Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

a_gusia88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez a_gusia88

  1. Lucy bardzo się cieszę, że się odezwałaś, często myślę o Was i trzymam kciuki, aby mały szybko przybierał na wadze i dobrze się rozwijał. Najważniejsze, że ma dobrą opiekę. Pisz w miarę możliwości jak najczęściej. Po Twoich doświadczeniach, obawiam się trochę wyjazdu w ten weekend (27tc), bo jadę dość daleko. Podziwiam, że udało Ci się rozbujać laktację, bo ja jeszcze sobie tego nie wyobrażam.
  2. kkiniaa84 mi zawsze lekarze mówili, że w trakcie starań tsh powinno być ok. 1,00, a w ciąży do max 2,5 mimo że normy są wyższe. Ty tym bardziej musisz uważać, z powodu wahań tsh. ft4 moim zdaniem jest ok, bo powinno być w górnych granicach normy.
  3. Lucy gratulacje!! Dużo zdrówka dla maluszka! Jak będziesz miała chwilę, to napisz czemu mały się tak pospieszył.
  4. Zocha ja już bardzo długo nie zaglądałam na pierwszą stronę, bo przez długi czas byłam ostatnia :P, a milita podchodziła w kwietniu/maju do drugiego transferu i się udał :) ale potem zniknęła z forum jak poprzednio :/ trzeba by jeszcze w ciężarówkach dopisać Basik30.
  5. Darkness gratulacje!! Dużo zdrówka dla Was! Czekamy na dalsze wieści :)
  6. Azurro wiem, że jest możliwość takiego ślubu bez sakramentów. Nie chodziło mi o sam ślub kościelny tylko o duchową potrzebę uzyskania pozostałych sakramentów. Moim zdaniem, żeby zrezygnować z wiary trzeba ją najpierw poznać, tak jak Twój mąż zrezygnował z wiary świadomie. Moi teściowie mają znajomą, która przyjmowała wszystkie sakramenty w wieku 50 lat, bo jej rodzice są nie wierzący, a ona całe życie miała wrażenie, że coś ja omija i czegoś jej brakuje. Sprawy religii i polityki są generalnie bardzo wrażliwe, dlatego uważam, że każdy powinien podejmować decyzje zgodne z własnym sumieniem.
  7. Azurro jeżeli komuś chodzi o sam papier z kościoła, to faktycznie lepiej niech nie chrzci dzieci, no bo po co. Mnie też oczywiście irytuje podejście kościoła do in vitro, ale nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko miało nie przyjąć chrztu i I komunii św. Potem może już podjąć świadomą decyzję, że nie chce np. być bierzmowany, ale nie chce żeby miał w razie co pretensje, że w wieku 25 lat będzie przyjmować chrzest i komunie, bo chce wziąć ślub kościelny.
  8. Krk87 ja brałam ubichinol coś około 3 m-cy przed transferem. aleksvandekol ja też będę kupować komodę klupś, konkretnie model marsell :) a łóżeczko chyba inne bo wolałabym z szufladą. Co do podgrzewacza zdecydowałam się na Avent i laktator też chciałam elektryczny Aventa, ale dostałam od koleżanki elektryczny Canpolu, więc nie będę kupować innego.
  9. Krk87 witaj! u mnie właśnie trzecia procedura się powiodła. Przy dwóch transferach miałam zastosowane nacięcie otoczki i jeden z nich się powiódł. Ja miałam przy IMSI (II procedura) więcej ale "gorszych" morfologicznie zarodków, wówczas żaden transfer się nie powiódł. Za trzecim razem mieliśmy ICSI i pierwszy transfer się udał i mimo nacięcia otoczki mam tylko jednego malucha w brzuchu :) Ja brałam kwas foliowy 5mg, Wit D3 2000j, Ubichinol Kaneka, mąż też był suplementowany.
  10. Sylka gratulacje!! Nadzieja, postaram się wstawić wkrótce jakieś zdjęcia pokoiku :) choć jeszcze bez mebelków, bo to zakup na później.
  11. Sylka i Darkness trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :) ale ten czas zleciał :) Zocha82 miło, że pytasz co u mnie :) Cieszę się, że Twój maluszek tak ładnie rośnie, ja mam wizytę dopiero za tydzień, w czwartek a na glukozę idę w pn, także dowiem się ile waży, ale jestem już spokojna, bo często się wierci. Ostatnio obserwowałam jak mi brzuch podskakuje od kopniaków, aż się popłakałam ze wzruszenia :) Jesteśmy już po remoncie pokoju - efekt jest zadowalający :), a czuje się bardzo dobrze, jeszcze pracuję choć nie na cały etat :)
  12. Dziewczyny jestem przerażona jak czytam, że Wasze dzieciaczki tak szybko rosną...
  13. Malena5 jak chcesz dołączyć do grupy, odezwij się do mnie na maila a_gusia88@wp.pl wyślę Ci zaproszenie.
  14. alexvandekol ja się czuję dobrze :) półtorej tygodnia temu przestałam wymiotować, teraz mnie troszkę zgaga męczy, ale migdały mi pomagają, więc nie narzekam :). Ja jeszcze mam ok -2kg (może już mniej) od mojej wagi sprzed ciąży, bo przez wymioty początkowo chudłam. Też już czuję mojego maluszka co najmniej raz dziennie po jedzeniu, a jak przyłożę rękę do brzucha trochę mocniej, to też mnie smyra :) Nawet takie delikatne ruchy mnie uspokoiły. Mnie też brzuch nie boli (no może poza dzisiaj, ale nie mogłam się dzisiaj wypróżnić, więc to raczej dlatego). Ja już kupiłam pierwsze body i pajace na promocji w smyku :) bo nie mogłam się powstrzymać :) ale jeszcze nie szaleje.
  15. Nie wiem czemu niektórzy lekarze robią takie problemy z cc, ja się jeszcze z tym nie spotkałam. Wiem, że to operacja, ingerencja w organizm itp., ale ostatnio moja koleżanka - lekarz, stwierdziła, że jak będzie miała rodzic to też tylko przez cc i że kobieta powinna mieć prawo wyboru. Podobno na studiach się naoglądała naturalnych porodów i stwierdziła, że nie ma mowy. Ponadto jej znajomi ze studiów, którzy są teraz ginekologami też podobno nie robią żadnych problemów w tej materii. Basik trzymam kciuki za Twojego kropka, mam nadzieję, że będzie walczył! Kinia ja mam wizyte 28.07.
  16. Dziewczyny my już po wizycie, rośniemy zdrowo :). Jestem w szoku bo lekarz sam zaczął temat porodu i powiedział, że na święta muszę już być w domu. Po czym ja sobie zażartowałam, że najlepiej jakby się urodził w nocy z 8.12 na 9.12 podczas jego dyżuru, a lekarz stwierdził, że nie będziemy próbować nawet naturalnie rodzić i po tym co przeszliśmy zrobi nam cesarkę. W sumie się cieszę, bo bardzo bałam się wywoływania porodu zwłaszcza.
  17. Nela40 my za fragmentacje DNA plemnika płaciliśmy 400zł, za kariotypy 350zł/os, za mutacje genowe też coś około 300zł/os bo była promocja teraz widzę że ten pakiet kosztuje 750zł za kobietę i 500zł za mężczyznę, ale ja robiłam więcej mutacji genowych no i mój M też robił część mutacji.
  18. Zocha82 zamierzam rodzić w szpitalu w mojej miejscowości nieopodal Torunia, bo ma dobre opinie, poza tym moją ciąże prowadzi właśnie dwóch lekarzy z tego szpitala. Natomiast jeżeli okaże się, że jest jakieś ryzyko albo coś jest nie tak to prawdopodobnie wybiorę Bydgoszcz.
  19. Basik30 bhcg powinna wzrastać minimum 66% w ciągu 48h. Wydaje mi się, że na wizytę jeszcze jest za wcześnie, bo pęcherzyk ciążowy jest widoczny dopiero przy bhcg ok. 1000, no chyba że idziesz tylko ze względu na zwolnienie. Powodzenia!
  20. Małami, Julia ja również nie byłam w stanie znieść myśli, że możemy zostać tylko we dwoje, wszystkie niepowodzenia mnie dobijały, ale pocieszało mnie to, że jestem jeszcze dość młoda i wiek gra na moją korzyść. Jestem osobą, która walczy do upadłego i wiedziałam, że jak trzecia procedura się nie powiedzie to spróbuje jeszcze raz. Wydawało mi się, że mój M też nie przeżywa naszych niepowodzeń tak jak ja, ale raz jak miałam do niego o to pretensje to przyznał się, że płakał w drodze do pracy, bo nie chciał mi pokazywać jak bardzo mu przykro, żeby jeszcze bardziej mnie nie dobijać. Kinia, mój M też próbowałby pewnie dłużej IUI, ale przed trzecią zrobiliśmy badania nasienia do kwalifikacji do IVF i wyszło tylko 8mln/ml i morfologia 0%, nasza lekarka stwierdziła, że nie warto z takimi wynikami robić IUI i mamy jechać do Gdańska na IVF. Lekarz z Invicty zakwalifikował nas z marszu i też powiedział, że przy takiej morfologii nasienia, gdzie 96% to wady główki może być problem z dostaniem się plemnika do oocytu dlatego od razu mieliśmy ICSI. Wiem, że dla mojego M wtedy działo się to zbyt szybko, ale ja przejęłam inicjatywę i dzięki temu oboje jesteśmy teraz bardzo szczęśliwi. Często na spacerach dziękuje mi za to, że się tym wszystkim zajęłam i zrobiłam tak a nie inaczej.
  21. Zocha gratuluję synusia :) cieszę się, że po wizycie wszystko ok. Najważniejsze, że maluszek rozwija się prawidłowo :) ile dzisiaj ważył?
  22. Kinia ja też przed udaną procedurą wcinałam 2 m-ce ubichinol, wit. D3, kwas foliowy 5mg, a mój M przez trzy miesiące brał FertilMan plus.
  23. basik gratuluję!! duphaston nie zaszkodzi :) Kinia przykro mi, że się nie udało. Najważniejsze że masz plan na dalsze działanie. Ponosicie spore koszty tych inseminacji, ja bym wolała tą kasę odłożyć na in vitro.
  24. Kinia trzymam kciuki! Piersiami się, nie przejmuj, mnie tylko czasem lekko pobolewały, a tak nic. Panikowałam z tego powodu, ale okazuje się, że to nic nie znaczy :)
  25. Basik30 mnie po udanym transferze bolał brzuch jak na @, a to kropek się zadomawiał :) życzę Ci tego samego z całego serca! Ja robiłam bhcg 6dpt i 10dpt, wyniki są w stopce a 7dpt zrobiłam test i wyszła baaaaaardzo blada kreska, ledwo widoczna. Moim zdaniem hcg możesz zrobić.
×