacie umrzeć wątkowi - ja jutro lecę i pewnie będę tak dostępna jak w dni ganiane, czyli od czasu do czasu. Trzymajcie się diety piszcie proszę!
  8. Chmurka - piekny wynik - gratulacje:) Zróbżesz sobie stopkę!;):)
  9. Hej ddziewczyny, nie mam czasu - ciągle w biegu, a najgorsze, ze jem byle jak, bo nie mam czasu ani policzyć, a nie przygotowac:( tyle, ze się staram nie przejadac...niestety chlebuś ze smalcem mnie oslabia:( Trzymajcie kciuki, nie wiem kiedy będe miała odwage stanąć na wadze....
  10. Gupia kafe;) Zrobiłam już słoik smoothie, do tego będzie grapefruit w calosci dzisiaj i lecę do obowiązków:) Miłego dnia!
  11. Pieknie dziewczyny, gratulacje:):):)
  12. Ja dzisiaj tez więcej zjadałam, głównie przez pyszny smalec, który jest chyba jedyną rzecza, którą trzeba z chlebem. Także było kilka cienko ukrojonych kromek żytniego razowca - i wszystko razem się mieściło w limicie, ale paleo to to nie było:( Jutro dzień chudy, znowu sobie zrobie jakieś smoothie i może troche kefiru sie napiję, lekko nie będzie, bo w piątek zawsze czuc weekend i pokusy zaczynają łazic za mną...
  13. Nie wkleiłam linka, sorry, mama nadzieję, że nie potraktuje jako spam:) Bosz, cieszę się, że Snieg pada, może się załapiemy na jaś zimę na feriach, bo u nas zimno, ale słońce i śnieg tylko na górkach, a górki daleko. http://www.ajwendieta.pl/blog/podcast/cheat-meal-cheat-day-kto-moze-kto-nie/#sthash.V5dOZbDK.gbpl
  14. Dźwigaj się blubber - dzisiaj jest nowy dzień i można dietować dalej! Naważniejsze, żeby po jakimś upadku nie zacząc znowu wp**** i czekac do przysłowiowego poniedzialku, żeby znowu zacząć dietę. Tutaj jest coś o cheat meal - moze warto sprawdzić, jak nam to słuzy? Mi ostatnio nie posłużyło, bo zjadałam za duzo, dlatego teraz o tym nawet nie myślę (do tłustego czwartku heheh), ale może komuś się przyda? Zakochałam się w kwasie buraczanym, a jeszcze bardziej w tych burakach co po nim zostały! Tak jak normalnie buraczki to tylko w barszczu i jednej sałatce sledziowej łykam, tak tutaj chrupię od rana!
  15. Zyjecie? Głupio mi tak tutaj do siebie gadac; Zrobiłam zakwas buraczany - wreszcie wyszedł - nie wiedziałam, że to taka pyszna sprawa, chyba się skończy szybciej niz przypuszczałam:( Teraz już tylko relaks:) Co u Was?
  16. Piję kawe i rozgrzewam zimne nózki;) Widzę jednak, że to ma związek z dietą - za mało węgli chyba - muszę jeszcze poobserwować. Dzisiaj w planach popedałować rano - mam nadzieję, że się uda! Nie liczę trzymania jedzenia w ryzach jak co dzień:) Miłego dnia:)
  17. kasimat - zapiecz sobie jabłko z cynamonem jak już musisz, ale pamiętaj, że te -3kg nie przyszły łatwo, a moga łatwo pójśc:(Ja tez bym miała już więcej na minusie, gdyby nie popełnione głupoty:(
  18. hahahah! No to juz szczyt wszystkiego - przepis na chrusty na wątku o odchudzaniu;):) zaraz wpanie jakiś gośc i zrobi z nami porządek;) miłego urlopu Witamina, ale uwazaj na diete - nie wiem jak się odzywiają twoi znajomi, ale tam sie szybciej tyje:( A ze niesprawiedliwe, to fakt:( Znam laskę, która ma nadczynność tarczycy, jest chda jak patyk i się pastwi nad grubszymi, że nie dbaja o siebie. Ja już dziś jem normalnie, śniadanie my wyszło dość dietetyczne kurcze, chyba jakimis orzechami dojem, żeby nie byc szybko głodną. Miłego dnia!
  19. No to nie wiem komu gorzej, bo ja jadam raz na rok i jak sobie odmówić?;) Dzieci wreszcie w łóżkach, teraz kocyk, herbatka i dwa seriale - muszę wytrwać, ktoś ze mną?
  20. Witamina - cebula, czosnek, sok malinowy i grapefrut na przeziębienie:) Do apteki to jedynie po coś do nosa chodzę:) kasimat - no własnie to nie pasuje, a dzisiaj dodatkowo hardcore, bo jeszcze pedałowałam rano, ale w razie co mogę dziś iść wczesniej spac, więc powinnam dac radę - na razie wypiłam 3/4 michy i głodu nie czuję:) Ale przestawię sobie na wtorek i piątek te cienkie dni:) Własnie sprawdziłąm kiedy ten tłusty czwartek.... zawsze sie z kolezankami zbieralysmy u mnie i ja smażyłam,a le teraz będe na urlopie i nie wiem co będzie, paćzki to pół biedy, ale jak się oprzeć chrustom?
  21. Duzo lepiej się pedałuje rano jak wieczorem, ech... ale nie ma jak tego przestawić:(
  22. chmurka - też tak robię tylko z bardziej pracochłonnymi daniami, czyli wychodzi, że obiad, czy zupa jest na dwa, trzy dni Witamina - tak sprawdzam, zliczam i wpisuję w tabele, bo gdybym miała polegać na poczuciu sytości to skończyłoby się obżarstwem, poza tym sprawdzę przy okazji jak to jest z tym metabolizmem na własnej skórze;) Po czym poznajesz ketozę? kasimat - tez mam lenia, pewnie dlatego, że dopiero wróciłam do domu i zjadłam, ale zrobię sobie wrapa z kofeiny, a pojeżdżę w niedzielę:) Dzisiaj rano byłam objedzona nadziewanym bakłażanem, potem sałatką, a teraz jakiś głódd mnie dopadł i syndrom piątkowy pt: zjadłoby się cos dobrego, ale herbatka i trzymamy:)
  23. Tak sobie myślę o tych kaloriach i ilosci jedzenia, dwa razy co w zyciu porzadnie schudlam to jadłam po prostu malo, fakt, że miałam wtedy 20 i 30 lat, nie 40, ale jakos waga leciała. Teraz mi kalkulator pokazuje, ze powinnam jeść 1866kcal dziennie, zeby szybko tracić wage i nie spowalniac metabolizmu, a to jest za dużo! Wczoraj zjadłam ciut ponad 1300 i byłam opchana i byc może nawet to było za duzo. Lecę, jeszcze będe pisać:)
  24. Bry:) Własnie miałam pisać - zrobcie sobie stopki będzie widac jak na dloni co idzie co nie:) Majka gratulacje, mimo, ze nie wiem ile spadło, bo piszę w biegu i nie cofam się do poprzednich postów. Blubber - znam ten ból, ale też znałam jego przyczyny, próbuj dalej, może coś z dieta jest nie tak? Witamina - masz troche jak ja z tym tyciem i chudnięciem, też już miałam 92 i nie wiem skąd poszło powyżej setki, a idzie mi łatwo:(
×