Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anka_32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anka_32

  1. Mała puszcza pierdzioszki wiec żołądek pracuje i może nie będzie juz wymiotowac. Mogłabym w sumie iść spać ale sąsiad zrobił sobie imprezę i śpiewają sobie... Aktualnie leci życie to są chwile, chwile.... Mieszkam w szeregowcu wiec "z tyłu" robi się taka tuba i jest bardzo głośno a jak na złość mała ma śpi po złej stronie domu.... Co do warszawianek to mieszkałam 7 lat w warszawie a teraz 100 km od stolicy :)
  2. Ja dzis psychicznie i fizycznie czuje się fatalnie... Do tego córka przed snem wymiotowala i mam nadzieję że to jednorazowa akcja.. Ja mam czekać na wynik histopatologiczny i z nim do ginekologa. Do końca marca nie współżyć i trzeba czekać 3 miesiące z kolejnymi staraniami ale chyba mi będzie potrzeba więcej czasu...
  3. Ola ja miałam dziś podana immunoglobulinę, położna powiedziała ze to podają żeby uniknąć problemów z ciąża w przyszłości ale chyba chodziło jej o konflikt
  4. Jestem w domu, z córeczka i z mężem. Mała Wycalowala mnie wszędzie gdzie tylko mogła... W szpitalu się jeszcze jakoś trzymałam ale w domu emocje rozwalily mnie na łopatki...
  5. Aleksandra ja jestem juz po poronieniu i zostało mi wczoraj tylko trochę łożyska a u nas zabieg robią pod znieczuleniem ogólnym nie ma takich akcji które opisujesz
  6. Dziewczyny jak to jest z wyjściem ze szpitala po poronieniu? Musze przestać krwawic całkowicie?
  7. Bombka bardzo mi przykro... No ja leżę....byłam na usg i krwiak jeszcze jest mimo że mało krwawie. Przywieźli mi córkę i tylko był mega Płacz jak odjeżdżala...
  8. Leżę, leżę, leżę i leżę.... Juz nie lecą te straszne skrzepy ale krwawie. Dostałam juz kolacje....a śniadanie o 8 :) Bombka koniecznie daj znać
  9. Ciężko się do was przebić. Usuncie mnie z tabelki
  10. Hej,pisze do was ze szpitala.... Dostałam krwotoku, byłam pewna że to poronienie ale okazało się ze to krwiak. Mam leżeć w szpitalu aż przestanę krwawic...
  11. To jest 9t5d. Teraz musi przestać lecieć bo będę tu leżeć 5 dni od zakończenia krwawienia. Bombka będzie dobrze ;)
  12. Wstałam z plamieniem, krew.... Szykuje się do lekarza no i profilaktycznie pakuje się na szpital (do szpitala mam 30km wiec nie będę jeździć w kółko)
  13. No ja czytałam że po seksie właśnie może być taki śluz bo ściany macicy są bardzo ukrwione i delikatne i mogą pękać. Leżę juz od rana, od godziny jest już mąż wiec zająl się małą ale szczerze to współczuję kobietom które muszę leżeć całą ciążę bo ja po jednym dniu mam dosyć. Xxxxx Bombka podobno przy tarczycy może też pokazywać pozytywny wynik. Jutro daj Koniecznie znać Xxxxx Minia a Ty się nie denerwuj, co ma wisieć nie utonie :) lepiej powiedz czy masz jakieś objawy
  14. Zadzwoniła do ginki bo nie dawało mi spokoju to wszystko i kazała leżeć i jak nie ustąpi to jutro na wizytę a jak ustąpi to na umówiona w środę
  15. hej, hej, hej tyle piszecie, że nie nadążam czytać :) Ola jeśli chodzisz prywatnie to nie idz tak wczesnie bo to tylko strata kasy, moja ginka też prywatna od razu mi powiedziała że najwcześniej 6 tydzień bo to nie ma sensu wcześniej więc ja bym poczekała z wizytą. xxxx mnie nadal męczą mdłości jedyną rzeczą którą mogę jeśc to bułka z serkiem naturalnym i ogórkiem no i śledzie!!!! Wczoraj zjadłam jakaś sałatkę śledziową której wcześniej chyba bym nie zjadła.... xxxx Dziewczyny za wszystkie was trzymam kciuki i życzę szybkiego zaciążenia :) a tym już zaciążonym spokoju i spokoju i spokoju :)
  16. no ale płodny to chyba powinien byc przezroczysty, tak mi sie wydaje ale ja specjalistka w tym temacie nie jestem. Nawet nie mogę pomoć odnośnie okresu bo u mnie to po prostu sie zaczynał i już bez żadnych plamień i śluzów z krwią. Jeśli nie chcesz robić testu to musisz cierpliwie czekać i sie nie denerwowac
  17. Kunegunda ja w pierwszej ciąży to miałam od 8 tygodnia do samego porodu zgage całe dnie i noce. Od 12 tygodnia byłam na L4 wiec sama w domu równa się leżenie cały.dzień :) A teraz to bym leżała, leżała i leżała... No i te mdłości mnie chyba wykończa...
  18. dziewczyny słyszałyście o domowym sposobie sprawdzania czy jest się w ciąży? Na sode :) podobno trzeba nasikac w kubeczek i wsypac 2-3 łyzki sody i jak sie pieni to ciąza a jak nie to nie :)
  19. Ola mi w pierwszej ciąży pozytywny test wyszedł dopiero po 4 dniach od terminu @ wiec dopóki jej nie ma to zawsze jest szansa :)
  20. Hej hej hej :) Pap czytam wasze wpisy ale zanim przeczytam wszystkie z całego dnia to już nie pamiętam co która pisała :) Ja na usg byłam wg miesiączki w 7 tyg (wg.usg 5-6) i serduszko juz było tylko teraz cały czas myślę czy to co ona tam widziała to nie jest drugie bobo :) w sumie serduszka nie musiały dojrzeć w jednym momencie. Pap na zgage to jedz migdały i pij mięta tylko nie pieprzowa :) ja miałam 7 miesięcy w pierwszej ciąży wiec wiem co to znaczy :) tteraz dla zmiany mega.mnie mdli. Xxxxxx Dziewczyny nie pamiętam która co pisała ale wszystkim wam życzę wytrwałości a i Oli jutro pozytywnego testu :) złap rano mocz i leć po test :) Co do tych obaw tto jedna z was ma rację pisząc ze.do końca ciąży myśli się czy.wszystko robimy dobrze, a zamknąć się w szklanej kuli na 9 miesięcy to nie jest najlepsze rozwiązanie :) ja czekam aż się skończy I trymestr bo z doświadczenia wiem ze może być różnie
  21. Co do pracy to ja na kuroniowce jestem i mnie w pracy też wyrolowali... Długo pracowałam w firmie i w 2012 zaszłam w ciążę a umowę miałam do końca 2013. Po macierzyńskim półrocznym miałabym wrócić w listopadzie ale na krótko przed porodem dowiedziałam się że nie przedłuża mi umowy a nawet zostane zwolniona z obowiązku przychodzenia do pracy do końca umowy wiec wybrałam roczny macierzyński a teraz kuroniowke. I w grudniu powiedziałam mężowi ze albo robimy Dziecko i po roku idę do pracy albo wracam teraz do pracy a dziecko za jakieś 4 lata i uznaliśmy ze teraz dziecko bo ja do młodych juz nie należę. Także jestem bezrobotna mama :)
  22. Nell super, jeszcze raz gratuluję :) Ja jem mandarynki bo tylko to mi podchodzi.... Chociaż mąż kupił mi loda i powiem wam że poczułam ulgę na jakieś 40 minu, jutro zjem większego Hehehe
×